Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć wszystkim.

Zanim przejde do meritum to:

Wiem że montaz jest najważniejszy i że najlepiej zlecić go profesjonalnej firmie. Jednakże mieszkam w UK i nie znam zadnej Polskiej ekipy która dobrze/prawidłowo montuje okna a angolowi za cholere tego nie dam do zrobienia. Bo wstawi okno na 1cm najtańszej pianki hehehe

 

Więc wstawiamy sami :) decyzja jest podjęta. Nie zmienimy jej

Na liście zakupów mamy:

Rozpierak montażu okien Stropex

Pianka Soudafoam window & door sws

 

Teraz to do czego mam pytania:

Membrana wewnętrzna - soudal soudatight LQ

Membrana zewnętrzna - soudal soudatight hybrid

 

Ogólnie do wstawienia mamy okolo 18stu okien

Wydajność: Czy wystarczy po 1 wiadrze każdego?

Aplikacja: LQ nakłada się pędzlem więc to jest jasne

HYBRID mozna kupić w wiadrze i nakładać pędzlem lub w folii i nakładać z pistoletu pneumatycznego do mas

Sprezarke mamy ale musielibyśmy kupic pistolet.

Ktora z metod daje lepsza izolacje? O ile jest jakas różnica

Jezeli lepiej pistoletem to czy warto dla 18stu okien kupować pistolet za kilkaset złotych?

Jezeli warto to jaki pistolet byście polecili?

 

Dzieki

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/270973-zakupy-monta%C5%BCowe/
Udostępnij na innych stronach

Nie znam nikogo kto by montował na rozpierakach stropex.. to mało efektywne...

W praktyce - do pozycjonowana okna wystarczą kliny (nawet drewniane). Pod okno - podkładki plastikowe ew. kliny pcw.

 

Co do mas się nie wypowiem, ale kompletnie niezasadne się wydaje kupowanie do jednorazowego użytku pistoletu (i tak to musisz rozsmarować "czymś".

Jak zabraknie - możesz dokupić później, to i tak dla uzyskania efektu trzeba nakładać wieloetapowo.

 

Osobiście użyłbym folii.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/270973-zakupy-monta%C5%BCowe/#findComment-8031809
Udostępnij na innych stronach

Używałem systemu Tytan WINS, ale zasada podobna, więc moje spostrzeżenia.

 

1. Dobra, drobnopęcherzykowa piana oraz dokładnie i szczelnie wypełnić pianą, tak aby w każdym miejscu w okół ramy wychodziła poza lico ściany. To podstawa.

U mnie montowała ekipa. Chociaż okna wstawiała zupełnie inna ekipa z innej firmy niż drzwi, to obie bardzo oszczędnie podchodziły do aplikacji piany. Jakby zawierała płatki złota czy coś a pracodawca nakładał surowe kary za nadmierne zużycie, bo ja nie wiem czym innym to tłumaczyć. Nawet jak po zwróceniu uwagi pouzupełniali piankę, to gdy później ściąłem piankę do zrównania z ramą okazało się, że są liczne doliny tam gdzie panka nie wyszła poza lico. A tam gdzie piany było prawidłowo odpowiednio więcej, to po ścięciu gdzieniegdzie ukazywały się spore japy po większych pęcherzykach. Gdyby robili z taśmami to bym nie widział takich rzeczy to pewnie bym był spokojniejszy.

W konsekwencji nakładanie mas uszczelniających było bardziej upierdliwe i czasochłonne oraz zużycie materiału oczywiście większe.

2. Nakładać w pochmurny dzień (ale bez ryzyka opadów). Świecące słońce powoduje, że masa szybko wysycha i trzeba się spieszyć z wygładzaniem (najlepiej jak pracują dwie osoby: jedna nakłada druga wygładza). Bez słońca komfort pracy z masą jest sporo lepszy.

3. Pistoletem pewnie jest trochę szybciej i wygodniej. Ale dla jednej roboty nie ma sensu. Pędzlem też idzie sprawnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/270973-zakupy-monta%C5%BCowe/#findComment-8031959
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...