Problem z podłogówką - czy jest możliwe szczelne zamknięcie na zaworze RTL

[janek72]

Cześć. Jestem tu nowy, pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Mam niestety problem z podłogówką na parterze - podejrzenie nieszczelności i ogólna niewydolność - nie spełnia swojej funkcji. Zdecydowaliśmy się tymczasowo odłączyć ją od instalacji CO i może kiedyś przy okazji wymiany pieca na nowy wrócić do tematu.

Podłogówka jest wykonana jako "odnoga" od głównego pnia CO, na zasilaniu jest zaworek motylek, na powrocie zawór RTL. Na razie tylko zamknąłem zaworek, żeby stała się "martwym" odgałęzieniem, zawór RTL zostawiłem otwarty, aby zmniejszyć ryzyko zamarznięcia wody w rurkach podłogówki.

Na zdjęciu widać jak to wygląda - grubsze rurki to główne CO (kaloryfery), odnoga o mniejszym przekroju to podłogówka parter.

Instalacja była robiona dawno, jest zrobiona jak jest, trudno, czasu nie cofnę.

Chcę odpiąć fizycznie podłogówkę od instalacji, aby jak najmniej wody wyciekło z głównej instalacji CO - niestety nie mam w instalacji zaworu na powrocie podłogówki.

Pytanie, czy tą funkcję może spełnić zawór RTL? To znaczy czy technicznie jest możliwe, aby zamknął SZCZELNIE przepływ. Wiem, że za pomocą pokrętła, ustawiając go na 1, nie mam takiej gwarancji, w kotłowni jest chłodno i tak czy inaczej się otworzy. Mogę zdjąć pokrętło i włożyć np. śrubę w cylinder aby dopchać przesuwny trzpień do środka i zablokować np. metalową opaską zaciskową, ale nie wiem, czy trzpień maksymalnie wciśnięty realizuje całkowite zamknięcie przepływu, czy też i tak będzie przeciek.

Oczywiście chcę umówić się z jakimś hydraulikiem, aby dorobił zawory zamykające, uelastycznił trochę tą instalację.

Po prostu - jak to zrobić, aby nie stracić wody w instalacji CO albo stracić jej jak najmniej?

 

Proszę o sugestie.

Edytowane 20 Listopada 2022 przez janek72

[samsu]

Rzecz ciekawa i rozważenia godna – tylko tak jak to napisałeś ja pojąc nie mogę o co w tym chodzi !

 

O ubytkach wody w instalacji CO piszesz – na zdjęciu nic nie widzę by z tego o co Ci chodzi coś się lało lub fest kapało i by to ciągle trzeba było zbierać by kałuża się z tego nie zrobiła, więc skąd podejrzenie, że to właśnie podłogowe jest tego przyczyną a w tym ten zawór RTL ?

Niech to będzie pkt. 1 – jedno wyjaśnimy sobie przejdziemy dalej do następnego.

 

Ja również pozdrawiam i na FM-ie witam.

[janek72]

Cześć. Nie mam żadnych nieszczelności na zaworach, nie o to chodzi.

Temat odłączenia podłogówki jest tematem niezależnym od wykrycia przyczyny nieszczelności. Gdyby wszystko było szczelne, to i tak chcemy odłączyć podłogówkę, bo jest źle zrobiona i nie spełnia swojej funkcji. W obecnej sytuacji nieszczelności jej odłączenie może pomóc - jedna niewiadoma mniej.

Chodzi o to, aby odkręcić białe rurki podłogówki w miejscu przyłączenia (na zdjęciu) i potem opróżnić je z wody bez spuszczania wody z całej instalacji. Jak pisałem wcześniej, na zasilaniu zaworek jest, zaś na powrocie nie ma, jest tylko zawór RTL - dlatego pytam, czy mechaniczne zamknięcie tego zaworu (wciśnięcie trzpienia do końca po zdjęciu regulatora) zamknie dopływ - zabezpieczając główną instalację CO przed wyciekiem.

 

Temat drugi - nieszczelności w instalacji to temat wredny i trudny. Piec - gazowy kondensacyjny Dietrich MCR 24 - miał przegląd w maju 2022, fachowiec żadnych uwag nie miał. Do października piec grzał tylko wodę w bojlerze - ciśnienie trzymał idealnie. Od października, jak zacząłem grzać CO, zaczęło ciśnienia ubywać, mniej więcej 1/10 bara na kilka dni. Regularnie dolewam. Dom i instalacja ma 15 lat, doprowadzenia do kaloryferów w miedzi, wszystko oczywiście w wylewce pod parkietami/płytkami. Nic nie widać, żadnych wycieków, zapoceń, plam, wilgoci, kaloryfery nie są zapowietrzone. Piec pracuje dobrze, żadnych wycieków, sucho, naczynie przeponowe pracuje dobrze, ciśnienie podczas pracy nigdy nie przekracza 2 bar, Po zakończeniu pracy kondensat nie kapie, więc wymiennik też wygląda na zdrowy. Zawór bezpieczeństwa na piecu suchy. Gdzieś cieknie ale znaleźć gdzie, to ciężka sprawa, zresztą może być przecież kilka drobnych nieszczelności a nie jedna. Boję się zamawiać fachowców, którzy wpompują np. 6 bar gazu, aby wykryć nieszczelność, bo przy starej instalacji może się to skończyć jeszcze gorzej.

 

Na razie chcemy odpiąć dolną podłogówkę i zobaczymy, co dalej.

 

Pozdrawiam

Janek

[samsu]

No ale ładnie to opisałeś – rzadko coś takiego spotkać można – raczej tak piszą, że trzeba za ozory fest ciągnąć by wyciągnąć o co delikwentowi chodzi.

Skoro chcesz to zrobić bez spuszczania wody – powiedz mi jak, bo po tym co ja widzę zrobić się tego nie da – może być tak, że spuścić by trzeba było do poziomu zaworu RTL ale z drugiej strony po co go wyciągać – zwłaszcza jak widzę na foto – trza by go oberżnąć by można było go odkręcić (zbyt mało miejsca by się obrócił).

Zacznę od tego, że świadom być musisz tego, iż woda wraz ze wzrostem temperatury zwiększa swą objętość i jak będzie w naczyniu zamkniętym, to ciśnienie skutkiem tego wzrasta !!!

Ja widzę takie sposoby aby odciąć tą podłogówkę od instalacji CO.

1.) Jak ściągniesz tą RTL głowicę to pod nią powinno być to „coś” z którego wychodzi czpień od grzybka zaworu – czpień wciśnięty – grzybek dociśnięty – zawór zamknięty.

To „coś” służy między innymi do regulacji przepływu grzejnika (kryzowanie inaczej) w taki sposób, że to się wkręca i to bezpośrednio na grzybek działa czyli jak wkręcać to będziesz to i czpień chować się będzie. To „coś” jak się do końca wkręci, to grzybek powinien być dociśnięty i to czpieniem trzeba sprawdzić czy da się go co jeszcze wcisnąć czy stoi jak zaklęty.

Z uwagi na to iż ta instalacja ma swoje i że środku zaworu mogło co nieco się zmienić a to „coś” jest w oring zaopatrzone – w czasie wkręcania oring szlak trafić może i zawór będzie zamknięty ale będzie z niego kapać z drugiej strony i tak już mu zostanie do czasu aż oring nie zostanie na nowy wymieniony.

Z tego powodu bym radził byś zrobił jak pisałeś o tym – trzpień z grzybkiem docisnąć – opaska może nie za bardzo podejdzie ale jak by głowicę (tak jak jest na zdjęciu) obrócić na maxa w drugą stronę – ona jest z nakrętką jak widzę – w miejsce gdzie ona czpień wciska włożyć coś czego dociskany czpień by nie rozwalił i tak grubego by nakręcając głowicę czuć było, że czpień włazi do środka zaworu a nie że w głowicę, to pewność mieć będziesz, iż zawór jest zamknięty.

2.) Zawór RTL od strony podłogówki jest ze śrubunkiem. Poluzujesz go trochę – trochę wody z ciśnieniem zejdzie i będziesz mógł to rozkręcić – po tym go mufką z korkiem na amen zamknąć lub zaślepką to zrobić.

3.) Teraz zawór kulowy na zasilaniu on też jest śrubunkowy – on też ma swoje lata i gwarancji nie ma że w 100% będzie trzymał – ciśnienia w tej instalacji strasznie wysokiego nie ma – no ale zawsze jest trochę. To tak jak w tym przypadku z zaworem RTL – jak przygotowane mieć wszystko będziesz, to obejdzie się bez zalania wodą z instalacji chaty i jej spuszczania by się co nie nachlapało.

Najlepsza by była zaślepka – mufkę by nakręcić – trzeba na gwint najpierw teflon albo konopie nakręcić a z tym zejść się trochę może i przy delikatnym wycieku wodę po zakończonej operacji będzie trzeba uzupełnić w instalacji.

Zaślepki też ze śrubunków możesz zrobić.

 

Jeśli tą sprawę zamkniętą mamy, to za nim przejdziemy dalej – ja bym miał prośbę taką – ten zawór RTL – jaką on pełni rolę w tym układzie, bo raczej nie reaguje na temperaturę wody jak przez niego przechodzi tylko raczej na temperaturę w pomieszczeniu i niby jak no by miał tą podłogówką sterować skoro tego typu głowice są do grzejników a nie od ogrzewania podłogowego ?

[janek72]

Dziękuję za wiele cennych informacji. Przede wszystkim widzę, że choć "ręce mnie świerzbią", to poczekam na hydraulika, bo sam nie mam dużego doświadczenia z tymi śrubunkami. Gdyby coś zaczęło cieknąć, to im szybsza reakcja, żeby coś zaślepić, tym lepiej.

Zawór RTL, który mam, jest akurat dedykowany do podłogówek, to nie jest zawór grzejnikowy. Ale: takie rozwiązanie jak u mnie sprawdza się w podłogówkach o małej powierzchni do ok. 15-20 m2. Ja tym jednym przyłączem na jednej wielkiej pętli mam zrobiony cały parter, gdzie są płytki, czyli jakieś 50 m2. Ta instalacja jest więc bez sensu, gdyż praktycznie nie ma tam cyrkulacji i podłogi są zimne. Pompa na piecu ciągnie całe CO, czyli tak naprawdę cyrkulacja zachodzi tylko na głównych rurach do kaloryferów i to działa bardzo dobrze, zaś ta "dolutowana bokiem" podłogówka jest tylko zbędnym obciążeniem dla pieca. Tak jak napisałem - czasu nie cofnę, hydraulik 15 lat temu tak zrobił, ja specjalnie nie wnikałem - trudno.

W jakieś tam przyszłości coś z tym się zrobi.

[samsu]

Za nim pójdziem dalej i skoro przy podłogówce jesteśmy.

Czegoś w tym nie pojmuję dalej : Wiem, że za pomocą pokrętła, ustawiając go na 1, nie mam takiej gwarancji, w kotłowni jest chłodno i tak czy inaczej się otworzy.

Na zdjęciu to wygląda jak by ten zawór RTL był nad podłogówka więc o co chodzi z tym chłodem w kotłowni ?

Mogę zdjąć pokrętło i włożyć np. śrubę w cylinder aby dopchać przesuwny trzpień do środka i zablokować np. metalową opaską zaciskową.

A niby jak ma się otworzyć – spróbuj znaleźć rysunek techniczny tego zaworu by było widać jego budowę a będziesz wiedział wszystko – Te zawory są tak żywotne, że nikt nie pisze o tym, że szlak trafia grzybek i wymieniać je trzeba na nowe czyli jak się dociśnie musi trzymać.

 

Temat podłogówki ciągnąc - to ja bym nie przesądzał o jej złej pracy z powodów jakie opisałeś.

 

O przepływie Ci pisałem i o kryzowaniu – czas na to byś wiedział o co w tym chodzi, bo może być tak, że jest źle ustawiony przepływ na grzejnikach i dlatego, że w ich obwodzie jest mniejszy opór, to wszystko one pożerają i skąd co z tego podłogowe ma dostać.

Grzejniki nie potrzebują nie wiadomo jak wielkiego przepływu i można je tak zkryzować, że dostaną tyle im trza dzięki czemu nadmiar z tego w podłogówkę wepchnięty zostanie. Jeśli to się okaże nie skuteczne – zostaje pompy wymiana o większej wydajności albo dołożenie pompy o wydajności takiej by targała wodę z pompy, którą posiadasz a przy takiej mocy w instalacji nie ma siły na to by podłogówka była martwa.

W najgorszym wypadku uzyskasz efekt tzw. ciepłej podłogi a przy dzisiejszych cenach gazu możesz zyskać co nieco na tym ale nie stracić.

Nie wiem czy kwestia taktowania kotłów gazowych jest Ci znana ale kocioł został dobrany do całości a nie tylko do ogrzewania grzejnikowego, to samo się tyczy instalacji grzewczej jako całości, w której grzejniki z podłogowym pracować miało – podłogowe wypadło i wszystko na grzejnikowe spadło więc nie wiem jak one sobie z tym radzą.

 

Też nie wiadomo czy przypadkiem ogrzewanie podłogowe nie jest zkryzowane.

Tak że masz o czym rozmawiać z tym hydraulikiem.

 

Teraz jeśli idzie o tą nieszczelność w instalacji CO – napisz proszę ale tak jak na spowiedzi, bo jeśli woda była spuszczona to tak być może, że ta nieszczelność zawsze była tylko kamieniem zaszła i tak to sobie było a jak wody i ciśnienia brakło, to się rozszczelniło.

Z tym badaniem instalacji tymi np. 6 barami masz rację, że to pomysł kiepski, bo tyle to pewnie i wymiennik by nie wytrzymał jak i reszta – ma to swoje lata i kto wie ile jeszcze zdrowego w tym zostało do tego pora roku – no jak raz nie bardzo na takie roboty ale – tylko to sam sobie musisz znaleźć – ja wiem na pewno, że jest coś takiego i jeśli nie w ciepłownictwie, to w motoryzacyjnych.

 

Jest taki preparat, który się do instalacji dodaje i on uszczelnia drobne wycieki, był on stosowany do ratowania starego trupa kotła na paliwo stałe. Trupa uratować się dało, to kto wie może i u Ciebie by się to sprawdziło.

 

Ten temat znasz, właśnie dopiero co odświeżyli go sobie : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?48844-Ile-gazu-posz%C5%82o-Wam-juz-w-tym-sezonie – jeśli nie, to poczytaj lub zostań tego tematu uczestnikiem – tam wielu bardzo sprytnych pisze – mi by do głowy nie przyszło, że cyrkulacja CWU może ich z gazu okradać a oni nie tylko wytropili złodzieja ale i sposób znaleźli na niego więc może byś się więcej co od nich dowiedział na temat zużycia gazu i co zrobić by mieć więcej za mniej.