Tynk cementowo-wapienny proporcje, a wytrzymałość na ściskanie w stosunku do podłoża

[PanRatownik]

Dzień dobry,

 

Chciałbym spytać o dwie rzeczy. Jestem przed tynkowaniem. Dom stan surowy zamknięty stoi już ok 6 miesięcy więc chyba co ściany miały popracować to już pewnie popracowały. Ściany są równiutkie i trzymają pion. Dom do parterówka. Ściany zewnętrzne nośne to bloczki z betonu komórkowego Ytong Acura. Wytrzymałość na ściskanie 4MPa. Dach na wiązarach więc ściany działowe praktycznie w ogóle nie obciążone.

 

Jaki generalnie dobrać do tego tynk wewnętrzny? Chodzi mi o trwałość i żeby nie pękał i bardzo długo wytrzymał.

 

Na chłopski rozum to myślę o 3 warstwowym cementowo-wapiennym tylko że chyba trzeba tak dobrać proporcje pierwszej warstwy, żeby wytrzymałość na ściskanie była niższa niż 4MPa?

 

Jeśli tak to jak to osiągnąć. Ile cementu, wapna i piasku mieszać, żeby obrzutka nie wyszła mocniejsza od samej ściany? Jest jakiś wzór jak to wyliczać lub jakaś ogólna zasada? Wiem, że kolejne warstwy powinny mieć w domieszce coraz więcej wapna w stosunku do cementu, ale głównie zastanawiam się jak dobrać proporcje do pierwszej warstwy obrzutki. Czy w ogóle to dobry pomysł by iść w 3 warstwowy gdy ściany praktycznie równiutkie?

 

--

Z góry dziękuje za pomoc.

Pozdrawiam,

Marcin