Tommco 02.01.2005 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2005 Chodzi mi tu o komin od kotła olejowego. Ma wkład z kwasówki. Co jakieś 4 dni napełnia mi się całe pudełeczko po maśle...a jego wylewanie (kiedy przyjdzie tam mebelek) będzie mało wygodne.Zapomniałem niestety o odpływie skroplin do kanalizacji. Poza tym mam oczyszczalnię, więc nie wiem czy to mogłoby tak być. Teraz to już po ptokach....a gdybym tylko trochę wcześniej pomyślał, to by nie było żadnego problemu, bo za kominem jest zlew w łazience....wrrrr. Teraz już są kafelki, więc nie będę rozwalał.Mam tylko nadzieję, że może da się na to jakoś inaczej zaradzić. Jeszcze nie mieszkamy, więc kocioł nie chodzi ciągle.... Co na to poradzicie? T. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 03.01.2005 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2005 Ja mam ohydny wężyk do kratki w podlodze - tez mam oczyszczalnie przydomowa, ale sie nie martwie, bo pH skroplin w przyblizeniu jest takie jak moczu, wiec szklanka raz na 4 dni nie robi roznicy. Nb u mnie jest to ok 1 litra dziennie (wynika to z ogromnej dlugosci komina bo kotlownia jest w piwnicy i spaliny sie ochladzają na calej dlugosci komina). U Ciebie tez skroplin bedzie wiecej, jak przyjdą mrozy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
REX RoD 03.01.2005 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2005 u mnie tez skroplin jest około litra dziennie i wylewam je z butelki do kanalizacji. Radzę Ci poświęcić jeden czy dwa kafle w łazience i zrobić odpływ bezpośrednio do kanalizacji - inaczej bedziesz musiał stale pamiętać o opróznianiu pojemnika. A to jeszcze nic. Nie wiem jaki mocz ma Przekorek, ale u mnie po rozlaniu się skroplin na kafle w kotłowni - nie było mnie więc woda płynęła przez kilka dni do kratki niestety nie tylko fugami ale i po powierzchni płytek - pozostały ślady których nie mogę usunąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tommco 03.01.2005 08:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2005 Niestety łazienkę mam już zrobioną na tiptop i nie wyobrażam sobie, żeby cokolwiek rozkuwać. Jeszcze mogę zrobić to inaczej, ale nie wiem, czy to będzie dobre rozwiązanie. Jakieś 60 cm od patelni i wężyka leci pion kanalizacyjny i jego wyczystka. Jeśli udało by mi się wwiercić w nią, wsadzić wężyk i zasilikonować, (czyli bez syfonu), to może jakoś by to było...jak myślicie? Pozdrawiam T. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
REX RoD 03.01.2005 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2005 o to juz lepiej pogadaj z kimś kto się zna na rzeczy, żeby się nie okazało zę cały zapaszek kanalizy wydostaje się do Twojej kotłowni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tommco 10.01.2005 10:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2005 Zrobiłem jak pisałem. Jest OK. Syfon zrobiłem poprzez wygięcie rurki. Teraz tylko muszę dbać o to, żeby wpust wężyka do rury kanalizy był szczelny Lepsze to od wylewania codziennie skroplin Pozdrawiam Tommco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kastel 10.01.2005 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2005 o to juz lepiej pogadaj z kimś kto się zna na rzeczy, żeby się nie okazało zę cały zapaszek kanalizy wydostaje się do Twojej kotłowni. jeżeli ciąg w kominie jest choćby znikomy to raczej nie ma takiej możliwości. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panfotograf 24.05.2015 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2015 (edytowane) . Edytowane 4 Czerwca 2015 przez panfotograf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.