Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ile płacicie za enegrię elektryczną?


eudajmonion

Recommended Posts

Witam,

 

Jestem na etapie projektowania domu o powierzchni ok. 120m2. Jak na razie to przemawia dla mnie silka lub silikaty jako materiał budowlany i wełna mineralna-ocieplenie (ale nie chcę styropianu!). W moim domu będzie na pewno kominek (DGP lub z płaszczem wodnym-tego jeszcze nie wiem, ale z płaszczem miałbym już ciepłą wodę) jako główne źródło ogrzewania. Zastanawiam się nad dodatkowym ogrzewaniem w postaci dynamicznych pieców akumulacyjnych (druga taryfa) i ogrzewaniu podłogowym (łazienka -ale czy cały dom? -jeszcze nie jestem przekonany). Nie planuję piwnicy w domu. Gaz odpada.

Chciałbym już teraz wiedzieć jak drogo wychodzi w praktyce ogrzewanie prądem (dla osób, które mają kominek, ale i grzeją prądem-podobnie jak w moim przypadku). Jakiej powierzchni są wasze domy?

A może ktoś ma podobne rozwiązania i mógłby się podzielić informacją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dom 180m

ogrzewanie: prąd (podłogówka + piece akumulacyjne), kominek czasami, jak mi się chce ;) za prąd płącę latem (oświetlenie, sprzęty, bojler 200l) max 200zł, zimą (tu dochodzi właśnie ogrzewanie) 500zł/m-c (szacuję, ze przy mroźnej zimie dojdzie do 700zł)

 

taryfa oczywista II (ale podłogówka w razie potrzeby ładuje sie tez na droższej taryfie)

 

wszystko mam na prąd, gazu zero

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do mnie co dwa miesiace przyvhodzi nastepujaca faktura:

 

1. zużycie 3,65zł

2. opłaty stałe: 76zł

RAZEM: ok. 80zł

 

Ci to umieją kasować nas już na etapie budowy a co!! Mam bardzo drogą gorącą wodę z czajnika elektrycznego :-)

 

aha jestem na etapie fundamentów. Wyłączyłbym prąd na zimę ale zdaje się że jest z tym tyle problemów że nic taniej na tym nie wyjdę :-(

 

pozdrawiam Noworocznie

KaiM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dom 180m

ogrzewanie: prąd (podłogówka + piece akumulacyjne), kominek czasami, jak mi się chce ;) za prąd płącę latem (oświetlenie, sprzęty, bojler 200l) max 200zł, zimą (tu dochodzi właśnie ogrzewanie) 500zł/m-c (szacuję, ze przy mroźnej zimie dojdzie do 700zł)

 

taryfa oczywista II (ale podłogówka w razie potrzeby ładuje sie tez na droższej taryfie)

 

wszystko mam na prąd, gazu zero

Moje pytanie dotyczy temperatury pomieszczeń zimą - na jakim poziomie je utrzymujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dom 180m

ogrzewanie: prąd (podłogówka + piece akumulacyjne), kominek czasami, jak mi się chce ;) za prąd płącę latem (oświetlenie, sprzęty, bojler 200l) max 200zł, zimą (tu dochodzi właśnie ogrzewanie) 500zł/m-c (szacuję, ze przy mroźnej zimie dojdzie do 700zł)

 

taryfa oczywista II (ale podłogówka w razie potrzeby ładuje sie tez na droższej taryfie)

 

wszystko mam na prąd, gazu zero

Moje pytanie dotyczy temperatury pomieszczeń zimą - na jakim poziomie je utrzymujesz?

 

 

w nocy 18-19st

dzien 21

(tak średnio, bo bywa i więcej i mniej - gdy np. wyjeżdżamy to mniej) i w sypialni mamy na stałe 18, podobnie w pomieszczniach gospodarczych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dom 180m

ogrzewanie: prąd (podłogówka + piece akumulacyjne), kominek czasami, jak mi się chce ;) za prąd płącę latem (oświetlenie, sprzęty, bojler 200l) max 200zł, zimą (tu dochodzi właśnie ogrzewanie) 500zł/m-c (szacuję, ze przy mroźnej zimie dojdzie do 700zł)

 

taryfa oczywista II (ale podłogówka w razie potrzeby ładuje sie tez na droższej taryfie)

 

wszystko mam na prąd, gazu zero

Moje pytanie dotyczy temperatury pomieszczeń zimą - na jakim poziomie je utrzymujesz?

 

 

w nocy 18-19st

dzien 21

(tak średnio, bo bywa i więcej i mniej - gdy np. wyjeżdżamy to mniej) i w sypialni mamy na stałe 18, podobnie w pomieszczniach gospodarczych

Dla mnie trochę mało, jestem ciepłolubna i min. dla mnie to 23 w dzień, ale przy założeniu, że masz 180m2 a ja 156m2 to może dałoby się utrzymać te 23 stopnie przy podobnym rachunku za prąd. Myślimy jeszcze o kominku z płaszczem wodnym, elektryka raczej jako maty grzewcze. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dom 140 m2 (ale 2,9 m wysokości pomieszczeń). Utrzymuję stałą temperaturę 21 stopni. Ogrzewam grzejnikami elektrycznymi. Nie używam kominka. W listopadzie na ogrzewanie szło 35 kWh dziennie a w grudniu 40. Do tego dziennie zużywałem na ogrzewanie wody, gotowanie oświetlenie dodatkowo 20-25 kWh.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

na wstępie dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

mieszkając w bloku (na razie 60m2) płacę za dwa miesiące średnio 120zł za en. elektr., przy czym ogrzewanie mieszkania to gaz. głównie najbardziej prądożerczą maszyną staje się komputer. zużycie miałem 254 (2 miechy) kWh. rozliczenie wyglądało następująco:

254x0,18zł (to chyba stawka za en. elektryczną) + 254x0,22zł (tzw. przesył zmienny) + 6 zł (opłata abonamentowa i sieciowa stała-w przybliżeniu). wynika na to, że za jedną kWh płaci się około 40gr brutto (0,18+0,22)

 

Mam dom 140 m2 (ale 2,9 m wysokości pomieszczeń). Utrzymuję stałą temperaturę 21 stopni. Ogrzewam grzejnikami elektrycznymi. Nie używam kominka. W listopadzie na ogrzewanie szło 35 kWh dziennie a w grudniu 40. Do tego dziennie zużywałem na ogrzewanie wody, gotowanie oświetlenie dodatkowo 20-25 kWh.

obliczając najgorszy przypadek czyli:

40kWh+25kWh=65kWh/dzień

65kWhx30dni=1950kWh/miesiąc

1950kWhx0,4zł=780zł/miesiąc + abonamenty itp. to daje około 800zł/miesiąc.

mogłem się pomylić opierając się na swoim rozliczeniu które wyszło 0,4zł za 1kWh, nie brałem po uwagę też drugiej taryfy, która może mieć miejsce.

jak dla mnie 800zł/miesiąc za energię elektryczną w nie zimowym (jak na ten rok) grudniu to jest sporo. kolega nie używa kominka, który zapewne by obniżył koszty ogólne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie 800zł/miesiąc za energię elektryczną w nie zimowym (jak na ten rok) grudniu to jest sporo. kolega nie używa kominka, który zapewne by obniżył koszty ogólne.

Trochę za daleko idące wnioski...

Ja bym nie wliczał zużycia prądu na oświetlenie i inne rzeczy, bo to sprawa całkowicie indywidualna i nikt kto patrzy na koszty ogrzewania innymi sposobami nie sumuje do tego energii elektrycznej do oświetlenia, bo sory ale co to ma wspólnego z ogrzewaniem? Poza tym 40gr za 1kWh to dość czarny scenariusz. Ja też grzeję prądem i osiągam średnią drogie do taniej taryfy ok 21gr co dawałby koszt ogrzewania domu Jeziera na poziomie 250zł. Stosując najprostsze rozwiązania w zakresie prądu dwutaryfowego i całkowity brak akumulacyjności mamy poziom ceny ok 30gr za 1kWh czyli koszt ogrzewania 360zł miesięcznie... Dodawanie stałych opłat do kosztów ogrzewania też nie ma sensu, bo trzeba je ponosić bez względu na to czym ogrzewamy dom! Bez prądu chyba nikt nie będzie mieszkał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie 800zł/miesiąc za energię elektryczną w nie zimowym (jak na ten rok) grudniu to jest sporo. kolega nie używa kominka, który zapewne by obniżył koszty ogólne.

Dwie taryfy to norma. Nawet w domu bez urządzeń grzewczych się na tym nie straci. Ja je mam ale jakoś specjalnie taniej taryfy nie wykorzystuję. Grzejniki działają sobi wtedy kiedy dostają sygnał od termostatu. Koszt ogrzania domu w grudniu zamknąłem kwotą ok 400 zł. Na inne cele zużyłem prądu za trochę ponad 200 zł (mieszka 5 osób, z tego 4 niepracujące).

Pewnie że nie są to kwoty, które zachwycają ale zużycia takich ilości energii się spodziewałem i nie jest to dla mnie zaskoczenie.

W zeszłym roku w grudniu (też niezbyt zimowym) szło ok 45 kWh energi na cele grzewcze w ciągu doby, a w całkiem zimowym styczniu 60 kWh/dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 120 m2 nie pchałbym się w turbokominek .... ale to moje subiektywne spojrzenie.

Dlaczego, można wiedzieć?

 

Turbokominek to większa inwestycja + kaloryfery i rury ... kilka-kilkanascie tysięcy wiecej.

Wiekszość osób i tak po pewnym czasie woli komfirt od codziennego dokładania do pieca. Tak więc czasami ta inwestycja ekonomicznie się nie zwraca. Tym bardziej przy 120 m2 moim zdaniem nie co za bardzo kombinować - ogrzewanie prądem to koszt ok. 400 zł , drewnem 100 zł ... czy warto inwestować więcej po to aby zaoczszczedzić finansowo ale też napracować się przy rabaniu, noszeniu, dokładaniu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

u mnie masakra, właśnie dostałem rachunki za prąd. Wyliczyli mi średnią 281 zł za miesiąc. Przyznaję, specjalnie się nie ograniczałem. Przypominam, że mam ogrzewanie gazowe, ale za to:

- zmywareczka, chodzi prawie raz dziennie

- 2 lodówki, 2 telewizory w stendbaju

- piekarnik elektryczny odpalany ok 2-3 razy w tygodniu, okap

- grzałeczki w grzejnikach drabinkowych (raczej sporadycznie)

- komfort świetlny, w mordę jego nać, w samym salonie wszystkiego mam 1000 W, ale z reguły świeci się jakieś 200W - nie podobał się nam kolor energooszczędnych, to teraz mamy za swoje, 100 W światła w kiblu + wentylatorek kilkadziesiąt W,

- masę sprzętu ARD/RTV w ciągłym pogotowiu, czyli wpiętego do kontaktu i czuwającego na włączenie

- automatyka domowa chodząca non-stop: piec z pompkami, alarm z wszystkimi czujkami, sterowniki napędów bram, instalacja antenowa, routery i switche,

- ponieważ pracuję w domu, to 18 godzin na dobę włączony jest komputer z 2 monitorami, modemem, i dla rozrywki radio, wzmacniacz, zasilacze do iluśtam telefonów, ładowarka kamery czy aparatu, 2 UPS-y

 

Skoro już wiem ile kosztują przyjemności, to może teraz spróbuję z żoną przejść w Energy Saving mode. Pozatym dzień dłuższy będzie i mniej komfortu świetlnego będziemy zużywać. Następne podliczenie w lipcu, ciekawe do ilu uda się zejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Zaraz przyprowadzę Anetę i powiem jej, żeby Ci się dobrze przypatrzyła !

 

A czemu? Ano bo nie wierzy, że jest ktoś kto wydaje na prąd więcej niż ja :D

 

Co do ogrzewania prądem - rachunki całościowe za prąd na poziomie 700 zł nie wydają mi się zawyżone, szczególnie jeśli ktoś "grzeje" pod garami prądem. Pewnie, gdyby nie to, że mam gaz w granicy działki, również grzałbym pewnie prądem bo nie mam miejsca na składowanie opały konwencjonalnego.

 

Jeśli dodać, że średni miesięczny rachunek za ogrzewanie gazem, w okresie zimowym, wynosi 500 zł a do tego dodamy to co "wyświetlimy w domu" tu obawiam się, że rachunek wyjdzie porównywalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...