Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ściany z Porothermu

 

Z tego co udało mi się na dany moment dowiedzieć

 

Cementowo-wapienne - ciężko o ekipę, która zrobi je dobrze, trzeba podlewać, żeby nie popękały.

Zalety: trudniej o grzyba na wapnie i niby zdrowsze, bo w gipsie chemii dużo.

 

Gipsowe wyjdą równiej, ale do łazienki niezbyt, bo nie lubią wilgoci.

 

GK na placki, ktoś mówił, że taniej i równo i lepsza izolacja od ściany. Można zrobić idealnie równo, ale wszyscy jakoś robią tynki. Ze stelażem to chyba nie, bo zabiera miejscem i kolejne sporo koszty.

 

Co najlepiej wybrać?

Edytowane przez Korleon
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/276013-tynki-gipsowe-cementowo-wapienne-czy-gk-na-placki-co-ta%C5%84sze-co-lepsze/
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem co wypisujesz. W zasadzie przy każdym tynku bardzo ważne jest aby tynk stanowił prostą płaszczyznę to czy to cem wapienny czy gipsowy -każdy tak samo można w tym względzie zepsuć. Tynków się nie więc określenie najzdrowsze jest wyssane z palca. tekst o tej chemi również. Lepsza izolcja od ściany co masz na myśli i po co to? -jakaś fanaberia.

 

Jak nie będziesz prawidłowo ogrzewal i wentylował budynku to grzyb zamieszka na każdym tynku. Tynki cem-wapienne robione sa od zawsze i teraz nagle ekipy ich niby nie potrafią? Polewanie wodą... brzmi jakbyś cuda na kiju musiał tam robić. A tak naprawdę potrzeba tylko dobrej wilgotności pomieszczeń, czasem wystarczy brak upałow i przeciągów.

Gipsowe są "gładsze" od cem-wap , bo równe muszą być wszystkie tynki.

Ja zrezygnowałem z tynków C-W bo rzeczywiście było mało ekip, które chciały je robić i krzyczeli chore pieniądze. Na połowie domu mam MP 75 lekki i gorszego gówna niestety nie mogłem sobie zasponsorować. Na reszcie mam płyty G-K klejone na placki i obwodowo i jestem zadowolony. Sam je kleiłem (3x1,2), uwierz, ze są naprawdę dużo twardsze o tego tynku.

No u mnie Jedni mają tańsze C-W niż gispowe, a inni odwrotnie. Rozstrzał cenowy robocizny też z dupy, szczególnie jeśli chodzi o GK., ale to normalne w budowlance różnice po 100% ceny i więcej.

 

Tynkarze, którzy robią też płyty GK mi podali ceny absurdalne za kartongisp, ale jeden gość mi podał atrakcyjną, także może konkurować z tynkami cenowo. (Tak uwzględniam koszty gładzi).

 

Ja mam 2,80 m wysokość przewidziane, to bym musiała niestandardowe płyty kupować, ale są. Tylko, że też trochę mało 2,80 bo sufit by trzeba dać nieco niżej. No bo nie może być na styk.

 

@jajmar No płyty chyba zawsze będą równiejsze. Kieruję się bardziej ekonomią.

Edytowane przez Korleon

 

@jajmar No płyty chyba zawsze będą równiejsze. Kieruję się bardziej ekonomią.

 

W obrębie danej plyty tak, ale płyty nie musą oznaczać prawidłowej płaszczyzny.

Dlatego sam sobie zrobię w garażu i to już na pewno wyjdzie o wiele taniej niż tynk, ale w domu mam dylemat, a elektrycy zaraz przychodzą i ponoć to inne puszki trzeba montować.
Ja przy płytach używałem standardowych puszek. Przy oprawianiu wystarczy wpuścić odpowiednia ilość gipsu (lub innej masy) i trzymają bardzo dobrze. Pomagałem sobie również piana p.poz.
Mam pytanie do Was jak lepiej kleić GK na placki czy na grzebień ? No i czy trzeba jeszcze dodatkowo do ściany kotwić czy to już jest zbędne ? dodam że ściany są z bloczków termobet.
Widziałem na youbach na packi. Ktoś inny mi polecił na grzebień, ale to chyba dużo więcej kleju pójdzie. Też jestem ciekaw. Na filmikach robili bez kotwienia, na samy kleju.
Pewnie trochę więcej kleju pójdzie ale wydaje mi się że będzie to lepsze rozwiązanie ponieważ nie będzie pustej przestrzeni między ścianą a GK

 

A według Ciebie taniej wyjdą GK nawet z tym klejem na grzebień niż tynki + gładź?

 

Spotykam się z bardzo sprzecznymi opiniami w tym temacie.

elektrycy zaraz przychodzą i ponoć to inne puszki trzeba montować.

 

W czym problem? Zamiast "zwyklych" kupujesz to do gk. Chyba 30czy 50 groszy to nie jakieś kosmiczne kwoty

A według Ciebie taniej wyjdą GK nawet z tym klejem na grzebień niż tynki + gładź?

 

Spotykam się z bardzo sprzecznymi opiniami w tym temacie.

 

Jeżeli sam będę kleił GK to myślę że tak,tynku sam nie zrobię,ale cały czas się zastanawiam czy warto, zdania są właśnie podzielone bo jedni chwalą GK a drudzy tynk

W czym problem? Zamiast "zwyklych" kupujesz to do gk. Chyba 30czy 50 groszy to nie jakieś kosmiczne kwoty

 

Kupujesz zwykłe puszki do materiału z jakiego masz ścianę. Gdyby ściana była cała z karton gipsu to owszem ale w tym przypadku zwykłe puszki

Jeżeli sam będę kleił GK to myślę że tak,tynku sam nie zrobię,ale cały czas się zastanawiam czy warto, zdania są właśnie podzielone bo jedni chwalą GK a drudzy tynk

 

No strasznie różne opinie mi ludzie podają. Do nowego domu tynki lepiej, GK to do starych, ale jak pytam dlaczego? No to bo tak, bo yyyy no wiesz i się zaczyna since fiction

 

Że ściana lepiej oddycha, inny tynkarz biolog mi powiedział, że w przestrzeniach pod płytą się drobnoustroje rozwijają. Z mojej niewielkiej wiedzy wynika z kolei, że są tak małe, że uwielbiają przestrzenie w ceramice, a z czego jest Porotherm.

  • 1 month później...
Zdecydowanie zgadzam się z swierol - również mam w domu MP 75 l i jest to dramat. Miękkie, pękają - najgorsze dziadostwo. Nigdy więcej tego typu tynków, odradzam gipsowe każdemu, który się zastanawia. Zdecydowanie lepiej tradycyjne CW - u moich rodziców 30 letnie ściany wyglądają lepiej niż niektóre moje po 2 latach od położenia ...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...