ranyy proszę o pomoc

[Gość]

http://foto.onet.pl/upload/27/28/_398454_n.jpg

 

"ale pyśny losiołek,ziobać jak wciongam"

[Gość]

Kochanie a my nie mozemy sie nawet o jedno wystarac. Mamy juz za soba 2 lata nieustannych prob i walki i nic. Teraz czekaja nas przeokropnie kosztowne i dlugotrwale testy i badania. Jak ja Ci zazdroszcze!!!!!!!!!

Glowa do gory. Ani Tobie ani temu malemu Dziubkowi nic sie nie stanie. GRATULACJE!!!!! I usmiechnij sie!!!!!

 

PS. Pamietaj o kwasie foliowym i poglaszcz brzusia ode mnie

[Teska]

Zrozpaczona.....

 

 

Koniecznie idz do lekarza i zacznij łykać kwas foliowy....zrób badania, domagaj sie ich....I powodzenia

[omi]

A ja Ci Kochana życzę duuuuuuużżżo zdrówka ....dla Was dwojga

[Ewa Hebda]

Żadne gadanie i tak Cię nie uspokoi, będziesz się denerwować aż urodzisz i dopiero wtedy się uspokoisz. Na mnie znajomi mówią wiedźma (nie tylko z powodu "uroczego" charakterku) i jak słowo honoru, coś mi mówi , że wszystko dobrze się skończy. Przytul się do męża i jak on potrzyma Cię za brzusio to choć na chwilkę wszystkie lęki Ci przejdą. Mój, jak ja panikowałam, mówił "wszystko będzie dobrze, Jej Bohu" - miał rację!!! U Ciebie też się sprawdzi..

[bobiczek]

U mnie jeden ma w tym roku 18 - kę, drugi 17-kę, a trzeci skończył we wrześniu 2 lata.

Małżonka za m-c kończy 42.

I nie było żadnych podtrzymań.

Resztę zadania rozwiąż sama i policz - ile lat miała mama.

Powodzenia i dużo frajdy, bo ta jest naprawdę pewna.

[ara]

Nie lękaj się i nie smuć . Smutno może być tym, którzy pragną dzieci, lecz nie mogą ich mieć.

Zobacz, jak otwarcie piszą o tym Magdzia, maxymov

 

Dasz radę, zobaczysz

pozdrawiam

[Maggie]

ara, święte słowa! Sama bym tego lepiej nie ujęła.

 

Przyszła mamo : Gratulacje serdeczne i życzę dużo zdrowia, nadziei i radości. Ludzkiego gadania nie słuchaj, o siebie dbaj i głowa do góry!

[Gość]

Czerwone winko na poprawę krążenia nie jest zabronione.

Czyjego krążenia?

Nie chcę się wdawać w dyskusje o piciu alkoholu w radosnym wątku zrozpaczonej,ale dla bezpieczeństwa w tym okresie nie powinno się pić nawet najmnieszych ilości. Alkohol wypijany przez matkę przenika do płodu w takim samym stężeniu, jakie występuje we krwi matki.

Ale nie o tym ten wątek!

Pozdrawiam

[mab]

Mimo wszystko GRATULUJE!Ja mam jedno dziecko i brak czasu na drugie.W sumie to Ci zazdroszcze,ze los zadecydowal za Ciebie.Moja Mama jak mnie urodzila byla w Twoim wieku i nie bylo zadnych problemow!!!Pomysl sobie ze te wszystkie starania o dom,pieniadze itp.nie mialyby sensu gdyby nie dzieci!Trzymam figi za Was!Bedzie dobrze,bo czemu nie?!

[ara]

Są troski tak banalne, że wstydem byłoby zadręczać nimi innych, każdy je ma.

 

Ale są i takie, którymi można się szczycić. Jesteś więc szczęściarą.

Dbaj o siebie. pozdr. ara

[ozzie]

Oj naprawde Ci gratuluje, choc pewnie teraz jestes przerazona...

Mam dwojke szkrabow (9 lat i 6 lat), sama mam 37 lat i bardzo chcialabym miec jeszcze jedno dziecko. Budowa domu budowa, ale to dziecko caly czas chodzi mi po glowie Pozdrawiam Ciebie serdecznie

[Gość tym razem anonimowa]

chcialabym miec taki problem

dla Ciebie problemem jest kolejne dziecko a dla mnie jego brak - zawsze chcialam miec przynajmniej trojke a nie wiem czy doczekam sie chociaz jednego bo po latach staran powoli trace sily na dalsza walke

 

pozdrawiam i trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze

[Gość]

Ogromne Gratulacje !

Mam dwoje wspaniałych dzieci 12 i 10 lat , niedługo 40-stka a mój mąż nieśmiało napomyka o trzecim dzidzusiu

Sama mam czworo rodzeństwa, najmłodsze dziecko mama urodziła co prawda w wieku 35 lat, ale tylko ono z nią dziś zostało.

Życzę wiele, wiele radości !

[Marynka]

Ten gość to ja

[Magdzia]

I jeszcze coś - co do obaw o zdrowie dziecka, to chyba większe ryzyko wystąpienia wad wrodzonych jest w przyapdku pierwszego dziecka w wieku 30 lat niż czwartego w wieku 40-tu?

A tak nawiasem mówiąc, to ja też jestem z rodziny 4-dzietnej, najmłodsza siostra tez była wpadką, a jest maskotką całej rodziny

[Wojty]

Sadze ze w ogole nie amsz czym sie martwic! moja babcia urodzila swoje pierwsze dziecko, jak miala skonczone 38 lat. Corka (mojamama) urodzila sie zdrowa, nic jej nie brakowalo. Naprawde nie ma czym sie martwic. Pomysl, ze przez to ze masz jeszcze troje starszych dzieci bedziesz miala dodatkową pomoc. glowa do gory i nie omieszkaj za 9 miesiecy napisac co ci sie urodzilo!!

[rubin23]

Absolutnie nie rozpaczaj. Wiem to z autopsji ja i moja żonka,która zaszła po raz 4 (trójka już była ) rozpaczała i wylała morze łez.

W tej chwili jest to rodzynek i nasze oczko w głowie.

Dbaj o siebie i dzidziusia i NIE PAL

[smutna lidka]

Moja ciotka, kiedy zaszła w ciążę (drugie dziecko) miała 38 lat, wujek 45 i gdyby ktokolwiek śmiał jej zasugerować, że to późno, to po pierwsze w ogóle nie rozumiałaby o co mu chodzi , po drugie by sie obraziła, po trzecie uważałaby, że chyba zgupiał.

Teraz dziecko ma 4 lata i wszystko jest jak najbardziej ok.

 

Przeraziły mnie raczej wypowiedzi niektórych, że pierwsze dzicko koło 30, to za późno i mogą być problemy. Ja mam 27 i absolutnie nie jestem gotowa na dziecko. Moze za 3-4 lata, o ile przez ten czas w mojej psychice zajdą jakieś kolosalne zmiany. To za późno??

Mam tylko 2 koleżanki, które mają dzieci, ale one są kilka lat starsze ode mnie.

 

Nic się nie martw!! Wszystko będzie dobrze. Obiecuję. A na moich obietnicach zawsze można polegać.

[Maggie]

Smutna lidko,

po 30 po prostu większy odsetek mam ma jakieś komplikacje w ciąży, co wcale nie znaczy, że akurat u Ciebie tak musi być.

 

Poza tym ok. 35 roku życia spada płodność, szczególnie u kobiet, które nie rodziły i/lub brały hormony. Dlatego np. leczenie bezpłodności u kobiet w tym wieku daje gorsze rezultaty, niż u młodszych.

 

Na pewno błędem jest decydowanie się na dziecko wbrew sobie, pod czyjąś presją. Nic na siłę!