kominek z rusztem wodnym

[mack]

Zastanawiam się nad kominkiem z rusztem wodnym. Dopiero planuję budowę domu ale zdecydowałem się zabrać głos na tym forum po rozmowie i oglądaniu takiego kominka u sąsiada.

Okazało się że dwóch sąsiadów właściwie sasmodzielnie zbudowało sobie taki system ogrzewania bez żadnych aprobat technicznych.

 

Wygląda to tak: komora spalania kominka jest wyłożona rurą z rusztem wodnym. Dno, boki i góra kominka mają rury (biegnące równolegle dość gęsto). Rury są z grubej stali gdzieś spawane. Po spawaniu robił próbę szczelnośći podając wodę pod ciśnieniem 6 atm.

Rury te włączone są w obieg co i wężownicą podgrzewają 100 l wody w zbiuorniku ciepłej wody użytkowej. Pojemność układu co to 45 l.

Facet ma zamontowany zbiornik przeponowy (mówił że nie ma naczynia wzbiorczego). Pompa zasilana elekrycznie napędza obieg. Ma zamontrowany ciśnieniomierz. Mówi mi że jak osiagnie wartość 0,1 (nie wiem w jakich jednostkach) to należy uważać i zmniejszyć ogień w kominku. Ma też możliwość spuszczania ciepłej wody z układu co i doprowadzania zimnej wody z wodociągu. przy mnie odkręcił kurek z wodociagu i usłyszałem szum płynącej wody a wskaźnik na ciśnieniomierzu trochę podskoczył.

 

Pytam się co jak wysiądzie elektyczność a facet mi mówi że wtedy będzie rozpalał niewielki ogień w kominku i układ będzie bezpieczny. Facet nie ma regulacji dopływu powietrza do kominka z zewnątrz.

 

Obecnie (temp w styczniu kilka stopni plus) Ma w domu ciepło, grzeje do 24 stopni do godz 22, wygasza kominek i rano budzi się z temp 17.

 

Czy ktoś używa kominka z rusztem wodnym. Jakie ma doświadczenia. Co sadzi o tyk układzie?

[Cypek]

Nazywa sie to kominek z płaszczem wodnym i dużo sie tu mówi na ten temat.

Wrzuć w wyszukiwarke i miłej lektury na 4 godziny

[RYDZU]

Nazywa sie to kominek z płaszczem wodnym..

 

Nie nie - to co zostało opisane przez Macka nazywa się Bomba Zegarowa

 

Ja rozumiem, ze mozna pewne rzeczy robić samemu, ale bez przesady.

 

Pozdrawiam

[Cypek]

Mam nadzieje, ze lektura na tym forum mu to uświadomi

[januszek]

A ja mam nadzieję że to stanie się kiedyś popularne

przecież nie jest to nowy pomysł tylko stary jak swiat

podkowy do pieców węglowych były znane już dawno, dawno temu wtedy jeszcze nie znano pomp obiegowych i naczyń przeponowych a wszystko działało

obecnie temperaturu wewnątrz kominka nie są tak wysokie jak w piecach węglowych i przy odpowiednim układzie kominek zasobnik naprawdę cudem jest rozgrzać wodę do temp 100 st (mnie się jeszcze nie udało.) a czasami paliło się oj paliło

ma to kilka zalet w porównaniu z DGP

[ariete]

Słusznie zauważyłeś. Nie było naczyń przeponowych i wszystko działało.

I nadal będzie działać jeżeli będziemy stosować naczynia przeponowe do kotłów przystosowanych do tego. Jest tylko kwestią czasu kiedy taki układ walnie. Woda wcale nie musi się gotować. Nie ma nic wiecznego. Tylko, że przy naczyniu otwartym w przypadku przecieku kotła(kominka) zazwyczaj zauważamy to po jakiejś stale powiększającej się mokrej plamie na ściankach kotła(kominka). Zawsze zdążymy zaradzić większym szkodom.

W przypadku naczynia zamkniętego przy kominku z płaszczem wodnym w najlepszym przypadku o przecieku poinformuje nas pływający dywan w salonie. W najgorszym będzie nam wszystko jedno

Ja mam z takimi sprawami do czynienia kilka razy w roku. Wcale nie mam satysfakcji jak klient mi mówi po czasie, że miałem rację.

Ale i tak jak widzę jest to walenie grochem o ścianę

[ariete]

Jeszcze coś.

Gdyby to miało jakieś ekonomiczne chociaż uzasadnienie to naczynie wzbiorcze zamknięte, to może bym zrozumiał tok myśli niektórych. Mówienie o korozji, o napowietrzaniu zładu jest nieporozumieniem.

Znam instalacje robione za Hitlera w układzie otwartym. Chodzą do dzisiaj i mają się dobrze. Natomiast nie znam kotła, który w układzie zamknietym chodził dłużej niż 5 lat. Kotła na opał stały. Węglowe kotły są dwa razy dłużej eksploatowane w porównaniu do kotłów na drewno. Przytaczanie tutaj przykładów takich jest też nieporozumieniem.

Na własne życzenie robimy sobie bomby w domu. Pal licho głupków. Ale dlaczego rodzinie szykują takie niebezpieczeństwo?

 

Popularna cegiełka, podkowa do grzania cwu. i cały układ z tym związany działa inaczej trochę niż kocioł c.o. Te "trochę" powoduje, że jest to układ bezpieczny, pod warunkiem prawidłowego montażu.