Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom Baru i Jacka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 404
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nadejszła ta chwila, kiedy nam kostkę zaczęli robić:

 

http://celtic.com.pl/bsocha/kostka2.jpg

 

taki widok miałam dziś rano, jak panowie przystąpili do boju...

 

 

http://celtic.com.pl/bsocha/kostka20.jpg

 

a taki jak zakończyli dzisiejszą pracę. Trochę ciemno było, jutro zrobię kolejne zdjęcia, ale nie wiem czy uda mi się je wkleić. Zrobiłam zdjęcia w dzień - zamieniam.

 

A teraz popatrzcie jak rośnie moja najmłodsza córeczka :wink: :

 

http://celtic.com.pl/bsocha/Nadiasc.jpg

 

http://celtic.com.pl/bsocha/Nadialap.jpg

 

Tak śpią nowoczesne suńki - albo na skanerze albo na laptopie :lol:

 

 

A to coś przykryte niebieskim to nasze drewno do kominka

 

http://celtic.com.pl/bsocha/drewno1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz spieszę z komentarzem - najmłodsze twoje dziecko - rośnie błyskawicznie - a ta pozycja we śnie - cudowna!!!

Kostak bedzie naprawde fajna - ale do czasu jej ułożenie :-? krajobraz księżycowy - ale nie martw się Baru bedzie pieknie :wink:

A tego drewna to macie do choler...

Se nawiezlas - bedzie ciepełko - juz Ci go zazdroszczę.

Postepy kroczą pełną para - tak 3maj

sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne doniesienia z placu błotnego boju:

 

Tutaj będzie niedługo nasz chodniczek do domu:

 

http://celtic.com.pl/bsocha/kostkachod.jpg

 

 

A tu jest to coś co mi się baaardzo nie podoba:

 

http://celtic.com.pl/bsocha/kostkalacz.jpg

 

Zbliżenie - Nadia się oczywiście wpakowała, ale widać co najważniejsze, więc zostawiam to zdjęcie:

 

http://celtic.com.pl/bsocha/koslaczzbli.jpg

 

Chodzi mi o to łączenie chodniczka z podjazdem. Wyobrażałam sobie raczej, że chodniczek jakoś płynnie przejdzie w podjazd, a nie jakieś kliny i wyraźne podziały. Napewno facetom jest łatwiej układać w linii prostej, a nie kombinować, ale to jest OHYDAAA!! Sebastian! Powiedz, pogonić ich, żeby to po ludzku zrobili czy to tak się robi?? Czepiam się?? Wiem, że ile razy przejdę po czymś takim jak mi zostwią to mnie szlag będzie trafiał, że za ciężką kasę mam taki badziew oglądać.

 

Tutaj następny "kwiatuszek"

 

http://celtic.com.pl/bsocha/kosodb.jpg

 

Sprawcą owej destrukcji jest mój małż osobisty. Ma taki zwyczaj, że jak wraca z pracy leci zobaczyć, co goście zrobili. No i wlazł na ten chodniczek i się zapadł był. Chyba goście niezbyt dobrze obsadzili obrzeża.

 

Zbliżenie:

 

http://celtic.com.pl/bsocha/kosodbzbl.jpg

 

A teraz "wju" od strony domu na wjazd:

 

http://celtic.com.pl/bsocha/kosnawjazd.jpg

 

i na dom:

 

http://celtic.com.pl/bsocha/kosnadom.jpg

 

I na miłe zakończenie... Nadia na swoim nowym, docelowym miejscu pod schodami z z moimi najmłodszymi łobuziarkami Martusią i Justynką

 

http://celtic.com.pl/bsocha/dzieci.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baru to co Ci sie ni epodoba tzn komentarz do zdj nr 2.

Ja zrobiłbym tu cos nastepującego

1. Wjechałbym z podjazdem w ten chodnik delikatnie po trochu gubiąc wzór na załamaniach - czyli prosto ida dalej tym "prostym" wzorem w chodnik i następnie łamia ten wzór na zawijasach z tym że najprawdopodobniej bedzie duża strata materiału pod obwódkami czeronymi - nie przemysleli tego chłopaki

lub

2 odwrotnie - czyli wala wzorem z chodnika w ten podjazd - mają docinka wtedy tylko przy domu

Nawiasem mówiąc nierozumiem ich postepowania dlaczego tak to rozwiązali???

Możliwośc 3

Przeciągnąc wzór czerwony na zakończeniu chodnikana prosto - Analogicznie jak na przedostanim zdjęciu - zrobili odcinkę - chodnik wokół domu na chodnik do domu. Wydaje mi sie że takie rozwiązanie byłoby w tej kwestii najsensowaniejsze czyli pod brzuszkiem twojej suni- dokladnie na linii jej tylnych łap przeleci czerwony pasek powiedzmu szerokosci 2 kostek - bedzie wtedy wprawdzie docinka chodnika do tej prostej czerwojnej lini odcinające ale juz lepiej to bedzie wygladalo niz te krzywe :(

 

Komentarz do zdjecia zniszczone przez męża :)

dokładnie w tym momencie widac ich dokładnośc w wykonaniu podłoża!!!!

Czy ten fragmrnt był zagęszczony ??.

Wszystko stoii na Suchym betonie który poprostu podjechał. by dolozyli tam troszeczke tłucznia wystarczyło na sama końcówkę - dokladnie zagęszczjąc nie byłoby takiej suprice :o

Dodatkowo w tak newralgicznych miejscach powinno wbijac sie pręt 10 czy 12 - 80 cm w grunt w celu zabezpieczenia przed pojechaniem tego obrzeża na zewnątrz do czasu związania suchego betonu.

Obrzeża pozatym jak dla mnie mają za malo obsybki gruntem - chyba że chcesz miec tam takie dziury!!!

Po ułozeniu obrzeży na suchym betonie powinni nawieźć pare taczek gruntu i przeleciec to zagęszczarką !!! - by nie było takich niespodzianek.

My zawsze robilismy obrzeża wraz z zasypka gruntem rodzinnym i zagęszczeniem równoczesnie!!! Nie wiem czy dobrze zrozumialaś - jeszcze prosciej powinni te obrzeża podsypac gliną i przejechac zagęszczarką.

Gwarantuje że teraz tylko zasypią te dziury glina przegrabia i zostawią - wyobraź sobie że jakimś cudem cofając autkiem najedziesz na to miejsce i niezageszcony gruntprzed obrzeżami spowoduje że podjedzie to w cholerę :(

Kolejny bład w tym miejscu to w narozniku gdzie łączą sie obrzeża podłoże pod kostakmi było zbyt sypkie i pojechało to w cholere po nadepnięciu!!!

 

Uff mam nadzieję że zrozumialas o czym mowa i wytłumaczyłem ci dość jasno na co zwrócic uwage.

 

Zastanawiam sie tylko po kiego wała chcieli lać to wodą?? Nie rozumiem ich toku myślenia??!!

 

A propos ostatniego zdjęcia -coz mam powiedziec - SAMA słodycz :)

Gratuluję dziewczynek i życzę cierpliwości :)

sebo8877

 

Jak czegos nie zrozumialas wal śmiało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcinam się nieproszony do fragmentu dotyczącego połaczenia ścieżki i podjazdu.

A moze by tak:

Pierwszy rysunek pokazuje łaczenie które jest robione z tym, ze już istnieje "linia różowawa". Podjęta jest próba robienia łuku (linia czerwona, ale ta różowa wprowadza dysonans. Moze "zlikwidować ją poprzez dokładanie pełnych kostek az do linii czerwonej?

http://www.maciejon.republika.pl/images/Wersja_A.jpg

 

Wersja druga to konsekwentne równanie do linii niebieskiej

http://www.maciejon.republika.pl/images/Wersja_B.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Sebastian!!

Przeczytałam, zrozumiałam. Ja byłam święcie przekonana, że sposób układania kostki na podjeździe będzie ciągiem dalszym chodnika. Fakt, nie było by to łatwe, ale kto powiedział, że życie jest proste :wink:?

Co do tego zapadniętego, to też mam takie odczucia jak Ty: niedokładnie zagęszczone podłoże, a po drugie powinni te obrzeża obsypać z zewnątrz ziemią której wszędzie jest pod dostatkiem i zagęścić.!! A tymi drutami, o których mówisz powinni jeszcze dodatkowo wzmocnić tą konstrukcję.

Cała kostka wyszła mi jakieś 10 nawet do 15cm miejscami ponad poziomem gruntu. Wyniknęło to niestety tego, że nasza działka jest nachylona i "do tyłu" i na bok - czyli jak stoję na wprost domu to prawy bok jest niżej. Trzeba było jakoś sensownie połączyć dom i poziom tynku mozaikowego z chodnikiem i podjazdem. Więc ta cała ziemia, która została wybrana z podjazdu będzie rozwalona po działce między chodnikiem a płotem i po prawej i po lewej stronie.

Maciejon!! Wcinaj się, wcinaj, jak najbardziej!!

Dzięki za rysunki, ale ja chcę żeby chodnik się nie odcinał tak wyraźnie od podjazdu. Koło domu niech se już bedzie :wink:, bo ten "prostokąt" z zaokrąglonym rogiem jest jakby odbojówką. Ale reszta ma iść "po całości" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli ma płynnie przechodzic od podjazdu poprzez chodnik bezpieczniej bedzie rozebrac chodnik

A tak na marginesie pilnuj ich na kazdym kroku w miare mozliwości !!!

To co piszesz o rozplantowaniu ziemi - to prosze Ci bys zwróciła im uwage by to zagęscili a nie tylko rozrzucili - sam profil powiedzmy ostatnie 5 cm niech zostawia bez ubijania - trawa lepiej sie ukorzeni.

Pozdrawiam i zycze udanych "reklamacji"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebastian!

Jak ja ich mam pilnować jak nie powinnam jeszcze z domu wychodzić?? Pilnować czyli stać nad nimi bym musiała. To raczej niewykonalne jest. :evil:

Doszliśmy z panem głównodowodzącym do tego samego wniosku: rozebrać trochę chodnik i wtedy kombinować jak przejść bez tego wstrętnego łączenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ciesze się że głównodowodzacy dał sie przkonac i podjął zrobienia tak jak chcesz. Jak zrobia daj jakies zdjęcie - zobaczymy co wymłodzili - wydaje mi sie że sparawa jest do zrobienia bezproblemowo.

O pilnowaniu - chodzi żeby zwracac im uwage na wszystkie rzeczy które budzą Twój niepokój.

Ty zdrowiejesz - mnie cos zaczyna rozkładać trzebabędzie się chyba kurować dziś grzańcem

Dla wiadimości grypowców

Mocne piwo - może byc z tej dolnej połki (najlepiej w strefie pow 10% alk)

2 łyzki miodu, 4-5 goździków, szczypta soli, szczypta pieprzu, łyzka soku malinowego i na koniec troszeczku galki muszkieterowej :)

To wszystko zagotowac do temp mniej więcej około 60-70 nigdy nei zagotowywac. Oczywiście nalezy spożyć to w stanie jak najbardziej gorącym.

Po wypiciu takiej mieszanki (raczej dla dorosłych) zalecam skarpety na nóżki i do łóżeczka. Przepis sprawdzany juz od 2,5 pokolenia - działa w 90%.

Pozdrawiam chorujących lub chorych

sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 4 weeks później...

Ehhhh... Sonika...

Mówisz - masz... Aaale jest jedno ale. Niestety - zeżarło moje zdjęcia - wszystkie poprzednie - nie mam ani jednego zdjęcia tutaj. Okazało się że jakaś nadgorliwa firma porobiła kumplowi porządki na serwerze i mnie wycięli :cry:. Teraz zaś muszę sobie fgdzieś wszystkie zdjęcia wkleić, tutaj pozmieniać adresy i dopiero wtedy coś będzie widać.

Chyba, że dasz maila to na priva od razu ślę.

A pół roczna moja sunia - szczeniaczek waży 32kg i ma 62cm w kłębie.

Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

J&J - dzięki

 

Noo dooobra, nie marudźcie już... :lol:

Macie... Tutaj świeżo wykąpany Nadiuch - jakoś tak w brązie wyszła cosik - przy gołej żarówce tak jakoś dziwnie :-?

 

http://celtic.com.pl/bsocha/Nadia_luty.jpg

 

 

A tak moje zwierzę wygląda po szaleństwch na śniegu z Agą i Ewą

 

http://celtic.com.pl/bsocha/Nadiazbablami2.jpg

 

Wieczorna głupawka w wykonaniu Ewy i Nadii

 

http://celtic.com.pl/bsocha/nadiazewa.jpg

 

 

http://celtic.com.pl/bsocha/nadiazemna.jpg

 

pieszczoty z pańcią powyżej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...