Andrzejkowe komentarze

[inż. Mamoń]

Andrzejko - ależ się u Ciebie wiele dzieje i tempo bardzo dobre. Na pewno wkrótce zamieszkasz - trzymam kciuki. A jeśli o wykańczaniu mowa przez męża - to myślę, że jedna zima może nie wystarczyć ale i tak nie ma się czym przejmować

[Gryfpc]

A ja właśnie UWIELBIAM stresować "moją" Ekipę - Panowie bardziej się wtedy "motywują", bo wiedzą, że zostanie to opisane i udokumentowane w dzienniku !!! Ale jestem sadysta, nie?!

 

Pozdrowionka!

 

:D

[Wwiola]

Jak fajnie, ze tak dużo sie dzieje . Ale nie pędź tak, bo uciekniesz za daleko i już nie będziemy na tym samym etapie :)

[Żelka]

Andrzejko super, ze tak szybko idzie...Czekam na te zdjecia, jak bedzie pusto...

A u nas sie tak slimacza...Dzis mieli pracowac a rano o 7.30 pojechali do domu... Dobrze, ze inwestor akurat przyjechal i to zobaczyl, bo by nawet nie wiedzial, ze nikogo dzis nie bylo...

[Gość]

Andrzejko, ale tempo budowy narzuciliście. Powiedz mi, proszę, z jakiej firmy macie te aluminiowe grzejniki, bo o ile dobrze widzę one chyba aluminiowe, prawda?

[andrzejka]

NA PEWNO NASTĄPI!!!!JA JUŻ ODLICZAM!!!!

Już

 

A jeśli o wykańczaniu mowa przez męża - to myślę, że jedna zima może nie wystarczyć ale i tak nie ma się czym przejmować

Mamońku tylko aby zamieszkac i mogę do końa życia wykanczać A mąz przynajmniej będzie miał zajęcie

 

A ja właśnie UWIELBIAM stresować "moją" Ekipę - Panowie bardziej się wtedy "motywują", bo wiedzą, że zostanie to opisane i udokumentowane w dzienniku !!! Ale jestem sadysta, nie?!

 

Przyznaję jesteś U mnie bali się Urzędu Skarbowego

Ale nie pędź tak, bo uciekniesz za daleko i już nie będziemy na tym samym etapie

To mnie dogonisz

 

Czekam na te zdjecia, jak bedzie pusto...

Bedą , będa

Powiedz mi, proszę, z jakiej firmy macie te aluminiowe grzejniki, bo o ile dobrze widzę one chyba aluminiowe, prawda?

Jutro sprawdze to powiem bo nie wiem, hydraulik to super gość, sam bierze wszytko co trzeba i robi szybko i ładnie a czy dobrze okaże się w praktyce

 

Mąż własnie wrócił do domu w stanie wskazującym , trzeba chyba czasami oblać co nieco

 

Pozdróweczka

[Adriano Komputero]

 

Mąż własnie wrócił do domu w stanie wskazującym , trzeba chyba czasami oblać co nieco

 

Pozdróweczka

 

Andrzejko, już niedługo oblewanie będzie większe Już teraz powinniście się na TO nastawić, bo co jak co, ale przeprowadzkę trzeba dobrze pokropić i parapetówę zrobić, co by się parkiety nie rozeschły Listę gości chyba czas zacząć robić

[i_ska]

andrzejko u Ciebie robota wre aż miło popatrzeć, wiesz co ja jestem taka sama jak ty, przyjeżdżam na budowę widzę jak ekipa dzielnie pracuję, cieszę się a jednocześnie myslę, czy w tym czasie ktoś inny nie mółby mi wylać tarasu, podjazdu do garażu, wykopać rów pod ogordzenie hmmm powinnam się cieszyć, że ekipa w tydzień zrobi coś co poprzedmik w pół roku ale jak to mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenie, andrzejko czekam na fotki.

[keny52]

Witam. wykonuje zabudowy i moztaz kominkow wszystkich typow!! Pozdrawiam

[facio]

fajne zdjęcia

[tabaluga1]

Oblać trzeba- bez dwóch zdań, żeby się mury nie rozsypały.

A postępy prac rzeczywiście imponujące. Ja tam bym się zaczęła pakować.

W betonach już mieszkałam więc mi to nie straszne. W dodatku dziecko miało niecałe pół roku, kiedy wprowdzaliśmy się do mieszkania tylko w części wyremontowanego. Ma to swoje dobre i złe strony. Łatwiej remontować czy wykańczać, kiedy jest się na miejscu, ale z drugiej strony ten hałas, kurz i smród.

[andrzejka]

Andrzejko, już niedługo oblewanie będzie większe Już teraz powinniście się na TO nastawić, bo co jak co, ale przeprowadzkę trzeba dobrze pokropić i parapetówę zrobić, co by się parkiety nie rozeschły Listę gości chyba czas zacząć robić

jak to mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenie

I_ska zaczy że my takie zachłanne jesteśmy na te prace w naszych domkach

Witam. wykonuje zabudowy i moztaz kominkow wszystkich typow!! Pozdrawiam

Keny ale do mnie to na pewno masz za daleko

fajne zdjęcia

Facio dzięki

A postępy prac rzeczywiście imponujące. Ja tam bym się zaczęła pakować.

W betonach już mieszkałam więc mi to nie straszne. W dodatku dziecko miało niecałe pół roku, kiedy wprowdzaliśmy się do mieszkania tylko w części wyremontowanego. Ma to swoje dobre i złe strony. Łatwiej remontować czy wykańczać, kiedy jest się na miejscu, ale z drugiej strony ten hałas, kurz i smród.

 

 

Tabaluga postępy w miare ale żeby zaraz imponujące

Co do pakowania to niby nie robiętego ale po mału w papierach różnych robię porządek i wyrzucam to co niepotrzebne, co niektóre rzeczy w torebki pakuję tak od niechcenia

Czy to już pakowanie Chyba nie bo pakowanie to mi się kojarzy z dużymi pudłami itp

 

Mieszkanie w betonach to chyba tylko asama przyjemnośc no i nowe doświadczenie w życiu

Chociar jak sie wprowadzaliśmy do rodzinnego domu to też tylko jeden pokój i kuchnia były wykończone a miałam wtedy 10 lat i było nas w sumie 7 Rodzice i 5 dzieciaków , ja najstarsza a najmłodsza siostra miała 3-4 miesiące

I było super fajnie, na własny pokój czekałam jeszcze chyba ze 4 lata

 

Latem często sypialiśmy w szałasach a ja braciom gotowałam kisiel na ognisku bo byliśmy Indianami

 

To były cudne chwile

[kasia64]

No to czemu żałować tych cudnych chwil swoim latoroślom??

PAKUJ SIĘ,PAKUJ !!!!!!!!!!!

[Aga J.G]

Andrzejka ale fajnie u Ciebie

Trzymam mcono kciukasy a betony da się wytrzymać, nawet można się przyzwyczaić

[kasia64]

Andrzejko jaka miła niespodzianka od poniedziałku ,od pierwszego maja.Zacznij zbierać kartony i przystępuj do pakowania,mówię Ci poważnie.

[andrzejka]

Zacznij zbierać kartony i przystępuj do pakowania,mówię Ci poważnie.

[kasia64]

Możesz przecież zacząć od grubych zimowych rzeczy

[Żelka]

andrzejko jaka ladna jasna i duza ta lazienka u gory i klatka schodowa jaka piekna.., a jak czysto? wyglada jakby tu niedlugo ktos mial sie przeprowadzac. Dalej trzymam kciuki dla Ciebie!

[Aga J.G]

Andrzejka postępy u Ciebie że miło popatrzeć

Trzymam kciukasy

[andrzejka]

Możesz przecież zacząć od grubych zimowych rzeczy

Moze masz i rację

DZięki za kciukaski

 

Na razie pozbywam sie wszytkiego co mi sie nie przyda

Ubranka po dzieciach - choć tych w lepszym stanie i które lubię nie oddaję bo kto wie

Na razie nic nie przekreślam

I pomału, pomału trzeba coś chyba myśleć