Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Poprawki po tynkach z agregatu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 59
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Maxymow uwazaj żebys nie pękł z dumy.Jezeli nie jest to za duży wysilek dla Ciebie to pomysl jezeli rozcienczysz farbe 50/50 to jaką ona bedzie miała wytrzymałośc?? czy nie obiło Ci sie o uszy ze dany material jest tak mocny jak jego najsłabszy składnik?? Czy widziales aby którykolwiek producent dopuszczał rozcienczanie farb o 50% Jeszcze raz powiem ze gadasz bzdury!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbych, a nie wiesz, gdzie w Krakowie ja mogę kupić tego Sheetrocka, bo pytałam w PSB i nie mają.

Soniko, w zasadzie to szpachlę Sheetrock sprzedaje firma KWAPISZ, będąca częścią grupy PSB. Ja też pytałem w innym PSB, który mam bliżej budowy, ale nawet o takim nie słyszeli :(. Niestety Kwapisz nie ma oddziału w Krakowie, a nie wiem, kto jeszcze może mieć taka szpachlę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maxymow uwazaj żebys nie pękł z dumy.Jezeli nie jest to za duży wysilek dla Ciebie to pomysl jezeli rozcienczysz farbe 50/50 to jaką ona bedzie miała wytrzymałośc?? czy nie obiło Ci sie o uszy ze dany material jest tak mocny jak jego najsłabszy składnik?? Czy widziales aby którykolwiek producent dopuszczał rozcienczanie farb o 50% Jeszcze raz powiem ze gadasz bzdury!!

 

 

Sądząc po błędach w pisowni mojego nicku śmiem twierdzić, że nie tylko z pisaniem ale przede wszystkim z czytaniem Masz problemy.

 

Dowodem na to jest drugie wytłuszczenie.

 

WSZYSCY producenci farb zwykłych "dwuwarstwowych" zalecają (pisząc o tym na opakowaniach swoich produktów) gruntowanie rozcieńczoną farbą.

 

Zamiast farby do gruntowania można użyć gotowego gruntu np: UNIGRUNT. Najśmieszniejsze jest to, że Unigrunt też nakłada się dwuwarstwowo z czego pierwszą warstwę rozcieńczoną.

 

 

 

ŻADEN producent nie uzna reklamacji farby jeśli przed malowaniem powierzchnia nie była zagruntowana, bo pierwsze pytanie jest zawsze o TO.

 

... Tak więc mieszaj sobie gips z emulsją i emulsję z wapnem a czytający sami wyciągną wnioski.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maxymov(teraz dobrze??) obraziłes sie że napisałem z dużej litery ??zapamiętaj ze nie wielkosc liter swiadczy o wielkosci człowieka,tynkarze gruntuja sciany przed polożeniem tynku po co robic to jeszcze raz czasami przesada daje odmienne skutki.Teraz Unigruntem odwracasz kota ogonem.Producenci zalecają rozcienczanie farb ale jedynie do 10(dziesięciu)%do malowania pędzlem.Ja podałem swoje doswiadczenia malarskie jak ktos chce to skorzysta Ty jestes "taki mądry" że nie musisz.Teraz zacytuje naszego aktora:"nie chce mi sie z Tobą gadać" Jak chcesz krytykuj dalej moją pisownie,moje miejsce zamieszkania cokolwiek Ci przyjdzie na mysl ale mojej pracy nie próbuj bo efektów nie widziałes i za "cienki"jestes.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bigmario4 czy jesteś całkowicie pewny że na surowe tynki można od razu kłaść farbę? Może chociaż atlas unigrunt? Ja jednak nie zaryzykuję w ten sposób

tynki wapienne "gruntowało" sie mleczkiem wapiennym,gipsowe gruntuj farbą emulsyjną i nie rozcienczaj jej ponad norme przewidzianą przez producenta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maxymow uwazaj żebys nie pękł z dumy.Jezeli nie jest to za duży wysilek dla Ciebie to pomysl jezeli rozcienczysz farbe 50/50 to jaką ona bedzie miała wytrzymałośc?? czy nie obiło Ci sie o uszy ze dany material jest tak mocny jak jego najsłabszy składnik?? Czy widziales aby którykolwiek producent dopuszczał rozcienczanie farb o 50% Jeszcze raz powiem ze gadasz bzdury!!

 

Tutaj piszesz, że nie można rozcienczać

 

maxymov(teraz dobrze??) obraziłes sie że napisałem z dużej litery ??zapamiętaj ze nie wielkosc liter swiadczy o wielkosci człowieka,tynkarze gruntuja sciany przed polożeniem tynku po co robic to jeszcze raz czasami przesada daje odmienne skutki.Teraz Unigruntem odwracasz kota ogonem.Producenci zalecają rozcienczanie farb ale jedynie do 10(dziesięciu)%do malowania pędzlem.Ja podałem swoje doswiadczenia malarskie jak ktos chce to skorzysta Ty jestes "taki mądry" że nie musisz.Teraz zacytuje naszego aktora:"nie chce mi sie z Tobą gadać" Jak chcesz krytykuj dalej moją pisownie,moje miejsce zamieszkania cokolwiek Ci przyjdzie na mysl ale mojej pracy nie próbuj bo efektów nie widziałes i za "cienki"jestes.

 

Tutaj zaś, zupełnie coś innego.

 

tynki wapienne "gruntowało" sie mleczkiem wapiennym,gipsowe gruntuj farbą emulsyjną i nie rozcienczaj jej ponad norme przewidzianą przez producenta

 

... ale na końcu dopuszczasz taką metodę.

 

 

 

Na zwróconą przeze mnie uwagę, to właśnie Ty zareagowałeś nerwowo. Niestety kiedy brakuje rzeczowych argumentów pozostaje tylko złośliwość.

 

 

Skoro twierdzisz, że to ja nie mam racji to napisz w którym punkcie się tak strasznie wg Ciebie mylę ?

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maxymov człowieku ty inny jestes jakis,naskoczyłes na mnie od pierwszego postu i jestes zdziwiony że tak reaguje.Ty nawet nie potrafisz poprawnie odczytac tego co napisalem a próbujesz na kazdym kroku swoje racje udowadniać.Ale nie przejmuj sie tak bardzo to ponoc da sie leczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
Gładzie robiłem cekolem C45, potem finish AcrylPutz Śnieżki.

 

w moich okolicach podobnie robi wiekszosc fachowcow (czasem zamiast c45 stosuja franspol),

 

a tak bez obrazy: dazenie do supergladkich scian wszedzie i zawsze, sprawdzanie ich halogenami uwazama za hmhm, zboczenie.

a odstepy miedzy plytkami mierzycie suwmiarka ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gładzie robiłem cekolem C45, potem finish AcrylPutz Śnieżki.

 

w moich okolicach podobnie robi wiekszosc fachowcow (czasem zamiast c45 stosuja franspol),

 

a tak bez obrazy: dazenie do supergladkich scian wszedzie i zawsze, sprawdzanie ich halogenami uwazama za hmhm, zboczenie.

a odstepy miedzy plytkami mierzycie suwmiarka ??

 

lepiej być zboczonym niż mieć krzywe ściany - bo je widać, a zboczenienie niekoniecznie, a po drugie zboczenie może być przyjemne a krzywe sciany to raczej wątpliwa przyjemność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mowilem o krzywych scianach, a jedynie o przesadzie w dazeniu do ich doskonalosci.

 

razi mnie po prostu, ze wiele osob czyni sobie z nich (tj. scian) fetysz, i biega przy nich z latarka.

znam ludzi, ktorzy maja sciany niczym lustra - bo przeciez widac :evil: - ale za to nierowne fugi, stopnie na schodach nietrzymajace poziomu, krzywo wiszace lampy itp ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, z moich doświadczeń również wynika, że bez gładzi na tynkach gipsowych się nie obejdzie. Wiosną robiliśmy tynki. Potem porwaliśmy się się na samodzielne malowanie- po uprzednich niewielkich poprawkach. Napracowliśmy się niemało, ale niestety efekt okazał się mierny. Rzeczywiście mam sporo kinkietów przy których widać WSZYSTKO !

Poddasze zrobili nam fachowcy- położyli "akryl putz" na całość i dopiero potem malowali- no i tam jest naprawdę ok.

Myślę, że to zależy od poczucia estetyki. Mam znajomych, którzy mają tragicznie zrobione GŁADZIE, ale pokazując nam mieszkanko po remoncie- byli zachwyceni efektem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się,

 

to jest kwestia estetyki

 

ale ktoś kiedyś powiedzial że

 

Esteta to człowiek pozbawiony wszelkiej wolności odbioru i sądu

 

i tak naprawdę to każdy z nas decyduje gdzie jest ta granica, bo moze lepiej nie przeginac i nie popadać ze skrajności w skrajność.

Moje tynki zostały spieprzone, potem ta sama ekipa chciała je wyrównać gładziami

 

Efekt - szkoda gadac. Na szczęscie tylko 3 pomieszczenia tak załatwili bo reszte, jak sie pokapowałem - zacząłem robić zupełnie inną techniką - suche tynki - placki gipsowe. O nich mozna powiedziec ze są idealnie równe - jak ekipa tylko na regipsach się zna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Po ułożeniu tynków gipsowym żeczywiście widać było rysy,wżery it..Ekipa najpierw to pokryła gruntem (bez rozcieńczania ) wtedy widać było wszystkie niedoskonałości.Następnie ubytki zostały pokryte punktowo gładzią ,przeszlifowane,zagruntowane ,pomalowane podkładem kolorowym tikkurili i następnie farbą zasadniczą tikkurili.Pokrycie tych ubytków i szlifowanie to raptem kilka godzin pracy.Mam wszędzie pozakładane żyrandole,punkty świetlne i efekt jest OK. Wszystko też zależy ile jest tych rys i jakiej wielkości,jeżeli jest "rysa na rysie "to trzeba niestety robić całość.

pzdr

radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...