ania67 14.12.2005 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Andrzejko, jak wiesz ja też chcę bez kredytu w sumie do zakonczenia stanu surowego zabraknie mi może 15 tys???Na taką sumę, to szkoda brac kredyt. Jeżeli będę chciała zaczekać, to stan surowy zakończymy za ok.2 lata. Ja nie chcę czekać az tyle Może uda sie pozyczyć. Nigdy nie pozyczałam takiej kasy i nie wiem jak to jest z pożyczaniem. A kuzynki nie prosiłam, sama zaproponowała, byłam bardzo zaskoczona To miłe. Liczyłam po cichu na teściów ale chociaż znaja naszą sytuację nie zaproponowali, a nie śmiem pytać Zobaczymy Na wykonczenie kasa będzie, bo sprzedamy mieszkanko. Monka ma rację, że każdy sam ocenia swoja sytuację i wybiera to co najlepsze. Kredyty też są dla ludzi. A jak sie czasem nie zaryzykuje to nie będzie sie miało nic. Narka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 14.12.2005 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Aniu wiesz, że i mi te 15 tys zabrakło i tyle musiałam narazie sie zadłużyć by ten stan surowy skończyć Ja też liczyłam po cichu że mieszkanie teściowej w którym teraz mieszkamy zostanie sprzedane a pieniądze zostaną przeznaczone na dokończenie budowy I takie były nasze wstępne ustalenia z teściową Przypominam, ze mamy z nia mieszkać Teraz teścowa przemyślała sprawę i piniądze zostaną podzielone po równo na trzy części na trzech synów Niby sprawiedliwie ale czy do końca To my będziemy z nią mieszkac i nią się opiekowac na starość I w związku z tym dopadły mnie tez wątpliwości co do wspólnego mieszkania Z drugiej strony wiem, że nie miałabym spokojnego sumienia gdybyśmy zostawili ją samą I weź tu bądź mądry człowieku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 14.12.2005 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Andrzejko, jednak mamy wiele wspólnego. Koniecznie trzeba jakąs kawke wypić Tesciowa chce zapewne być sprawiedliwa i podzielić równo. Jednak miom zdaniem równo nie znaczy sprawiedliwie.Ja bedąc na miejscu pozostałych synów nie przyjełabym kasy, ponieważ to Wy będziecie mieszkać i opiekować się na starość teściową. Andrzejko wiem co mowię. Mieszkałam parę lat z moją babcią. Po babci odziedziczylam mieszkanie. Rodzina była oburzona Babcia tym sie nie przejęła i mówiła, że nikt sie nia nie zajmuję i niech sie wszyscy odczepią.Dopiero jak zachorowała na raka, a miała 96 lat, wszystkim otworzyły sie oczy zobaczyli jak trzeba zajmowac sie chorą, starszą osobą. Dali spokój i wszystko było i jest ok.Mam ogromny szacunek dla starszych ludzi, ale uważam, że dopóki można każdy powinien być sam. Widze Andrzejko, ze masz bardzo dobre serduszko, ale jak napisałas teściowa ma wiecej dzieci. To oczywiscie nie moja sprawa, ale takie mam zdanie. Rozumiem bardzo twoje watpliwości, ale wszystko trzeba przemyśleć na tysiac sposobów, bo takie decyzje są na całe życie i nie chodzi tutaj absolutnie o kasę za mieszkanie. Trzymaj sie i nie daj się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 14.12.2005 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Andrzejko i Aniu67-macie serducha jak dzwony Kochane z Was dziewczyny http://img485.imageshack.us/img485/4957/nikolaus3ki.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 14.12.2005 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Andrzejko, nie chcę buntować, ale skoro tesciowa z Wami będzie mieszkać, to pieniądze ze sprzedaży jej mieszkania w całości powinny być przeznaczone na budowę. To nie jest w porządku!!!! Mieszkać z teściową nie chciałabym za żadne skarby.....a jeżeli musiałabym, to pod pewnymi warunkami. Wiesz jak cięzko jest mieszkać ze starszą, a potem starą kobietą?? Tego nie da sie przeliczyć na pieniądze! Moja mama 10 lat opiekowała się teściem, który mieszkał u moich rodziców. Oboje z tatą byli wykończeni...Dziadek miał Alzheimera....Twój mąż powinien porozmawiać ze swoją mamą i swoim rodzeństwem..Może zaproponować inne rozwiązanie. Ciekawe, czy zechcą mieszkać z mamą...Wątpię. Wtedy należy spytać dlaczego?Wiem, to bardzo trudne rozmowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 14.12.2005 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Andrzejko, jednak mamy wiele wspólnego. Koniecznie trzeba jakąs kawke wypić Ależ oczywiście Już się robi http://fabrykaform.pl/images/villeroy_boch/newwavecaffe/newwavecaffe_banner.jpg Andrzejko i Aniu67-macie serducha jak dzwony Kochane z Was dziewczyny Wow , Kasiu dzięki w imieniu moim i Ani Rozumiem bardzo twoje watpliwości, ale wszystko trzeba przemyśleć na tysiac sposobów, bo takie decyzje są na całe życie i nie chodzi tutaj absolutnie o kasę za mieszkanie. Kasa oczywiście nie jest najważniejsza ale i tak choćby myślec nie wiadomo ile i rozważać wszystkie warianty człowiek nigdy nie wie jak będzie najlepiej bo nie sposób wszystkiego przewidzieć Aniu co miałaś na myśli w tych słowach ale jak napisałas teściowa ma wiecej dzieci. To oczywiscie nie moja sprawa, ale takie mam zdanie. Czy to, ze piniądze nalezy podzielić wszystkim czy też to, ze teściowa może mieszkać i z innymi dziećmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 14.12.2005 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Dziewczyny zapisuję się do waszego klubu mi też zabrakło 15 tys do stanu surowego zapożyczyłam sie i obecnie dach się już robi Andrzejko przykra ta sytuacja z teściową mogła od początku tak postawić sprawę to przynajmniej byście wiedzieli na czym stoicie. Andrzejko na pewno dacie radę, trzymam kciukasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 14.12.2005 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Andrzejko, nie chcę buntować, ale skoro tesciowa z Wami będzie mieszkać, to pieniądze ze sprzedaży jej mieszkania w całości powinny być przeznaczone na budowę. To nie jest w porządku!!!! Mieszkać z teściową nie chciałabym za żadne skarby.....a jeżeli musiałabym, to pod pewnymi warunkami. Wiesz jak cięzko jest mieszkać ze starszą, a potem starą kobietą?? Tego nie da sie przeliczyć na pieniądze! Moja mama 10 lat opiekowała się teściem, który mieszkał u moich rodziców. Oboje z tatą byli wykończeni...Dziadek miał Alzheimera.... Twój mąż powinien porozmawiać ze swoją mamą i swoim rodzeństwem..Może zaproponować inne rozwiązanie. Ciekawe, czy zechcą mieszkać z mamą...Wątpię. Wtedy należy spytać dlaczego? Wiem, to bardzo trudne rozmowy. Na rozmowę męża w tej kwestii nie mam co liczyć Zaś jeśli chodzi o pieniądze to taka była początkowo mowa Zmieniło się w międzyczasie jak już powiedziane zostało, ze teściowa mieszka z nami w nowym domu Trochę to nam zmieniło plany ale nie mam o to żalu bo teściowa i tak nam pomaga chociazby przez fakt, ze teraz mieszkamy w jej mieszkaniu i jednocześnie w rodzinnym mieszkaniu mego męża a ona jest za granicą i dysponujemy jej emeryturą. Od czasu do czasu tez coś tam prześle. Jeśli chodzi o widoki na wpólne mieszkanie to mogę sie spodziewać jak to będzie bo mieszkaliśmy wspólnie przez 3 lata po slubie zanim teściowa nie wyjechała i szczerze powiedziawszy różnie to bywało Kilka razy o mały włos się nie wyprowadziliśmy Głownie dlatego, że miała swoją wizję wychowania wnuczka i nie było mowy o karach babcia nie dała skrzywdzić wnusia Mam tylko nadzieję, ze teraz ja jestem starsza i zmieniło się moje nastawienie do zycia i że może ona troche sie zmieniła :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 14.12.2005 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Dziewczyny zapisuję się do waszego klubu mi też zabrakło 15 tys do stanu surowego zapożyczyłam sie i obecnie dach się już robi Ty też No nie mój dach własnie za te zapożyczone brakujące 15 tys się zrobił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 14.12.2005 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Ano też u mnie 15 to dokładka niestety bo robocina u nas dużo droższa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 14.12.2005 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Ano też u mnie 15 to dokładka niestety bo robocina u nas dużo droższa Twój dach sporo większy od mego chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 14.12.2005 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Kasiu64- buziaczki Andrzejko, poproszę o kawkę z drugiego obrazka- bardzo podoba mi sie ta filizanka ze spodeczkiem Chodziło mi o to, że teściową mogą zaopiekować się inne dzieci Ha, ha mi też zabraknie na dach My wprawdzie budujemy sami, ale więżbę, to musi zrobić fachowiec. Jeżeli chodzi o resztę dachu, to zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 14.12.2005 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Ja Was dziewczyny podziwiam już raz mieszkałam z moimi rodzicami a najszczęśliwszy dzień to przeprowadzka do naszego mieszkania ( opss już nie naszego ) Nawet kredyt mnie nie przerażał, a ten na dom to już tak łatwiej poszło,wiem że do wszystkiego doszliśmy sami Ale każdy ma sowje powody macie wielkie serducha Moje jest chyba mniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 14.12.2005 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Ano też u mnie 15 to dokładka niestety bo robocina u nas dużo droższa Twój dach sporo większy od mego chyba No na pewno, u nas jest jeszcze garaż z boku budyku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 14.12.2005 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Ha, ha mi też zabraknie na dach My wprawdzie budujemy sami, ale więżbę, to musi zrobić fachowiec. Jeżeli chodzi o resztę dachu, to zobaczymy My też budujemy sami ale dach oddaliśmy w ręce fachowców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 14.12.2005 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 Ha, ha mi też zabraknie na dach My wprawdzie budujemy sami, ale więżbę, to musi zrobić fachowiec. Jeżeli chodzi o resztę dachu, to zobaczymy My też budujemy sami ale dach oddaliśmy w ręce fachowców Ha, ha to mamy tak samo. I na dodatek tez mamy dach dwuspadowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 15.12.2005 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2005 Aktualnie wynajmuję mieszkanie obok rodziców. Moich rodziców. I chcę jak najszybciej ten dom wybudować (dlatego strop lałem w grudniu). Bo to wcale nie jest fajnie jak rodzice są za ścianą. A poza tym niby zona i mama usmeichają się do siebie i w ogóle, ale tak na prawdę to wcale nie jest tak super. A po co mi żona, która jest co i raz poddenerwowana jak wracam do domu? Tak więc współczuje przyszłego mieszkania z teściami.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 15.12.2005 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2005 Ha, ha to mamy tak samo. I na dodatek tez mamy dach dwuspadowy Wiem Aniu podoba mi się wasz domek Piszę że budujemy sami ale tak naprawdę to wszystko do etapu stropu zrobił mój mąż. Ściany szczytowe i dach zrobili już fachowcy. Niestety nie miał nam kto pomóc a wsród znajomych temat budowy jest prawie tabu coś na zasadzie chcieliście to teraz macie Ostatnio w czasie wiechy nasz kierownik budowy przynał się że nie bardzo wierzył w to że mężowi uda się tyle zrobić samemu a teraz stawia go za wzór i na dodatek też myśli o samodzielnej budowie Wiem że wasza ekipa rodzinna jest trochę liczniejsza i mam nadzieję że wam to sprawniej i szybciej pójdzie niż nam Mam nadzieję że Andrzejka nas nie pogoni za to że tak sobie gaworzymy o naszych budowach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 15.12.2005 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2005 Monka Myslę, ze Andrzejka nas nie pogoni, bo to jest super dziewczyna Miło jest słyszeć, że domek, który budujemy Tobie sie podoba ( Monka, a Ty jaki masz projekt???) Nasza ekipa w podst. składzie to : mąz i teść. Pomagał mój tata, mama nosiła bloczki, syn nasił bloczki i całą dostawę cegieł na kominy i wkładał zbrojenie, no i parę dni brat męża( a nosić niełatwo, bo działka ma spadek). A pózniej dziaałała niewidzialna ręka. Jadę obadać na działkę a tu np domek wysmarowany dysperbitetem itd.Rodzinka bardzo nas wspiera.Tempo było niezłe.Zobaczymy, jak będzie w następnym etapie budowy A znajomi- różnie Jedni sie pytają, a drudzy nie.Zreszta sama wiesz jak to jest Monka Twój mąż to też dzielny chłopak jest Andrzejko, pozdrawiam Miło tu W Twoich komentarzach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 15.12.2005 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2005 Monka, juz wiem jaki domek budujesz Konwalia z Horyzontu Tak? Tez podoba mi sie Twj domek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.