Whisper 25.05.2006 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 Będziemy więc porządnie ubijać! I chyba "przezimujemy" chałupę w stanie surowym. No, ale ściany już będą stać (działowe), to czy takie zimowanie coś zmienia? No... jak popękają w zimę to już mniej będą pękać jak tynk położysz. Zeljka - takie rozwiązanie chyba nie jest głupie - z tymi minifundamentami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 25.05.2006 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 heloł no jak się nie dzieje jak się dzieje nie wiem czy to pociecha ale u nas tez popękało powodzenia w działaniach ogrodowych i pozdrowienia - również dla Luśki PS. Granulatu styropianowego nie potrzebuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 25.05.2006 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 U nas na dole nic nie pęka, góra jednak pęka ślicznie Whipser a gdzie fotki ogordowe Pozdrawiam Was gorąco i pisz co tam u Was trochę częściej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 25.05.2006 17:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 Jak mawiał poeta: Pęka ściana wszędzieŻadna to pociechaZrobię boazerięBędzie wszystko w dechach... A co do ogrodu to jest to zbyt duże słowo jak na to coś co mamy na podwórku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 25.05.2006 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 Jak mawiał poeta: Pęka ściana wszędzie Żadna to pociecha Zrobię boazerię Będzie wszystko w dechach... A co do ogrodu to jest to zbyt duże słowo jak na to coś co mamy na podwórku... Pewnie Wasz ogórd i tak piekniejszy jak nasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 25.05.2006 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 a nam zapowiada kierbud, dom ma osiąść około 4-5 cm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 28.05.2006 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Whisper, nie gadaj, żadnych pęknięć nie widać. A tak w ogóle, to Wy oboje bardzo skromnie piszecie o swoim domku. Dom jest bardzo ładny. W środku i na zewnątrz. Zdjęcia nawet w połowie nie oddają tego uroku. Ogród nie pokazujecie, bo uznajecie ze nie ma co. A szkoda, bo jest piękny. Jest duży, zieleni jest dużo, dużo drzew. Okolica i powietrze są super. Z innej bajki. No i nie pisaliście, ze sarenki można spotkać, a można. Macie się czym chwalić. A Wy takie skromne ludki jesteście... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 28.05.2006 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Zeljka, rzeczywiście i sarenki i zające i bażanty pokazują się w okolicy. Co niektóry podobno widzieli nawet łosie Pęknięcia widać, chociaż faktycznie kiedy chciałem jakieś pokazać Twojemu mężowi to akurat się schowało, skubaniutkie A za to, że tę porośniętą zielskię hałdę humusu nazywasz ogrodem, należy Ci się nagroda za najdziwniejsze skojarzenie miesiąca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jajcek 28.05.2006 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Gratuluje powrotu prawej reki polki sa good a jezeli prad w garazu odnalazles to juz sam siebie przeszedles Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 28.05.2006 21:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 [...] polki sa good [...] A i Chorwatki niczego sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 28.05.2006 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 "Wprowadzenie do Teorii Whispera", t. 2, rozdz. 345, str. 23678; "(...)badacze teorii Whispera do dziś toczą spór o znaczenie słów, będących swoistym mottem, często przywoływanym przez twórcę teorii, słów niepokojąco osobistych, a jednak głęboko osadzonych w kontekście badań nad ewolucją; słów poruszających prostotą wyrazu i trafnością obserwacji:Bo im nie wystarczy patrzeć na ręce - im te ręce trzeba obcinać... Które ręce miał na myśli badacz apelując tak dramatycznie? Lewe dwie? Lewe i prawe, czy wszystkie trzy? Autorzy opracowań sugerujący związek pomiedzy sytuacją mieszkaniową Whispera a rzeczonym zawołaniem, wskazujący na zupełnie archaiczny dziś system zależności między budującym dom (tu omawianym Whisperem) a siłami wykonawczymi, zostali - co dość oczywiste - wykluczeni z poważnej dyskusji na temat znaczenia tegoż cytatu. Uznaje się, że najbliżsi prawdy są ci, którzy w swoich interpretacjach wskazują na autodestrukcyjny wątek wypowiedzi, odnoszącej się do jakieś ogólnej potrzeby odcięcia się od istoty prowadzonych badań, paradoksalnej "ucieczki od rąk" - najważniejszego przecież elementu teorii Whispera (...)" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 29.05.2006 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Półki przymocowane - jak na człowieka o dwóch rękach lewych to spory sukces , a jeśli rzeczywiście wraca Ci ręka prawa to cieszyć się nie ma z czego bo czy spadek na niższy poziom w drabinie ewolucji może cieszyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 29.05.2006 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 A za to, że tę porośniętą zielskię hałdę humusu nazywasz ogrodem, należy Ci się nagroda za najdziwniejsze skojarzenie miesiąca Jak dobra nagroda, to sie zgadzam. Ja nie wiem co Ty chcesz od tego ogrodu. Wystarczy wywieść ten humus, wyrównać teren i posprzątać i już masz ogród. A jak się fajnie patrzało na te wysokie drzewa i listki poruszające się na wietrze, a na trawniku gra światła i cieni...Tylko siedzieć i się w to wszystko wpatrywać... Jak kiedyś zobaczycie nasza patelnie dookoła domu, to uświadomisz sobie, ze jednak masz ogród. I do tego taki duzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.05.2006 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Whisperku fajnie że piszesz Półeczki bardzo fajne Co do teorii mój mąż też się zniżył na szczeblu ewolucji ( może jak się ma dom tak taka reguła ) A ogród macie Super i okolice także Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 29.05.2006 10:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Uznaje się, że najbliżsi prawdy są ci, którzy w swoich interpretacjach wskazują na autodestrukcyjny wątek wypowiedzi, odnoszącej się do jakieś ogólnej potrzeby odcięcia się od istoty prowadzonych badań, paradoksalnej "ucieczki od rąk" - najważniejszego przecież elementu teorii Whispera (...)" Rozumiem, że o węźle gordyjskim kolega słyszał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 24.06.2006 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2006 Whisper dzięki za opowieść o Mlekopijce i jej kociakach, urocza jest . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 24.06.2006 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2006 Whisper dzięki za opowieść o Mlekopijce i jej kociakach, urocza jest . Potwierdzam, czytalam caly czas sie usmiechajac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 24.06.2006 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2006 Widze że pierwsze dziecięta zawitały do Whisperówki Tylko uważajcie bo możecie mieć niezłą hodowlę Pozdrawiam gorąco A kociaki śliczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 24.06.2006 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2006 tyleczasu cisza, aż tu nagle 3 posty na raz i to jakie... a kotki są cudne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.06.2006 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2006 A to Ci się rodzina powiększyła . My mamy 6 dorosłych kotów, z tego dwie to ciężarne kocice. Na szczęście one są nasze inaczej - do domu nie wchodzą, żywią się resztkami, wylegują się na naszym podwórku i łapią nasze myszy, żaby i wróble . Są więc nie całkiem udomowione, dają sobie same radę, są zupełnie niekłopotliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.