andrzejka 19.01.2006 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 To prawda u nas już strasznie mrozi Brrrr A ma być podobno jeszcze gorzej, teraz jest -26 st Najgorzej, dzieciaków szkoda rano do przedszkola i szkoły wysyłać ale cóż nie ma wyjścia Dziś rano Julka to marudziła, ze jej w oczka nawet zimno Ale mrozik potrzebny człowiek czuje, ze zima jest DZieki za pozdrowionka Aniu czy wybierasz sie na zjazd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 19.01.2006 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Ojej biedna Juleczka Szkoda dzieci, ale cóż Na zjazd niestety sie nie wybieram Sama nie pojadę- szmat drogi, a mój ma taką pracę, że czasem ma przyjechać, a potem dostaję tel. , ze niestety nie przyjedzie.Często jest tak, że jest w domu, a tu tel, ze ma jechac.Duzo by pisac. Mamy tak dosyć tej pracy brr. Mąż szuka innej pracy, bo z tą nie jest pewnie. A tutaj budowa... A Ty wybierasz sie na zjazd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 20.01.2006 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 A Ty wybierasz sie na zjazd? To zależy czy mąż wróci do tego czasu do domu Ale bardzo bym chciała spotkać sie na żywo ze wszystkimi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 20.01.2006 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Miło by było Ciepło, cieplutko, ciepluteńko pozdrawiam Ps. Nie zamarzacie- brrr ale zimno brrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 21.01.2006 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Ps. Nie zamarzacie- brrr ale zimno brrr Postaramy się ale ciężka sprawa Jak to człowiek się odzwyczaił od takich mrozów Strach z domu wychodzić Mam nawet oblodzone okna od środka mimo, ze to plastki całkiem nowe bo ponad roczne Szok w trampkach Całe szczęście, ze ferie u nas sie zaczęły to przynajmniej syn w domu będzie A córka cóż nie ma wyjścia Teraz mamy -25 Zastanawiałam sie właśnie co ja będę musiała przezywac jak w takie mrozy zostanę w domu z dzieciakami sama A to co i raz słyszy sie, ze komuś woda zamarzła, a to odśnieżanie, a to palenie w co No i nie jak jeszcze smochód nie odpali to całkiem kalapitus bo to jednak kawałek do szkoły a do pracy mojej to hoho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 21.01.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Andrzejka, z oknami zrobiło mi się to samo.Musisz otworzyć okno zetrzeć lód z uszczelki i zamknąć dobrze dociskając skrzydło do framugi.Nasze balkonowe było nie dociśnięte i był lodzik w domu(też mam plastiki) Ciepłe pozdrowienia z zimnej Gdyni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolaj1 21.01.2006 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Andrzejko jak następny raz tak przymrozi to pomyśl sobie,że następnej zimy gdy nadejdzie takie mrozisko -usiądziesz sobie w salonie przed cieplutkim kominkiem i z uśmiechem popatrzysz na te piękne wzorki na oknach !!! Trzymaj się ciepło! Pozdrówka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 21.01.2006 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Andrzejko jak następny raz tak przymrozi to pomyśl sobie,że następnej zimy gdy nadejdzie takie mrozisko -usiądziesz sobie w salonie przed cieplutkim kominkiem i z uśmiechem popatrzysz na te piękne wzorki na oknach !!! Trzymaj się ciepło! Pozdrówka! Mam taką nadzieję Musisz otworzyć okno zetrzeć lód z uszczelki i zamknąć dobrze dociskając skrzydło do framugi.Nasze balkonowe było nie dociśnięte i był lodzik w domu(też mam plastiki) Ale u mnie lodzik jest również na szybie tuż nad dolną ramą A uszczelek nie uszkodzę otwierając w taki mróz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 27.01.2006 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 A ja wiem, że nie wolno się wprowadzać w listopadzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 27.01.2006 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 A ja wiem, że nie wolno się wprowadzać w listopadzie. A czemu to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 28.01.2006 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 A ja wiem, że nie wolno się wprowadzać w listopadzie. A czemu to No właśnie, niech ktoś wytłumaczy. W moich stronach też taki przesąd panuje. Ale o co chodzi - nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 28.01.2006 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Nie wiem dlaczego, ale tak się mówi. Znajomi wprowadzali się w betony ostatniego października, byle tylko nie w listopadzie. Popytam, to Wam napiszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 28.01.2006 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 I cały czas bije sie myślami brać kredyt i mieszkac czy też nie brac i budowac dłuuuuuuugo Brać, brać, brać...mieszkać, mieszkać, mieszkać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 28.01.2006 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Kto dłłuuugo buduje...Ten drogo buduje......I przyjemności ma mniej!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolaj1 28.01.2006 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Witam! Olkalybowa napisała Cytat: I cały czas bije sie myślami brać kredyt i mieszkac czy też nie brac i budowac dłuuuuuuugo Brać, brać, brać...mieszkać, mieszkać, mieszkać. Cóż by zrobiły te "biedne" banki bez nas -kredytobiorców!?? -no ,a my bez nich! Pozdrówka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 29.01.2006 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 I cały czas bije sie myślami brać kredyt i mieszkac czy też nie brac i budowac dłuuuuuuugo Brać, brać, brać...mieszkać, mieszkać, mieszkać. Jednym słowem iść za ciosem I taki był plan ale ostatnio coś mąż przestraszył sie chyba wizji kredytu do końca życia Choć ja mu tłumaczę , ze to tylko na kilka lat Bierzesz na 30 a spłacasz w 9-10 Taki jest mój plan Może zbyt optymistyczny Kto dłłuuugo buduje...Ten drogo buduje......I przyjemności ma mniej!!! Nie tak te drogo mnie przeraża jak fakt, że chciałabym już dziś tam mieszkać i nie przejmować sie somsiadami i zimnem że aż strach we własnym mieszkaniu Jak pomyślę o porannej kawiue na podwórku Czyli normalne sielskie wizje mieszkania w domu Cóż by zrobiły te "biedne" banki bez nas -kredytobiorców!?? -no ,a my bez nich! Szczerze powiedziawszy to byłoby strasznie cienko bez kredytobiorców Za miesiac może szybciej mąż wraca i wtedy mam nadzieję podejmiemy jedyną słuszną w tej sprawie decyzję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agamuza 30.01.2006 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Andrzejka - bierz tą kasę Mój miły też nie jest zwolennikiem zadłużania sie, ale okazało się, że to nie takie starszne jest Poza tym ten dreszczyk wzdłuż kręgosłupa, przy braniu kredytu - czysta adrenalina Pozdrawiam cieplutko ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 31.01.2006 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Poza tym ten dreszczyk wzdłuż kręgosłupa, przy braniu kredytu - czysta adrenalina Pozdrawiam cieplutko ! Ja tam wolę inne rodzaje działań pobudzających wydzielanie adrenalinki Ale na pewno jest dreszczyk emocji przy takiej kwocie i okresie tylko czy to pozytywna adrenalina A jak zwykle cel uswięca sodki Jednym słowem nasi Panowie sa znacznie ostrożniejszy albo bardzo bojący sie pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 31.01.2006 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Andrzejko, ja też się boję, ale inaczej się po prostu nie da! Nie chcę budować 10 lat. Wolę mieszkać i spłacać, nawet 30 lat jak będzie trzeba. Właśnie jutro mam pierwszą rozmowę w banku. Wartą 160 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 31.01.2006 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Hej Andrzejko Mój maz dostaje alergii na słowo "kredyt" My jednak mamy mieszkanie do sprzedania, bo gdyby nie kasa ze sprzedaży, to marnie to widzę Pozdróweczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.