Głęboki brodzik przy małym dziecku

[abromba]

Planuję zrobienie dużego głębokiego brodzika (chyba 28 cm) z miejscem do siedzenia. Chcemy wybrać duży - prostokątny 120 na 80 cm.

 

Ponieważ na razie będzie to nasza jedyna łazienka wydaje mi się, że dzięki temu będę mogła spokojnie wykąpać dziecko, jeśli jakieś jeszcze się pojawi - wstawić pod prysznic łazienkę. No i my w razie grypy będziemy mieli miejsce do wymoczenia nóg.

 

Trochę się jednak boję, czy taki wysoki próg nie będzie niebezpieczny dla dziecka, gdyby samo postanowiło wejść pod prysznic lub z niego wyjść. Chodzi mi o to ,że może spaść lub się poślizgnąć. Krzysiek w marcu skończy 2 lata. Czy macie jakieś doświadczenia i przemyślenia?

[amj2]

Ja kąpię mojego maluszka w głębokim brodziku od 3 m-ca zycia.I bardzo sobie ten pomysł chwalę.Jedyny problem to przenoszenie dziecka z łazienki do pokoju (zmiana temperatur).Ale jeżeli duża łazienka to i tam można wygospodarować kącik ,aby ubrać dziecko.Co do wychodzenia to i przy wannie i przy brodziku zawsze jest niebezpieczeństwo poślizgnięcia się.

[Gość]

No to moze przydadza sie maty antyposlizgowe.

[IH]

Mam głęboki brodzik zamiast wanny. Wychowało się na nim dwoje moich dzieci (obecnie 7 i 3 lata). Traktują brodzik jak wannę i uwielbiają razem się w nim kąpać. Z tym, że ja mam brodzik bez siedziska. Jest w nim więcej miejsca (sama czasem lubię się pomoczyć) a do moczenia nóg chyba jednak łatwiej użyć miski. Ale to oczywiście rzecz względna.

A dzieciaki szybko nauczyły się jak ostrożnie wchodzić i wychodzić z brodzika.

[Gość]

podczas bardzo długich wakacji wypróbowałam głęboką okragłą miskę i moja juleczka tak ją polubiła,że nawet potem do wanny ją wstawiałam.Siedziała sobie w niej wygodnie,trzymając się brzegów miski,a teraz miska wykorzystywana jest przy praniu.Szkoda by mi było robić wysoki brodzik,skoro jest tendencja,by nie robić ich wcale,ewentualnie jak najbardziej płaskie.

[abromba]

Ha, wiem że jest taka tendencja. Estetycznie też brak brodzika lub brodzik niski bardziej do mnie przemawia, tym bardziej, że nie będę mieć kabiny tylko miejsce pod prysznic zaznaczone ścianką i drzwi do tego. Taki prysznic jak ma np Robert Skitek bardzo mi sie podoba, ale od strony praktycznej chyba sie nie sprawdzi z uwagi na dziecko właśnie.

Jak pisałam, na jakieś 2 lata to bedzie nasza jedyna łazienka. A ładowanie się w miski jakoś mi sie nie uśmiecha...

[Gość]

Abromba - moja trzylatka bierze normalny prysznic - przyzwyczaiła się chodząc ponad rok na basen.Płaski brodzik to jest świetna sprawa nie tylko ze względu na modę,ale dostępność bez barier.Robert niestety nie mógł go wykonać ze względów technicznych,ale sama kabina jest rewelacyjna.

[jaro71]

Głęboki brodzik - dobry pomysł!

W naszym nowym mieszkaniu zaprojektowaliśmy sobie (na razie na papierze, choć instalacja wodna już jest) kabinę prysznicową, mimo że uwielbiam, podobnie jak żona, wylegiwać się w wannie (cały czas nie wiem czy dobrze zrobiliśmy rezygnując z tejże przyjemności). Coś trzeba było wybrać a na wannę i kabinę nie było miejsca. Stanęło na kabinie 80x80. Z niskimi brodzikami wyglądają na pewno ładniej, ale przy małych dzieciach trzeba mieć wtedy dużą michę i gdzieś ją przechowywać. Więc głębszy brodzik byłby dobrym pomysłem choć boję się że przy kabinie 80 cm nie da się w nim dorosłemu wygodnie klapnąć, co najwyżej postać w wodzie za kostki (bo chyba głębszych nie ma jak 28 cm).

W wannie, oprócz wielu wygódek, można było np. umyć większe przedmioty czy namoczyć duże tkaniny, przychylić się i umyć szybko włosy zamiast cały doń włazić, że o wspólnej kąpieli nie wspomnę ... no i popuszczać stateczki (hehe). To pewnie drobiazgi ale... Zobaczymy jaka będzie siła przyzwyczajenia i odzwyczajenia gdy się przez 30 lat korzysta z wanny a z prysznica tylko na wczasach. Pozdrawiam

[abromba]

Wbrew pozorom ten argument o namaczaniu praniu też do mnie przemawia. Tym bardziej że należę do osób zboczonych na punkcie ekologii (a w domu dojdzie też aspekt ekonomiczny - mam szambo) i możliwość dwukrotnego użycia tej samej wody jest kusząca.

[robert skitek]

o, nawet tu sie wspomnialo o moim prysznicu ,

Abromba, 28cm to bardzo wysoki stopień - schodów takich nie wolno na przykład robić. Dla malych dzieci jest to malo wygodne, oczywiscie ze sobie poradzą, ale pomysl jakbys Ty miala przechodzic przez barierke siegającą wysokości twojego kolana...

Nie wiem na jakim etapie jestes, ale jesli na projektowaniu to mysle ze mozna by bylo zrobic prysznic zaglebiony w posadzce - a zejscie do niego nie jednym stopniem na 28, ale przyjemnymi dwoma stopniami 14cm o szer. 28cm. Oczywiscie wymaga to obnizenia czesci stropu, wiec nie wiem czy jest taka mozliwosc. Jesli nawet nie mozesz obnizac stropu, a masz troche miejsca w lazience mozna by zaaranzowac stonie z obydwu stron.

Mysle, ze moznaby to bylo bardzo ciekawie zaaranzowac.

pozdrawiam

[abromba]

To wyjście odpada - juz mam wylewkę a pod nią rury. Ponadto z podłogi juz wystaje nam rura kanalizacyjna i z uwagi na koniecznoć zamontowania syfonu jakieś podwyższenie muszę zrobić.

[robert skitek]

to tak jak u mnie, chociaz syfonu nie mam.

a brodzik sam gleboki na 28cm, i do tego jeszcze to podwyzszenie??? to wejscie do brodzika bedziesz miala jeszcze na wyzszej wysokosci?

czy 28 to juz calosc podwyzszenia, a brodzik płytszy? ja bym robil stopnie przed wejsciem, jesli tylko masz miejsce

[abromba]

28 cm to ma byc całość podwyższenia czy też równicy poziomów, chodzi mi o to, że nie mogę mieć wnętrza kabiny na równo czy też niżej niż poziom podłogi.

A stopnia niestety nie zmieszczę - to jest ekstremalnie mała łazienka - 2,5 m. Kabina, umywalka i narożny sedesik.

[robert skitek]

co oznacza 2,5m? szerokosc? bo to raczej nie powierzchnia moja ma 180 x180 i tu zrozumialbym ze stopnia by sie nie dalo dodatkowego wsadzic.

jesli boisz sie poslizgow malego Krzysia - schodki czy tez próg jak tez podloge przed brodzikiem mozesz zrobic np z drewna egzotycznego. zawsze to miększy upadek niz na twardy kant płytek

[abromba]

Robert, wskutek kilku nieszczęśliwych zbiegów okoliczności TO JEST POWIERZCHNIA - wymiary 125x230 (OK, powierzchnia wychodzi 2,8 m). Drewno egzotyczne też odpada - ze wzgledu na wymiary na łazienka mysi byc jasna, a ciemne będą pasy w poprzek, żeby ją optycznie rozszerzyc i skrócić, a w łączenie płytek z drewnem egzotycznym nie chcę się bawić.

[robert skitek]

a ja myslalem ze mam malą lazienkę...

ja jednak proponuje oblozenie drewnem egzotycznym samego progu. problemow z polaczeniem materialow wtedy nie bedzie - wystarczy nalozyc deskę na górną powierzchnię progu, przynajmniej zlikwidujemy twarde i niebezpieczne kanty płytek...

[abromba]

Hm, ide się przespać z tym pomysłem. Bo jeżeli dobrze rozumiem, to zamiast trywialnego obrobienia lica brodzika płytami proponujesz pionową dechę - a pod nią poziomą?

[robert skitek]

raczej mowilem tylko o poziomej desce na górnej plaszczyznie progu - przeciez bedzie on mial swoją grubosc. Drugim rozwiazaniem jest oblozenie progu jeszcze od strony lazienki pionową deską - ale sensu praktycznego juz nie ma - jedynie estetyczny

[abromba]

I to drewno egzotyczne naprawdę wytrzyma wodę. To znaczy wiem to z literatury, ale nie widziałam tego jeszcze nigdy po kilku latach uzytkowania..

[abromba]

To powyżej to było pytanie oczywiście