Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Andrzejkowe komentarze


Recommended Posts

Andrzejka-twój mężulek to widać świetny dyplomata.

Kasia64 zaskoczył mnie totalnie chyba go nie doceniałam w tym wzgledzie :roll: :roll:

Choc ja bym powiedziała inaczej :-? :-? :-? moze podstępny :roll: :wink:

Czyżby powrót do brązu???

:roll: :roll: :roll: :roll: :wink:

Pozdrowionka dla Waszej Rodzinki

:p Aniu dzięki :p I wzajemnie pozdrawiam :p

Ale nas ta andrzejka trzyma w napieciu...do konca nie bedziemy wiedziec ktory to kolor, az pstryknie zdjecia gotowego dachu...

 

:lol: :lol: :lol: A chcecie tak :roll: :roll:

Zeljka sama jestem zaskoczona takim obrootem sprawy :-?

ps. wymusiłaś na kierowniku uzupełnienie braków w dzienniku?

Niestety jeszcze nie :( ale napewno tak zrobię :-?

ja też zaczynałam od grafitu potem był brąz a w rezultacie będę miała miedziany a kiedyś mówiłam że każdy kolor może być byle nie czerwony czy jakiś podobny

:o :o :o Tak :roll: :roll: :roll: CZyli nie my jedni mamy takie zmiany 8) A czemu nie czerwony monka :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A w sumie to sama nie wiem :roll: :roll: :roll: wydawał mi się taki pospolity tzn. bardzo często spotykany (przepraszam wszystkich posiadaczy czerwonych dachów :oops: ) i zawsze był pomijany w rozważaniach dachowych. Po prostu tak mnie jakoś ciągnęło do grafitu no i sentyment mi dalej pozostał :wink: no ale górę wziął rozsądek bo oferta cenowa była korzystna i takim sposobem stanęło na miedzianym.

Dopiero po wyborze mąż przyznał się że zawsze mu się taki podobał :o :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu tak mnie jakoś ciągnęło do grafitu no i sentyment mi dalej pozostał :wink: no ale górę wziął rozsądek bo oferta cenowa była korzystna i takim sposobem stanęło na miedzianym.

Dopiero po wyborze mąż przyznał się że zawsze mu się taki podobał :o :lol:

 

Czyli podobna sytuacja, ciągnie w jedną stronę a decydujemy się na co innego :-?

A ci mężowie to mają takie podobne upodobania :roll: :-? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzejko, miedziany???

Napisz, bo ciekawość mnie zżera 8) :D

 

Jak dobrze, ze jeszcze nie muszę podejmować decyzji :-?

Na początku podobał mi sie grafit, potem miedziany, pózniej myslałam o brązie, do czasu jak sasiad nie położył miedzianej z Robena.

Tak jak kiedys ogladałam domki jadąc na wycieczki po okolicy, tak teraz gapię sie na dach i elewcje.

Jak zwykle zadecyduje cena, no moze nie do końca, bo kolorek musi wpaść w oko.Ja jednak zdam sie na wybor mojego męża, bo ma dobry gust i wyobrażnie.

Sasiadzi mi tez podpowiadali, ze przy wyborze koloru dachu trza zwracać uwagę na dodatki. Oni mają dach brązowy Braas i mieli problem z doborem np parapetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzejka, wpadam w kompleksy jak widzę Twój dziennik. Już jesteś na dachu, a ja się jeszcze babram ze stropem :lol: (żart).

Co do koloru dachówki - to u mnie jest tak - żona powiedziała - ma być ciemnozielona. Ja próbowałem coś mówić, że może czerwoną Robena w promocji, tania jak barszcz - w cenie blachy. To się przestała odzywać. No i będzie ciemnozielona :lol: Może też spróbuj tej metody. Kobiety umieją "przekonywać" :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już wyluzowałam i teraz bardzo podobają mi się miedziane dachy

Ja chyba też powoli daje na luz :wink: choć grafit był moim marzeniem :-? Jak się okazuje niespełnionym :( :-? :wink: Moze na drewutni będę miała grafit :wink: 8)

Ale najbardziej to mnie ten argument męża o moim chłodzie męczy mnie psychiczne :( :roll: :roll:

 

Andrzejko, miedziany???

Napisz, bo ciekawość mnie zżera

Co tam będę pisać, jak wrócę do domu wkleję fotkę domku który też stanowił argument męża :-? 8) I bardzo mi sie spodobał :-?

Ja jednak zdam sie na wybor mojego męża, bo ma dobry gust i wyobrażnie.

Czy zauważyłliscie, ze nasi mężowie często mają decydując głos w sprawie koloru dachu :-? Z tego co wiem to u Agi, monki, ciebie Aniu :roll: :roll: :roll: Tylko anpi daje swojej żonie możliwość wyboru :-? chociaż ja też miałam niby taką możliwość a co wyszło :roll:

Ale cieszę sie ,że akceptujemy ten kolor wspólnie :p

Byle nie był pietruszkowy w kratkę to będzie ok.

 

:lol: :lol: :lol: Pietruszkowy byłby orginalny :wink:

Może krwisto- czerwony, bo mąż taki gorrrrrący.....

 

Nie było ze strony męża takiej propzycji :lol: :lol: :lol:

Ale sypialnia pod tak gorącym dachem z tak gorącym mężem to dopiero by było :lol: :lol: :oops: :wink: :lol:

Kobiety umieją "przekonywać"

Te najważnieksze argumenty zostawie na wnętrza :wink:

Narazie nie mogę męża przekonać do scianek ze zwykłych cegieł takich robionych na stare :-? Alb przynajmniej do takich wstawek :-? Ale jeszcze mam czas na to 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeko, czekamy na kolor dachu w postaci obiecanych zdjeć 8)

Najważniejsze, to to, ze i tak wybieramy razem, a tylko najwyzej jedno drugie potrafi przekonać- w rózny sposób :oops: :wink: :D

 

Ja za to wybieralam projekt domu, a meżowi takowy odpowiadał :D 8)

 

Tak, tak we wnetrzach to sobie poszalejemy :wink: :D

 

A jezeli chodzi o chłód, to moze właśnie był to ten argument do przekonania do koloru dachu:wink: 8) Swoja droga nieżle to sobie wykombinował 8) :D :wink:

 

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzejka u nas z tym kolorem było tak ja chciałam grafit, mąż na początku też chciał, ale jak się u nas grafity pobudowały to mu przeszło i uparł się na czerwony. Ja mówiłam że jak czerwony ten który teraz mamy, ale był za drogi więc miał być ten jaśnieszy jakos to przebolałam a potem sie okazała że mam ten swój ciemniejszy czerwony i takim o to sposobem i wilk syty i owca cała :wink: :)

Zresztą teraz mój dach podoba mi się bardzo i nikt w okolicy nie ma takiego samego koloru :lol:

Czekam zniecierpliwiona na ten Wasz kolor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnych nowych wiadomości co do koloru dachu ?

Andrzejko, chcesz żeby wszyscy umarli z ciekawości ? :wink:

 

Muszę ci się przyznać, że jak byliśmy w naszych rodzinnych stronach w Augustowie, na Wszystkich Świętych, to wpadł mi do głowy pomysł że można, by tak odwiedzić Andrzejkę na jej budowie. Bo gdyby tak wracać przez Białystok to stamtąd już pewnie niedaleko... :) :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam nie uwierze, ze to ostateczny kolor dopoki nie zobacze zdjec dachowki na dachu, no ewentualnie na placu budowy :wink: . Choc jesli ostateczny, to bardzo ladny - tez nad takim myslelismy, ale po sasiedzku sa ciemne dachy i nie chcielismy, zeby nasz "gryzl" sie z tymi obok...

 

A co do okna dachowego to bardzo sprytnie - dopoki tynkow nie ma, to na pewno na poddaszu bedzie za ciemno :wink: 8) :D.

Tyle, ze okna od poludnia to akurat sa najjasniejsze - szczegolnie zima - wtedy slonce jest nisko nad horyzontem i sunie wlasnie wzdluz poludniowej strony.

 

ps. Jaki problem jest z tymi schodami? Bo cos faktycznie troche wolno im to idzie - u mnie w dwa dni sie ze schodami uporali (szalowanie + zbrojenie). I pamietaj o tym, ze pierwszy stopien musi byc wyzszy a ostatni (ten co juz na stropie sie konczy) nizszy, tak by po dodaniu ocieplenia i wylewek wszystkie stopnie wyszly rowne!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...