Aga J.G 16.10.2005 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Andrzejka mam nadzieje że wieżyczek nie zwalisz Co do okienek są urocze i bardzo pasują do tego domku Jka już pisałąm gdzie Ty tu widzisz kicz w tej swojej Marysi.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 16.10.2005 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Andrzejka mam nadzieje że wieżyczek nie zwalisz Co do okienek są urocze i bardzo pasują do tego domku Jka już pisałąm gdzie Ty tu widzisz kicz w tej swojej Marysi.? Co do wiezyczek to powiem słowami mojej córki - nie mam zamiar Od takiej ilości łukowatych okienek to ąż mnie zamgliło Śliczne te okienka i wcale nie są kiczowate - no coś Ty , no chyba że wieżyczki też będziesz miała , ale jakoś w to nie wierzę . A będą się otwierać? Dzięki Sonika bo już mnie wzięło na oglądanie ze wszystkich stron Dobrze myślisz co do wieżyczek Nieeeeeee brrrrrrrrrrrrrrr A okienka mają się otwierać oczywiście chyba, ze jakies nieprzewidziane okoliczności wynikną ale nie przewiduję jak na razie takich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 16.10.2005 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Co Ty kobieto opowiadasz??Cudny masz domek a do tej Agowej willi( chodzi oczywiście o fotkę niespodziankę, urozmaicenie wzorców) to twojemu domkowi daleko..oj bardzo daleko...Twoja chałupka jest piękna w prosocie formy i kształtu . A te dwa owalne okienka dodają tylko klimatu swojskości....Jak nie przedobrzysz później przy " zdobieniu" chałupy to efekt tzw. SKROMNEJ ELEGANCJI mutowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aniamania 16.10.2005 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Witaj Andrzejko! Z wielka przyjemnością i troche zazdrością ,ze utrzymałaś te łukowate okienka ,oglądam zdjecia z Twojej budowy.U mnie do wiosny będzie zastój.Przeraża mnie troche jek to dalej będzie .Niech zyją wszystkie łukowate i niełukowate Marysie!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 16.10.2005 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Twoja chałupka jest piękna w prosocie formy i kształtu . A te dwa owalne okienka dodają tylko klimatu swojskości.... Jak nie przedobrzysz później przy " zdobieniu" chałupy to efekt tzw. SKROMNEJ ELEGANCJI mutowany. Co za miłe słowa Co do przedobrzenia to raczej mi nie grozi Lubię umiar i proste formy Aniamamnia dziękuję Wiwat Maryśki Ja już nie mogę się doczekac zastoju Bo za dwa tygodnie mamy umówionego dekarza a roboty trochę zostało i może być krucho Mąż mówi, ze jak dopilnuje to się wyrobią ale ja jakoś mam obawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 16.10.2005 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Muszę sprostować : Efekt MUROWANY !!! ( a nie mutowany Wkradł się błąd który można by opacznie zrozumieć ...Sorki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 16.10.2005 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Muszę sprostować : Efekt MUROWANY !!! ( a nie mutowany Wkradł się błąd który można by opacznie zrozumieć ...Sorki. Ja u ciebie pisze o roślinkach a ty u mnie sprostowanie umieszczasz A wiesz że już było wpisane zapytanie o ten mutowany efekt ale wykasowałam bo pomyśłałam, ze może ci być przykro że czepiam się przejęzyczeń a teraz już jasne tylko skąd ty znasz moje myśli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 17.10.2005 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2005 Andrzejko, nie strasz . Masz juz scianki kolankowe, jutro lub max. za 2 dni wieniec, to niby czemu dach mialby byc kryty w grudniu?? Toż to jeszcze poltora miesiaca! Ja mysle, ze do przyjscia dekarza powinni sie spokojnie wyrobic. A nawet jak nie - jak dwa dni sie go przesunie, to nie bedzie tragedii. Ale generalnie widze, ze zmartwienia u nas podobne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gerion 17.10.2005 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2005 Nie martwiłbym się grudniem. Zwykle jest łagodny i mało śniezny (fakt, u mnie, w wielkoplsce) I wkoło siebie widzialem sporo dekarzy zasuwających w tym roku jeszcz w styczniu-lutym. Najważniejsze, żeby poprostu nie padało. Zimno to sobie może być, oni zwykle i tak się dogrzewają doustnie BTW - też czekam za wykończeniem kominów, co blokuje mi dekarzy ;-/ pozdrawiam Gerion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 18.10.2005 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 Andrzejak będzie dobrze Trzymam kciukasy Niech mąz przyciesnie majstra i niech robią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 18.10.2005 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 Andrzejak będzie dobrze Trzymam kciukasy Niech mąz przyciesnie majstra i niech robią Aga a ty to chyba jasnowidz Mąż majstra przycisnął , sam rękawy podwinął i tak podgonili, ze dziś wieńce na ścianach kolankowych leją o ile dobrze zrozumiałam, bo mąż tylko Julę z przedszkola odebrał , wrzucił mi do pracy i dalej na budowę pojechał i rzucił tylko na odchodne, ze musi szybko wracać bo zalewają Co zalewają nie dokończył ale tam już nie ma co zalewać oprócz tego wieńca więc jestem dobrej myśli No chyba, że zalewają ............ .............. ............. robaka jak niektórzy mawiają Wróci to sie wyjaśni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 18.10.2005 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 Nie jasnowidz tylko doświadczona pani inwestorka Bardzo się cieszę, że prace idą do przodu, trzymam kciukasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 18.10.2005 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 A co do dachu - w firmie, ktora bedzie u mnie ukladac dowiedzialem sie, ze ukladac mozna, gdy temperatura nie jest nizsza niz -5'C, wiec chyba nie masz czym sie martwic (przy nizszej temperaturze niz -5'C nie da sie dobrze giąć obróbek blacharskich). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
facio 19.10.2005 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 stara prawda najlepiej wychodzi się z rodziną.... z boku na zdjęciu... zawsze staram się uniknąć takich sytuacji... mam nadzieję, że podczas budowy również... choć wiem, że to trudne... głowa do góry będzie dobrze... zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 19.10.2005 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 stara prawda najlepiej wychodzi się z rodziną.... z boku na zdjęciu... zawsze staram się uniknąć takich sytuacji... mam nadzieję, że podczas budowy również... choć wiem, że to trudne... Jednym słowem stare prawdy sa wiecznie aktualne a kto je podważa ma za swoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
facio 19.10.2005 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Jednym słowem stare prawdy sa wiecznie aktualne a kto je podważa ma za swoje nie smutaj się.... po dniu zawsze nadchodzi noc a po nocy dzien.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 19.10.2005 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 stara prawda najlepiej wychodzi się z rodziną.... z boku na zdjęciu... zawsze staram się uniknąć takich sytuacji... mam nadzieję, że podczas budowy również... choć wiem, że to trudne... Jednym słowem stare prawdy sa wiecznie aktualne a kto je podważa ma za swoje Po przeczytaniu Twojego wpisu miałam napisać dokładnie to co napisał Facio, ale że już mnie ubiegł, to powtórzę się tylko trochę : "z rodziną najlepiej wychodzi się....". Andrzejko nie daj się namówić na żadne wpłaty przed zakończeniem pracy. Rodzina czy nie - nigdy nie miej ŻADNYCH skrupułów!!!! Ja się już tego prawie nauczyłam po tylu latach budowania. A najlepiej działa metoda" kija i marchewki" - nigdy nie płać za całość jeśli jeszcze chcesz by coś dalej, w przyszłości było zrobione. Współczuję Ci bardzo, bo zdaję sobie sprawę jaka może to być stresująca sytuacja, ale przede wszystkim myśl o swoich interesach - to w całym tym budowaniu jest najważniejsze. A co na to wszystko mówi Twój mąż? Jakie ma zdanie i co ma zamiar zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 19.10.2005 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Hej Andrzejko Ja tez nie uleglabym namowom na dodatkowe pieniądze. Biznes jest biznes, a umowa jest umową i juz. Ja bym postawila na swoim, koniec i kropka. Nie zazdroszczę sytuacji, ale myślę, że trzeba postawic na swoim.A najważniejsze, że jest twój mąz i nie jestes sama. Pozdrówka i główka do góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 19.10.2005 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 A co na to wszystko mówi Twój mąż? Jakie ma zdanie i co ma zamiar zrobić? Sam jeszcze nie wie Ciężko byłoby nam znaleźć kogoś do dokończenia tego no i nie chciałby rozstawać sie z wujem w złości. Z drugiej strony każdy jest dorosły i powinien zdawac sobie konsekwencje ze swoich zobowiązań i umów ale Myśle, zę jutro odbędzie sie rozmowa rozstrzygająca, tak przynajmniej twierdzi mój mąz Ja tez nie uleglabym namowom na dodatkowe pieniądze. Biznes jest biznes, a umowa jest umową i juz. Ja bym postawila na swoim, koniec i kropka. Tak Aniu tylko , że ja mam zbyt miękie serce I wolę ja być stratna niż ktoś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 19.10.2005 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 A może zrób rozeznanie w terenie i dowiedz się ile kosztuje ewentualne wykonanie prac/. Jak będziesz mieć konkretne argumenty łatwiej ( przynajmniej Tobie ) rozmawiać.Przedstaw tyle za tyle lub wcale....Powiedz że biedna jesteś, kasy niet , żal ale sytuacja.... i inne duperele. Ja wiem że to trudno ale...Udaj biedne, nierozgarnięte dzieciątko króre poprostu NIE STAĆ na tak wybitnego fachowca..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.