Tommco 24.01.2005 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 Włosy się na głowie jeżą Osowa...nie daj się...to jakaś granda!!! Pozdrawiam i życzę sił!!! T. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.01.2005 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 M@riusz_Radom Zamiast sie wymadrzac i toczyc akademickie dysputy to bys lepiej pomogl. Jak nie masz mozliwosci to nie zasmiecaj watku. Prosze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 24.01.2005 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 M@riusz_Radom Zamiast sie wymadrzac i toczyc akademickie dysputy to bys lepiej pomogl. Jak nie masz mozliwosci to nie zasmiecaj watku. Prosze. O czym Ty do mnie rozmawiasz ?? Odpowiadam na pytanie które mi zadałeś . Jeśli wg Ciebie jest to zaśmiecanie wątku to cóż... JoShi - Zaśmiecasz wątek pytaniami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.01.2005 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 Mandatem kolego Mariuszu, mandatem czy można karać po kilku dniach. A za morderstwo, to chyba policja nie karze. Kiepski przykład Przykład jest bardzo dobry. Prawo w takich wypadkach działa wstecz Nie jest wazne KTO wymierza karę. Ważne jest to, za co jesteśmy ukarani. Skarbówka może Ci wymierzyć karę wsteczną jeśli od "szkody" nie upłynęło 5 lat i jakoś nikt tego nie neguje. A co to jest 10 dni przy 5 latach ? Mariusz? Trzeźwy aby jesteś? Podaj jeszcze za co teściowa może mnie ukarać i kiedy ewentualnie mogę liczyć na przedawnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 24.01.2005 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 Co do ubezpieczyciela tej przemiłej pani - to walcz. 70 % spraw cywilnych z powództwa firm ubezpieczeniowych jest do przegrania (przez nie), ale skutecznie straszą ludzi, którzy często idą na ugody albo poddają się bez walki. Z tego, co piszesz, to tu jest maasa wątpliwości. Wiesz co, z tym powiadomieniem prokuratury to też chyba nie jest głupi pomysł, tylko trochę nie wiem na ile potencjalne układy (tej uroczej pani?) sa szerokie. Ale nie można tego tak zostawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 29.01.2005 00:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2005 Jestem tu nowy. Sprawa opisana nie jest dla mnie nowa. Nie takie rzeczy już widziałem i o lepszych słyszałem.Do rzeczy! PAPIER JEST CIERPLIWY! - Ludzie jak tu widać - nie. Pomyślmy:Co jest? - Wdrożona procedura!Jak? - Sprawdziłaś? Bo jak się na tym znam - To do DUPY! Jak większość w tym kraju obecnie.Co robić?Ściągnąć z netu KODEKS POSTĘPOWANIA ADMINISTRACYJNEGO.Czytać powoli, sto razy i literka po literce! Obejrzeć każdy świch! Pod światło też! Gwarantuję, że cała ta sprawa, nawet gdyby tam pozostały zglszcza i cadawera nie może być prowadzona, tylko natychmiast zaniechana z powodu niedopełnienia.... (tu wpisać wszystko co chcesz, np złe samopoczucie psa sąsiada) i wobec niemożliwości ustalenia stanu faktycznego po takim czasie żądać umorzenia ze względów proceduralnych, formalnych itd.NIE ISTNIEJE MOŻLIWOŚĆ PRZEPROWADZENIA POPRAWNIE I OSTATECZNIE ZADNEGO POSTĘPOWANIA W JAKIEJKOLWIEK SPRAWIE PRZED UPŁYWEM STU LAT Z ZACHOWANIEM OBOWIĄZUJĄCEGO PRAWA! A przedawnienie to 10! Wy tu jakiejś śprawiedliwości poszukujecie! Naprawdę nie ma na tym forum żadnego prawnika? Żaden się nie buduje? Ja Ci wierzę ( i nie tylko ja, co na razie niewiele zmienia). Jeżeli stać Cię (chodzi o czas) na produkowanie papierów (oprucz oczywiście budowania) to doprowadzisz do tego, że jak akta będą ważyły już ponad 100 kg to wlepią wszystko tamtej stronie, przedawnią albo znajdą inny kruczek z urzędu, aby się z tym więcej nie pieprzyć! Odwoływać się można wiele razy i od wszystkiego. To ONI mają obowiązek w jednoznaczny sposób wyjaśnić wszelkie aspekty! Za parę lat do Hagi i wtedy zobaczymy. Dojdzie Twoje żądanie odszkodowania za poniesone straty moralne, czas, i finansowe z powodu niezałatwienia sprawy. Wszelkie egzekucje czegokolwiek, z kogoklwiek są wstrzymane do czasu rozstrzygnięcia sprawy i uprawomocnienia się wyroku TAK DZIAŁAJĄ UBEZPIECZYCIELE EWIDENTNIE ŁAMIĄC PRAWO I ZASADY ZAWIERANYCCH UMÓW O UBEZPIECZENIE ! Pięć lat temu na drodze szybkiego ruchu postawiono mi w porzek lewego pasa nieoświetloną przyczepę! Skasowałem poloneza, pasażerka nie żyje (zginęła w wypadku). Po 12 ekspertyzach i upływie trzech lat wyrok- 6 miesięcy utraty prawa do prawadzenia pojazdów z zawieszeniem na 3 miesiące dla sprawcy! Apelacja. Powtórka, apelacja, powtórka.....Czy ty myślisz, że mój lub sprawcy ubezpieczyciel zapłacił bodaj 10 groszy? NIE, BO CZEKA NA UPRAWOMOCNIONY WYROK! Jakby co to on z odsetkami! Tylko, że do czasu utraty moich roszczeń wobec niego już tylko cztery lata! Dla niego to jak chwilka! 60 lat to już robi! W telewizji mi to pokazali!!! (taką reklamę)Podać Ci sygnaturę akt?Uszy do góry. Poczytaj co trzeba i łap za długopis! Przecież to Ty masz dać a nie otrzymać!Pozdrawiam Adam M. Jak się nazbiera śmiesznych papierków to rzuć to do prasy. Jeszcze parę groszy wpadnie za podrzucenie ciekawego tematu. Media przecież z tego zyją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 29.01.2005 00:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2005 Jestem tu nowy. Sprawa opisana nie jest dla mnie nowa. Nie takie rzeczy już widziałem i o lepszych słyszałem.Do rzeczy! PAPIER JEST CIERPLIWY! - Ludzie jak tu widać - nie. Pomyślmy:Co jest? - Wdrożona procedura!Jak? - Sprawdziłaś? Bo jak się na tym znam - To do DUPY! Jak większość w tym kraju obecnie.Co robić?Ściągnąć z netu KODEKS POSTĘPOWANIA ADMINISTRACYJNEGO.Czytać powoli, sto razy i literka po literce! Obejrzeć każdy świch! Pod światło też! Gwarantuję, że cała ta sprawa, nawet gdyby tam pozostały zgliszcza i cadawera nie może być prowadzona, tylko natychmiast zaniechana z powodu niedopełnienia.... (tu wpisać wszystko co chcesz, np złe samopoczucie psa sąsiada) i wobec niemożliwości ustalenia stanu faktycznego po takim czasie żądać umorzenia ze względów proceduralnych, formalnych itd.NIE ISTNIEJE MOŻLIWOŚĆ PRZEPROWADZENIA POPRAWNIE I OSTATECZNIE ZADNEGO POSTĘPOWANIA W JAKIEJKOLWIEK SPRAWIE PRZED UPŁYWEM STU LAT Z ZACHOWANIEM OBOWIĄZUJĄCEGO PRAWA! A przedawnienie to 10! Wy tu jakiejś sprawiedliwości poszukujecie! Naprawdę nie ma na tym forum żadnego prawnika? Żaden się nie buduje? Ja Ci wierzę ( i nie tylko ja, co na razie niewiele zmienia). Jeżeli stać Cię (chodzi o czas) na produkowanie papierów (oprócz oczywiście budowania) to doprowadzisz do tego, że jak akta będą ważyły już ponad 100 kg to wlepią wszystko tamtej stronie, przedawnią albo znajdą inny kruczek z urzędu, aby się z tym więcej nie pieprzyć! Odwoływać się można wiele razy i od wszystkiego. To ONI mają obowiązek w jednoznaczny sposób wyjaśnić wszelkie aspekty! Za parę lat do Hagi i wtedy zobaczymy. Dojdzie Twoje żądanie odszkodowania za poniesione straty moralne, czas, i finansowe z powodu nie załatwienia sprawy. Wszelkie egzekucje czegokolwiek, z kogokolwiek są wstrzymane do czasu rozstrzygnięcia sprawy i uprawomocnienia się wyroku TAK DZIAŁAJĄ UBEZPIECZYCIELE EWIDENTNIE ŁAMIĄC PRAWO I ZASADY ZAWIERANYCCH UMÓW O UBEZPIECZENIE ! Pięć lat temu na drodze szybkiego ruchu postawiono mi w porzek lewego pasa nieoświetloną przyczepę! Skasowałem poloneza, pasażerka nie żyje (zginęła w wypadku). Po 12 ekspertyzach i upływie trzech lat wyrok- 6 miesięcy utraty prawa do prowadzenia pojazdów z zawieszeniem na 3 miesiące dla sprawcy! Apelacja. Powtórka, apelacja, powtórka.....Czy ty myślisz, że mój lub sprawcy ubezpieczyciel zapłacił bodaj 10 groszy? NIE, BO CZEKA NA UPRAWOMOCNIONY WYROK! Jakby co to on z odsetkami! Tylko, że do czasu utraty moich roszczeń wobec niego już tylko cztery lata! Dla niego to jak chwilka! 60 lat to już robi! W telewizji mi to pokazali!!! (taką reklamę)Podać Ci sygnaturę akt?Uszy do góry. Poczytaj co trzeba i łap za długopis! Przecież to Ty masz dać a nie otrzymać!Pozdrawiam Adam M. Jak się nazbiera śmiesznych papierków to rzuć to do prasy. Jeszcze parę groszy wpadnie za podrzucenie ciekawego tematu. Media przecież z tego żyją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 29.01.2005 00:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2005 Jestem tu nowy. Sprawa opisana nie jest dla mnie nowa. Nie takie rzeczy już widziałem i o lepszych słyszałem.Do rzeczy! PAPIER JEST CIERPLIWY! - Ludzie jak tu widać - nie. Pomyślmy:Co jest? - Wdrożona procedura!Jak? - Sprawdziłaś? Bo jak się na tym znam - To do DUPY! Jak większość w tym kraju obecnie.Co robić?Ściągnąć z netu KODEKS POSTĘPOWANIA ADMINISTRACYJNEGO.Czytać powoli, sto razy i literka po literce! Obejrzeć każdy świch! Pod światło też! Gwarantuję, że cała ta sprawa, nawet gdyby tam pozostały zgliszcza i cadawera nie może być prowadzona, tylko natychmiast zaniechana z powodu niedopełnienia.... (tu wpisać wszystko co chcesz, np złe samopoczucie psa sąsiada) i wobec niemożliwości ustalenia stanu faktycznego po takim czasie żądać umorzenia ze względów proceduralnych, formalnych itd.NIE ISTNIEJE MOŻLIWOŚĆ PRZEPROWADZENIA POPRAWNIE I OSTATECZNIE ZADNEGO POSTĘPOWANIA W JAKIEJKOLWIEK SPRAWIE PRZED UPŁYWEM STU LAT Z ZACHOWANIEM OBOWIĄZUJĄCEGO PRAWA! A przedawnienie to 10! Wy tu jakiejś sprawiedliwości poszukujecie! Naprawdę nie ma na tym forum żadnego prawnika? Żaden się nie buduje? Ja Ci wierzę ( i nie tylko ja, co na razie niewiele zmienia). Jeżeli stać Cię (chodzi o czas) na produkowanie papierów (oprócz oczywiście budowania) to doprowadzisz do tego, że jak akta będą ważyły już ponad 100 kg to wlepią wszystko tamtej stronie, przedawnią albo znajdą inny kruczek z urzędu, aby się z tym więcej nie pieprzyć! Odwoływać się można wiele razy i od wszystkiego. To ONI mają obowiązek w jednoznaczny sposób wyjaśnić wszelkie aspekty! Za parę lat do Hagi i wtedy zobaczymy. Dojdzie Twoje żądanie odszkodowania za poniesione straty moralne, czas, i finansowe z powodu nie załatwienia sprawy. Wszelkie egzekucje czegokolwiek, z kogokolwiek są wstrzymane do czasu rozstrzygnięcia sprawy i uprawomocnienia się wyroku TAK DZIAŁAJĄ UBEZPIECZYCIELE EWIDENTNIE ŁAMIĄC PRAWO I ZASADY ZAWIERANYCCH UMÓW O UBEZPIECZENIE ! Pięć lat temu na drodze szybkiego ruchu postawiono mi w porzek lewego pasa nieoświetloną przyczepę! Skasowałem poloneza, pasażerka nie żyje (zginęła w wypadku). Po 12 ekspertyzach i upływie trzech lat wyrok- 6 miesięcy utraty prawa do prowadzenia pojazdów z zawieszeniem na 3 miesiące dla sprawcy! Apelacja. Powtórka, apelacja, powtórka.....Czy ty myślisz, że mój lub sprawcy ubezpieczyciel zapłacił bodaj 10 groszy? NIE, BO CZEKA NA UPRAWOMOCNIONY WYROK! Jakby co to on z odsetkami! Tylko, że do czasu utraty moich roszczeń wobec niego już tylko cztery lata! Dla niego to jak chwilka! 60 lat to już robi! W telewizji mi to pokazali!!! (taką reklamę)Podać Ci sygnaturę akt?Uszy do góry. Poczytaj co trzeba i łap za długopis! Przecież to Ty masz dać a nie otrzymać!Pozdrawiam Adam M. Jak się nazbiera śmiesznych papierków to rzuć to do prasy. Jeszcze parę groszy wpadnie za podrzucenie ciekawego tematu. Media przecież z tego żyją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 29.01.2005 00:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2005 Jestem tu nowy. Sprawa opisana nie jest dla mnie nowa. Nie takie rzeczy już widziałem i o lepszych słyszałem.Do rzeczy! PAPIER JEST CIERPLIWY! - Ludzie jak tu widać - nie. Pomyślmy:Co jest? - Wdrożona procedura!Jak? - Sprawdziłaś? Bo jak się na tym znam - To do DUPY! Jak większość w tym kraju obecnie.Co robić?Ściągnąć z netu KODEKS POSTĘPOWANIA ADMINISTRACYJNEGO.Czytać powoli, sto razy i literka po literce! Obejrzeć każdy świch! Pod światło też! Gwarantuję, że cała ta sprawa, nawet gdyby tam pozostały zgliszcza i cadawera nie może być prowadzona, tylko natychmiast zaniechana z powodu niedopełnienia.... (tu wpisać wszystko co chcesz, np złe samopoczucie psa sąsiada) i wobec niemożliwości ustalenia stanu faktycznego po takim czasie żądać umorzenia ze względów proceduralnych, formalnych itd.NIE ISTNIEJE MOŻLIWOŚĆ PRZEPROWADZENIA POPRAWNIE I OSTATECZNIE ZADNEGO POSTĘPOWANIA W JAKIEJKOLWIEK SPRAWIE PRZED UPŁYWEM STU LAT Z ZACHOWANIEM OBOWIĄZUJĄCEGO PRAWA! A przedawnienie to 10! Wy tu jakiejś sprawiedliwości poszukujecie! Naprawdę nie ma na tym forum żadnego prawnika? Żaden się nie buduje? Ja Ci wierzę ( i nie tylko ja, co na razie niewiele zmienia). Jeżeli stać Cię (chodzi o czas) na produkowanie papierów (oprócz oczywiście budowania) to doprowadzisz do tego, że jak akta będą ważyły już ponad 100 kg to wlepią wszystko tamtej stronie, przedawnią albo znajdą inny kruczek z urzędu, aby się z tym więcej nie pieprzyć! Odwoływać się można wiele razy i od wszystkiego. To ONI mają obowiązek w jednoznaczny sposób wyjaśnić wszelkie aspekty! Za parę lat do Hagi i wtedy zobaczymy. Dojdzie Twoje żądanie odszkodowania za poniesione straty moralne, czas, i finansowe z powodu nie załatwienia sprawy. Wszelkie egzekucje czegokolwiek, z kogokolwiek są wstrzymane do czasu rozstrzygnięcia sprawy i uprawomocnienia się wyroku TAK DZIAŁAJĄ UBEZPIECZYCIELE EWIDENTNIE ŁAMIĄC PRAWO I ZASADY ZAWIERANYCCH UMÓW O UBEZPIECZENIE ! Pięć lat temu na drodze szybkiego ruchu postawiono mi w porzek lewego pasa nieoświetloną przyczepę! Skasowałem poloneza, pasażerka nie żyje (zginęła w wypadku). Po 12 ekspertyzach i upływie trzech lat wyrok- 6 miesięcy utraty prawa do prowadzenia pojazdów z zawieszeniem na 3 miesiące dla sprawcy! Apelacja. Powtórka, apelacja, powtórka.....Czy ty myślisz, że mój lub sprawcy ubezpieczyciel zapłacił bodaj 10 groszy? NIE, BO CZEKA NA UPRAWOMOCNIONY WYROK! Jakby co to on z odsetkami! Tylko, że do czasu utraty moich roszczeń wobec niego już tylko cztery lata! Dla niego to jak chwilka! 60 lat to już robi! W telewizji mi to pokazali!!! (taką reklamę)Podać Ci sygnaturę akt?Uszy do góry. Poczytaj co trzeba i łap za długopis! Przecież to Ty masz dać a nie otrzymać!Pozdrawiam Adam M. Jak się nazbiera śmiesznych papierków to rzuć to do prasy. Jeszcze parę groszy wpadnie za podrzucenie ciekawego tematu. Media przecież z tego żyją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 29.01.2005 00:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2005 Bardzo przepraszam, ale dostałem Błąd Ogólny i nie widziałem, że mimo to odpowiedź poszła. Mnie nie wyświetliło.Proszę o porawienie tego, jeśli to możliweAdam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.01.2005 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2005 Każdy post możesz sam poprawić. Wchodzisz w swój post i w prawym górnym rogu masz ikonki. Klikasz i poprawiasz lub usuwasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 30.01.2005 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2005 Adam M. :Prawników na Forum jest kilku, zyczliwych ludzi też i naprawdę próbujemy Osowej pomóc. Rozumiem Twoje zdenerwowanie, biorąc pod uwagę to, co przeszedłeś, ale taki pełen emfazy ton niestety chyba Jej nie pomoże. Po pierwsze - kpa nie ma tu nic do rzeczy - postępowanie mandatowe reguluje kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia a kwestie odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia - kodeks cywilny i nawiązujące do niego ustawy.A po drugie - A to, co po drugie, to już Ci może kiedys na priva wyślę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.01.2005 01:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2005 Jeszcze raz przeczytałem KPA i zwłaszcza rozdział 1 - zakres obowiązywania oraz 2 - zasady ogólne. Polecam tę lekturę!Tam nic nie ma o wyłączeniu tej sprawy z zasad stosowania tego kodeksu!To o tym pisałem! Prawnik widzi dookoła tylko przedmioty i podmioty stosunków prawnych. Stosunki prawne określają kodeksy i ustawy, ale zasady stosowania tych kodeksłw - KPA. Nie wierzę aby tu wszystko było zrobione dobrze, bo zastosowane metody były niewspólmierne do rangi zdarzenia. Itd. Ja też bym Wam na priv napisał, co sądzę o ubezpieczycielach!Czyżby tamte kodeksy inaczej definiowały Stronę sprawy? Właściwość organu? Inne zasady wyłączenia pracownika czy organu? - nie. To o takich sprawach pisałem. A może mąż poszkodowanej poprosił swego brata o interwencję podległymi mu siłami? to co? inny kodeks? Inaczej definiowane są terminy, doręczenia itd? Wszystko tu gra? Nadal nie wierzę. Zasada równości stron wobec prawa nie obowiązuje? dlaczego? A dowody, protokoły i adnotacje, zasada udostępniania akt - przecież sprawa nie jest karna! Czy tu czegoś nie ma? Na jedno oko widzę, że złamano wiele tych zasad!Nie kłucę sią o to czy czyn jest zagrożony dożywociem czy grzywną, tylko czy informacja o wielkości zagrożenia została dostarczona we właściwym czasie, trybie itd.O ile wiem, żaden kodeks nie definiuje pojęć prawnych inaczej niż pozostałe bo to oznaczałoby brak jakiegokolwiek prawa.Tak to widzę. Osowa Ty się nie daj. Czytaj wszystko dokładnie, zwłaszcza szukaj podstaw prawnych podawanych w pismach, bo okaże się, że zniszczyłaś komuś niszczyciel czy łódź podwodną, bo to też środek transportu.Nie traktuj tego jako żart, bo ja wielokrotnie, nagminnie łapię na tym wielu, co chcą mi przywalić na szybko i stosują w pismach wpisy "te co zawsze" a to może oznaczać powoływanie się na przepisy zmienione, uchylone, nieistniejące. Jeden taki znajdź i już możesz pytać do skutku o co im chodzi?Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 31.01.2005 01:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2005 Co z tym logowaniem? Sorry takich rad nie daję icognito. To powyżej to ja.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 31.01.2005 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2005 ot i państwo prawa. a ja tak sobie myślę, że "osowej" chodzi nie tylko o dożywotnie uniknięcie egzekucji ale też, a może raczej przede wszystkim, o jak najszybsze zamknięcie sprawy z uniewinnieniem, a może jeszcze o oskarżenie oszustki. Sam jestem ciekaw jak się przed czymś takim bronić. Włóczenie się po sądach przez 20 lat i produkowanie 100kg makulatury to nie jest najlepsze wyjście bo stawka rośnie po obu stronach, coraz trudniej się wycofać i sprawa zaczyna żyć własnym życiem. Że po zgromadzeniu odpowiedniej ilości akt i zmęczeniu sądu "przywalą" powodowi albo umorzą ? Nic z tego, bo on też się bedzie odwoływał. Osobiście wolałbym zapłacić te wyższe składki z OC i mandat. Jednak wierzę, że jest lepszy sposób, tylko trzeba na niego wpaść. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 31.01.2005 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2005 Osowa, a w ogóle - odezwij się, czy coś się w tej nieprzyjemnej sprawie ruszyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 01.02.2005 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 osową powołano do komisji ds. PZU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 09.02.2005 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2005 Osówka, powiedz czy już jest jakiś finał tej sprawy, czy jeszcze jest w toku? Jakoś nie mogłam przestać myśleć o tym, co Ci się przytrafiło, ale też podziwiam Twoją siłę i wytrwałość. Ja to już dawno bym się załamała. Pozdrawiam i życzę pomyślności.... we wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 02.03.2005 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2005 Osowa nie odzywałam się wczesniej, ale sledze wątek, napisz czy sprawa jakos sie wyjasnila i co dalej z tym "lewym oskarzeniem"...Trzymaj się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 02.03.2005 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2005 ja też czekam na wieści od osowy co z tą sprawą dalej się dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.