Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Andrzejkowe komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Sytuacja jest delkatna. Bo to rodzina. SKoro wuj dzwoni do Ciebie a nie do męża, to znaczy , że Ciebie traktuje jako osobę strategiczną trzymająca władzę ;-)

Wpierw pogadaj ze swoim chłopem, jakie wuja ma słabe strony (krewniak w końcu nie?). Potem zrób se taką analize "swot" ;-) I na rozmowę z wujem (bo Ty będziesz rozmawiać, w końcu do Ciebie wydzwania) idź przygotowana. Bądź szczera i konkretna. BUdowa to jet inwestycja w którą wkładasz serce i pieniądze, a wuj swój trud, pracę i wiedzę.

Płacisz mu właśnie za to. Nie płacisz mu na wyrost za to co kiedyś będzie, tylko za to co teaz jest. Nie możesz mu zapłacić za dokończenie roboty przed czasem, gdyż zaliczkowanie w biznesie uwzględnia się zwykle przy ponoszeniu kosztów materiałów. Nie robocizny. To jest prosty argument, ale prawdziwy. Drugim argumentem może być po prostu brak zaufania. MOżesz mu powiedzieć, że nie zapłacisz na wyrost gdyż obawiasz się:

- przeciągnięcia terminów

- niewykonania roboty

- spadku jakości prac

 

Masz do tego prawo to Twoja budowa Twoje pieniądze. Nie ma co się oburzać, stroić fochy czy obrażać. Ja na swojej budowie przeszedłem wiele takich upadków i wzlotów i zawsze, ale to zawsze szczera, poważna rozmowa wyjaśniała sytuację ostatecznie. Oczywiście po drodze ile się nakląłem i na denerwowałem to moje.

No ale spróbuj w ten deseń. I przygotuj chłopa, żeby dał Ci silne wsparcie, no bo to jego rodzina.

 

pozdrawiam

Gerion

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapłaciłam :-? ale mało, przesłałam mu na konto tylko 500 PLN a chciał 4 razy tyle- tak mąż zdecydował :-? Miał w czasie przerwy obiadowej odbyć poważna rozmowę ale nie odbył :roll: Dlaczego :roll: Uznał. że nie ma takiej potrzeby :o

 

 

Gerion cały dzien myślałam nad twoim wpisem :-?

Napisałeś bardzo mądrze- moim zdaniem i do rzeczy 8)

 

Zobaczę co mąż mi powie jak wrócę do domu o sytuacji na budowie i musimy coś postanowić bo takie odciąganie to bez sensu, tak a rozmowa powinna się już dawno odbyć :-? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem powinniście porozmawiać zanim mu przelałaś pieniądze. Zaistniał pewien fakt. On miał jakieś oczekiwania i teraz może się czuć pokrzywdzony, a to przeszkadza w negocjacjach. Będzie wysuwał konretny zarzut, że nie tak miało być. A w sumie doprowadzi to do napięcia sytuacji.

 

Proponowałem wcześniej pogadać, bo tak mielibyście równy start w rozwiązaniu tej trudnej sytuacji. Teraz on ma przewagę. Szkoda. Ale mam nadzieję, że dogadacie się. Zmobilizuj męża, niech przestanie się bać konfrontacji. Unikanie niczego dobrego nie przyniesie. Szkoda też psuć sobie układy z wujem. Wuja ma się na całe życie, a majstra na jedną budową.

 

pozdrawiam

Gerion

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może warto jeszcze teraz jakąś umowę spisać. I ustalić terminy prac i płatności. Wyjaśnić, że tak będzie wygodniej dla obu stron, żeby się potem nie myliło, żeby sobie układów rodzinnych nie psuć... Podejść do tego, że to dla dobra obu stron. Może się zgodzi, a Wy będziecie spokojniejsi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jagna pewnie, ze warto by było ale mój mąż uważa , ze z rodziną to nieładnie tak się spisywać :evil:

Gadałam mu o tym od początku to był święcie przekonany, ze się dogadają a teraz :o :-?

Nie wiem jak się to zakończy ale ja po prostu staram się sobie ten wątek budowy odpuścić :roll: :-? Mąż nie chce zaczynac rozmów, czeka na krok za strony wuja majstra albo nie zdążą i już :(

Całymi daniami siedzi na budowie i powiada, ze przyspiesza :-? ale dla mnie to bez sensu, nie wiadomo kiedy wujo co ma zamiar i jak to będzie :-?

Już nawet nie chce mi sie tam chodzić :-?

Wczoraj byłam wieczorkiem z synem ale cóż ciemności :( weszliśmy na strop popatrzyliśmy i to wszystko :-?

Ko miny ciągną ale ze zwykłej cegły :-? Nie wiem czy potem jak będzie dach pokryty da sie coś na nich zrobić :-? czy konieczne będzie obrobienie ich blachą :-? :(

Cały czas w napięciu czekam na powrót męża z budowy :-? i głowię się jak i co :roll:

 

Jutro mają przewozić więźbę :-?

Ale czy od poniedziałku zaczną nie wiadomo :( :roll:

Trochę się obawiam, bo dookoła pole a sezon grzewczy wszak juz jest :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic sie nie martw - u mnie jeszcze nawet strop nie wylany, a ja przestalem sie martwic :).

 

A co do kwesti rodzinnych - faktycznie wspolczuje i zastanawiam sie zarazem, czy bierzesz pod uwage fakt, ze cala rodzina moze czytac twoje forum - wiec lepiej byc powsciagliwym w tym co sie pisze, no chyba ze chesz, zeby sie rodzina dowiedziala co myslisz :wink: .

 

A co do checi chodzenia na budowe - zauwazylem, ze czasem mam takie odczucia (szczegolnie jak cos jest nie tak), ale to mija... i to szybko!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrat tylko, ze ja mieszkam w tej znacznie zimniejszej części naszego kraju :-? :roll: U nas już teraz większość budów jest zamknięta już na zimę :-? Robi ten kto się nie wyrobił :-?

A o czytaniu przez innych też myślałam ale chyba nikogo tu nie obrażam tylko pisze prawdę :-? I swoje odczucia i opinie :-?

Chociaż może masz rację :-? :-? bo nigdy nie wiadomo :-?

Może i dobrze , że mnie przywołałeś do porządku :oops: :-?

Dzięki 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nadal uważam, ze nie masz co sie martwic tak bardzo (poza tym ze konflikt wisi na wlosku :-? ) - na Twoim etapie budowy mrozy juz nie są takie straszne. Brat mojej zony dach mial ukladany w polowie stycznia, dom stoi juz ponad 5 lat i nic sie nie dzieje. Fakt, ze mial troche zabawy ze zrzucaniem sniegu ze stropu, ale mysle, ze dzis tylko sie z tego smieje :).

 

ps. czy dobrze rozumiem, ze od zalania stropu nic sie u Ciebie na budowie nie posunelo do przodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzejka-zajrzałam do dziennika,super idzie budowa! :lol: :lol: :lol:

Dom jest twój-więc jest piękny z oknami z łukami,w wieżyczkami ,po prostu jest naj..........bo to ty go budujesz,dla siebie,dla swojej rodzinki :lol:

A kłopoty z rodziną przeminą,przeminą jak wszystko .Będzie dobrze,a za rok będziesz to wspominać z łezką w oku. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Andrzejko :D

 

Rodzina i pieniadze.... coz niezbyt udane połaczenie :-?

Mozna by pisać różne rzeczy, ale nie zazdroszcze sytuacji :-?

Ja miałam w tym tygodniu też zdarzenie z tytułu "rodzina i pieniądze"

wprawdzie nie chodziło o budowę, a o interesy, ale kuzynka dopomniała sie o pieniądze, które jej wypłaciłam( wiem na bank) czułam sie okropnie :evil: a ona pózniej mnie przepraszała brrr

 

Nie łam sie, na spokojnie napewno uda sie wszystko załatwić i będzie dobrze.

Jezeli chodzi o tempo budowy, no cóz też napewno bym sie denerwowała, ale jak rozglądam sie dookoła, to jedni mają wylane ławy , drudzy gonia z murami itd...napewno rzadna pociecha, ale moze nie będzie tak żle :roll:

Trzymam kciukasy za Wasze budowanie i dch, który niedługo będzie wink:

Paaaaaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. czy dobrze rozumiem, ze od zalania stropu nic sie u Ciebie na budowie nie posunelo do przodu?

Nie jest tak źle, może jutro uda sie skończyć kominy :-? Może :roll: :-?

Sa ścianki kolankowe i wieniec na nich :-?

Narazie to tyle :-?

 

Andrzejka-zajrzałam do dziennika,super idzie budowa!

Dom jest twój-więc jest piękny z oknami z łukami,w wieżyczkami ,po prostu jest naj..........bo to ty go budujesz,dla siebie,dla swojej rodzinki

Kasia dzięki :p

 

Rodzina i pieniadze.... coz niezbyt udane połaczenie

Aniu łagodnie powiedziane :-?

Powinno to być prawnie zakazane :-? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzejko! Przeczytałam z zapartym tchem! Świetnie piszesz i budowa też super. Nie otwierają mi się co prawda początkowe zdjęcia, ale reszta świetnie. Pozazdrościłam Ci tych łukowatych okienek- są bardzo ciekawe, a drzwi też wspaniale będą pasować- połączenie łuków i prostych.

A z rodziną, to nie będę się powtarzać, ale sama wiesz...jak jest i jak czasem trudno odmówić.

Pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...