Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik andrzejki.


Recommended Posts

Wanna stoi na nogach 8)

 

Hydraulik pozaklejał co trzeba i jest ok 8)

 

Ja wczoraj uskuteczniałam sprzątanie przy domu :-?

Nosiłam wszytkie deski z pod domu pod szopkę 8)

I wyciągałam z trawy wszytkie druty i pręty co zostały ze zbrojeń :-?

Nie ze względu na estetykę ale na bezpieczęństwo Julki :-?

łazi wszędzie a w dechach masa gwożdzi wystających :-?

 

Musże jeszcze teren potencjalnie niebezpieczny jakoś ogrodzić czymś 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 216
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Drzwi nie zostały wymienione bo :-? :roll: :oops: :-? :-? :-?

uszkodziłiśmy je w czasie transportu :( Obszorował się dół i z powrotem przyjechały, coś trzeba będzie kombinowac z takimi :roll:

Miałam zamiar kupić jeszcze 3 pary na dół ale jak tak sie stało to nie kupiłam :-?

Kupiłam za to zlew do kuchni 8) I grilla i dziś było pierwsze grillowanie na budowie :p 8) :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze sie pochwalić nowym zakupem jako, ze to już sfery estetyczne 8)

Dziś szybko w międzyczasie w pracy kupiłam 4 karnisze do salonu :p :p :p :p

Metalowe w kolorze starego złota zakończone takim jakimś zawijasem :p

I bardzo mnie ten zakup cieszy :p

Wyszło niedrogo bo 174 PLN za wszytkie 8)

W międzyczasie :wink: brat tez zapiankował dziury pod oknem w kuchni 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotki na dowód, ze wszystko prawda 8) :wink:

Wanienka 8) http://manka.photosite.com/~photos/tn/736_348.ts1150486037875.jpg

 

Umywalka z nogą http://manka.photosite.com/~photos/tn/738_348.ts1150486039062.jpg

 

W kącie stoją karnisze ale mało je tu co widac a na stole zlew do kuchni 8)

http://manka.photosite.com/~photos/tn/737_348.ts1150486038453.jpg

 

 

W drodze na budowę kupiłam jeszcze taką deskę ale to nie tak byle jak ale kupiłam ją na pamiatkę po zdechłej rybce co wczoraj nam zdechła biedna po urodzeniu 2 tygodnie temu kilkunastu rybek :( :( :(

Spuściłam ja w sedesie choć wiem, ze tak nie można :oops: :-?

Ta deska będzie mi o niej przypominać :-?

http://manka.photosite.com/~photos/tn/739_348.ts1150486041890.jpg

 

I jeszcze Julka w swoim namiocie 8)

http://manka.photosite.com/~photos/tn/740_348.ts1150397762129.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej listy rzeczy do wykonania by zamieszkać zostało już coraz mniej a mianowicie:

 

*montarz paraptów i balustrady

*dokończenie elektryki, trzeba parę żarówek zamontowac jeszcze i kontaktów ale to szczegół- długo jest widno :wink:

 

Mam już pomontowane krany wszędzie, brakuje tylko pryszniców i zlewu w kuchni ale to na pózniejszy tarmin odkładamy 8)

A więc coraz blizej 8)

 

I do tego na kilka dni z pracy w Niemczech przyjechał nasz dobry znajomy co ma duży samochód 8) :wink:

 

:roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przewieżliśmy z bratem to wszytko co sie dało i było popakowane 8)

Myślałm, ze będzie więcej i gorzej ale poszło nam to sprawnie cąłkiem.

Brat zamontował też mi karnisze, oprócz jednego bo niestety przewiercił kabel :-? a tyle zdjęć było napstryklanych z instalacją :-?

No cóż trudno :-?

Trzeba będzie kuć, dobrze że to niezbyt ważny kabel bo od oświetlenia nad tarasem 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zadzwoniłam do stolarza i niestety ale paraopety będę mieć w następnym tygodniu a balustradę za dwa tygodnie :( :( :(

I weż tu i cos zaplanuj :-?

I teraz jestem w kropce i samam już nei wiem co mam robić czy sie przeprowadzac tak jak jest czy zaczekac :-?

Wkurzyłam sie okrpnie :evil: :evil: :evil:

A do tego znajomy prawdopodobnie może mnie przewiieźć w tym tygodniu tylko bo znowu wyjeżdza :-? :roll: :roll:

 

Co mi radzicie :roll: :roll: Jak byście wy postąpili na moim miejcsu :roll: :roll:

Ciągnie mnie tam ale obawiam sie o dzieci :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś doszłam do wniosku, ze czas najwyższy zakupić chłodziarko zamrażarkę- szczególnie, że upału straszne 8) i co okazało się, ze takiej nie ma sklepie, ani w magazynie- ze względu na wchopdzące opłaty za recykling :-? :o ale 8) :p ściągną mi ją zinnego sklepu z innego miasta 8)

Hajnie co :roll: 8)

Ma do soboty być 8)

Dziś zrobiłam sobie taki jeszcze spokojne pożegnalne popołudnie- jakie było do tej pory zawsze 8) ale od jutra już nie 8) , pakowanie i szykowanie będzie a potem wszytko inaczej :-? :roll: :p 8) :p 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek znajomy z dwoma pomocnikami wszytko poznosili z 4 piętra i przewieźli do domku, nie powiem ciężko było :-?

O ile znoszenie wszytkiego do samochodu trwało długo to rozładowywanie bardzo szybko, podwójne drzwi tarasowe to syuper wynalazek :wink:

Cały moj dobytek zmieścił sie na dwa kursy Mercem 8) oczywiście dostawczym czy półciężarowym 8)

W piątek wszytko było zwalone na kupę w salonie, o pracy trochę z bratem poskładaliśmy ale niewiele 8) w sobotę już wszytko znalazło swoje tymczasowe miejsce 8) I od razu zrobiło sie domowo i cudnie, choć okna brudne i z tasmami jeszcze choć gruz gdzieniegdzie po kątach sięwala, choć sa dziury pod oknami to jednak zrobiło sie super :p

 

W sobotę wieczorem brat zrobił mi kilka gniazdek i światło w salonie 8)

Reszty nie zdążył :-? :roll: 8)

Ale to szczegóły :-?

Nie mamy niestety jeszcze lodówki więc jedzenie kupujemy tylko na teraz choć to nie takie proste bo do sklepu kawałek, a bez auta nie chce sie nikomu drałować 8)

Żywimy sie zupkami w proszku, zapiekankami własnej roboty 8)

 

Najbardziej wszyscy cieszą sie z gorącej wody a palenie wieczorem w piecu by ją nagrzac to prawdziwa frajda 8)

Super wynalazek jak dla nas gdzie w bloku przy bojlerze elektrycznym gorącą wodę trzeba było szanować :lol: :lol:

Dla dzieciaków kąpiel to radocha 8)

Co jeszcze, :roll: :roll:

Mamy nawet TV choć tylko 2 odbiera 8)

Niestety nie mam internetu więć zdjęć wam nie wrzucę :( ale to wszystko sie nadrobi :wink:

Rozpisałam sie niemiłosiernie 8) :-?

Ale naprawdę warto budować swój dom szczególnie jak sie mieszka u kogoś :-? I jest sie zależnym od kogoś :-?

teraz wiem, że mogę tam zrobić co mi sie podoba i nikomu nic do tego :p :p

 

Huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :p :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przywiezli mi nareszcie lodówkę :p :p :p :p

Radośc ogromna przy tych upałach 8)

Można kupić jedzonka na zapas jak brat jest samochodem i nie taszczyć codziennie wielkich zakupów 8)

 

We wtorek przywieżli pralkę. wczoraj rano pan hydraulik podłączył i juz wieczorkiem było pierwsze pranie 8)

Najgorzej że to pralka niemiecka i wszytko jest po niemiecku :-? A w słowniku który mam niestety nie ma większości tam użytych słów więc piorę na wyczucie :wink:

Ale ważne że temperaturę dam radę rozszyfrować :wink: 8) 8) 8)

 

Ogólnie jest ok i super brakuje tylko samochodu i to bardzo :-? 8)

Ale nie można mieć wszytkiego :wink: :( ale moze w następnym tygodniu zamontują nam internet to wtedy nadrobię zaległości fotograficzne 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 lipiec 2006

dla mnie bardzo wazna data- pierwszy post w dzienniku pisany z domu :p :p :p :p

Od dziś od dwóch godzin mam internet i bardzo sie cieszę :p :p :p :p

A jutro mają montować kuchnię i parapety 8) 8)

- choć już zwątpiłam, że to kiedy kiedykolwiek nastąpi bo mamy już szczerze mówiąć dość żarcia z mikrofali i zupek z paczka :-?

Dziś dzieciaki kszyczały,że chcą normalną zupę :o :o - a zawsze sztuczne były najsmaczniejsze :lol: :lol: :lol:

 

Kuchenkę juz mamy w domu, dziś przywiezli jeszcze tylko zamontować i będzie ok 8) :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15.07.2006

O godz 8 pojawili sie Panowie od kuchni, pracowali 2 godzinki i poustawiali szafki a resztę mają kończyć w poniedziałek :-?

Wyszło małe nieporozumienie , zamówiłam fronty zakończone prosto a przywieźli zaokrąglone :-? Nie powiem, zebym była zachwycona ale w zamian za pozostawienie takich jakie są mam zapłacić 400 PLN mniej i na to sie zgodziłam 8) :roll: 8)

Po pierwsze nie chce mi sie czekac następnego miesiąca na nowe fronty a i zaoszczędzony pieniądz kusił 8)

 

 

Jak Panowie od zabudowy pojechali zamówiłam speca od gazu, który za 70 PLN podłączył mi kuchenkę i piekarnik i tym sposobem mogę normalnie gotowac 8) Dziś było nasze ulubione letnie danie- cukinia smażona w jajku 8) 8) 8)

Mniam, mniam 8) :wink:

 

Na sam koniec zawitał stolarz z parapetami 8) Całe szczęscie bo w noc z piątku na sobotę ochłodziło sie u nas i trzeba było łapać fruwające parapety ze styropianu :-? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia z meblami wygląda tak

http://images2.fotosik.pl/105/3e603b3ad90dcd34.jpg

 

http://images4.fotosik.pl/69/s8j1flqqpz7nneu8med.jpg

 

http://images4.fotosik.pl/69/7znwf6058uc3w7llmed.jpg

 

Dziś Pan Hydraulik robił kran w kuchni ale nie zrobił bo przewód za krótki i potem jeszcze butla gazowa nie weszła więc jutro ciąg dalszy 8) :-? 8) :wink:

 

Dziś też rozliczyłam sie za parapety ze stolarzem , za 7 parapetów sosnowych wraz z montażem zapłaciłam 450 PLN. Stolarz wyregulowął też drzwi bo coś na zawiasie jednym opadły i ciężko było je otworzyć 8)

Choć w zasadzie z nich nie korzystamy, chodzimy przez tarasowe :roll:

 

Okno na górze w pokoju garderobo- komputerowym

http://images3.fotosik.pl/105/k0b9kntfn8ec6d9imed.jpg

Doszłam do wniosku, ze równo ze skosem będzie zabudowa drzwiami i wielka szafa na ubiory itp a obok miejsce na komputer by każdy miał dostęp 8)

I będzie ok :wink:

Mąz nie wie narazie o moim nowym pomyśle :roll: :roll: :-? :-? 8) :wink:

 

Nowa i jedyna zasłonka w drzwiach do garażu 8)

 

http://images1.fotosik.pl/106/o1w43qd8pkk1c5j9med.jpg

ręcznie szyta moimi ręcyma :wink: 8) 8) :wink: i montowana na fi 12 :wink:

 

I jeszcze salon po małym przemeblowanku 8)

http://images1.fotosik.pl/106/r5qdp12tj61oenzgmed.jpg

 

I nawet zawiesiłam firanki 8) :wink:

http://images3.fotosik.pl/105/gu2jctjxv6gnnsj9med.jpg

 

Nie wiem jak dotrwały ale to moje ulubione zielone z mego pokoju w moim rodzinnym domu, tyle lat leżały i czekały na tę chwilę :roll: :roll: :roll: 8) 8)

Kto by pomyślał :roll: 8) 8) 8)

 

Dni płyną swoim rytmem, coraz bardziej wdrażamy sie w to nasze nowe miejsce 8)

Jest ok, brakuje mi tylko czasu na wiele rzeczy które bym chciała zrobić :-?

Ale jeszcze mam przed sobą urlop 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

1 sierpnia 2006 - miesiąc mieszkania w domku za nami i oceniam ten miesiąć jako dobry w naszym życiu, trochę nowych dośwaidczeń , masa emocji, radości, jest wspaniale.

W sobotę przyjechał mój mężulek na kilka dni urlopu :p :p

I był to jego pierwszy przyjazd do nowego domu :p :p

Pierwsze wrażenie nie wiem jakie było :roll: Zaskoczenie, zdziwienie, chyba sam był tez na pocżatku trochę przerażony tym jak mieszkamy ale juz wieczorkiem siedząć z piwkiem pod domem cieszył sie, ze nie musi wnosić toreb po schodach , ze może posiedzieć na podwórku, zpalić papierosa bez stresu- bo w bloku wszędzie był ganiany :p :p :p

 

A ja od dziś mam urlop więć mam nadzieję trochę w domku "ulepszę" by nam przyjemniej sie mieszkało

8) :wink:

Mąz wczoraj pokosił nasze wilkie chwasty które rosły wokół domku i stanowiły jakby ogrodzenie i na których żerowały ptaszki 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu zostałam sama :(

Ale przez ten tydzień mąż trochę drobnych ale potrzebnych rzeczy zrobił i od razu zrobiło się przyjemniej :p

 

W domku zbyt wiele nie przybyło, w tym tygodniu wreszcie ma być balustrada 8)

 

I mieliśmy już pierwszych gości na parapetówie :p :p :p

W srodę była u nas moja koleżanka ze szkolnej ławki :p :p która ma dom na sąsiedniej ulicy ale większość czasu spędza w Niemczech bo tam z mężem pracują.

Dostalismy piekny kwiat 8)

A impreza odbyła na wielkim stole zrobionym przez męża 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZiś u mnie były zielozbiory :-? :roll: :roll: :wink:

Te badyle co rosły przy domu mąz pokosił ale juz nie pozbierał i leżały tak sobie i leżały aż wkońcu dziś mnie wzięlo na porządki 8)

Porządki tak tylko czym to zrobić , był pomysł znoszenia tego za szopkę w płachcie ale nie było chętnych :wink: Po przeszukaniu narzędzi okazało sie, ze są widły które wcale dobrze pasuja do tej pracy ale.......... nie osadzone :-? :roll: :roll: :roll:

No cóż nie miąłam wyjścia, z osadzaniem mioteł już walczyłam ale wideł jeszcze nie miałam przyjemności :wink:

Znalazłam jakiś hajny kołeczek i widły bez gwozdzia wytrzymały 8)

Widlarz to ma ciężką pracę, szczególnie, że ziele było namoknięte i od spodu przygniwało już trochę :-?

Ale kupę sianoziela uskładałam tak piękną, że niejeden spec by sie jej nie powstydził 8)

Najważniejsze, ze koło domku zrobiło sie trochę, troszkę, troszeczęńkę czyściej :wink:

 

Z innych rzeczy dziś mamy pierwszego gościa nocującego u nas w domu :p

Brata córka bardzo chciała przyjechac do nas na noc :roll: :roll: 8) 8)

 

Dziś było tez sianie zielonego groszku 8)

Drugi rzut do gleby :wink:

W ogródku mamy teraz zielony groszek który już można jeść i fasolę co jeszcze kwitnie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...