Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Andrzejkowe komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja już po prostu nie mogę chodzę przez dzień na dzilkę i obsewuję ją o różnych porach dnia

Jest piękna, a już szczególnie przy zachodzacym slońcu

Ale to chyba normalne Zachwyt nad swoim kawalkiem ziemi

 

Pewnie, że normalne.

A jak ma się tak piękną działkę :D :D , to staje się jeszcze normalniejsze.

 

Nie ma na co czekać - ruszaj z budową Andrzejko!!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale musi być dla dzieci frajda z tymi kózkami. :D :D :D

Sama nie zdawalam sobie sprawy, że to tak przesympatyczne zwierzątka :p

 

A widoki i okolica, w której bedziesz mieszkać- cudne!

Aniu te dwa piękne widoczki to niestety okolica w której mieszkalam kiedyś, od ponad 10 lat mieszkam 15 km od tego miejsca :(

ale tez nie jest źle :p

Dziś bylam w mieście wojewódzkim na szkoleniu, szok jak to wszystko w takie upalne dni jest straszne :( smród, kurzi niesamowity skwar :(

Pewnie znadą sie tacy co w życiu nie chcieli by mieszkać w malej mieścinie ale ja nie wyobrażam soobie mieszkania w takim dużym mieście :roll:

Co prawda do wszystkiego można się przyzwyczaić ale.............. :roll:

I na tym polega urok świata, ze jednym podoba się to a innym to :wink:

Pozdrowionka :p

Aniu co u ciebie :roll: Czekamy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzejko, gratuluję! :D

A Twój mąż jest w błędzie.....Na początku wszyscy rozmawiali tylko z mężem(na temat budowy), ale gdy zadałam kilka pytań, od razu zaczęli mnie zauważać. Kiedyś nawet, w trakcie rozmowy na temat dachówki, gdy hurtownik traktował mnie jak powietrze, mój kochany mąż powiedział: - moja żona też jest zainteresowana, więc proszę również z nią rozmawiać, bo patrzy pan tylko na mnie, a moja żona jest ze mną. :wink:

Facet się zmieszał, przeprosił i od tego czasu zacząl mnie dostrzegać w rozmowie...

Podobnie na budowie. Gdy mnie zobaczyli po raz pierwszy małą na rowerze, a ja do nich: Dzień dobry, jak się pracuje!....to zwiesili kopary i nie wiedzieli, co odpowiedzieć...Teraz wszystko mi tłumaczą, pytają czy tak ma być....

Nawet kiedyś o moim mężu powidzieli "mąż naszej szefowej" 8)

 

Namów męża na lipiec. My, kobietki, mamy swoje sposoby..... 8)

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż też nie miał dobrego mniemania o mojej wiedzy budowlanej, ale stopniowo go zaskakiwałam (nie na darmo młócę wszytskie numery Muratora i wałkuje godzinami forum).

Punk kulminacyjny nastąpił gdy okazało się, ze wiem co to "miksokret" a on nie :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Funiu, napisz szybciutko co to jest, to zaskoczę swojego.... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż też nie miał dobrego mniemania o mojej wiedzy budowlanej, ale stopniowo go zaskakiwałam (nie na darmo młócę wszytskie numery Muratora i wałkuje godzinami forum).

Punk kulminacyjny nastąpił gdy okazało się, ze wiem co to "miksokret" a on nie :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Funiu, napisz szybciutko co to jest, to zaskoczę swojego.... :roll:

To taka maszynka do tynków, betonu, wylewek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż też nie miał dobrego mniemania o mojej wiedzy budowlanej, ale stopniowo go zaskakiwałam (nie na darmo młócę wszytskie numery Muratora i wałkuje godzinami forum).

Punk kulminacyjny nastąpił gdy okazało się, ze wiem co to "miksokret" a on nie :lol: :lol: :lol: :lol:

 

:lol: :lol: :lol: :lol:

Super Funiu!!! Tak trzymać!!!!

Ale się porobiło... :wink: :wink: :wink: :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż też nie miał dobrego mniemania o mojej wiedzy budowlanej, ale stopniowo go zaskakiwałam (nie na darmo młócę wszytskie numery Muratora i wałkuje godzinami forum).

Punk kulminacyjny nastąpił gdy okazało się, ze wiem co to "miksokret" a on nie :lol: :lol: :lol: :lol:

 

:lol: :lol: :lol: :lol:

Super Funiu!!! Tak trzymać!!!!

Ale się porobiło... :wink: :wink: :wink: :D :D :D

Nooo :lol:

 

a najśmieszniejsze jest to, że on był sporo czasu przekonany, że ja to słowo po prostu wymyśliłam. Chodzil za mną i się śmiał. Pytał jak to sie nazywało i potem mnie wyzywał od miksokretów. Dopiero fachowcy go na ziemię sprowadzili. Żebyście widziałay jego minę :o :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co ci nasi mężowie by bez nas zdzialali :roll: :roll: :roll:

Oj te nasze domy pewnie dlugo by się budowaly bez naszego udzialu :roll: :roll:

Dziewczyny jesteście niesamowite :p Dzięki :p

 

wpuść męża na Forum daj mu poczytać Dziennik Martki i jeszcze kilku dzielnych kobitek a zmieni zdanie o kobietach i budowie

Chcialabym ale mój mąż uważa, że to zwykle gadanie ble, ble :oops: i nie chce zawracać sobie glowy forum :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Mężuś Forum nie czyta, ale zawsze uważnie słucha co tutaj ciekawego wyczytałam, albo mówi jak czegoś nie wiemy - "zapytaj na Forum".

 

Ogólnie nie mogę narzekać, bo słucha i się ze mnie nie nabija, ale np. ostatnio się uparł i twierdzi że wystarczy przekopać nasz ugór, posiać trawę i tyle, a wybieranie chwastów mija się z celem.

 

Zupełnie nie wiem jak Go przekonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...