Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kiedy okna dachowe?


Recommended Posts

Faktem jest, że okna dachowe są dużo bardziej łakomym kąskiem dla złodziei jak zwykłe okna. Dachowe są tylko w kilku standardowych rozmiarach, raczej w jednym kolorze no i przede wszystkim po zdemontowaniu nie ma na nich śladów pianki montażowej.

U mnie okna dachowe montowane były bez szyb i foliowane aż do momentu gdy została położona cała dachówka (dekarz uświadomi mnie, ile kilogramów na dachu trzeba przerzucić żeby z kompletnego dachu pokrytego dachówką zdjąć Velux'a). Inna rzecz w tym, że buduję w raczej zaludnionej okolicy (oświetlona ulica) i ktoś siedzący w nocy na dachu i bawiący się dachówkami raczej wzbudził by czyjeś zainteresowanie. Na samotnej działce podobno zdarzają się kradzieże okien dachowych długo po ułożeniu dachu.

Dodatkowo podobno dużo łatwiej wymontować okna z blachodachówki niż z dachówki.

 

Ale najbardziej uspokoił mnie fakt zamontowania tydzień po skończeniu dachu kontaktronów w oknach dachowych i podłączenia ich do centralki alarmowej - polecam.

 

"Wyluzowanie" maciejona raczej mi się nie udziela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym uważał z tymi oknami. Ja na zimę zostawiłem puste otwory przykryte folią (nawet więźba nie była powycinana, tylko dziury w ułożeniu dachówki). A zrobiłem tak po tym, jak

a) ukradli mi okna z budowy :-) - planowałem zostawienie ram + folii.

b) po tym fakcie ktoś mi powiedział, że same ramy (bez okien) też kradną! Może rzadziej, ale też się zdarza. Uzasadnienie: jak ukradnie ramę to musi dokraść tylko samo okno :-) W związku z tym drugą partię okien wstawiłem na wiosnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 4 okna FAKRO.

Mam podobne obawy ale zdecydowałem sie na montaż okien wraz z dachówką. Narazie są całe ponad 2 miesiące ;)

By ograniczyć ryzyko dość solidnie pozabijałem otwory okienne deskami i parter mam zamknięty na kłędkę, choc wiadomo ze takie przeszkody nie zniechęcają zawodowców a jedynie okazjonalnych amatorów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 4 okna dachowe. Zostały założone razem z dachem. Tylko po założeniu skrzydła obciągnąłem czarną folią tak, że wyglądało to, że okien nie ma. Inna sprawa, że tak musiały "czekać" kilka dni i potem został dom zamknięty oknami i drzwiami.

Jak rozmawiałem o tym z dekarzami i widziałem jak te okna instalują - to moim zdaniem wyjęcie ramy bez jej uszkodzenia jest niewykonalne. Fakt, że mój dekarz dokładał jeszcze "swoje" kotwy do mocowania ramy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam temat bardzo dobrze. Sprzedaję pokrycia dachowe i spotkałem się z różnymi sytuacjami.

W roku 2004 na szczęście żaden z klientów nie przyszedł mówiąc "jeszcze raz to samo poproszę".

W roku 2003 miałem dwa przypadki.

1. Wczesną wiosną klient zakupił dach i 5 okien VELUX. Był bardzo zapobiegliwy i polecił dekarzowi zamocować tylko ościeżnice i osłonić otwory folią. Po kilku miesiącach przyszedł z wiadomością o kradzieży 3 z 5 ościeżnic. Na co komu 3 ościeżnice? Kradzież wiązała się z dewastacją pokrycia dachowego wokół otworu i koniecznością dokupienia kilku arkuszy blachodachówki. Koszt nowych ościeżnic z VELUXA był wysoki i wyniósł ok. 60% nowego kompletnego okna + dodatkowo nowy kołnierz uszczelniający. Wysokie koszty pojedynczych elementów np. skrzydło i oddzielnie ościeżnica firm VELUX i FAKRO mają podobno przeciwdziałać kradzieżom. Mam nadzieję że skutecznie. Myslę że z roku na rok kradzieży będzie coraz mniej (tak samo jak było z kradzieżami i próbami kradzieży rur spustowych PCV w kolorze miedzianym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sugestie. Skłaniam się ku rozwiązaniu zainstalowania ram i obicia otworów folią. Skrzydła przetrzymam u zaprzyjaźnionego gospodarza. Jest jeden szkopuł. Jaką mam gwarancję, że jemu nie zasuną towaru z podwórka ?;). Zaczynam gonić w piętkę, powrócę zatem do pytania o ubezpieczenie budynku w czasie budowy. Może macie jakieś doświadczenia w tej materii?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zamontowano okna dachowe w czasie krycia dachówką pod koniec listopada 2003, okna pozostałe montowano 16 grudnia. W tym czasie stały bez zabezpieczenia, ale prawie przez ten cały czas ktoś kręcił się na budowie. Okolica średnio odludna, udało się. Dom w budowie miałam ubezpieczony.

Pozdr. Amber

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zamontowano okna dachowe w czasie krycia dachówką pod koniec listopada 2003, okna pozostałe montowano 16 grudnia. W tym czasie stały bez zabezpieczenia, ale prawie przez ten cały czas ktoś kręcił się na budowie. Okolica średnio odludna, udało się. Dom w budowie miałam ubezpieczony.

Pozdr. Amber

Amber,

Powiedz coś więcej o ubezpieczeniu. W jakiej firmie i na jakich z grubsza warunkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...