zbigmor 23.01.2009 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Niestety obecne samochody bobów budowniczych to z reguły stare auta na gaz. A nawet jeśli nie są takimi teraz to będą takimi przed spłaceniem kredytu za dom. Taka jest smutna prawda choć na szczęście nie wszystkich dotyczy. Problemem jest ten gaz bo stwarza rzeczywiste dodatkowe bezpieczeństwo. Sam mam takie auto i w dodatku na gaz. W obecnym domu garaż też jest w bryle budynku. Z tym gazem w samochodach to mit. Niebezpieczeństwo jest analogiczne jak w przypadku gazu z sieci lub w kuchence na butle. Tylko, że warunki pracy są trochę inne i w związku z tym trwałość również. No i cechy fizyczne gazu też. Zgadnij dlaczego w normalnych krajach jest zakaz wjazdu do parkingów podziemnych samochodów z instalacją lpg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 23.01.2009 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Niestety obecne samochody bobów budowniczych to z reguły stare auta na gaz. A nawet jeśli nie są takimi teraz to będą takimi przed spłaceniem kredytu za dom. Taka jest smutna prawda choć na szczęście nie wszystkich dotyczy. Problemem jest ten gaz bo stwarza rzeczywiste dodatkowe niebezpieczeństwo. Sam mam takie auto i w dodatku na gaz. W obecnym domu garaż też jest w bryle budynku. Z tym gazem w samochodach to mit. Niebezpieczeństwo jest analogiczne jak w przypadku gazu z sieci lub w kuchence na butle. Tylko, że warunki pracy są trochę inne i w związku z tym trwałość również. No i cechy fizyczne gazu też. Zgadnij dlaczego w normalnych krajach jest zakaz wjazdu do parkingów podziemnych samochodów z instalacją lpg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila79 23.01.2009 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Sam mam takie auto i w dodatku na gaz. W obecnym domu garaż też jest w bryle budynku. Z tym gazem w samochodach to mit. Niebezpieczeństwo jest analogiczne jak w przypadku gazu z sieci lub w kuchence na butle. Chciałam zauważyć,że nawet bezpieczeństwo z sieci a z butli nie jest takie samo. Głównie słychać o wybuchach w domach z powodu nieszczelnej butli gazowej a nie instalacji (no pomijam te gdzie ludzie gaz kradną, bo gazownia ich odłączyła). Dlatego ja sobie nie wyobrażam butli gazowej w domu, wolę parę groszy dopłacić za prąd. Przypadki wybuchających aut na gaz "tak po prostu" znam (rok temu we Wrocławiu). A jeśli chodzi o auto na gaz, ja osobiście mam bardzo wyczulony węch i nawet jak kilka aut przede mną jedzie auto na gaz to mnie mdli więc nie wyobrażam sobie tego w garażu połączonym z domem. Alę że my mamy diesle, to jeden problem mniej. Tylko, że my między domem a garażem wydzieliliśmy przejściowe pomieszczenie, jak to się sprawdza to napiszę, za 3 miesiące jak już będę mieszkać w domku. bo teraz to parkuję pod blokiem jak miejsce znajdę i tylko tak sobie teoretyzuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 23.01.2009 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Troszkę odbiegamy od tematu.Gaz w samochodach jest faktem, tak czy inaczej i nic na to nie poradzimy. Nie słyszałem o sytuacji (pladze), w której zagazowanny samochód, pozostawiony w garażu doprowadziłby do nieszcześcia. Słyszałem za to o butlach na gaz do kuchenek, w Gdańsku nieszcelna była cała sieć gazowa co doprowadziło do tragedii i o zatruciu dwutlenkiem węgla i o porażeniu prądem o zbiornikach z paliwem które wybuchały po zwarciu w instalacji elektrycznej lub od tzw, papierosa. Moim zdaniem niebezpieczeństwo zwiazane z gazem w aucie jest analogiczne, jeżeli nawet nie mniejsze, do pozostałych. Wszystko jest dla ludzi - mądrych ludzi. W mojej okolicy tydzień temu mąż miał pomysł na pozbycie sie żony. Upozorował wypadek i podpalił auto licząc właśnie na wybuch zbiornika z gazem i zatarcie śladów . Zbiornik z gazem pomimo podpalenie niestety nie wybuchł, a facet w teh chwili czeka na wyrok. To jest własnie przykład wiary w obiegowe teorie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piokrza 16.09.2009 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 - inteligentne sterowanie budynkiem np. system EIB firmy GIRA poniżej panel dotykowy GIRA http://www.gira.com/en/ (sterowanie scenami świetlnymi, ogrzewaniem, klimatyzacją, muzyką i kinem domowym - nagłośnienie w całym domu, sterowanie urządzeniami agd-rtv, alarm, rolety, telefon-sat, internet, zakupy on-line, symulacja obecności mieszkańców, sterowanie nawadnianiem i oświetleniem zewnętrznym,wideodomofon, kontrola dostępu, elektroniczna stacja pogody, sterowanie kolektorami słonecznymi, ogniwami słonecznymi, mini turbinami wiatrowymi na dachu i wszelkimi innymi urządzeniami - jednym słowem super-komputer zarządzający całym budynkiem), http://images43.fotosik.pl/199/2dece89f8199dd27.jpg http://images49.fotosik.pl/199/17403fac0e5a4008.jpg http://images48.fotosik.pl/199/6398f3b79434a55emed.jpg - robot odkurzający np. Samsung SR 9630, Electrolux Trilobite, - robot myjący podłogi np. irobot Scooba - robot czyszczący rynny np. irobot Gutter - robot czyszczący garaż, warsztat, taras np. irobot DirtDog - robot czyszczący basen np. irobot Verro - kosiarka automatyczna np. Friendly Robotics, - system wody deszczowej zintegrowany z inteligentnym podlewaniem ogrodu (czujniki wilgotności), - przydomowa oczyszczalnia ścieków, - młynek do odpadków w kuchni, - zmywarka, suszarka do bielizny (kondensacyjna z pompą ciepła, np. Bosch lub Electrolux), - wideodomofon, - brama na pilota, - dostęp do domu bez klucza - przy drzwiach wejściowych klawiatura z kodem, karta magnetyczna lub czytnik rozpoznający linie papilarne domownika, (można też pokusić się o skaner RTG rozpoznający domownika po twarzy - system przeciwpożarowy zintegrowany z alarmowym, - zraszacze przeciwpożarowe, - samoczyszczące szyby w oknach, - rolety, markizy elektryczne, - iluminacja budynku, - kompaktor śmieci w kuchni (zamiast tradycyjnego kosza), - zsyp bielizny (w budynku piętrowym), - pralnia, - SPA (sauna, jaccuzi, basen, siłownia), - rekuperator, - klimatyzacja, - ogrzewanie pompą ciepła, - ogrzewanie podłogowe + ogrzewanie ścienne (to samo co podłogowe tylko w ścianach), - GWC - gruntowy wymiennik ciepła, - oranżeria, - skrzynki rozsączające do nadmiaru wody deszczowej, - filtracja i jonizacja powietrza w całym domu, - samoczyszcząca się wanna z hydromasażem, - czujnik wskazujący kiedy zaczyna padać deszcz (żeby wiadomo było kiedy zebrać pranie wiszące na sznurze, - fototapeta elektroniczna którą można dowolnie zmieniać przy użyciu komputera, - piekarnik z automatycznymi programami pieczenia, - lodówka side-by-side z telewizorem LCD informującym również o jej zawartości i książką kucharską, - podgrzewanie podjazdu do garażu i do głównego wejścia oraz rynien, Jak coś jeszcze sobie przypomnę to napiszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sql 16.09.2009 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 ja zrobiłem sobie np. osobną instalację hydrauliczną pod wodę deszczową (WC, pralka, ogród) i np. w górnej łazience obok klopa zrobiłem mały kranik, żeby wodę deszczową nalewać do konewki do podlewania kwiatów - bez konieczności latania po piętrach,o takich rzeczach, jak światła na pilota, to pewno już ktoś wspominał, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 28.11.2009 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 U mnie jest przejście z garażu do domu i nic mi nie śmierdzi - auto to Laguna z 1996 r z LPG. Najbardziej w garażu śmierdzą ... kuwety kotów Jak ktoś lubi świeże i czyste powietrze w domu to polecam wentylację mechaniczną najlepiej z rekuperatorem i GWC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romano78 28.11.2009 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 U mnie jest przejście z garażu do domu i nic mi nie śmierdzi - auto to Laguna z 1996 r z LPG. Najbardziej w garażu śmierdzą ... kuwety kotów Jak ktoś lubi świeże i czyste powietrze w domu to polecam wentylację mechaniczną najlepiej z rekuperatorem i GWC. To jak w końcu śmierdzi ci coś w tym garażu czy nie? ,chyba że piszesz o kuwetach w nie swoim domu? Jeśli chodzi o samochód na gaz w garażu to niespełna rok temu u moich znajomych był przypadek taki ze w samochodzie była nie szczelna instalacja, i na dodatek ktoś nie domknął drzwi do garażu, na szczęście głowa rodziny była jeszcze na tyle przytomna że wybudziła resztę domowników. Do tragedii naprawdę było niedaleko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 28.11.2009 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 oki a ja moze czego bym nie zalozyl odkuzacz centralny ..............5000 zl za instalacje kupie dwa karszera i mozna numi prac myc podlogi zbierac szklo wiory i popiol do 300 c koszt to polowa tego co centralny obu oczywiscie lazcnie z przystawkami ty sat rozprwadzenie kablami a po co sa juz uzadzenia co nadawaja droga radjowa na male odleglosci internet siec tylko do jednego pomieszczenia reszta wifi dos silne i starczy na cala dzialke nie musze siedziec z laptopem w domu bidet nigdy mam z tym wiecej problemow niz kozysci twarda woda jaka uzywam w kuchni potem zostaje conieco w nerkach i jak opruzniam nerki to nie wszystko splynie z woda wiec kamien sie robi w kolankach i innych miejscach zona na ppilota no oki tu bym byl za domofon tez jestem za mam do furtki 40 metrow pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 28.11.2009 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 ... bidet nigdy mam z tym wiecej problemow niz kozysci twarda woda jaka uzywam w kuchni potem zostaje conieco w nerkach i jak opruzniam nerki to nie wszystko splynie z woda wiec kamien sie robi w kolankach i innych miejscach zona na ppilota ... zawsze tak nieczytelnie, z błędami i bez interpunkcji czy tak tylko przy okazji andrzejkowego wieczoru wyszło? bo za cholerę nie idzie zrozumieć, odczytać tego szyfru... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 28.11.2009 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 jakos tak wyszlo ale w koncu grecy dawniej oj i to bardzo dawno temu nie stosowali kropek przecinkow sens zdania mozna bylo zrozumiec po przeczytaniu i jakos nikt nie mial pretensji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 28.11.2009 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 jakos tak wyszlo ale w koncu grecy dawniej oj i to bardzo dawno temu nie stosowali kropek przecinkow sens zdania mozna bylo zrozumiec po przeczytaniu i jakos nikt nie mial pretensji Może dawniej Grecy byli bardziej kumaci niż my Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 28.11.2009 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 no nieznam na to pytanie odpowiedzi ale mozna by sie w ten temat jakos bardziej zaglebic bo jeszcze troszke to pozostanie nam tylko siedziec przed telewizorem i czekac az ktos za nas wszystko zrobi tylko czy bedzie mial kto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fenix2 29.11.2009 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 Tylko, że warunki pracy są trochę inne i w związku z tym trwałość również. No i cechy fizyczne gazu też. Zgadnij dlaczego w normalnych krajach jest zakaz wjazdu do parkingów podziemnych samochodów z instalacją lpg? Jeśli mam autko z LPG to nie wolno mieć kanału w garażu pod tym autkiem z tego co pamiętam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzychos 29.11.2009 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 pantograf napisał W poprzednim domu miałem garaż (wcześniej była tam też i kotłownia) połączony bezpośrednimi drzwiami z częścią mieszkalną. ODRADZAM Teraz buduję dom gdzie garaż i kotłownia (z piecem na paliwo stałe) mają jedyne wejścia z zewnątrz. Z garażu zawsze zalatuje benzyną, olejami itp (oprócz samochodu każdy tam trzymać będzie różne płyny mniej lub bardziej śmierdzące). A i tak z doświadczenia wiem że łatwiej się pakuje samochód po wyprowadzeniu z garażu. Czy muszę tłumaczyć dlaczego kotłownia z piecem na paliwo stałe nie powinna mieć połączenia z czystym, pachnącym domem?? Kto miał do czynienia z taką kotłownią wie to doskonale. Współczesne piece z podajnikami zazwyczaj nie wymagają więcej niż dwóch wizyt na tydzień. No i jeśli chcecie mieć w domu wentylację mechaniczną to jest kolejny problem. W kotłowni i garażu musicie mieć wentylację grawitacyjną. Jeśli macie połączenie z częścią mieszkalną to te dwa systemy wentylacji (mech. i grawitacyjnej) będą sobie przeszkadzać nawzajem. pantograf a co Ty jakiegoś starego Żuka trzymasz w tym garażu ? Jak robisz remonty generalne samochodu w garażu a w kotłowni palisz węglem to naprawdę nie ma sensu mieć drzwi z części mieszkalnej. Może Twój garaż jest po prostu warsztatem i stąd takie nieprzyjemne zapachy ? Współczesny samochód nawet 10-cio letni i średnio zadbany nie wydziela zapachów benzyny olejów i smarów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 29.11.2009 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 U mnie jest przejście z garażu do domu i nic mi nie śmierdzi - auto to Laguna z 1996 r z LPG. Najbardziej w garażu śmierdzą ... kuwety kotów Jak ktoś lubi świeże i czyste powietrze w domu to polecam wentylację mechaniczną najlepiej z rekuperatorem i GWC. To jak w końcu śmierdzi ci coś w tym garażu czy nie? ,chyba że piszesz o kuwetach w nie swoim domu? Jeśli chodzi o samochód na gaz w garażu to niespełna rok temu u moich znajomych był przypadek taki ze w samochodzie była nie szczelna instalacja, i na dodatek ktoś nie domknął drzwi do garażu, na szczęście głowa rodziny była jeszcze na tyle przytomna że wybudziła resztę domowników. Do tragedii naprawdę było niedaleko. Skoro ktoś jeździ z nieszczelną instalacją to nie tylko ryzykuje, ale i traci paliwo - taką nieszczelność czuć i chyba oczywiste jest, że do czasu naprawienia usterki nie powinno się takim autem wjeżdżać do żadnych pomieszczeń poza odpowiednim warsztatem. Naprawić też najlepiej szybko - inaczej potem nagle auta się zapalają. Gdy jest przejście z garażu do domu to autem najlepiej wjeżdżać przodem i po wjechaniu od razu wyłączać silnik, żeby jak najmniej spalin wlatywało go garażu. Kuwety śmierdzą gdy się je czyści i to w odległości do ok. 1 metra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 29.11.2009 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 dobrym pomysłem jest zapasowa para kluczy do domu schowana w ogródku... jak Wam te wszystkie udogodnienia typu centralne zamykanie rolet na zegar sterujący zamkną dom w trakcie grilowania... hehe zdarzenie autentyczne! ...a z tymi przyczłapami do bulbulatora nie przesadzajcie - spokojnie mogą być bez wydrzyżdrzacza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fenix2 29.11.2009 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 Odcięcie wody po za-zbrojeniu alarmu chyba nik nie wspomniał o tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romano78 29.11.2009 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 ...a z tymi przyczłapami do bulbulatora nie przesadzajcie - spokojnie mogą być bez wydrzyżdrzacza Ja też mam bez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fenix2 30.11.2009 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 ...a z tymi przyczłapami do bulbulatora nie przesadzajcie - spokojnie mogą być bez wydrzyżdrzacza Ja też mam bez Może niektórym czytelnikom należy się wyjaśnienie co to takiego Bulbulator. "Bulbulator - to trójzelowy pnokonowy badonizator ulbulatorów. Wynaleziony w 2005 roku przez wielkiego Dziadka Bulbę. Występowanie - bliżej nieokrekreślone warsztaty szkolne, warsztaty mechaniczne, fabryki, faktorie i fanaberie. Największy zakład produkcyjny znajduje się w Kaliszforni. Częstym zjawiskiem związanym z występowaniem bulbulatora jest poszukiwanie przez mniej doświadczonych pracowników w danym środowisku na polecenie bardziej doświadczonych pracowników części niezbednych do prawidłowego funkcjonowania tegóż urządzenia tzw. człapy do bulbulatora. Ostatnio na rynku pojawił się jednak produkt skuteczniejszy od człapy tzw. Wihajster od bulbulatora, do którego produkcji przyczynił się niejaki Pisior." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.