Gość 12.01.2005 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 witam może wam troche pomogę: 1. to ustawa (prawo budowlane - znowelizowane - art. 57 pkt. 7) nakazuje urzędnikom PINBów ściganie inwestorów, ktorzy zamieszkują bez pozwolenia i nie jest to narzędzie szantażu - jak twierdzi brzoza - tylko sposób naszego kochanego rządu na zapełnienie dziury budżetowej . anesko mnie nie interesuje co prawo nakazuje urzednikom ... to jest wyłacznie problem urzedników ... mnie interesuje defincja zamieszkania - a jest taka : Zgodnie z kodeksem cywilnym : Art. 25. Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu. i nie interesuja mnie znamiona ... ani ocena "co urzędnik uważa" ... ... Zresztą katalog "znamion zamieszkania" jest spory. Oświadczenie listonosza o doręczaniu korespondencji, oświadczenie sąsiadów, że dana osoba uczęszcza na msze do pobliskiego kościoła a nawet używany komplet szczoteczek do zębów w łazience nie jest bez znaczenia. Niemniej zawsze ocena takiej sytuacji zależy od uznania urzędnika. ... 2. jest trudno dowieść, że inwestor nie ma pozwolenia a zamieszkuje, podstawą może byc np. meldunek, jeśli jesteś zameldowany a nie masz zgłoszenia do użytku - to dowód że zamieszkujesz bez pozwolenia. wybacz to również nie dowod - a jedynie domniemanie ... (czy nie spotkałas sie z sytuacja, ze ktoś zamieszkuje w innym miejscu niz jest zameldowany ?) 3. w większości gmin obecnie wymagają aby najpierw PINB przyjął budynek do użytkowania, a dopiero potem inwestr dostaje tzw. adres podaj mi podstawe prawna takiego "wymagania" - znasz ? anesko czy jakakolwiek ustawa zakazuje mi przebywania na budowie codziennie i całodobowo ? mycia tam zębów ... przyjmowania gości ... a nawet czytania korespondencji ... pomyśl ... pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.01.2005 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 A jak ma się sprawa z przebudową domu? Przebudową zgodnie z prawem. Z domu 100m2 robię dom 300m2. Nie mam na piśmie, że na czas przebudowy muszę opuścić lokal. Mieszkam i przebudowuję. Mało tego. W kuchni, na kupie gruzu spożywam posiłki i je przygotowuję. Korzystam z łazienki bez ścian i sufitu (to było latem). W którym momencie kończy się przebudowa? Jaki jest termin w którym muszę się zmieścić? Ja zacząłem, moje prawnuki skończą. ariete masz to bezterminowo ... byleś nie przerywał... pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
w69w 12.01.2005 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 Wielkie pozdrowienia dla WSZYYYYYYSKICH , którzy mnie podbudowali soimi wypowiedziami. DZIEKUJE . Cała ta sytuacja tylko mnie zdopingowała do szybszego zrobienia odbioru. Mapka powykonawcza juz sie robi a uzgodnienia z ZUD-em potrwaja dwa tygodnie . +/- 14 dni i zgłosze odbiór a po wszyskim zrobie bibe Teraz bede tutaj czesciej bywał moze ja komus pomoge. POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 13.01.2005 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Brzoza! oczywiście, że masz racje co do definicji zamieszkania i tak dalej. Napisałam również: "stąd moje dywagacje, że jest to martwy przepis" właśnie z tych powodów o których ty, czy wowka wspominacie - niemożliwości zdefiniowania miejsca zamieszkania, bo nikt ci nie zakaże przebywac na budowie 24 h na dobę. nie musisz mnie atakować - nie bronię przepisu, chociaż prywatnie uważam, ze zamieszkiwanie na budowie, w towarzystwie wapna, desek szalunkowych, prętów zbrojeniowych itp. elementow "wyposażenia wnętrz" może byc niebezpieczne dla inwestora i jego rodziny. aneska napisał: 3. w większości gmin obecnie wymagają aby najpierw PINB przyjął budynek do użytkowania, a dopiero potem inwestr dostaje tzw. adres podaj mi podstawe prawna takiego "wymagania" - znasz ? niestety nie znam, chociaz zapewne powinnam i zaraz poszperam w ustawach. poprostu: nagminnie spotykam się z tym, że przylatują ludziska, proszą o użytkowania na juz, od ręki, bo ich w gminie nie chcą zameldować, prądu dać, czy gazu... pozdrawiam a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.03.2005 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 Brzoza! oczywiście, że masz racje co do definicji zamieszkania i tak dalej. Napisałam również: "stąd moje dywagacje, że jest to martwy przepis" właśnie z tych powodów o których ty, czy wowka wspominacie - niemożliwości zdefiniowania miejsca zamieszkania, bo nikt ci nie zakaże przebywac na budowie 24 h na dobę. niemożliwości zdefiniowania ... dokładnie tak ! Anesko nie musisz mnie atakować - nie bronię przepisu, chociaż prywatnie uważam, ze zamieszkiwanie na budowie, w towarzystwie wapna, desek szalunkowych, prętów zbrojeniowych itp. elementow "wyposażenia wnętrz" może byc niebezpieczne dla inwestora i jego rodziny. nie atakuję Cię :D:D tylko mam inne zdanie Anesko np. uważam, że zmieszkanie na budowie wyposażonej w łazienke, balustrady, meble i kominek moze byc bardzo miłe ... i nie stanowi zagrożenia ... niestety nie znam, chociaz zapewne powinnam i zaraz poszperam w ustawach. poprostu: nagminnie spotykam się z tym, że przylatują ludziska, proszą o użytkowania na juz, od ręki, bo ich w gminie nie chcą zameldować, prądu dać, czy gazu... pozdrawiam a Anesko poszperałaś ? ( prywatnie uważam, że to wygodne dla urzednika ... jak ludzie przylatuja ... a nie znają ustaw ...) stoi taki w progu ... wygląda jak siedem nieszczęść ... przestepuje z nogi na noge ... miętoli czapke w reku ... Pan urzędnik może wtedy okazać swoja łaskę ... lub niełaske ... petent sie robi wtedy malutki ... malusi ... tyci ... tyci ... pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 10.03.2005 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 poszperałaś ? witaj nie poszperałam, bo byłam zajęta okazywaniem łaski... chociaż czekaj... art. 80 Kpa będzie pasował Brzoza, szkoda czasu na zbędne dywagacje. Wolą inwestora jest jak postąpi - czy będzie mieszkał na budowie, czy nie. Jednak musi byc świadomy, że "nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności", więc jeli nadzór go przyłapie na zamieszkiwaniu be pozwolenia, a on nie będzie się umiał bronić, to będzie podlegał karze... Próbujemy prowadzic tu dyskusję na temat słuszności lub nie tego przepisu, jednak prowadzi ona do nikąd. Bo ani urzędnicy, ani tym bardziej inwestorzy nie są odpowiedzialni za stworzenie tego przepisu. Sytuacja jest taka, że urzędnicy musza go egzekwować, a inwestorzy maja prawo sie bronić (zawsze jest tyle możliwości odwoływania się.... art. 8, 9 Kpa). Faktem jest, że trudno będzie nadzorowi udodnić, ze inwestor mieszka, a nie tylko pilnuje...więc chyba nie ma sie o co martwić A jeśli przy okazji, w trakcie imprezki spadnie ze schodów, które nie będą miały barierki - to tez jego sprawa... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.03.2005 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 ... Faktem jest, że trudno będzie nadzorowi udodnić, ze inwestor mieszka, a nie tylko pilnuje...więc chyba nie ma sie o co martwić A jeśli przy okazji, w trakcie imprezki spadnie ze schodów, które nie będą miały barierki - to tez jego sprawa... pozdrawiam wyjełaś mi to ust Anesko ... :D:D pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 10.03.2005 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 aneska napisał: ... Faktem jest, że trudno będzie nadzorowi udodnić, ze inwestor mieszka, a nie tylko pilnuje...więc chyba nie ma sie o co martwić A jeśli przy okazji, w trakcie imprezki spadnie ze schodów, które nie będą miały barierki - to tez jego sprawa... pozdrawiam wyjełaś mi to ust Anesko ... chociaż z drugiej strony , w przypadku przyjęcia budynku do użytkowania, większa część odpowiedzialności za stan techniczny, spada na kierownika budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 23.12.2005 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2005 ...no i mam nadzieję, że nikt z nadzoru nie będzie miał ochoty skorzystać z prawa do dokonania osobistej inspekcji, ... A co do poczty: my nie mamy nawet numeru, za to przemiłych sąsiadów. I karta świąteczna wysłana przez przyjaciół z podaniem jedynie ulicy dotarła na czas, za pośrednictwem sąsiadki Pozdrawiam, gaga2 Nikt z PINB (jestem przekonany) nie będzie się palił do przeprowadzenia takiej kontroli z własnej inicjatywy. Mając życzliwych (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) sąsiadów mozesz byc raczej spokojna, ze Oni nie zainicjuja takiej kontroli. Wowka na jakim Ty świecie żyjesz, smiać sie chce. W powiecie grodziskim NB jest tak upierdliwy, że sprawdzany jest chyba każdy, lub niemal każdy oddawany budynek. Czepiają sie wszystkiego, nawet wymiarów tarasu do ogrodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 24.12.2005 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2005 Jestem świeżo po odbiorze. Nawet zdążyłam się już zameldować !! Mieszkaliśmy od wakacji , ale nie mamy widocznie aż tak "uczynnych" sąsiadów, NB nie złożył nam wizyty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 25.12.2005 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2005 A jak myślicie?Jak się kupiło stary dom w którym w momencie kupna nikt nie był zameldowany, to też trzeba będzie coś odbierać,czy te wszystkie odbiory dotyczą tylko nowo wybudowanych domków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JarL 06.01.2006 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2006 Właściwie to na budowie się nie mieszka, ale pilnuje, żeby źli czego nie rozkradli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adamex 10.01.2006 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2006 Czytam i czytam i już sam nie wiem czy mogę miszkać w nieodebranym budynku czy nie? Czy wytsłumaczenie "siędzę i pilnuję żeby nic nie ukradli" będzie wystarczajšce w razie kontroli? ps mieszkam w nieodbranym budynku od roku a co do balustrad to mój nadzorca powiedział że muszš być do odbioru budynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.