Remont odnawianie mieszkania. Dobrze to robię ?

[MacGyver zza rogu]

Remontuję pokój. Budynek to dom jedno piętrowy, z czasów PRL u, typowy murowany kwadratowy klocek, nie wiem z jakiego materiału mury, ale grube strasznie. Mam zamiar na ściany przykleić płyty G-K, a na sufit dać gładź. Na jednej ze ścian, między jednym a drugim pokojem jest solidne pęknięcie także w drugim pokoju. W ścianie położone są rury od ogrzewania C.O. W pionie biegną one od podłogi ( kaloryfer) prawie do wysokości sufitu, a następnie w poziomie ok 10 cm. poniżej wysokości sufitu, wzdłuż ściany na której jest pęknięcie. Pęknięcie w takim stanie jest już od dawna i nic się tu nie zmienia moim zdaniem. Łączenia płyt będą tylko w pionie. Czy powinienem jakoś zabezpieczyć to pęknięcie przed przyklejeniem płyt ? Czy mam na coś jeszcze szczególnie zwrócić uwagę ? Dodam jeszcze, że wymieniał będę instalację elektryczną, Po usunięciu obecnej, chcę dać w jej miejsce nową. Czy poza przymocowaniem nowych przewodów do ściany, zaszpachlować bruzdę czy nie ma to sensu? A na podłogę ( na tą obecną )planuje położyć panele podłogowe. Tu z z kolei nie mam pewności, ponieważ niektóre z desek skrzypią podczas chodzenia i nie wiem czy po położeniu paneli skrzypienie ustanie? Najpierw wymiana instalacji elektrycznej, to wiem. Później wyszpachlować sufit, następnie płyty przykleić i na koniec panele podłogowe ? Dobrze myślę ? Nie mam doświadczenia, a sam będę remontował, więc każda dobra rada na wagę złota Pozdrawiam