wg 06.07.2006 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 Tak więc jedni dojeżdzają samochodem (bo ich stać), a drudzy autobusem i metrem (bo uznali że mogą się obejść bez samochodu). Pytanie tylko kto będzie zdrowszy? Kto ma więcej ruchu? Mój ojciec ma działkę koło Grodziska Maz. Do Pałacu Kultury jest 40km. Dla mnie porażka tzn. na weekend w lato pojechac to może być, ale jak rano do pracy to w życiu... A poza tym od kiedy przesiadłem się na autobus to stwierdziłem, że.. jazda samochodem jest stresująca: trzeba uważać na przepisy, można zarobić mandat, ciagle problem z zaparkowaniem, pieniązki szybciej uciekają... Sorry ale dojazd z Grodziska pociągiem to 38 min. Dużo wygodniej niż autobusem. Dla mnie jednak komfort dojazdów samochodem, szczególnie w takie upały jest nieporównywalny. Argument "kto ma więcej ruchu" jest jak dla mnie nie na temat, nie jest to ruch z wyboru ale codzienny przymus niezbyt przyjemy w złą pogodę. Mieszkam w Radoniach i do pracy na Żurawiej jadę 45 minut. Kolega z Tarchomina jedzie 40 min. Co do szkół, sklepów itd wszystko mam w Grodzisku lub w Radoniach. Żona pracuje w Grodzisku i taki układ się sprawdza. Gdybyśmy obydwoje pracowali w Warszawie było by gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 11.07.2006 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 38min - OK. Ale rzadko kto pracuje na dworcu.. Ja od dworca mam kolejne 30min.. To z Białołęki mam szybciej... A jak pracowałbym bliżej centrum lub bliżej Białołęki to byłoby szbciej.. Mam wybór: samochód, autobus, metro.. Raczej z Żoną nastawiamy sie na pracę w Wawie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 17.07.2006 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Paty! Jak tam Wasza droga? Lipiec już mamy... Tak przy okazji to my też mamy ze 120m polnej drogi - ile wywrotek gruzu, żwiru i innych takich twardych już poszło w błoto to już nawet nie wiem. Ale przejechać można, tyle, że strasznie tłucze, bo gruz nierównomiernie wchodził w glebę . Teraz pasiłoby kilka/-naście (? pojęcia nie mam ile) wywrotek klińca i sprawa byłaby załatwiona. Ino skąd kasa na to?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 02.10.2006 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 Paty! Jak tam Wasza droga? Lipiec już mamy... Tak przy okazji to my też mamy ze 120m polnej drogi - ile wywrotek gruzu, żwiru i innych takich twardych już poszło w błoto to już nawet nie wiem. Ale przejechać można, tyle, że strasznie tłucze, bo gruz nierównomiernie wchodził w glebę . Teraz pasiłoby kilka/-naście (? pojęcia nie mam ile) wywrotek klińca i sprawa byłaby załatwiona. Ino skąd kasa na to?? Moi Drodzy, optymistycznie będzie W kwietniu napisałam wniosek do Urzędu Miasta - o wyżwirowanie drogi (zniszczonej przez budujących się sąsiadów) - w zeszłym tygodniu drogę mi wysypali żwirem, utwardzili - normalnie prawie jak asfalt (w tym przypadku "prawie" nie robi mi większej różnicy ) Ale się cieszę!!!!!!!!! Troszkę przywróciło mi to wiarę w urzędników !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 02.10.2006 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 Paty! Jak tam Wasza droga? Lipiec już mamy... Tak przy okazji to my też mamy ze 120m polnej drogi - ile wywrotek gruzu, żwiru i innych takich twardych już poszło w błoto to już nawet nie wiem. Ale przejechać można, tyle, że strasznie tłucze, bo gruz nierównomiernie wchodził w glebę . Teraz pasiłoby kilka/-naście (? pojęcia nie mam ile) wywrotek klińca i sprawa byłaby załatwiona. Ino skąd kasa na to?? Moi Drodzy, optymistycznie będzie W kwietniu napisałam wniosek do Urzędu Miasta - o wyżwirowanie drogi (zniszczonej przez budujących się sąsiadów) - w zeszłym tygodniu drogę mi wysypali żwirem, utwardzili - normalnie prawie jak asfalt (w tym przypadku "prawie" nie robi mi większej różnicy ) Ale się cieszę!!!!!!!!! Troszkę przywróciło mi to wiarę w urzędników !! hmmm to Paty to natka B czy jak? bo sie pogubilam co nie zmienia faktu ze wiadomosc optymistyczna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 02.10.2006 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 hmmm to Paty to natka B czy jak? bo sie pogubilam co nie zmienia faktu ze wiadomosc optymistyczna... tu NatkaB. Miałam (miałam!) podobne kłopoty z drogą co Paty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 02.10.2006 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 u mnie mają podpinać kanalizację do czerwca przyszłego roku, jak zrobią to obiecali utwardzić drogę.............zobaczymy jak mój mąż przychodzi do wójta i wcześniej zostanie zuwazony przez jego sekretarkę to okazuje sie że wójt jest na ważnym spotakaniu w terenie............... gorzej ma sie wójt jak sekretarka gdzieś wyjdzie.............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 03.10.2006 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 Paty!! Hehehehe, powodzenia w walce z biurokracją. A my to nie mamy najmniejszych szans na zrobienie drogi przez miasto, bo ona prywatna jest no i dupa blada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 03.10.2006 17:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 u nas żeby było smieszniej to są dwie drogi.jedna gminna , którą mają utwardzić ale tak waska ze między płotami nie zmieszczą sie dwa samochody, a ta szersza która już prawie cała jest przekazana na gminę nie ma oficjalnie racji bytu ponieważ ostatni sasiad co ma dom przy asfalcie nie jest zainteresowany przekazaniem jej gminie,chociaz sam z niej korzysta bo wyjeżdza na droge głowną nie od frontu swojego domu tylkoz boku...........i nic nie możemy z tym zrobić.......jego droga jego decyzja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rcube 25.01.2007 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Ufffff i przeczytalem caly watek Mamy zime wreszcie ale brak mrozu, jak tam Pati dojazd do domu ? Po tym watku jeszcze bardziej jestem nastawiony pesymistycznie do budowy domu na wsi. Ech... a na apartament lub penthous w Libeskindzie lub jakies lofty jeszcze mnie nie stac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 25.01.2007 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Ufffff i przeczytalem caly watek Mamy zime wreszcie ale brak mrozu, jak tam Pati dojazd do domu ? Po tym watku jeszcze bardziej jestem nastawiony pesymistycznie do budowy domu na wsi. Ech... a na apartament lub penthous w Libeskindzie lub jakies lofty jeszcze mnie nie stac A jaką masz pracę? Musisz dojeżdzać czy możesz pracowac w domu? Budowa domu na wsi to poważna decyzja i trzeba spisac wszelkie za i przeciw plusy minusy koszty i zyski i dopiero podejmować decyzje na chłodno a potem pokochać swój wybór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rcube 25.01.2007 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Spokojnie, jeszcze jestem mlody i studiuje a jesli praca to na zlecenie jakies i tyle.... Narazie mi wystarczy wlasne mieszkanko niemal w centrum Wawki Po drugie jesli wogole kiedys bede sie budowal ceny domow/ziemi pod miastem (ew. na wsi) moga sie zrownac za XX lat z cenami mieszkan w nowych blokach blisko centrum o standardzie dzisiejszych apartamentow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rcube 25.01.2007 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Poprostu w poprzedniej wypowiedzi wybieglem myslami w przyszlosc (i to daleka przyszlosc). Martwienie sie na zapas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 25.01.2007 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Poprostu w poprzedniej wypowiedzi wybieglem myslami w przyszlosc (i to daleka przyszlosc). Martwienie sie na zapas Wierz mi, minie migsiem ten czas między teraz a "daleką przyszłością" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agdula 25.01.2007 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 A ja mam inną teorię a propos wcześniejszych postów na temat drogi do domu Paty. Minęły dwa lata od czasu kiedy pojawił się pierwszy post w tym temacie.. Jestem ciekawa co u Ciebie Paty. Przyzwyczaiłaś się czy nie? ? /chodzi mi o nastawinie to tematu/ A moja teoria to taka: Jeśli po dwóch latach by mnie coś nadal wkurzało. ...bym to próbowała zmienić i poszukać działki w innym miejscu... Nowa budowa, nowe pomysły..lepsze doświadczenie...nowe rzeczy na rynku...kuszące..... Ale jeśli bym mogła to zaakceptować bo inne rzeczy by były na plusie to bym została.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 26.01.2007 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 wyrwana do odpowiedzi jestem w temacie droga coś drgnęło, zrobili nam kanalizację i drogę też...............wyrównali łyżką od spychacza , na gminnej wyrównali i rzucili parę wywrotek utwardzacza tylko juz jakoś zniknął w czeluściach miękkiego piachu.........jeżeli nie będzie jeździł cięzki sprzet to może jakoś będzie ale w zasadzie dalej jedzie sie tak jakby na drodze co metr ustawiony był "leżący policjant", taka robota nic nie da jak nie ma odpowiedniej podsypki, cięzkiego sprzetu a przede wszystki walca do utwardzania............to jest tak żeby sie nazywało że jest zrobioneteraz jak jest snieg to doły sie w miarę wyrównały i sie dobrze jedzie ale na wiosnę .strach mysleć decyzja o sprzeadzy cały czas kiełkuje na razie się rozdwoiła na dwa pomysły.......albo sprzedajemy albo zostajemy i na wiosne robimy wszystko na tip-top, czyli wielki garaz, zamiast siatki drewniany płot, altana, gril nowy lifting ogrodu i jak starczy kaski to mały basen itp. ale i tak oglądam wszytskie nowe projekty i budowałabym juz zupełnie inaczej....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.