Jola_ 25.10.2002 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2002 AM, dzięki za zrozumienie i współczucie. Jestem w zupełnym dołku. Ostatnie dwa miesiące dały mi się nieźle we znaki. Każdy Ludzki gest jest dla mnie jak plaster na moją zbolałą duszę.Michał, jeszcze raz dzięki. Muszę się jakoś zebrać do kupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.10.2002 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2002 Szczerze Ci współczuje.Anonim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnese 13.11.2002 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2002 A nam jednej nocy ukradli łańcuch od psiej budy, a następnej psa, dwuletnią wilczycę. Szkoda, chociaż była strasznie głupia.Tylko nie moge sobie wyobrazić, jak kradli ten łańcuch, bo suka była uwiązana! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.11.2002 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2002 Niestety ale był to kocioł gazowy - dałem za niego 7tys.złJak by się ktoś pytał to był on już zamontowany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!SZCZYT GŁUPOTY!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.11.2002 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2002 W jakim województwie Ci ukradli kocioł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 14.11.2002 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2002 Sama byłam zdziwiona, że jeszcze nic nnie zginęło, aż tu... wcięło gdzieś tablicę informacyjną . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 14.11.2002 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2002 Mi murarze nakradli cementu /nie wiem ile/ na pewno jeszcze jakąś chemię budowlaną .Z narzędzi nic nie zginęło.Brakowało również trochę pustaków ceramicznych . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.11.2002 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2002 On 2002-11-13 21:01, Anonymous wrote: W jakim województwie Ci ukradli kocioł. KOŁO POZNANIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pilot 14.11.2002 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2002 U nas w tym roku była plaga na betoniarki. Nasza kursowała 10 km w jedną i w drugą stronę przy każdej dłuższej przerwie w budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 15.11.2002 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2002 u mnie zginęły wszystkie puszki aluiniowe po piwie. Było tego 2 duże pudła . Wszystkie gnietliśmy i miały zostać na koniec budowy "przepite". Aż raz do murarza przyszedł pasierb, pooglądał co jest na placu i w nocy skubnęli ten złom.Oczywiście te puszki stały na polu i tak sobie mieszkały już 2 rok.Mam nadzieję że to będzie jedyna kradzież na budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 20.11.2002 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2002 Tak zajrzałam na forum i bliski mi temat. U nas był idealny spokój, nic nawet deseczki nie brakowało i jak u innych do czasu... Jednej nocy elegancko wymontowali mi 10 veluxów, z czego tylko do czterech był dostęp bez rusztowań. A za tydzień mam wstawiać znowu stolarkę, tym razem całą na raz i tego samego dnia ubezpieczam. Może takie ostrzeżenia na forum pomogą innym i nikt nie będzie na tyle głupi, żeby zostawiać okna dachowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 21.11.2002 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2002 Redakcjo, dlaczego nie sformułowano pytania "Czy coś wam ukradli zbudowy"? Brrrr, za każdym razem jak czytam nagłówek tego wątku, to przechodzą mnie ciarki. Znaczy mnie też musi coś takiego trafić? Potem nie dziwota, że psycholog dyżurny musi pracować 48h na dobę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wilk 21.11.2002 23:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2002 Jakoś na razie ( nie licząc 1 szt. pustaka stropowego ) nic mi z budowy nie zginęło. Za to z podwórza, ogrodzonego, z dobermanem, rozpuściło się 14 metrów rynny i mocno zużyty grill, który często na budowę trafiał. Życie jest okrutne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 22.11.2002 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2002 Jak tak sobie budowaliśmy to w pewnym momencie nie mogliśmy znaleźć miary i młotka. Mówiliśmy sobie, że pewnie gdzieś leży pod stertą cholera wie czego i kiedyś się znajdzie. Dni mijała, wiecha zawisła i wpadamy rano na budowę. Wiele rzeczy porozrzucanych, gwoździe, parę pustaków, itp. W pierwszym momencie myślę sobie, że to pewnie żart ze strony sąsiada, albo jakaś tutejsza tradycja jak zawiśnie wiecha. A jednak. Przychodzi żona sąsiada i mówi, że jakieś gnojki buszowały po budowie a ich syn przegonił tę bandę. Co dziwne działka ogrodzona. No cóż takie życie, nic nie zginęło, ale drogą dedukcji stwierdziliśmy zgodnie że ta miara i młotek to już sie na 100% nie znajdą. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 25.11.2002 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2002 Na razie tylko gdzies się "zawieruszył" styrpian, którego było za dużo do ocieplenia fundamentów. Trochę ta sytuacja mnie zachęca, aby wstawić na zimę okna połaciowe. Aha, na wprost budowy jest zamieszkany dom.mironmk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 26.11.2002 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2002 Buduję dopiero 1,5 miesiaca .Od razu jak geodeta wytyczał dom to ukradli deski (wytyczające ), ale tylko te co były wbite w stertę gruzu. Więc myślę ,że kradną tylko to ,co uwazają ,że niepotrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 26.11.2002 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2002 Tak sobie myslę ,że te kradzieże chyba na większości budów się zdarzają. Tablice załatwiał nam kier. budowy. Inspektor pyta się go skąd wziął taką ładną - a on ,że wieczorem zwinął z budowy obok. I ten nasz inspektor -uwierzył. Bo jak potem mówił przez te 30 lat na jego budowach nie ukradli tylko dźwigu .Pozdrawiam Marzena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zelazny 08.12.2002 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2002 2 szpadle, mlotek. gwozdzie, i 6 pretow 6 metrowych. plus pare wyrwanych zamkow w szopie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz B 06.01.2003 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2003 Do mnie przyszedł złodziej z klasycznymi objawami kleptomanii.Jak się później okazało (nie formalnie) oczywiście jeden z młodych pracowników firmy, która budowała nasz szzeregowiec.Oprócz strat standardowych czyli 6 wyłączników typ s i 8 worków cekolu zginęła mi także rozdzielnia systemu alarmowego oraz czujki.Alarm był oczywiście załączony.P.S. Nie muszę chyba dodawać że o kradzieży poinformował mnie telefonicznie - złodziej. To nazywa się tupet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 07.01.2003 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2003 Naszą budowę tez okradli pracownicy którzy budowali nam dom..wrrgwozdzie, cement...nawet uchwyty na rynny..brak słów..Teska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.