Bard13 13.01.2005 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 mylisz sie i ty cypek i inni podobnie myslacy plyta gipsowa nei wygina sie (zrobcie sobie test) gips dla tych co nie wiedza to mineral i jest bardzo twardy, nawet kiedy jest calkiem mokry)) na pewno nie popeka tez pod naciskiem jakie daje 15 cm betonu kwestia tylko tego, zeby deskowanie bylo bardzo stabline ( czytaj duzo stepli) ale wydaje mi sie ze i w przypadku normalnego monolitu bez plyt gipsowych trzeba zrobic porzadne steplowanie Jeżu kolczasty!! Człowieku, bo z nerw wychodzę!! Skoro wiesz lepiej o budowie to po co się ciągle pytasz o jakieś kretyństwa? Od kiegy płyta GK sbędąca kanapką z kartonu przełożonego gipsem się nie wygnie i nie nasiąknie wodą?? Po takim czasie pobytu na forum to nawet małpa by się zorientowałą o co w budowaniu chodzi a ty jeszcze ubliżasz ludziom, że nie wiedzą co piszą, bo co, nie zmarnowała im się zadna płyta, którą zostawili w wilgotnym miejscu? Zacznij zadawać swoje pytania w wątku "Dowcipy", to może spokojniejszy będę... Uff... chyba mnie w końcu poniosło... jak by co to nie ja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan Przestrzelski 13.01.2005 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 mylisz sie i ty cypek i inni podobnie myslacy plyta gipsowa nei wygina sie (zrobcie sobie test) gips dla tych co nie wiedza to mineral i jest bardzo twardy, nawet kiedy jest calkiem mokry)) na pewno nie popeka tez pod naciskiem jakie daje 15 cm betonu kwestia tylko tego, zeby deskowanie bylo bardzo stabline ( czytaj duzo stepli) ale wydaje mi sie ze i w przypadku normalnego monolitu bez plyt gipsowych trzeba zrobic porzadne steplowanie Nie popęka i nie ugnie się do puki będzie leżeć na równej płaszczyźnie szalunku.Musiałbyś czekać z rozbraniem szalunku aż płyta wyschnie.A prędzej płyta zapleśnieje w tych warunkach niż wyschnie. Jednym słowem ,ani to prościej ani ekonomiczniej .Narobisz się i możesz żełować.Jedno jesty pewne płyty już nie odzyskasz. Radzę odpuść sobie. Pożyczę ci podnośnika do rygipsów oraz wiertarki hilti i zrobisz na listwach we dwie osoby-musimy sobie pomagać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 13.01.2005 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Moim zdaniem Leon pyta, a potem ma dobrą zabawę. Leon polecam Ci, odwiedzić jakąś budowę i naocznie zaobserwować kolejne etapy powstawania domu. Jezoo, ciekawe z czym on wyskoczy na etapie wykończeniówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.01.2005 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 bardzie wyluzuj jak ktos pisze ze mu sie plyta rozplynie to pisze bzdury jasne ze plyta lepiej by nie zamokly, bo kiedy sa mokre traca na wytrzymalosci ( nei mowiac juz o papierez, ktory w tej plycie ma byc wytrzymaly na rozerwanie) ale gdy plyta wyschnie to wraca do pierwotnego stanu czy sie to komus podoba czy nie ... powtarzam, rozwiazanie jest chyba mozliwe ( przy odpowiedniej starannosci) pytanie czy ktos tak robi i czy to ma sens a kretynskie to sa twoje odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KonAn 13.01.2005 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Ja też uważam Bardzie ,że powinieneś wyluzować.Rozwój ludzkości polegał na ciągłym poszukiwaniu nowych rożwiązań,a nie na tkwieniu w schematach czasami nawet dobrych.Myślę ,że Leon tchnął nowego ducha na tym forum i za to należy mu się uznanie.Nie każdy ma odwagę napisać o pomysłach,które mu przychodzą do głowy z obawy przed ostracyzmem ludzi.Także moja propozycja jest taka; dyskutujmy merytorycznie bez używania określeń ,które nic nowego nie wnoszą,a dyskusję sprowadzają do pyskówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juras XR4Ti 13.01.2005 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Pomysł niezły... Ale w ,,innej skali''. Ja go zastosowałem z powodzeniem dawno temu robiącpółkę w łazience. Na szalunku ułożyłem płytki glazury, poczym wylałem półkę. To się sprawdziło. Półeczka egzystuje już ponad 20 lat i ma się dobrze. Ale z GK to ja bym raczej nie ryzykował... Jak już musisz mieć sufit z GK, to tylko podwieszany na metalowych profilach. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 13.01.2005 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 bardzie wyluzuj Staram się jak mogę jak ktos pisze ze mu sie plyta rozplynie to pisze bzdury jasne ze plyta lepiej by nie zamokly, bo kiedy sa mokre traca na wytrzymalosci ( nei mowiac juz o papierez, ktory w tej plycie ma byc wytrzymaly na rozerwanie) ale gdy plyta wyschnie to wraca do pierwotnego stanu Płyta GK, którą kroi się nożem do tapet z pamięcią kształtu. Ciekawe spostrzeżenie. Z autopsji? Nie sądzę. czy sie to komus podoba czy nie ... Każdemu by się podobało, tylko, że to nie ma miejsca. powtarzam, rozwiazanie jest chyba mozliwe ( przy odpowiedniej starannosci) Tzn. jakiej? opakować płyty GK w folię, żeby nie zamokły i na to beton? To na co się będą trzymać stropu, bo chyba na słowo honoru, chyba, że są to płyty antygrawitacyjne, które w naturze mają zawis pod sufitem pytanie czy ktos tak robi i czy to ma sens Odpowiedziano na to już w tym wątku a kretynskie to sa twoje odpowiedzi Przykro mi, obiecuję już ignorować Twoje posty, co skończy się wzajenym szacunkiem dla zdrowia. Za lekkie uniesienie się przepraszam, jeśli niektóre słowa były za mocne, ale czasem się zastanawiam, czy naprawdę piszesz poważnie, co napisałem już w innym wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.01.2005 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 na prawde czasami trudno z wami wytrzymac zamiast postarac sie zrozumiec istote sprawy piszecie jak experci o czyms o czym nie macie pojecia( mam na mysli tych , ktorzy zaobserwowali rozplywajace sie plyty kartonowo gipsowe) powtarzam raz jeszcze gips po zanurzeniu w wodzie zamoknie calkowicie i nie powinien wtedy byc narazony na naprezeniakiedy plyta wyschnie wytrzymalosc gipsu bedzie taka sama jak przed zamoczeniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 13.01.2005 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 A może by tak moderator stworzył dział pt "pytania Leona" Wstęp tylko po badaniu odporności psychicznej i zrobieniu EKG wysilkowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.01.2005 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 i koniecznie badania z zakresu wiedzy o temacie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 13.01.2005 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 A może by tak moderator stworzył dział pt "pytania Leona" Wstęp tylko po badaniu odporności psychicznej i zrobieniu EKG wysilkowego Uważaj Majka bo przekroczysz zaraz 5000 szt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 13.01.2005 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 na prawde czasami trudno z wami wytrzymac zamiast postarac sie zrozumiec istote sprawy piszecie jak experci o czyms o czym nie macie pojecia( mam na mysli tych , ktorzy zaobserwowali rozplywajace sie plyty kartonowo gipsowe) powtarzam raz jeszcze gips po zanurzeniu w wodzie zamoknie calkowicie i nie powinien wtedy byc narazony na naprezenia kiedy plyta wyschnie wytrzymalosc gipsu bedzie taka sama jak przed zamoczeniem LEON rada jest jedna: zrób tak jak piszesz przez co udowodnisz niedowiarkom swoje racje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nina Mirgos 13.01.2005 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Leon, Ty jesteś inżynier... a mogę zapytać "od czego" ?????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plp 13.01.2005 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 nie dziwia mnei wasze nietrafne uwagi , bo wiem ze z budowa macie kontakt tylko za pomoca banku... Leon, wypraszam sobie ! Tak się składa, że biorąc pod uwagę etap budowy który rozważasz to miałem z tym do czynienia znacznie więcej niż Ty. I to nie przez bank. Pomysł, pomysłem, mądry, głupi, nieważne, ale to, że wbiłeś łopatę w ziemię, albo potrzymałeś cegłe, albo nawet sam ją wmurowałeś w mur, nie uprwania Cię do tego, żeby uważać, że nawet Ci którzy mają kontakt z budową tylko przez bank, są idiotami, a Ty bogiem, rzucającym pospulstu swoje "genialne" pomysły. Zrób jak uważasz ! Powodzenia ! PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 13.01.2005 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 leon,genialny pomysł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!a dalej ja k w sloganie reklamowym MEDIAMARKT,dziwię się, że jak stawiałeś ściany nie wymyśliłeś jednocześnie tynków gipsowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbrakus 13.01.2005 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 na prawde czasami trudno z wami wytrzymac powtarzam raz jeszcze gips po zanurzeniu w wodzie zamoknie calkowicie i nie powinien wtedy byc narazony na naprezenia kiedy plyta wyschnie wytrzymalosc gipsu bedzie taka sama jak przed zamoczeniem Jak chcesz uniknąć naprężeń? Ziemia ma przecież swoje przyciąganie dzięki temu beton waży i to sporo. Płyta monolityczna ma skłonność do obwisania wobec tego jak zniwelujesz nierówności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 13.01.2005 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 leon,pod gk od razu połóż kable instalacji elektrycznej i będziesz miał 3W1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 13.01.2005 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 leon, pod gk od razu połóż kable instalacji elektrycznej i będziesz miał 3W1 Leon, jako miłośnik betonu zapewne przyklaśniesz mojej nowej idei, godnej Twoim genialnym pomysłom: 1. Sypiemy na szczelnych, idealnie gładkich szalunkach warstewkę cementu 2. Sypiemy parę garści żwiru 3. Polewamy wodą z konewki 4. Wykonujemy kroki 1-3 kilka razy, odczekujemy trochę i... mamy strop betonowy ! Oszczędzamy na wynajmie betoniarki, prądu, osobodniówek pracy robotników - naprawdę warto ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 13.01.2005 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Tomek, a zbrojenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 13.01.2005 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Tomek, a zbrojenie A konewka to co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.