Aga J.G 24.03.2005 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Myslę że 8 :30 będzie oki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 24.03.2005 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Myslę że 8 :30 będzie oki Nie ma problemu. Ja już od półtorej godziny będę w pracy, po porannej kawce, wypoczęty i świeży , a on chyba będzie właśnie zasuwał do roboty. Chociaż dzisiaj to jakoś dopiero koło dwunastej miał się w pracy pokazać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 24.03.2005 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 fajnie ma jak on tak chodzi do pracy to może dlatego te załatwianie kredytu tyle trwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 24.03.2005 21:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 fajnie ma jak on tak chodzi do pracy to może dlatego te załatwianie kredytu tyle trwa Kaczor D. pracuje chyba do 18tej, więc do pracy chyba na 9.00? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 24.03.2005 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Chociaż dzisiaj to jakoś dopiero koło dwunastej miał się w pracy pokazać. Kaczor D. pracuje chyba do 18tej, więc do pracy chyba na 9.00? Jednym slowem nienormowany czas pracy ma ten Kaczor Szczególnie przed świętami Kaczory mają wzięcie. Może dorabia pozująć do świątecznych pocztówek z pisankami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 24.03.2005 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Jak dorabia to i czasu na rozpatrzenie wniosku nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nulla 24.03.2005 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Ja bym dzwoniła już o 8.00 , niech wstaje i załatwia kredycik a nie się opitala... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 24.03.2005 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Ja bym dzwoniła już o 8.00 , niech wstaje i załatwia kredycik a nie się opitala... Dobrze mówisz Nulla Czas rozpocząć sezon... polowań na KACZORY! http://www.geoffhook.com/archive/2001/03/jeff180301.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 24.03.2005 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Oj czas I będzie ..... Aż wreszcie znalazł się kupiec: "Na obiad można ją upiec!" Pan kucharz kaczkę starannie Piekł, jak należy, w brytfannie, ......! A, że święta tuż tuż .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 24.03.2005 21:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Oj czas I będzie ..... Aż wreszcie znalazł się kupiec: "Na obiad można ją upiec!" Pan kucharz kaczkę starannie Piekł, jak należy, w brytfannie, ......! A, że święta tuż tuż .... Andrzejko, ja nie mam interesu w zjedzeniu Kaczora D., tylko w skłonieniu go pod groźbą karalną do zajęcia się w trybie ekspresowym moim kredytem. Nie o to chodzi by złapac króliczka, ale by gonić go Ale podoba mi się Twój tok rozumowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 24.03.2005 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 "Czy kto widział, jak biegnie króliczek ulicą? Czy to widział kto, czy to widział kto? W naszym mieści szukali króliczka ze świcą, aż dopadli go, aż znaleźli go... Ho, ho! Ho, ho! Ho, ho! Zniknął za rogiem i przepadł jak szyszka. Ale nie płaczmy, bo ale nie płaczmy, bo nie o to chodzi by złowić króliczka, ale by gonić go, ale by gonić go, ale by gonić go!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 24.03.2005 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 25.03.2005 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 Whisper - dzwoniłeś już do Kaczora D.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 25.03.2005 07:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 Dzwoniłem przed sekundką. Podobno decyzja pisemna już jest, ale się LTV czy coś takiego zmieniło, bo ich rzeczoznawca stwierdził że dom będzie wart o 25 tysięc mniej. Z tym wiąże się zmiana oprocentowania, ale Kaczor powie mi wszystko za godzinkę, jak się pojawi w pracy. Słowem jest mniej różowo niż myśleliśmy chyba... Dobra, czekamy do 10.00. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 25.03.2005 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 Dziesiąta już za 47 minut. Zaczynamy odliczanie A ten rzeczoznawca jakiś pokręt czy co? Dlaczego zaniżył wycenę? I dlaczego ma to związek z oprocentowaniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mpb1971 25.03.2005 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 Chyba stanę w obronie Kaczora D. Biedny, zestresowany dzwonił do mnie w dniu wczorajszym o 22.z min. i trzęsącym głosem próbwał mi wytłumaczyć dlaczego mają takie ślimacze tempo pracy. . Że nie jego to wina jestem w stanie poświadczyć, ale co z tego . Niech naciska mocniej decydentów, niech dzwoni co 5 minut, niech im dyszy w słuchawkę, że ma być zrobione, niech..., niech sam coś wymyśli, bo jak mówi stare, sprawdzone powiedzenie" klient nasz Pan". Zdradzę Wam jeszcze jedną tajemnicę ( tylko ciiii ). Im też zależy, żeby umowa była sporządzona i podpisana przez klienta jak najszybciej - jest koniec miesiąca i mogą nie wykonać swoich targetów. Whisper - zastosuj technikę bokserską, zrób unik a potem zacznij się wycofywać, że przecież tyle banków na rynku.. A co ja będę Mistrza uczyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 25.03.2005 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 Jeszcze 37 minut do godziny zero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 25.03.2005 08:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 Chyba stanę w obronie Kaczora D. Biedny, zestresowany dzwonił do mnie w dniu wczorajszym o 22.z min. i trzęsącym głosem próbwał mi wytłumaczyć dlaczego mają takie ślimacze tempo pracy. . Że nie jego to wina jestem w stanie poświadczyć, ale co z tego . Niech naciska mocniej decydentów, niech dzwoni co 5 minut, niech im dyszy w słuchawkę, że ma być zrobione, niech..., niech sam coś wymyśli, bo jak mówi stare, sprawdzone powiedzenie" klient nasz Pan". Zdradzę Wam jeszcze jedną tajemnicę ( tylko ciiii ). Im też zależy, żeby umowa była sporządzona i podpisana przez klienta jak najszybciej - jest koniec miesiąca i mogą nie wykonać swoich targetów. Whisper - zastosuj technikę bokserską, zrób unik a potem zacznij się wycofywać, że przecież tyle banków na rynku.. A co ja będę Mistrza uczyła Mpb1971, ja od zeszłego piątku mam pozytywną decyzję z BPH, wydzwania do mnie Expander żebym umowę podpisał, więc wcale nie muszę robić uników... Jeszcze 24 minuty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 25.03.2005 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 Jeszcze 22 minutki Napięcie coraz większe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 25.03.2005 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 jeszcze 30 sekund i godzina zero. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.