Na czym się opłaca oszczędzać?

[Gość]

a skąd też masz takie informacje, że łatwiej sprzedać dom z ceramiki????

wg mnie jest wręcz przeciwnie, a trochę w tym siedzę....

 

Lukrecja - proszę o więcej informacji. Ceramika sprzedaje się gorzej z powodu wyższej ceny czy nieufności do materiału ???

BabaB

[pattaya]

Z pewnością są materiały,których użycie wpływa na "sprzedawalność" domu.Myślę ,że jest to szary BK,pustaki styropianowe,szkielet,może keramzyt.

Ale zboczyliśmy trochę z tematu.Wróćmy do oszczędności.

[Marek30022]

Na każdym etapie budowy pewnie da się coś zaoszczędzić. Moja koncepcja była taka, aby nie oszczędzać, kosztem gorszej jakości materiałów i gorszego wykonaniem, na etapie stanu surowego otwartego. Dużo wydałem też na dach, ale tu można zaoszczędzić, bo to duży wydatek np. kosztem estetyki pokrycia, choć oczywiście jednemu się podoba dachówka ceramiczna glazurowana a drugiemu np. gont bitumiczny. Są różne gusta i wydatki. Myślę, że większość oszczędności, bez uszczerbku na trwałości i w pewnym stopniu jakości, można uzyskać na etapie wykańczania. Choć oczywiście rodzi się pytanie w stosunku do czego robimy te oszczędności. Czy w stosunku do projektu, czy w stosunku do tego jak swój dom wykończyli znajomi, czy do tego co się ogląda w pismach czy w telewizji (jest taki program o rezydencjach za np 1 mln dolarów.

Problem oszczędzania w trakcie budowy jest niestety problemem skomplikowanym ponieważ nie zawsze przy wyborze materiałów czy też rozwiązań kierujemy się tzw. zdrowym rozsądkiem.

[Gość]

Przy okazji tematu - rozmawiałam niedawno ze znajomymi już mieszkającymi. Najpierw nie oszczędzali na niczym, teraz na wszystkim . W chwili obecnej ich wybór nie iznacza rozważania właściwości użytkowych, ale szukania najtańszych produktów, żeby w końcu nie mieszkać w bałaganie. Ja chcę czegoś takiego uniknąć...

Tylko badź tu madry człowieku - przed szkodą

BabaB

[pattaya]

Baba_budowniczy moja rada

Oszczędzaj na wszystkim począwszy od papierologii.Targuj się,bierz FV na firmę,rzeczy nieistotne bez FV w cenie netto,znajdź wykonawcę ,który będzie brał na sobie materiały a Tobie liczył z 7%.Ja do tej pory w ten sposób(nie licząc zysków z rabatów) oszczędziłem ok.11tys(stan surowy).

Natomiast co do materiałów to największe oszczędności zrobisz przy ogólnych założeniach np.:

-nie robię dachówki ceramicznej lecz betonową lub blachę

-okna plastiki a nie mahoń

-ogrodzenie siatka a nie klinkier+stal

-te drzwi i te okna są niepotrzebne-zamurować lub luksfery

-robię standartowe wymiary otworów

-odpuszczam bajery -kondensat,reku,centralny odkurzacz

-ocieplam styropianem a nie wełną

-itp,itd

Natomiast kupowanie byle czego "bo tańsze" mija się z celem.Oczywiście bez przesady w żadną stronę,pamiętając o ciągłym szukaniu tańszych dostawców,targowaniu się,osobistym zaangażowaniu.

I jeszcze jedna,moim zdaniem bardzo ważna rzecz.

Kontrola,pilnowanie co się na budowie dzieje.

Własne wyliczanie potrzebnych materiałów.

Analiza każdego etapu budowy centymetr po centymetrze,przewidywanie skutków wszelkich działań,zmian.

Błędy i ich poprawianie-to kosztuje najwięcej!

[Lukrecja]

a skąd też masz takie informacje, że łatwiej sprzedać dom z ceramiki????

wg mnie jest wręcz przeciwnie, a trochę w tym siedzę....

 

Lukrecja - proszę o więcej informacji. Ceramika sprzedaje się gorzej z powodu wyższej ceny czy nieufności do materiału ???

BabaB

przeciętny kupujący dom na rynku nieruchomości myśli sobie tak: podobne wielkością działki, dom o zbliżonej funkcjonalności itd. ale jeden zauważalnie droższy od drugiego? czy to jest ważne co jest w ścianie, czego nie widzę (kupujący nie analizują tak materiałów jak budujący). wiadomo, ze po przeprowadzce muszę jeszcze włożyć kasę w to i w to i w to, a, wezmę ten tańszy. i tyle. to samo jest z oknami drewnianymi. jest to towar luksusowy i ma w związku z tym mniejsze grono odbiorców.

[Jan Przestrzelski]

Nie znajdziesz bardziej przemyślanego i oszczędnego sposobu budowania domu od techn."RADOŚĆ BUDOWANIA"

Wprowadzone oszczędności zachowują ,a nawet polepszają walory techniczno- użytkowe budynku. http://www.fotodom.xon.pl -artykuł:Sposób na radosne budowanie.

[Janewa]

Myślę, że na stanie surowym otwartym nie warto oszczędzać. Natomiast reszta to kwestia wyboru: panele - czy parkiet, okna plastokowe - czy drewniane, dachówka ceramiczna - czy bitumiczna itd.

[Jan Przestrzelski]

Myślę, że na stanie surowym otwartym nie warto oszczędzać. Natomiast reszta to kwestia wyboru: panele - czy parkiet, okna plastokowe - czy drewniane, dachówka ceramiczna - czy bitumiczna itd.

Zdecydowany sprzeciw.Oszczędności na stanie surowym mogą podwyższyć standart wykończenia.

[mdzalewscy]

Oszczędności na stanie surowym mogą podwyższyć standart wykończenia.

 

potwierdzam, aby nie oprzesadzać z oszczędnością

 

po za tym oszczędność to dobry i przemyślany projekt, użyteczny kierownik budowy.

 

poniżej przykład nieoszczędności, błędów, które sam spotkałem, a jest ich mnóstwo

 

budowanie ściany 1W z BK36cm, dla mnie to błąd, iluzja nie oszczędność, to jest zimny materiał przy tej grubości, wystarczy spojrzeć na parametry, standardy (np. Muratora) polecają ściany o współczynniku U około 0.25. Następnie inwestor stwierdza, iż jest zimny i ociepla go styropianem 5cm, drugi poważny błąd (min. 10cm). A ostateczne koszty takiej ściany są wysokie. I nie jest nadal zbyt ciepła

 

Zrobiono więźbę (w projekcie jest dachówka) inwestor po długich przemyśleniach stwierdza iż jednak blachę założy bo taniej (znam parę takich przykładów), poważny błąd, kupe kasy utopione w drewnie, od razy trzeba było pomyśleć i robić więźbę pod blachę.

 

Elektryka, bardzo rozbudowana instalacja, która kupę kasy kosztuje, w imię czego ? dołóż jak będziesz kupował samochód do dodatkowej poduszki powietrznej, to może być kwestia życia i śmierci, a nie 50 obwodów elektrycznych.

 

O przewymiarowaniu i przedobrzeniu to już nie będę raczej pisał, nie wiem czy wiecie, ale wytrzymałościowo pod budynek 1 rodzinny, na ławy wystarczy spokojnie beton B12.5, ale architekci na wszelki wypadek, bo takie są dziś standardy piszą B15 (O.K), a Inwestor uważa iż mało się dopłaca i daje B20, lub B25. Tą różnice warto dołożyć do izolacji, naprawdę lepszy beton tutaj nic nie pomoże.

 

Okna, standardowe są nawet 3 razy tańsze od łukowych (wiem, bo mam takie). Mnie akurat architekt poinformował o czymś takim.

 

Itd… można by mnożyć przykłady

[Jan Przestrzelski]

Oszczędności na stanie surowym mogą podwyższyć standart wykończenia.

 

 

 

oszczędność to dobry i przemyślany projekt, użyteczny kierownik budowy.

 

100% racji.-a zgadzam się rzadko w tak wysokim procencie.

Wykonawca musi się go trzymać.

[stander]

Etap fundamentów, więc nie będę się mądrować. Zgadzam się jednak z tymi, co piszą, że zaoszczędzić można przede wszystkim na wykończeniu. Wszędzie spotykam się z opiniami, że wykończenie jest najdroższe.

 

1. Uwzględniłam to w poszukiwaniu projektu i wybrałam taki, w którym jest wyraźnie wyodrębniona część wypoczynkowo-gościnna. Tę zamierzam dopieścić, żeby czuć się bardziej komfortowo. Kuchnia połączona z salonem to konieczność wybrania wariantu reprezentacyjnego (pewnie jakieś 30 tysięcy - na zamówienie). Ja wolę przejść parę metrów z tacą, a mieć kuchnię tylko dla siebie (odpada stres z powodu nieuniknionego nieporządku), swojską. Za kuchnią zaplanowałam sporą spiżarkę - i odpadają kilometry szafek na zamówienie, planuję trochę wymurować, sprawić solidny duży blat do robót wszelkich, jakiś kredens i dolne szafki (jestem niska i mam chory kręgosłup, nie będę ściągać kilogramów z górnych półek). No i stół (maksymalnie długi po rozłożeniu, żeby go można było przenosić na duże imprezy do salonu, bo w salonie na co dzień koniecznie okrągły).

 

 

2. Elegancka łazienka? Tylko wc ogólne o niewielkiej powierzchni. Na 2,5 metra można sobie pozwolić na odrobinę luksusu (bez przesady, oczywiście, bo na sedes nie wydałabym tysiąca, dlatego że różni się od tego za 300 znaczkiem na spłuczce, a służy tak samo, żeby nie powiedzieć do tego samego). "Nasza" łazienka na górze po niskich kosztach (baterie i tak trzeba co jakiś czas wymieniać, tak jak tzw. słuchawkę prysznicową, bo woda w kranach coraz lepsza, i np. obudowę kabiny, która po dłuższym używaniu nie bardzo daje się już domyć). Łazienka tania, byleby w ciepłych kolorach i łatwa do umycia. Część gospodarcza za kuchnią (spiżarnia, pralnia i kotłownia) to w ogóle super rozwiązanie, bo nie trzeba się silić na jakieś hiperestetyczne, karkołomne (i kosztowne) sposoby ukrycia tego, co w każdym domu jest, niezbyt efektowne, ale niezbędne. Lodówki, zamrażarki, pralki, środki czystości, zapasy, odkurzacze, ściery, wiadra, słoiki, ew. butle gazowe itp.

 

3. Warto kupować okazyjnie różne "dodatki" w trakcie budowy, bo potem na szybko robi się bezmyślne zakupy i drogie. Jeśli już sobie wyobrażamy każde z pomieszczeń, to można kompletować zasłony, dywaniki z wyprzedaży, jakieś okazyjnie kupione meble "nie od kompletu", a z grubszych rzeczy np. armaturę i ceramikę łazienkową czy glazurę albo ładne deski na regały do biblioteki. To wszystko w sklepach jest. Ja niedawno kupiłam w markecie "z kosza" wieszak łazienkowy ze stali nierdzewnej za parę złotych (będzie do pralni).

 

Na czym nie warto oszczędzać? Nie wiem skąd wzięło się to moje przeświadczenie, ale uważam, że na schodach, jeśli są wyeksponowane. Może dlatego, że właściwie tak jak ściany i fundamenty, schody też przeważnie robi się "na zawsze". A jeśli ktoś je zmienia, to może tylko dlatego, że na nich kiedyś zaoszczędził (pomijam generalne remonty - wskrzeszanie domów z ruiny, albo przypadki widzimisię). Wymienia się co jakiś czas okna, podłogi, pokrycie dachu, bo niszczeją... Ale schody? A może się mylę.

[Jan Przestrzelski]

Oszczędnie budować to znaczy budować w przemyślany sposób.

Należy tak dobrać projekt budynku żeby odpowiadała mam jego funkcja ,a materiały takie,żeby były dobre i tanie,a ich ilości nie przewymiarowane.Należy wziąść pod uwagę koszty eksploatacji.Koszty utrzymania.Oszczędnie budować to szybko budować,zgodnie z projektem.

Budować proste bryły.nie skąplikowane dachy,bez piwnic,a nawet poddaszy.Wykończenie? tak żebyśmy się czuli dobrze.Budujmy dla siebie.

Urządzanie domu,meblowanie to już inna kwestia i wiąże się nie z budowaniem a raczej z wyposażeniem.Możemy zacząć od standartowego wyposazenia i stopniowo je wzbogacać.Ja mieszkam od 10-ciu latw domu o 200 ton lżejszym i jest mi w nim dobrze.Gdyby miał być taki jak inny to może bym w nim jeszcze nie mieszkał.Czy na dwustu tonach materiału wsadowego w stan surowy budynku można zaoszczędzic?

[Gość]

Stander - widzę, że masz pomysły co do aranżacji wnętrz bardzo zbliżone do moich

Też obok kuchni będziemy mieli sporą kotłownio-spiżarnię (piec gazowy+docelowo rekuperator jeśli chodzi o urządzenia). Zamierzam tam zrobić jak najwięcej szafek gospodarczych, a mniej reprezentacyjnych w kuchni. Stół też chcę mieć rozkładany - po co mi na codzień wielka "reprezentacyjna" landara. Kuchnia też raczej "mniej otwarta", tzn ze ścianką i szerokim wejściem z widokiem na stół śniadaniowy. Miałam już raz w pełni otwartą kuchnię i nie chce więcej.

W łazienkach też powoli leczymy się z wodotrysków typu hydromasaż. Może będzie kabina prysznicowa z dodatkowymi dyszami. Wanny z hm podobno nie dość że bardzo drogie, to jeszcze niespecjalnie pachną

Co do wyprzedaży-ciężko mi trochę z przypadkowych ustrzelonych rzeczy zmontować spójną koncepcję. Mogę na tej zasadzie co najwyżej dokupować brakujące rzeczy

Nie mam tez ambicji typu drewno egzotyczne, czy super drogie płytki. Zależy mi na porządnych, ładnych i funkcjonalnych rzeczach w sensownych cenach.

BabaB

[bodzio_g]

Wszyscy macie duzo racji, bo kazdy oszczedza na swój sposób i w tych dziedzinach gdzie potrafi ( albo tak mu sie wydaje). Ja dodałbym do tych wypowiedzi to, że warto znać kogoś , kto buduje podobnie lub podobny projekt a jest o 1-2 etapy do przodu i korzystać z jego doświadczeń. Dużo rozmawiać o efektach i skutkach. Materiały porównywać pod każdym względem i w różnych hurtowniach-ten sam materiał może mieć nawet kilkanascie procent różnicy w cenie . Dużo czytać to forum i literatury fachowej. Warto zastanawiać sie nad materiałami i przedmiotami, które są często wymieniane, lub remontowane na jak długo mają mi służyć- im tańsze tym mniej trwałe . Dużo można oszczedzić przy własnej robociźnie , ale wtedy , gdy zrobimy to dobrze.

[Jan Przestrzelski]

Wszyscy mamy rację ,w różny sposób wprowadzamy oszczędności.

Większoś jednak nie widzi oszczędności na stanie surowym.Ogranicza się do jakości wykończenia i taniej robocizny.

Zapraszam do mojego wątku w wymianie doświadczeń:czy należy dzielić się doświadczeniem-jak to...

Pokażę,udokumentowany sposób oszczędzania na każdym etapie,a zwłaszcza na stanie surowym w materiałach,robociżnie i sprzęcie.

[Marx]

Janie, juz dwukrotnie zostales w tym watku zignorowany, nic ci to nie mowi?

[Jan Przestrzelski]

Zmywam się, nie pasuję do klubu w tym wątku.Nie lubię być ignorowany przez ignorantów-nie dotyczy to wszystkich.

Czy Marx nie kojarzy się czasami z utopią ,albo komunistycznym" betonem".Nie chodzi tu o materiał ,a o sposób rozumienia rzeczowych argumentów Chociaż nie masz prawa zamknąć mi ust, to wolę wymieniać doświadczenia w bardziej otwartym na różne warianty oszczędzania towarzystwi.Włączam się w dyskusję dlatego ,że mam przyjemnośc przebywać w znakomitym towarzystwie-ludzi na forum.,To chyba rzadki przypadek wypędzania.Co się z tobą dzieje?.

Dobra przepraszam -uniosłem sie..

owocnego kręcenia się w kółko.

[Marx]

osobiście nic do Ciebie nie mam, i jak chcesz to pisz

w sumie moglem ci to wyslac na priv, sorry, wiecej nie bede

[Jagoda]

Mieszkamy już trochę i prawie skończyliśmy, więc mamy trochę doswiadczeń w oszczędzaniu. Wynika z nich jednak, że więcej można zaoszczędzić na wykończeniówce. Szczególnie, ze na tym etapie ma się więcej doświadczenia i wiedzy. W czasie budowy regularnie czytałam ogłoszenia drobne i wyszukiwałam okazje- a to używany parkiet akurat w potrzebnej mi ilości, zaprawę do klinkieru, której ktoś kupił za dużo, a nam była akurat potrzebna, żółtą cegłę saharę / znalezioną na tym forum/. Podbitkę /też wyszukaną w internecie/ przywieźliśmy z Podhala, stamtąd też przyjechał Pan Andrzej, który ja zamontował / duża litera przez szacunek dla fachowca/. Wkład kominkowy kupiliśmy przed zimą na raty zaby zaostrzędzić na drogim gazie z butli. Dużo też zaoszczędziliśmy na wyposazeniu domu. Większość mebli trzeba było dokupić. Lubimy stare meble wiec znów lektura ogłoszeń i potem samodzielna renowacja drewnianych mebli- sypialni, biurek, biblioteczki. Ponieważ dotychczasowe mieszkanie wynajmujemy, musiał tam zostać sprzęt AGD. Pojechaliśmy do Niemiec, tam , z pomocą przyjaciół wertowaliśmy ogłoszenia i kupiliśmy używany sprzęt AGD łącznie z meblami do kuchni. Nie pasowaly idealnie - było ich trochę za mało, więc zostały poprzedzielane murkami i w ten sposób kuchnia jest murowana. To są moje sposoby na oszczędzanie. Natomiast sta surowy zamknięty nie jest z najdroższych materiałów, ale z tych , które są sprawdzone tj. mur trzywarstwowy z cegła elewacyjną i betonowa dachówka. Nie jesteśmy budowlańcami więc na tym etapie nie eksperymentowaliśmy. Instalacje też są dziełem zawodowców.