Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika Whisperów


Whisper

Recommended Posts

A za to, że tę porośniętą zielskię hałdę humusu nazywasz ogrodem, należy Ci się nagroda za najdziwniejsze skojarzenie miesiąca ;)

Jak dobra nagroda, to sie zgadzam. :D Wystarczy wywieść ten humus, wyrównać teren i posprzątać i już masz ogród.

przydałby się zaczarowany ołówek 8)

też tylko muszę wywieźć, wyrównać i posprzątać :-? :evil: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A to Ci się rodzina powiększyła :lol: :lol: :lol: . My mamy 6 dorosłych kotów, z tego dwie to ciężarne kocice. Na szczęście one są nasze inaczej - do domu nie wchodzą, żywią się resztkami, wylegują się na naszym podwórku i łapią nasze myszy, żaby i wróble :D . Są więc nie całkiem udomowione, dają sobie same radę, są zupełnie niekłopotliwe.

 

"Nasze inaczej"... Zapamiętać i używać bo to dokładnie oddaje sprawę stosunków między nami i Mlekopijącą ;) Przebywa u nas nielegalnie, aczkolwiek za cichym przyzwoleniem ;), ale boję się jesieni i zimy. Co wtedy począć ze zwierzakiem? Zwierzakami?

 

Będzie może ktoś chciał kotka, gdybyśmy się zdecydowali pomniejszyć stadko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whisper, "nasze inaczej" sierściaki dawały sobie w zimie nieźle radę. Spały w szopce z drewnem, dawałam im odpadki. Wyłapały chyba wszystkie myszy w okolicy, dwa lata temu myszy nas chciały zjeść a w ubiegłą zimę nie widziałam ani jednej :D . U sąsiadów też nie było, więc i sąsiadka od czasu do czasu dała im coś do jedzenia. Kot to nie pies - nie jest całkiem uzależniony od człowieka, więc da sobie radę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=64689

 

Hej,

małe kotki są urocze. Potem rosną i mają znowu urocze, małe kotki. Oczywiście kotka, która u Was zawitała na bank będzie miała młode jesienią .Około 3-6 w miocie. Połowa z tych kociąt to kotki. Które też okocą się 2 razy w przyszłym roku. Itd, itd.

 

Przerabiałam to Whisper. Można powiedzieć: hodowałam stado kotów. A ponieważ karmiłam je, dbałam o nie, więc z czasem przestawały być "moje inaczej". Przyjdzie zima, mrozy, czy będziesz miał sumienie "pogonić towarzystwo"? Część udało mi się rozdać znajomym, część zginęła pod kołami aut. U mnie zostały wysterylizowane (zmądrzałam!) dwie kotki, i dwa kocury, które wracają pomieszkać w listopadzie, a znikają z początkiem wiosny.

 

Oczywiście - kot to zwierzę, które sobie jakoś radzi w dzikim stanie. Ale ta kotka z jakiegoś powodu przestaje być dzika, pije Wasze mleko, domaga się Waszych pieszczot. Hm. Zaczyna się oswajać. A tu jak wiadomo, pojawia się odpowiedzialność... No, gdzieś to już było...

 

Jakoś tak smutno się kończy ten post, ale tak właśnie uważam.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie może ktoś chciał kotka, gdybyśmy się zdecydowali pomniejszyć stadko?

 

Ja bym chciała... Niestety do Whispierówki mi bardzo daleko. Pozdrów kociaki ode mnie, są cudne. :D :D :D

 

Wwiola, my Ci chętnie podrzucimy jedno cudeńko kiedy tylko podrośnie... i jeszcze damy zapas karmy na jakiś czas... To możemy na Ciebie liczyć? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jk69, sterylizacja/kastracja kociej mamy to konieczność. Nie mam tu żadnych sentymentów. Mam nadzieję, że kociakom znajdziemy domy i problem rozrostu się rozwiąże. Albo przeniesie gdzie indziej :wink:

Gdybym miała na to jakiś wpływ, to wszystkie te biedne bezpańskie (a czasem i te pańskie) bidy kocie i psie dałabym pod nóż, żeby nie mnożyć nieszczęścia we wszechświecie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

ojej, to ja się bardzo cieszę i przepraszam za ten wykład, ale ludzie mają czasami dziwne przekonania na temat sterylizacji.

Małe kotki też bym ciachnęła przed oddaniem, ale może nowi właściciele sami się tym zajmą!

 

A koty to bardzo poręczny i praktyczny dodatek do wiejskiej sielanki!

Miłego głaskania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym słowem mieszkacie całą gębą 8)

A jak oceniacie ten okres , czy jesteście ze wszytkiego zadowoleni :roll:

 

Jak to jest.

Czy teraz już nie wyorażacie sobie, ze mieszkaliście nie w Whisperówce :roll:

 

A co do rąk to nie bądź taki sktomny, wiele rzeczy sam robiłeś, pamiętam dobrze jak twoje dwie lewe ręce ciężko pracowały przy różnych pracach budowlanych 8)

 

Kocoaki sa słodkie , ja też myśle w pierwszej fazie zamieszkania o kociaku a w drugiej o psie :wink:

 

A fakt że Luśka nie zrobiła zdjecia podczas pierwszego opróżniania szamba

to chyba znaczy, ze już dla niej to wszystko stało sie codziennością :roll:

:roll: :roll:

Wilczomlecz z tobą chyba nie ma szans :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Ale pomyśl też czasami, ze to od niego wszytko się rozpoczęło 8) :wink: i może warto go gdzieś wyeksponować na honorowym miejscu 8) :lol:

:lol: :lol: :lol: :lol:

 

A brzozy cudne za domem macie, i to już teraz bez czekania aż urosną 8)

 

Pozdrawiam was 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...