H_ania 11.08.2003 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2003 H_ania. Ciekawe czy będziesz z niej taka zadowolaona jak się wprowadzisz? Wtedy się ogrodzę!!! ha ha ha;) A powaznie, to naprawdę sympatyczna osoba, w dodatku u schyłku życia, więc najprawdopodobniej stracę takiego wiernego stróża i kupię sobie psa!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.08.2003 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2003 Budowałem prawie 2 lata - i nic nie zgineło, chyba że sam gdzieś zgubiłem w bałaganie budowłanym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierre 15.08.2003 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2003 Włamywali się trzykrotnie, zawsze tuż pod koniec pobytu różnych ekip. Ukradli przedłużacze, szlifierkę kątową, czajniki (za każdym razem), inne drobne narzędzia. Przy okazji rozwalili ekspres do kawy (?), rozcięli ścianę blaszanego baraku, zniszczyli strop drewniany (weszli otworem okiennym nad garażem i rozwalili podłogę, aby wynieść narzędzia z gotowego już garażu, na szczęście wyszli otwierając drzwi garażowe bez ich uszkodzenia). Za każdym razem wzywałem policję i zawsze będę tak robił - przynajmniej pogorszę im statystyki, skoro nie potrafią złapać przestępców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bolek 16.08.2003 00:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2003 pierre - bardzo mi sie podoba twoje podejscie do skutecznosci naszej policji pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 22.08.2003 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2003 Wszystko jeszcze przede mna, bo budowe dopiero rozpoczynamy, ale wasze wypowiedzi potwierdzają badania i moją teorie, ze złodzieje to głównie "sąsiedzi" z promienia najblizszych 3 km2. Niestety na kradzieże istnieje przyzwolenie społeczne, bo wiadomo, ze okna, rynny czy siatki sa kradzione na zamówienie , a więc przez innych budujących, którym niniejszym zyczę szybkiego skrecenia karku na owej budowie, która powstaje z kradzionych materiałów Pozdrawiam uczciwych!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 22.08.2003 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2003 Nam (odpukać!) nic, ale znajomemu wszystkie grzejniki wycieli z instalacji c.o. Nie była to jednak "mokra robota" - najpierw spuścili wodę (!!!). Znajomy tylko 3 dni cieszył się z grzejników . Sąsiedzi i psy wokół też nie pomogli. Drzwi też chcieli ukraść, ale chyba mieli za ciężko, bo pogubili jakieś drobiazgi uciekając do lasu. Dzięki takim właśnie "miłym panom" nie zdecydujemy się na siatkę ogrodzeniową tylko wybierzemy przęsła z kątownika. Ale czy to pomoże...? Pozdrawiam Pearl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość [email protected] 27.08.2003 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2003 W nocy z soboty na niedzielę (7/8 czerwca) "buchnęli" mi około 60 m siatki ogrodzeniowej... [/q A nie wiesz jak zabezpieczyć siatkę przed kradzieżą?[/i][/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarekW 28.08.2003 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Ja swoich złodziei (dwóch nastoletnich chłopaków) "złapałem" na gorącym uczynku. Zdążyli już wyrwać przewód siłowy ze ściany i zaczęli giąć świeżo przywiezioną blachodachówkę (w biały dzień). Niestety na dźwięk kroków zdążyli uciec (bez łupów). Próbowałem ich gonić ale za dużą mieli przewagę. Na szczęście więcej się nie pokazali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnikkrol 10.09.2003 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2003 Strasznie sie wystraszyłam waszymi doświadczeniami !!! Ja buduję z pożałowania godnym efektem na wsi pod lasem daleko od sasiadów i teraz chyba przeprowadzę się na budowę i bede wszystkiego pilnować!!! tylko istnieje jeszcze ryzyko, że poza materiałami budowlanymi mogę stracić jeszcze zęby a to też kosztuje!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 10.09.2003 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2003 Własnie sie dowiedziałem, że w nocy z soboty na niedziele złodzieje "nawiedzili" prawie, że gotowy do zamieszkania dom na sąsiedniej ulicy. Skradli przede wszystkim grzejniki. Nie pomogły: betonowe ogrodzenie oraz nawet 2 pilnujące domu brytany (potężny wilczur oraz mieszniec bernardyna z owczarkiem podh.) Zresztą psy nad ranem zachowywały sie podobno jak pacjent przed operacja po "głupim Jasiu". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość pikuś 10.09.2003 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2003 mam na budowie pakamerę z izotermy samochodowej/mocne zamki i dobra podłoga/ było 6 prób włamań i narazie jest 5:1 dla budy.Przy udanej próbie włamania jedynej zresztą jak wskazuje wynik nie zabrano niczego, zresztą kable silniki i elektronarzędzia zawsze wożę ze zobą lub przechowuję u życzliwego sąsiada. a tak nawiasem to nie warto mieć dobrych zamków bo mi strasznie pokrzywili drzwi, więc założyłem kłódkę za 3 PLN żeby sobie urwali a oni z uporem maniaka forsują te sejf demolując pancerne drzwi. Ambitna i rozgarniętą mamy młodzież nie ma co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 11.09.2003 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2003 Własnie sie dowiedziałem, że w nocy z soboty na niedziele złodzieje "nawiedzili" prawie, że gotowy do zamieszkania dom na sąsiedniej ulicy. Skradli przede wszystkim grzejniki. Nie pomogły: betonowe ogrodzenie oraz nawet 2 pilnujące domu brytany (potężny wilczur oraz mieszniec bernardyna z owczarkiem podh.) Zresztą psy nad ranem zachowywały sie podobno jak pacjent przed operacja po "głupim Jasiu". Kurczę, chyba zrobię w całym domu podłogówkę... Przecież nie będą rozkuwać wylewek??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 11.09.2003 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2003 Grzegorz, nie chcę Cię dobijać , ale złodzieje kradnąc grzejniki "potargali" także i tynki wyrywając rurki miedziane ze scian. Sam nie wiem czy byli to "złomiarze" czy też kradli grzejniki i armature na zamówienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 21.09.2003 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2003 Mój sąsiad wszystkie okna zabił tylko jedno zostawił otwarte ale pod nim (dość wysokim) zawsze zostawaił deche z nabitymi gwożdziami.Ku swojej satysfakcji znalazł kiedyś koło niej ślady, ze ktoś sie nadział. Poskakał poskakał nic nie ukradł."Instalacje" sciagnał dopiero jak sie wokol domu zaczely krecić dzieciaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ola z sulejowka 30.09.2003 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 tfu tfu. nic na razie. przynajmniej nic nie zauważyłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Krakowiak 30.09.2003 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 A mi ukradli 3 drzewka które zasadziłem na puściutkiej działce na próbę żeby zobaczyć czy nie ukradną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 07.10.2003 03:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2003 Ja na razie wybudowałem pomieszczenie gospodarcze (no takie które na działeczce pozostaniekilka ładnych lat) i niestety złodzieje już byli. Najgorsze, że byli to miejscowe dzieciaki, które z nudów chyba się włamały. A było to po sobotnim grilu i gwizdneli: kilka piwek, winko (mniam mniam), siekierę, resztki styropiany z ocieplenia, siatkę do zacierania,kilka kantówek (a mogły jeszcze się przydać) i . . . reszty grzechów nie pamiętam (oczywiście ich). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Młody 07.10.2003 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2003 Hm dzis i ja tu cos naskrobie. W poczatkowej fazie budowy dzialka byla bez ogrodzenia. Praktycznie po kazdej sobocie odnalezc mozna bylo slady libacji (puste butelki po vinku i laweczki sklecone z desek i cegiel). To pewnie,, mlode wilki'' z pobliskiej wsi przysposobiali sie do dyskoteki. Innym razem dom posluzyl za skrytke jakiemus drobnemu zlodziejowi. Pozostawil po sobie ten zlodziejaszek kilka damskich torebek. Pewnie nastapil podzial lupow. Teraz dzialka jest ogrodzona. Zalozone sa rynny i jedna rura odprowadzajaca wode. Bledem moim bylo pozostawienie w murach zewnetrznych obejm do zamocowania pozostalych rur. Juz wiem co to za uczucie uswiadomic sobie, ze zostalo sie okradzionym. Wszystkie obejmy zniknely. Czym predzej zdemontowalem ta jedna rure spustowa i ostatnie 3 obejmy. Ae mam dylemat. W dachu mam zamontowane 2 okna fakro. Moze zaczniemy przyjmowac zaklady ukradna czy nie? Czy jedynym sposobem jest ich demontaz, czy macie jakies inne pomysly na zabezpieczenie? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 08.10.2003 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2003 Uważam, że nic tak nie chroni przed kradzieżą, jak uczciwi sąsiedzi. Mieszkamy w szemranej dzielnicy, gdzie przed remontem mieszkania lokalne złodziejaszki rozwalili drzwi siekierą !! i wynieśli 50 m2 paneli. I nikt nic nie widział ani nie słyszał. Bo pewnie razem pili za to co "zarobili". Natomiast chałupy, którą remontujemy pilnuje nam prawie cała wieś. Jeden sąsiad informuje drugiego, jeśli krąży wokół niej ktoś podejrzany. Dzwonią i nas informują, gdy dzieje się coś niepokojącego. Do tego stopnia, że jednemu pijaczkowi, który wyniósł spróchniałe płyty pilśniowe (i tak do wyrzucenia) zrobili taką awanturę, że się zawstydził i odniósł. Dobry sąsiad to podstawa! Pozdrawiam i współczuję wszystkim okradzionym. A najserdeczniej pozdrawiam wszystkich dobrych Sąsiadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Młody 08.10.2003 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2003 Mam pytanko dotyczace okien dachowych np.Fakro. Czy macie jakies pomysly na zabezpieczenie tych okien przed kradzieza? Jesli pozostaje zdemontowanie, to w jaki sposob zabezpieczyliscie otwory w oknach (ja mam blachodachowke na dachu)?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.