Boo 26.10.2004 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 U nas ukradli rusztowania warszawskie młotek, brechę i .... klucz ze skrzynki elektrycznej, który wisiał w pakamerze pierwszą noc! (i niestety ostatnią) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 27.10.2004 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Ja budowy jeszcze nie mam, dopiero nieogrodzoną działkę. Jeszcze jej dobrze kupić nie zdażyłem, a już z niej ukradli 6 czterdziestoletnich sosen. W tym te, które miały pieknie wyglądać przed domem. Stawiac na wiosnę ogrodzenie, czy lepiej nie, bo tez ukradną? Ku.wa, co za naród... J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom72 27.10.2004 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 telefon komórkowy, wiertarkę, klamkę.....a budowa wciąż trwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 27.10.2004 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Wiecie co? Chyba nie będę czekał na zakończenie budowy z odkurzeniem mojego hobby (średniowiecze) tylko już teraz sobie kuszę obstaluję i z tuzin bełtów - całość z naciągiem z 800 zł, taniej niż alarm albo dobry pies... Napędziliście mi trochę stracha. A całe Siedlce mówią, że w Skórcu (moja gmina) to "same złodzieje siedzą"... Andrzej (Trach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rosa 08.11.2004 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Jak na razie (odpukać) nic, nie licząc 7 worków cementu. Za to na sąsiedniej budowie wyjeli w nocy co dopiero zamontowane okna. Wszyscy w okolicy mają założone alarmy więc i ja też musiałem jak najszybciej go założyć, żeby nie być pierwszym do odstrzału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Loco4Sunny 08.11.2004 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 test Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Loco4Sunny 08.11.2004 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 test Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pete 21.11.2004 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 A ja od 2 tygodni nie mogę znależć swojej szlifierki kątowej i " ulubionego" młotka, którym przybiłem do tej pory ponad 1000 sztachet i ani razu się nie stuknąłem po palcach. Podejrzewam,że przez "pomyłkę" zabrał je fachowiec układający podłogi lub glazurnik. W ubiegłym tygodniu ekipa układająca polbruk też zapakowała moją łopatę ale po moim pytaniu oddali.Czyli ,odpukać, jak na prawie zakończoną budowę to tylko drobiazgi.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martta 22.11.2004 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 u mnie grasuja maniacy licznikowi, na poczatku znikła skrzynk- prowizorka budowlana, ostanio licznik i nadmiarówka. Najgorsze ,że jest to ja odpowiadam za licznik i paperów więcej i łażenia załatwiania niż to warte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
projektant 26.11.2004 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Najpierw skubnęli kabel siłowy od betoniarki 50 m, a tydzień temu betoniarkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaeR 27.11.2004 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2004 u nas kuchenkę 4-palnikową , butlę (dopiero wymienioną), węża ok 25m, giętarkę do drutu, płaszcze przeciwdeszczowe ale tylko dwa , w swojej dobroci trzeci nam zostawili, nie zabrali : betoniarki bo za małą dziurę wykopali i nie przelazła, kabel w gumie 40 m a art spożywcze zostawili myszkom ,skubane ............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 28.11.2004 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2004 U nas miejscowi złodziejaszkowie mają jakieś dwoiste natury- jednym odbierają, by innym ofiarować ... Wczoraj sasiadowi zginęła drabina. W czasie gdy ten biadolił nad niewdzięcznym losem i puszczał siarczyste wiązanki, sąsiad obok zacierał ręce ze szczęścia. Bo nie dość że w nocy z nieba spadła mu na podwórko nowiutka drabina, to jeszcze nie została n i e c n i e użyta !! Widzicie, i złodzieje robią dobre uczynki [tylko że niezamierzone]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylur 28.11.2004 23:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2004 Moim znajomym w trakcie budowy dwa razy okna ukradli - wyrwali juz zamontowane,elektronarzedzia i oczywiście kupa zniszczeń. Po drugim włamaniu znajomy zaczął spać na budowie na dmuchanym materacu w spiworze z toporkiem, ale i to na nic. Tak sie pospal, że kolejny raz sie wlamali zdazyli wyszarpac jedno okno i drzwi. A znajomy trafił do szpitala bo włamywaczy było czterwch. tu nalezało by sie zastanowic nawet nad zatrudnianiem emeryta, bo nie daj Panie jeszcze ludzkie zycie nam bedzie na sumieniu ciażyć. Po tych akcjach znajomi zdecydowali sie na firme ochroniarska. Pomogło. Jednak po zamieszkaniu i jednoczesnej rezygnacji z usług firmy kolejne włamanie na szczęście tym razem złodzieje zostali spłoszeni przez dozianiemieckiego donośnym szczekaniem i przekleństwami znajomego na glośne szczeanie psa. Życze wytrwalości, spokojnych okolic i wiary w dobrych ludzi. Ja też bede budowac , narazie czekam na pozwolenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 03.12.2004 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Sylur No i to ostatnie w moim odczuciu nie pierwszy raz potwierdza, że firmy ochroniarskie zakładane przez byłych mafiosów albo tajniaków UB współpracują z przestępcami na zasadzie "Szklarza" Charlie Chaplina... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTii 05.12.2004 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2004 Miałem ładne rośliny i w ciągu jednej nocy wszystkie znikneły (były już wsadzone) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
c-m 05.12.2004 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2004 Mojemu nnajomemu ukradli, sterowana brame do garazu, na drugi dzienpo zamontowaniu. Chyba nie byla dobrze zamontowana czy co ???Trzeba uwazac nawet gdy jest "wmurowana", "zamurowana", "wbetonowana"Zlodziej potrafi !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 16.12.2004 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2004 No i ja dołączyłem do tej smutnej listy - ukradziono mi pieniądze http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=36948&highlight=zak%EAs pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
horsenet 06.01.2005 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2005 Jan a szczęscie nie buduję, tylko przebudowuję i dobudowuję (dom+stajnia) za to znajomemu ukradli z budowy 14(!) okien Fakro i... koguta z dachu budowa w mieście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 21.02.2005 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 well, nie tylko u nas Poniedziałek, 21 lutego 2005 Sprzed domu zniknął ...basen PAP - dodane 1 godzinę i 54 minuty temu Pewna norweska rodzina przed letnim domkiem miała basen wkopany w ziemię. I nikomu do głowy by nie przyszło, że można go ukraść. A jednak tak się stało - kiedy Nicolaysenowie przyjechali w ostatni weekend do swego domku w górach - basenu po prostu nie było - doniosły norweskie media. Po wybudowanym 20 lat wcześniej basenie o średnicy pięciu metrów Nicolaysenowie zobaczyli ziejącą dziurę w ziemi. Pomyśleliśmy, że to niemożliwe - powiedział rozgłośni radiowej NRK Arild Nicolaysen. - Nie przypuszczaliśmy, że coś takiego jest możliwe. Przecież basenów się nie kradnie. Kiedy właściciele na początku listopada zamykali swój górski domek, wszystko było na swoim miejscu - basen i całe wyposażenie. To musiała być cholerna robota, żeby rozmontować taki basen. Stalowe łączenia, plastikową izolację dna i brzegów, system oczyszczający wodę i wszystkie rury - żaliła się okradziona z basenu właścicielka. Również policja nie słyszała nigdy o czymś podobnym i przypuszcza, że basen ukradł ktoś, kto chciał mieć go do własnego użytku. (jp) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlowik 22.02.2005 00:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Odpukać w niemalowane, tfu,tfu,tfu przez lewe ramię itp. Amen. U nas nie ma szans... Po sąsiedzku gospodarz z 5-ma synami w BMW i Audi, drugi z dobermanem jak bazyliszek, trzeci z owczarkiem jak torpeda, czwarty zapalony myśliwy z posokowcem jak brzytwa, zero ogrodzeń, więc nie ucieknie, autkiem nie wyjedzie jak nie wie jak... Na ten teren jak wejdzie, to bez interwencji właścicieli nie ma szans...na przeżycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.