Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

prawidłowe podłączenie szeregowe bufora


Dolce1313

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 81
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zapoznałem się z nimi. Masz bardzo przydatną umiejętność przeliczania danych do celów praktycznych. Cóż, bufora nie wstawię większego a pompa ciepła ma niestety tą wadę, że nie powinna być załączana "na okrągło". Tak czy inaczej muszę po prostu znaleźć złoty środek czyli z jednej strony dążyć do jak najniższych temperatur zasilania a jednocześnie starać się unikać taktowania pc.

Napisz mi czy ewentualnie warto spróbować sterować załączeniami pompy za pomocą regulatora pokojowego czy to zbędny zakup? Zamówiłem już sterownik z możliwością zwrotu. Wydawało mi się, że jego podłączenie ma sens ze względu na fakt, że moja pc nie ma możliwości ustalenia krzywych grzewczych. To taki zupełnie podstawowy model. Zaplanowałem go do ogrzewania domu jedynie w zewnętrznych temperaturach dodatnich w celu spożytkowania nadwyżki z pv. Potem to piec co lub kominek z nadmuchami. I w zasadzie jestem z mojej pompy póki co zadowolony ponieważ większość tego sezonu zapewnia nam ciepło w domu, zima jest łaskawa.

Czy warto podłączyć regulator pokojowy? W aplikacji do sterownika pc mogę w zasadzie jedynie zdalnie zmienić temperaturę zasilania, załączyć i wyłączyć pompę oraz przejrzeć parametry jej pracy i nastawy. Regulator pokojowy uruchamiałby lub wyłączał pompę w zależności od temperatury w domu a zmianę temperatury mógłbym wykonywać z aplikacji. Byłoby to o tyle wygodne, że nie musiałbym latać do piwnicy. Teoretycznie teraz też nie muszę bo pc jest załączana w zależności od temperatury na buforze i być może tak jest najlepiej. Z drugiej strony w zależności od temperatury zewnętrznej w celu obniżenia taktowania "eksperymentuję" z histerezą a to już muszę zrobić bezpośrednio na sterowniku w piwnicy więc muszę schodzić przez parter domu, który do mnie nie należy. Jeśli mógłbym tego uniknąć to byłoby lepiej. Zawsze się przyda wskazówka kogoś zorientowanego w temacie. Ten zakupiony przeze mnie regulator nie jest najtańszy bo bezprzewodowy więc jeśli okazałoby się, że jest zbędny to lepiej go zwrócić.

 

1. Masz instalację "kombinowaną" w której dużo elementów może być "nietypowe". Dlatego też ostrożny byłbym z różnego rodzaju radami co masz zrobić typu 3T vs 4T podczas gdy na prawdę w jednej sytuacji 3T będzie lepsze w innej 4T (z jakiegoś powodu wszyscy producenci zalecają 4T). Moim zdaniem w pierwszej kolejności powinieneś zrozumieć jak to działa vs jak powinno, w czy jest problem i jak go rozwiązać (lub obejść), a dopiero potem dotykać się do instalacji. Z opisu Twojego przypadku wynika, że 3T powinno być lepsze dla Ciebie, ale ręki nie dałbym sobie za to obciąć.

 

2. Jak rozumiem pompa ciepłą sterowana jest jedynie histerezą temperatury na buforze bez krzywej grzewczej sterowanej temp. zewnętrzną. Takie rozwiązanie będzie wymagało ingerencji w układ każdorazowo jak temperatura zewnętrzna się zmieni. Uważam, że regulator pokojowy może być dobrym rozwiązaniem, jednakże niekoniecznie łatwym do skonfigurowania / ustawienia. Nie wiem czy da się pompę skonfigurować tak by korzystała zarówno z temperatury bufora jak i regulatora pokojowego jednocześnie uwzględniając bezwładność cieplną budynku. W przypadku gdyby jedyną opcją było sterowanie histerezą czujnika pokojowego

- dobrze żeby regulator pokojowy mógł pracować z niską histerezą

- kluczowa będzie lokalizacja czujnika. Najprawdopodobniej trzeba będzie poeksperymentować. W przypadku gdyby czujnik za wolno reagował można go trochę przybliżyć do grzejnika. Jak za szybko oddalić.

Edytowane przez trapper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy nie pójde "po zewnętrznej" i nie pozostanę przy 4T bo 3T to kolejna przeróbka a wynik niewiadomy. Dodatkowo moja pompa nie ma wbudowanej pompki obiegowej tylko wyjście dla niej (typu on-off) i kompletnie nie wiem jak miałoby wyglądać w praktyce ustawienie wydajności tej pompki względem pompki dla obiego grzejnikowego. Chyba skoncentruję się na opracowaniu jakiegoś sensownego ustawiania temperatur zasilania pc w zależności od temp zewnętrznych oraz na ewentualnym dodaniu sterownika pokojowego. Tym bardziej, że wykonane pomiary podczas pracy ciągłej (bufor szeregowo vs równolegle) wskazują, że zużycie energii jest takie samo dla obu systemów. Myślałem, że uda mi się zejść do niższych temp zewnętrznych przy podłączeniu szeregowym bufora ale najwyraźniej tak nie będzie. Przy okazji zmniejszyłem wydajności pompki obiegowej obiegu grzejnikowego w połączeniu równoległym i to dało dobry efekt.

Jeśli chodzi o sterownik/regulator pokojowy to przychodzą mi póki co do głowy 2 pomysły na jego podłączenie:

1) Regulator bedzie sterowal jedynie pracą pompki obiegowej obiegu grzejnikowego. W tej sytuacji pc będzie pilnowała jedynie temperatury w buforze.

2) Regulator będzie sterował bezpośrednio załączeniem pc. Wydaje mi się, że nie ma ona dedykowanego wyjścia na taki regulator (choć nie jestem tego pewny) ale to dałoby się bez kłopotu obejść.

3) Regulator będzie sterował w jakiś bardziej wymyślne sposób czyli zarówno pracą pompki grzejników jak i dodatkowo pc. Nie mam tu na myśli póki co jakiegoś konkretnego pomysłu z raczej przeczucie, że być może nsleżało będzie ze sobą sprzężyć te dwa elementy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol Dolce mam tak jak Ty na początku i podobne rozkminy ale u mnie PC jako główne żródło i też myślałem o zmianach ale mi chodzi po głowie to o czym Ty nie myślisz. Namieszam Ci i proszę obejrzyj -
i napisz co myslisz.

Nie wiem, sam tu szukam odpowiedzi u mądrzejszych więc nic Ci nie doradzę bo nie mam czym błysnąć w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo moja pompa nie ma wbudowanej pompki obiegowej tylko wyjście dla niej (typu on-off) i kompletnie nie wiem jak miałoby wyglądać w praktyce ustawienie wydajności tej pompki względem pompki dla obiego grzejnikowego.

 

Na rysunku masz 2 pompy obiegowe. Ta przy pompie ciepła ma stały przepływ 1.2 m3/h. Jest to poprawne ustawień ustawienie. Powinna włączać i wyłączać się wraz z pompą ciepła i zawsze pracować z tą samą stałą mocą (a na pewno nie z mniejszą)

 

Taki przepływ daje różnicę temperatury pomiędzy wejściem a wyjściem z pompy ciepła około 4*C co jest wartością poprawną

- zwiększając przepływ pompa będzie grzała więcej wody ale o mniej stopni Celsiusa

- zmniejszając przepływ pompa będzie grzała mniej wody ale o więcej stopni Celsiusa (w ten sposób możesz uszkodzić pompę ciepła)

 

Jak różnica pomiędzy temperaturami na pompie ciepłą jest w granicach 3-4*C najlepiej nie ruszać. Rekomendując w jednym z poprzednich postów deltę T na pompie 3.5*C właśnie to miałem na myśli (pompy ciepłą posiadające wbudowaną pompę obiegową nie pozwalają ją sterować inaczej niż przez deltę temp. na pompie i to w zadanych widełkach - żeby nie uszkodzić sprężarki przez zbyt mały przepływ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o sterownik/regulator pokojowy to przychodzą mi póki co do głowy 2 pomysły na jego podłączenie:

1) Regulator bedzie sterowal jedynie pracą pompki obiegowej obiegu grzejnikowego. W tej sytuacji pc będzie pilnowała jedynie temperatury w buforze.

2) Regulator będzie sterował bezpośrednio załączeniem pc. Wydaje mi się, że nie ma ona dedykowanego wyjścia na taki regulator (choć nie jestem tego pewny) ale to dałoby się bez kłopotu obejść.

3) Regulator będzie sterował w jakiś bardziej wymyślne sposób czyli zarówno pracą pompki grzejników jak i dodatkowo pc. Nie mam tu na myśli póki co jakiegoś konkretnego pomysłu z raczej przeczucie, że być może nsleżało będzie ze sobą sprzężyć te dwa elementy.

 

Ad 1

Zasadniczo powinno działać, przy czym:

- nadal trzeba będzie ręcznie przestawiać temperatury w buforze w zależności od temp. zewnętrznej

- równie dobrze temperatury w pomieszczeniach można regulować przez nastawy grzejników, a pompę obiegową CO przestawić na stałe ciśnienie

AD 2

Obawiam się, że załączenie PC będzie może być sterowane jedynie przez jeden element - czyli trzeba będzie odłączyć czujnik temperatury w buforze od pompy. Chyba, żeby pompa miała bardziej zaawansowany sterownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Masz instalację "kombinowaną" w której dużo elementów może być "nietypowe". Dlatego też ostrożny byłbym z różnego rodzaju radami co masz zrobić typu 3T vs 4T podczas gdy na prawdę w jednej sytuacji 3T będzie lepsze w innej 4T (z jakiegoś powodu wszyscy producenci zalecają 4T). Moim zdaniem w pierwszej kolejności powinieneś zrozumieć jak to działa vs jak powinno, w czy jest problem i jak go rozwiązać (lub obejść), a dopiero potem dotykać się do instalacji. Z opisu Twojego przypadku wynika, że 3T powinno być lepsze dla Ciebie, ale ręki nie dałbym sobie za to obciąć.

bo 4T to najbezpieczniejszy układ, dobry dla każdego instalatora, który nie musi myśleć, nie zna instalacji/nie ma jej projektu. Nie widać, by ktokolwiek przejmował się prędkościami przepływu i korozją erozyjną, więc może i lepiej, że idą w takie oklepane rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo 4T to najbezpieczniejszy układ, dobry dla każdego instalatora, który nie musi myśleć, nie zna instalacji/nie ma jej projektu.

 

Z wypowiedzi Twojej wynika, że 4T jest bezpieczniejszy od 3T. Czyli w jakichś sytuacjach projektowych 3T może powodować problemy i dlatego instalator powinien dokładnie przestudiować projekt całej instalacji, przeliczyć przepływy etc.. To co ja napisałem to w zasadzie to samo co Ty.

 

Wyciągnąłem tylko nieco odmienny wniosek: jestem przeciwny doradzaniu zastosowań rozwiązań mniej bezpiecznych w ciemno - chociaż w niektórych sytuacjach faktycznie mogą poprawić pracę układu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przekreśliłem w swoim układzie rozwiązania 3T natomiast w moim przypadku wymagałoby rozgrzebywania instalacji.

Natomiast chciałbym się Was w tym temacie dopytać o zdanie ponieważ nie wiem czy można wyciągnąć pewne wnioski na podstawie wyników uzyskanych na podstawie moich prób "porównawczych" pomiędzy układem z buforem podłączonym równolegle a szeregowo.

Wnika z nich, że przy ciągłej pracy pc wynikającej z najniższej temperaturze zewnętrznej, przy której pompa jest w stanie zapewnić ciepło w domu (jest to ok +3st na zewnątrz przy 22,5st wewnątrz budynku) dla zużycia energii nie ma różnicy czy bufor jest podłączony 4T czy też 2T. Przy takim samym poborze energii (mam pc wraz pompkami obiegowymi podłączone do podlicznika) uzyskuję praktycznie takie same temperatury na grzejnikach - powrotu i zasilania. Poświęciłem na te próby sporo cierpliwości wykonując je kilkakrotnie po ustabilizowaniu się temperatur dla danego układu więc można założyć, że wyniki są wiarygodne. Parametry, które mierzyłem to: temperatura zewnętrzna, temperatura wewnątrz budynku, temperatury zasilania i powrotu grzejników oraz pobierana moc przez wszystkie odbiorniki czyli w praktyce pc oraz pompki obiegowe. Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałem :)

Jeśli analogicznie do tych wyników tak samo miałoby być w przypadku obu okładów również w wyższych temperaturach zewnętrznych (kolega trapper napisał, że podłączenie równoległe może być na wet korzystniejsze) to najprawdopodobniej w przypadku mojej instalacji nie uzyskam jakiś spektakularnych rezultatów przy zmianie na 3T a miałbym z nią nieco zamieszania.

Moje pytania są następujące:

1) Czy według Was opisana wyżej sytuacja ze zbliżonym poborem mocy dla obu układów (4T vs 2T) przy ciągłej pracy pompy w niskiej temperaturze zewnętrznej wykazuje, że również i przy wyższych temperaturach zewnętrznych nie uzyskam jakiś specjalnie dużych różnic w wydajności pomiędzy tymi układami? Załóżmy, że oba zostaną możliwie najlepiej "zestrojone" z moją instalacją (przez dobranie możliwie najniższych temperatur zasilania z pc oraz odpowiednie ustawienia wydajności pompek obiegowych) oraz że ta sytuacja dotyczy konkretnie mojej instalacji czyli praca pc w 100% z grzejnikami i tylko w okresie przejściowym.

2) Jeśli nie można założyć różnic w wydajności na podstawie moich pomiarów dla pracy ciągłej pc dla wyższych temperatur zewnętrznych to czy jeśli wykonam dodatkowe pomiary "porównawcze" dla takich wyższych temperaturach zewnętrznych a okaże się, że system 2T jest wydajniejszy to można automatycznie założyć, że również tak będzie w przypadku 3T?

 

Rozumuję obecnie w ten sposób - system 4T jest systemem, w którym następuje mieszanie wody w buforze i w wyniku tego pewien spadek temperatury pomiędzy temperaturą wylotową z pc a temperaturą zasilania grzejników. To powoduje, że aby otrzymać odpowiednią temperaturę na grzejnikach, pc musi "podpompować" ją nieco wyżej niż miałoby to miejsce w przypadku układu szeregowego 2T. Wyższa temperatura zasilania z pc to większy pobór mocy więc i mniejsza ekonomia. Jednak, jak zauważa kolega trapper, 4T może być w niektórych przypadkach wydajniejsze co opisuje szczegółowo w swoim poście. Tak czy inaczej stwierdzam, że w moim przypadku w najniższej temp zewnętrznej do której pc jest w stanie zapewnić ciepło w domu, przy pracy ciągłej nie ma praktycznie żadnej różnicy w poborze mocy w przypadku obu układów. Dowodzi to tyle, że wytworzone ciepło nie ucieka w jakiś magiczny sposób z układu 4T. Natomiast być może nie dowodzi (i tego właśnie nie wiem), że w przypadku pracy przerywanej pc, przy wyższych temperaturach zewnętrznych, któryś z układów nie okaże się ekonomiczniejszy. W tej chwili już nie jest dla mnie takie oczywiste, że w moim przypadku 2T oraz jak sądzę 3T (które uważam, być może mylnie, za takie rozwiązanie zbliżone do 2T + dodanie bufora ładowanego dopiero po nagrzaniu się grzejników) będzie ekonomiczniejsze od 4T. Oczywiście postaram się wykonać testy dla wyższych temperatur zewnętrznych ale na chwilę obecną jestem ciekawy Waszych opinii na pytania zawarte poniżej.

Edytowane przez Dolce1313
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może inaczej - tylko 4T są klepane na szkoleniach, więc po co instalator ma kombinować z innymi, nieznanymi opcjami. W zasadzie najbardziej niekorzystny przypadek, który może pojawić się zarówno w układzie 3T, jak i 4T, to np. dwa obiegi grzewcze, kiedy to dwie pompki będą miały sumarycznie większą wydajność od pompy głównej w PC (sytuacja raczej rzadka, ale nie niemożliwa). Nawet jak przepływy w 3T nie będą zrównoważone, a większości czasu po stronie instalacji będzie przepływ mniejszy, to wówczas różnicę przejmie bufor, więc nic nadzwyczajnego się tu nie dzieje. I na koniec - ja również niczego nie wciskam w ciemno, dlatego pojawił się mój wpis "możesz rozważyć bufor w układzie 3T", do tego zwracam też uwagę nie tylko na przepływy, ale i prędkości, bo tu ze średnicami na miedzi szału nie ma. Podsumowując - wg mnie 3T eliminuje lub może eliminować niedoskonałości 4T i warto mu się przyjrzeć (ale nie ma co oczekiwać spektakularnych zmian, szczególnie przy buforze małej pojemności), natomiast nie wybrałbym dla instalacji z tego wątku wariantu bufora w szeregu na powrocie, nawet gdyby pojawił się zawór nadmiaro upustowy różnicy ciśnień.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to nie problem to napisz mi czy i dlaczego w układzie 4T z jednym obiegiem grzejnikowym (czyli takim jak u mnie) pompka obiegowa obiegu grzejnikowego powinna mieć mniejszą wydajność od pompki obiegowej pc?

Zapewne miałem ustawioną pompkę tego "dużego" obiegu na zbyt dużą wydajność. Nie dość, że szumy w instalacji były duże to mam wrażenie, że temperatury zasilania były słabsze w porównaniu do obecnej sytuacji, gdy przestawiłem pompkę na mniejszy bieg. W tej chwili szybkość przepływu przez grzejniki w przypadku układu 4T jest zbliżona (lub nieznacznie mniejsza) w porównaniu do przepływu w układzie 2T - gdy całość napędza jedna pompka obiegowa pc, którą w moim przypadku jest zewnętrzna bo pc nie ma wbudowanej.

Czy przepływ po stronie grzejników powinien być mniejszy niż po stronie pc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Przepływ po stronie grzejników powinien być mniejszy od przepływu po stronie pompy ciepła zarówno w konfiguracji 4T jak i 3T !!!

 

2. Pompa ciepłą lubi duże przepływy. Zbyt mały przepływ może ją uszkodzić. Bufor zazwyczaj stoi tuż przy pompie ciepła. Małą odległość grube rury, niski opór - uzyskanie dużych przepływów nie powinno stanowić problemu. Z grzejnikami jest inaczej: wąskie rurki, duże odległości. Stąd konfiguracja 4T (bezpieczne rozwiązanie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) A czy nie będzie problemem, jeśli przepływ po stronie grzejników będzie większy niż po stronie pc jeśli zapewnimy jej wymagany przepływ?

Czy to jedyny powód - by po prostu pompa ciepła miała odpowiedni przepływ/odbiór mocy czy też chodzi również o jakieś inne względy?

 

2) Czy w przypadku jeśli pc nie ma wbudowanej pompki obiegowej, należy w układzie 3T zastosować dwie pompki? Czy w moim przypadku to by miało wyglądać następująco:

 

9064529600_1673206936_thumb.jpg

Edytowane przez Dolce1313
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejszy lub równy, bo idealna sytuacja to właśnie zrównoważenie, tj. praca pompy PC i pompy odbiorów ze zbliżoną wydajnością, czyli tak jakby tego bufora nie było. Ciężko taki stan uzyskać przy różnych pompach obiegowych i w przypadku grzejników należałoby głowice otworzyć na full lub je zdjąć (wówczas jak wiadomo można delikatnie zjechać z temp. zasilania, bo grzejnik będzie oddawał ciepło całą powierzchnią). Np. w Zubadanie przepływ jest stały i można go zmniejszyć poprzez zmianę biegu pompki co trochę ułatwia sprawę regulacji, a przy okazji obala mit, dot. wariantu szeregowego podłączenia bufora na powrocie tj. niby dwie pompy to gorsza opcja niż jedna, bo zużycie energii wzrasta. No więc nie wzrasta, bo w hydroboxie zmniejszam bieg zyskując od 10 do 20W, a pompka odbiorów pożera 'okrutne" 4--8W. Inne zalety 3T były już wymienione w materiale na YT, więc nie ma sensu tego ciągle wałkować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie pompki tak jak na schemacie, do którego link wstawiłem na drugiej stronie wątku. Jak realizujesz grzanie cwu? Bo Twój pierwotny schemat to chyba miał zasobnik cwu, z którego powstał bufor. Jak będziesz szedł w 3T to pamiętaj by rozdział/trójnik wstawić jak najbliżej bufora - np. jak tu:

https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://m.youtube.com/watch%3Fv%3Dc_kFkaiITSQ&ved=2ahUKEwjulbqT87j8AhVACBAIHYJWBtwQtwJ6BAgOEAI&usg=AOvVaw2MaBDcfLenYXf6izTSMVnH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Schemat wygląda ok. Zakładam, że trójnik umiejscowiony będzie blisko bufora. Inaczej może być problem z ciśnieniem dynamicznym. Ewentualnie może być potrzeba dodatkowego naczynia przeponowego pomiędzy pompami. Zakładam, że obiegówka pompy ciepła nie ma "miękkiego startu"

2. W przypadku gdy pompa ciepła produkowała by na przykład 20l ciepłej wody na minutę. A pompa obiegowa grzejników nastawiona była na 30l/min. Dodatkowe 10 litrów/min zimnej wody zaciągane byłoby z bufora (zmieszana woda byłaby zimniejsza). Zgadzam się lion, że najlepiej żeby była zbliżona, delikatnie niższa. Tak jak na filmie 30l/m z pompy z czego 25 l/min idą na grzejniki a 5 l/min do bufora. Przy wyższych różnicach np 30l/m pompa vs 15l/min grzejniki zalety 3T znikają (efekt mieszania w buforze znika). Czyli trzeba to wszystko najpierw przeliczyć.

3. Nie sądzę by pompa za 7 tys. zł wyposażona była w jakiś super wymiennik ciepła. Przez co należy się spodziewać istotnej różnicy w COP pompy w zależności on delty temp na wymienniku w pompie (temperatura na wejściu-wyjściu pompy). Zwiększając przepływ na obiegówce pompy ciepła zmniejszmy deltę T na pompie. Trzeba tak ustawić żeby było 4*C (1.2m3/min) - na rysunku tak jest (pytanie czy w rzeczywistości jest to 4*C)

4. Jak tak jest to można zacząć dopasowywać przepływ na grzejnikach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. bufor - króciec na szczycie masz 1/2" (od odpowietrznika)? Jak większy to wtedy też można go wykorzystać.

Gdybyś chciał testować 3T to warto dać trójnik o większym przekroju (ja mam 5/4").

Mam bufor z króćcem 5/4" na szczycie. Czy warto podłączyć wyjście do tego króćca zamiast bocznego górnego? Nie bardzo pojąłem o co chodzi. Czy to miałoby wyglądać w ten sposób:

2680538400_1673221080_thumb.jpg

Edytowane przez Dolce1313
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem.

Napisałeś, że masz 3T i jeden obwód odbiorników. A czy masz pc off-on czy inwerterową? A jeśli off-on to czy możesz okreslić czy w układzie 3T załączenia następują częściej niż w 4T czy też podobnie?

Chciałbym uzyskać informację czy w kwestii częstotliwości załączeń 3T jest bardziej zbliżony do 2T (z buforem szeregowym na powrocie) czy też do 4T. Chodzi o pracę z pompą off-on. Być może miałeś możliwość porównania i będziesz mógł to obiektywnie stwierdzić.

Według moich przemyśleń 3T będzie w kwestii częstotliwości załączeń pc zbliżony do 2T bo przecież jego sens jest taki, by dobrać wydajność pompek obiegowych w ten sposób, by ciepło z zasilania było przekazywane głównie do grzejników a nie bufora. Jak rozumiem, po uzyskaniu temp zadanej pc się wyłączy (piszę cały czas o onn-off). Czyli uzyska się rezultat zbliżony do 2T z tym, że dodatkowo mamy zabezpieczenie buforowe w przypadku instalacji z grzejnikami lub takiej, która nie może zapewnić odpowiedniego przepływu przez pompę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...