Maluszek 22.11.2005 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Whisperku - nie przejmuj się. Z tego co w sobotę widziałam to termin przeprowadzki w grudniowy jest realny A, że nie będzie kilku luster a że blat w kuchni bedzie inny to nic - zawsze to można dokupić jak przypłyną pieniążki albo wymienić na ten docelowy. A zresztą widziałeś w naszej chałupce tyle, rzeczy jeszcze nie ma i daje się mieszkać. Trzymam kciukasy za Waszą przeprowadzkę I jeszcze jedno w realu Wasza chałupka jest bardzo fajna i bardzo podoba mi się ten pistacjowy (chociaż wg mnie to zielony groszek) kolor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 22.11.2005 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Whisper w naszych obliczeniach brakuje duzo więcej i jakos się nie martwię,w przeprowadzkę nie wątpię bo nie będziemy mieli wyjścia Dacie radę a Ty nie wyciągaj czarnych myśli Ps.Jak juz się zdecydujesz na tą ulicę todaj znaćspróbuje załatwić jakiś chętnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 22.11.2005 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Whis ty sie miotasz. Miotam sie, fakt Ze spokojem człowieku. Wszystko w swoim czasie. Przegląd zasobów. Co tam jeszcze jest. Nic nie widzę... dno ani chybi. Cytrynka na starszą. Ona już jest starsza. Poza tym ma u nas dożywocie. A skoro o samochodzie mowa - przydałby się drugi Znam ludzi, którzy przeszli do nowego se starą kuchnią. Należałoby z tego wnioskować, że mieli kuchnię. My nie mamy. Jak się wciąż wynajmuje, to mało człowiek ma mebli. Tak wiem, ale jak to będzie wyglądać? Ano pewnie będzie wyglądać na jakieś +15k, jeżeli dołożyć AGD. Z AGD mamy pralkę. I czajnik elektryczny. I robota kuchennego. Ale w pralce się zupy nie ugotuje, chociaż w czajniku już można by było próbować. Poza tym i tak najważniejszym meblem w całym domu będzie zmywarka (której jeszcze nie mamy, ale której wyczekujemy niczym obniżki podatków). Po stronie kosztowej utrzymanie należy skalkulować. Zakupy typu objazdówka po hurtowniach ograniczyć do raz w tygodniu. I jeszcze parę innych nie dotykanych dotychcas zasobów jeszcze sam znajdziesz. Mam dwa zasoby, VISA i Mastercard. Ale oba były wielokrotnie dotykane, nierzadko brutalnie. Dacie radę (oczywiście ). Oczywiście . Chyba nie mamy innego wyjścia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 22.11.2005 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Ps.Jak juz się zdecydujesz na tą ulicę todaj znaćspróbuje załatwić jakiś chętnych Ja nie wiem czy Luśka mi pozwoli Poza tym wolałbym raczej chętne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 22.11.2005 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Ps.Jak juz się zdecydujesz na tą ulicę todaj znaćspróbuje załatwić jakiś chętnych Ja nie wiem czy Luśka mi pozwoli Poza tym wolałbym raczej chętne. Jak Ci już Luska pozwoli to ja postaram się znaleźć te chetne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 22.11.2005 21:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Ps.Jak juz się zdecydujesz na tą ulicę todaj znaćspróbuje załatwić jakiś chętnych Ja nie wiem czy Luśka mi pozwoli Poza tym wolałbym raczej chętne. Jak Ci już Luska pozwoli to ja postaram się znaleźć te chetne Znajdź chętne, zobaczę czy warto Luśce drobiazgami głowę zawracać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 22.11.2005 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Ps.Jak juz się zdecydujesz na tą ulicę todaj znaćspróbuje załatwić jakiś chętnych Ja nie wiem czy Luśka mi pozwoli Poza tym wolałbym raczej chętne. Jak Ci już Luska pozwoli to ja postaram się znaleźć te chetne Znajdź chętne, zobaczę czy warto Luśce drobiazgami głowę zawracać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 22.11.2005 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Ps.Jak juz się zdecydujesz na tą ulicę todaj znaćspróbuje załatwić jakiś chętnych Ja nie wiem czy Luśka mi pozwoli Poza tym wolałbym raczej chętne. Jak Ci już Luska pozwoli to ja postaram się znaleźć te chetne Znajdź chętne, zobaczę czy warto Luśce drobiazgami głowę zawracać Tylko jeszcze cennik podaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 22.11.2005 23:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Co łaska... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 23.11.2005 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Co łaska... To zobaczę co da się zrobić Opony zimowe już masz ???? Bo w końcu ten słupek może nie być taki łaskawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.11.2005 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Ja nie wiem Whisper, jak to jest, ale Ty im większe problemy opisujesz, to tym bardziej ja się chichram przy Twoim dzienniku. Ja Ci źle nie życzę, ale Twoje perypetie oponowo-słupowo-skręcaniowe wywołały u mnie niepohamowaną radość. Przepraszam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 23.11.2005 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Dobry kierowca z ciebie jak z takiego zimowego rowu wyjechałes i autko się obyło bez uszkodzeń A cytrynka chyba nie przyzwyczajopna do takich chłodów Co łaska ale nie mniej niż ile Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 23.11.2005 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Ja nie mam czasu na kupowanie opon! Poza tym dziś śnieg nie padał. A skoro nie padał, to po co mam kupować? Będę chciał kupic jak spadnie... Naprawdę nie miałem czasu. Może w sobotę. Albo w przyszłym tygodniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 23.11.2005 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Kup lancuchy. Na pewno sie przydadza a wyjdzie zdecydowanie taniej. Ja nawet na zimowkach przy duzym sniegu nie moglem ruszyc w zeszlym roku.Woz zawsze ze soba lopate, jakas wykladzine a najlepiej kogos do popchniecia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jajcek 23.11.2005 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Whisperku skad ty taka kupe sniegu masz ? Gdzie Ty sie budujesz ?? W bieszczadach ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 23.11.2005 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Kup lancuchy. Na pewno sie przydadza a wyjdzie zdecydowanie taniej. Ja nawet na zimowkach przy duzym sniegu nie moglem ruszyc w zeszlym roku. Woz zawsze ze soba lopate, jakas wykladzine a najlepiej kogos do popchniecia. ...worek piasku i czerwoną "materię" (zalecenia amerykanskiego ośrodka badań wypadków). Większość ludzi ginęła pod śniegiem bo nie było ich widać (brak czerwonej materii). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 23.11.2005 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Ja nie mam czasu na kupowanie opon! Poza tym dziś śnieg nie padał. A skoro nie padał, to po co mam kupować? Będę chciał kupic jak spadnie... Naprawdę nie miałem czasu. Może w sobotę. Albo w przyszłym tygodniu. A może kupić zmiowe i jeździć przez cały rok - zawsze to mniesze ryzyko Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 23.11.2005 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Zimowe latem ja znacznie bardziej niebezpieczne od letnich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 23.11.2005 21:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Do anteny CB przyczepię sobie czerwoną flagę z napisem: Jeśli pod spodem nie widzisz dużego zielonego samochodu, to KOP TUTAJ. Ludzie, jakieś apokaliptyczne wizje mi tu roztaczacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 23.11.2005 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Ja przezylem juz jedna zime wiem wiem co mowie. Do domu od asfaltu mam podobny kawalek coty. Lopata przydala mi sie nie raz. Do popychania jednego wieczoru musialem sciagnac z domu siostre o polnocy bo inaczej zostawilbym samochod na srodku drogi 500 metrow od domu.A ja mam lekki samochod. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.