Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co wam ukradli z budowy?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 556
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja budowy jeszcze nie mam, dopiero nieogrodzoną działkę. Jeszcze jej dobrze kupić nie zdażyłem, a już z niej ukradli 6 czterdziestoletnich sosen. W tym te, które miały pieknie wyglądać przed domem.

 

Stawiac na wiosnę ogrodzenie, czy lepiej nie, bo tez ukradną?

 

Ku.wa, co za naród... :evil:

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Chyba nie będę czekał na zakończenie budowy z odkurzeniem mojego hobby (średniowiecze) tylko już teraz sobie kuszę obstaluję i z tuzin bełtów - całość z naciągiem z 800 zł, taniej niż alarm albo dobry pies... Napędziliście mi trochę stracha. A całe Siedlce mówią, że w Skórcu (moja gmina) to "same złodzieje siedzą"...

 

Andrzej (Trach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...

A ja od 2 tygodni nie mogę znależć swojej szlifierki kątowej i " ulubionego" młotka, którym przybiłem do tej pory ponad 1000 sztachet i ani razu się nie stuknąłem po palcach. Podejrzewam,że przez "pomyłkę" zabrał je fachowiec układający podłogi lub glazurnik. W ubiegłym tygodniu ekipa układająca polbruk też zapakowała moją łopatę ale po moim pytaniu oddali.

Czyli ,odpukać, jak na prawie zakończoną budowę to tylko drobiazgi.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas kuchenkę 4-palnikową , butlę (dopiero wymienioną), węża ok 25m,

giętarkę do drutu, płaszcze przeciwdeszczowe ale tylko dwa , w swojej dobroci trzeci nam zostawili,

nie zabrali : betoniarki bo za małą dziurę wykopali i nie przelazła, kabel w gumie 40 m a art spożywcze zostawili myszkom ,skubane ............ :evil:

:evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas miejscowi złodziejaszkowie mają jakieś dwoiste natury- jednym odbierają, by innym ofiarować ...

 

Wczoraj sasiadowi zginęła drabina.

W czasie gdy ten biadolił nad niewdzięcznym losem i puszczał siarczyste wiązanki, sąsiad obok zacierał ręce ze szczęścia.

Bo nie dość że w nocy z nieba spadła mu na podwórko nowiutka drabina, to jeszcze nie została n i e c n i e użyta !! :p

 

Widzicie, i złodzieje robią dobre uczynki [tylko że niezamierzone]. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim znajomym w trakcie budowy dwa razy okna ukradli - wyrwali juz zamontowane,elektronarzedzia i oczywiście kupa zniszczeń. Po drugim włamaniu znajomy zaczął spać na budowie na dmuchanym materacu w spiworze z toporkiem, ale i to na nic. Tak sie pospal, że kolejny raz sie wlamali zdazyli wyszarpac jedno okno i drzwi. A znajomy trafił do szpitala bo włamywaczy było czterwch. tu nalezało by sie zastanowic nawet nad zatrudnianiem emeryta, bo nie daj Panie jeszcze ludzkie zycie nam bedzie na sumieniu ciażyć. Po tych akcjach znajomi zdecydowali sie na firme ochroniarska. Pomogło. Jednak po zamieszkaniu i jednoczesnej rezygnacji z usług firmy kolejne włamanie :( na szczęście tym razem złodzieje zostali spłoszeni przez dozianiemieckiego donośnym szczekaniem i przekleństwami znajomego na glośne szczeanie psa.

 

Życze wytrwalości, spokojnych okolic i wiary w dobrych ludzi.

Ja też bede budowac , narazie czekam na pozwolenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 3 weeks później...
  • 1 month później...

well, nie tylko u nas :evil:

 

:o

 

Poniedziałek, 21 lutego 2005

 

Sprzed domu zniknął ...basen

PAP - dodane 1 godzinę i 54 minuty temu

Pewna norweska rodzina przed letnim domkiem miała basen wkopany w ziemię. I nikomu do głowy by nie przyszło, że można go ukraść. A jednak tak się stało - kiedy Nicolaysenowie przyjechali w ostatni weekend do swego domku w górach - basenu po prostu nie było - doniosły norweskie media.

Po wybudowanym 20 lat wcześniej basenie o średnicy pięciu metrów Nicolaysenowie zobaczyli ziejącą dziurę w ziemi. Pomyśleliśmy, że to niemożliwe - powiedział rozgłośni radiowej NRK Arild Nicolaysen. - Nie przypuszczaliśmy, że coś takiego jest możliwe. Przecież basenów się nie kradnie.

Kiedy właściciele na początku listopada zamykali swój górski domek, wszystko było na swoim miejscu - basen i całe wyposażenie. To musiała być cholerna robota, żeby rozmontować taki basen. Stalowe łączenia, plastikową izolację dna i brzegów, system oczyszczający wodę i wszystkie rury - żaliła się okradziona z basenu właścicielka.

Również policja nie słyszała nigdy o czymś podobnym i przypuszcza, że basen ukradł ktoś, kto chciał mieć go do własnego użytku. (jp)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpukać w niemalowane, tfu,tfu,tfu przez lewe ramię itp. Amen.

U nas nie ma szans...

Po sąsiedzku gospodarz z 5-ma synami w BMW i Audi, drugi z dobermanem jak bazyliszek, trzeci z owczarkiem jak torpeda, czwarty zapalony myśliwy z posokowcem jak brzytwa, zero ogrodzeń, więc nie ucieknie, autkiem nie wyjedzie jak nie wie jak... Na ten teren jak wejdzie, to bez interwencji właścicieli nie ma szans...na przeżycie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...