anetmar 13.02.2006 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 Aga będzie dobrze co ma nie być Psior REWELACJA! Bryła Waszego domku bardzo przypomina nasz tylko wejście nie tak usytuowane mamy. Ja to nawet nie chyba a na pewno Ci zazdroszczę, że już już już.... Swoją drogą to domki w budowie jak po przejściu różnych kataklizmów wygladają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 13.02.2006 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 Aga, z Twoja energia musi sie udac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 13.02.2006 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 dziewczyny w to że się uda to ja nigdy nie wątpiłam, przekonałam męża a to był i jest największy sukces tej budowy, a skoro mój mąz uwierzył i teraz ciągnie pieknie to dokońca tonie ma innego wyjścia jak się udać Oczywiście wszystkie miłe słowa kciuki z Waszej strony bardzo mi pomagają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 13.02.2006 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 Ja też ostatnio spytałam potulnie mojego mężulka, czy gdybym nie nalegała tak na budowę, to sam podjąłby ten temat. Na co mąż stwierdził, że dobrze mu tu, w bloku i mógłby tak mieszkać do końca życia. Dodam jeszcze, że jak namówiłam go 4 lata temu, byśmy kupili mieszkanie, to też nie bardzo chciał, no a jeśli już to dwa pokoje. ( mięliśmy ten komfort, że moglibyśmy skorzystać z mieszkania służbowego) Teraz uważa, że zrobiliśmy bardzo dobrze. Tak więc to ja jestem tą "zołzą" w rodzinie, co nie daje chwili wytchnienia, tylko ciągle napędza motor.Ale chyba ktoś musi, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 13.02.2006 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 Tabaluga jasne że ktoś musi Ja mojemu tak drążę tak drążę aż w końcu się zgadza na moje pomysły A teraz się cieszy jak dziecko, co mnie też cieszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 13.02.2006 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 No mój też jest bardzo dumny z mieszkania, którego początkowo nie chciał. A teraz to i z działeczki no i projektu domu. A jak już sam coś zrobi (a robi wiele) to cieszy się jak dziecko i wciąż pyta, czy to nie jest piękne. Oczywiście muszę kilka razy powtórzyć, że "tak kochanie, to jest super i bez tego nie da się już żyć". No i oczywiście muszą to zobaczyć wszyscy, którzy nas odwiedzają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 13.02.2006 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 Ci nasi Panowie Są jak nasze kochane dzieciaczki Tylko im się wydaje, ze jest inaczej ale czasami jeszcze bardziej trzeba nad nimi pracować niż nad dziecmi no ale cóż warto Aga trzymam kciuki To co już zaczynamy odliczanie Jednym słowem wiosna wasza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 13.02.2006 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 Mój to nawet nie oponuje jakmówię że jest jak mały chłopiec Andrzejka teraz czekamy aż wylewki przeschną na tyle żeby byłomożnqa tam wejśc a potem to już tylko odliczanie i hop do domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 13.02.2006 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 A firma transportowa już załatwiona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 14.02.2006 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2006 Firma transportowa to My mamy forda focusa combi i większośc chcemy nim przewieźc systematycznie od przyszłego tygodnia zaczynamy. Resztę przywiozą koledzy busem Mam nadzieję że się uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 14.02.2006 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2006 Firma transportowa to My mamy forda focusa combi i większośc chcemy nim przewieźc systematycznie od przyszłego tygodnia zaczynamy. Resztę przywiozą koledzy busem Mam nadzieję że się uda Jednym słowem zaczyna sie na dobre Nie takie rzeczy wam sie udają więc przeprowadzka to już czysta formalność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 14.02.2006 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2006 Oj, to życzę miłego pakowania. To da się jeszcze przeżyć, ale rozpakowywać nie cierpię. Choć może w nowych, przestronnych wnętrzach to sama przyjemność? Ja będę na tym etapie za jakieś 1,5- 2 lata. Pożyjemy- zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 15.02.2006 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 Ja raczej do wszystkigo podchodzę optymistycznie i wiem że będzie dobrze innych ewntualności nie biorę pod uwagę Co do rozpakowywaniamyslę że będzie rozciągniete w czasie bo nie wszystko będzie gotowe. Jedno comnie przeraża to wieczne pytania mojej rodzinki: Mamo gdzie to jest ??? Agniesiu znajdz mi to lub tamto bo ja nie mam zielonego pojęcia gdzie to jest, a jak pójdę sam to zrobie bałagan Ale jak widać znam scenariusz więc nie może być inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetmar 15.02.2006 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 Aga mój Ślubny to i na starych śmieciach, po ponad 4 latach nie wie gdzie co jest a specjalnie nie zmieniam miejsca zamieszkania przedmiotów coby się połapał Czasem to się nawet zastanawiam czy mieskamy w tym samym mieszkaniu czy tylko ja mam tak wybujałą wyobraźnię Fajnie jak już czuć, że za chwilkę będzie się w domku mieszkać cooo?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 15.02.2006 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 bardzo fajnie tylko strach zagląda w oczy bo kasy ubywa a w domku nic nie przybywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 15.02.2006 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 Aga -podpowiem tylko ,bom świeżo po przeprowadzce....zaopatrz sie w gruby mazak i opisuj każdy karton ( np.dokumenty z szafki pod oknem, drobiazgi z barku itp....) nasze stare mieszkanie znaliśmy z zamkniętymi oczami ,wszystko było na swoim miejscu,ale w nowym domu będzie zupełnie inaczej.Tak mi poradził ktoś z forumowiczow i jest to doskonały sposób .Jak coś potrzebuję to pamiętam gdzie to miałam przez tyle lat w starym mieszkaniu i bezbłędnie otwieram karton właściwie opisany.My jeszcze mamy wiele rzeczy właśnie w kartonach na strychu (ostatnio wysłałam mężą po akcesoria na kolędę....trafił bezbłędnie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 15.02.2006 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 Ewciu dzieki taki mam plan, też już to na forum wyczytałam I widać że metoda sprawdzona i skuteczna Mój mąż ma się zabrać za piwnice ta jedzie w 1 kolejności ( nie piwnica oczywiście tylko jej zawartość ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 17.02.2006 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 Firma transportowa to My mamy forda focusa combi i większośc chcemy nim przewieźc systematycznie od przyszłego tygodnia zaczynamy. Resztę przywiozą koledzy busem Mam nadzieję że się uda uda się!!! My jednym transportem przewieźlismy meble i wersalki, a resztepowolutku naszym maluszkiem ( oczywiście mówięo poprzedniej przeprowadzce. Teraz mamy więcej mebli, gratów i dzieci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 17.02.2006 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 Witaj Aga mam do Ciebie 2 pytanka 1. Ile zapłaciłcisz za za c.o. ostatecznie i co obejmowała Twoja kalkulacja (wiesz jaki piec, jakie instalacje czy cwu też i kanalizacja, czy była podłogówka itp.) wiesz bo ja też odebrałam właśnie kalkulację cenową na c.o. i totalna załamka 32 tyś . Wiem, że Twoja wycena na początku też miała 30 tyś. 2. Czy płyty GK kładłaś jak nie miałaś jeszcze ogrzewania, bo coś mi mój kierownik budowy kit wciska, że jak nie ma ogrzewania to nie wolno układać płyt. Będę wdzięczna pozdrawiam i_ska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.02.2006 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 Aga pamietaj aby wszystkie rzeczy potrzebne do pisania i wstawiania zdjec na forum miec pod reka...Aby nie zrobic jak Whisper.., a potem my tupiemy i czekamy na foto relacje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.