Jarosław Chrząstowski 13.01.2005 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Co mam zrobić z domem sąsiadki, którego ściana znalazła się na mojej działce( plan zagospodarowania jej działki przewiduje odl. 3m. od granicy). Czy jest jakieś prawo budowlane które to reguluje, czy tylko konstytucyjne prawo do własności? Czy ktoś miał już taki przypadek i jak się to skończyło? Proszę o info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 13.01.2005 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Co mam zrobić z domem sąsiadki, którego ściana znalazła się na mojej działce( plan zagospodarowania jej działki przewiduje odl. 3m. od granicy). Czy jest jakieś prawo budowlane które to reguluje, czy tylko konstytucyjne prawo do własności? Czy ktoś miał już taki przypadek i jak się to skończyło? Proszę o info. Proponuje zacząć od rozmowy z sąsiadką i pytania, co ona proponuje. Dopiero jeśli sąsiadka będzie nieskora do rozmów, zgłosić sprawę do odpowiedniego urzędu. Nie wiem, gdzie byłoby to zgłosić lepiej, czy do prokuratury czy do inspekcji budowlanej, chyba najlepiej tu i tu. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KonAn 13.01.2005 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Z tego co wiem to niewiele możesz już zrobić.Co najwyżej można domagać się zapłaty za zajętą działkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 13.01.2005 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Z tego co wiem to niewiele możesz już zrobić.Co najwyżej można domagać się zapłaty za zajętą działkę. Dlaczego? Z tego co pisze wychodzi, że jest to samowola budowlana. Przy "odrobinie" zachodu teoretycznie może nawet uzyskać nakaz rozbiórki. Tyle ze to teoria, jak jest z praktyką - nie wiem, nie przerabiałem nigdy tego. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 13.01.2005 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Witam ! Z tego co ja wiem to z nakazem rozbioru bedzie ciezko co najwyzej paniusia zaplaci kare plus kasa dla Ciebie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DwM 13.01.2005 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Witam ! Z tego co ja wiem to z nakazem rozbioru bedzie ciezko co najwyzej paniusia zaplaci kare plus kasa dla Ciebie! Wszystko co na mojej dzialce jest moja wlasnoscia. Za malo danych podales zeby Ci doradzac. Zglos zwyczajnie prace rozbiorkowe na swojej dzialce z kopia do sasiadki i tyle. Jak dostaniesz zgode bo niby dlaczego nie no to kobieta przezyje ciezkie chwile na widok spychacza lub osilkow z mlotami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kingaa 13.01.2005 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2005 Dlaczego? Z tego co pisze wychodzi, że jest to samowola budowlana. Przy "odrobinie" zachodu teoretycznie może nawet uzyskać nakaz rozbiórki. Tyle ze to teoria, jak jest z praktyką - nie wiem, nie przerabiałem nigdy tego. J. Nie musi być koniecznie samowola... Przykład z życia: mamy dom w granicy działki - nasz genialny architekt zaprojektował w granicy, ale ścianę! tak, że fundament wchodził na sąsiednią działkę Pozwolenie otrzymaliśmy, urzędnik nic nie zauważył, na szczęście zorientowaliśmy się przed rozpoczęciem budowy... Proponuję zacząć od spokojnej rozmowy z sąsiadką, bez pretensji posłuchaj co ona ma do powiedzenia na ten temat - może ona wcale nie miała złej woli, może nawet nie zdawała sobie z tego sprawy w czasie budowy - przecież ona może się kompletnie nie znać na tym! Może uda Wam się dodgadać?Np. zmienić granice działki, albo jakaś dzierżawa (nie wiem czy to możliwe?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarosław Chrząstowski 14.01.2005 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Sąsiadka nie tylko naruszyła moją własność swoim domem ale żąda jeszcze 2 mb. szerokości pasa ziemi za domem w celu wygodnego przemieszczania się wokół swojego budynku ( tj. ok. 70 m.kw. powierzchni mojej działki). Przesunięcie zrobiła świadomie oszukując przy tym geodetę który wytyczył jej budynek zgodnie z planem ale zaniedbał obowiązek tyczenia powykonawczego i zaocznie podpisał wszystko to co mu sąsiadka podsunęła. Teraz tego żałuje ale ja mam problem. Nadmieniam że ten sam geodeta tyczył obie działki. Dopiero następny ( mapy do celów projektowych) wykazał błąd z posadowieniem budynku. Na początku podejrzewałem zmowę geodety i sąsiadki, teraz już sam nie wiem co o tym myśleć.? Co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kingaa 14.01.2005 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 No, jeżeli to było z premedytacją to gorzej A może na początek zadzwoń do nadzoru budowlanego z pytaniem co zrobić w takiej sytuacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aib Marianna 14.01.2005 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Sąsiadka nie tylko naruszyła moją własność swoim domem ale żąda jeszcze 2 mb. szerokości pasa ziemi za domem w celu wygodnego przemieszczania się wokół swojego budynku ( tj. ok. 70 m.kw. powierzchni mojej działki). Przesunięcie zrobiła świadomie oszukując przy tym geodetę który wytyczył jej budynek zgodnie z planem ale zaniedbał obowiązek tyczenia powykonawczego i zaocznie podpisał wszystko to co mu sąsiadka podsunęła. Teraz tego żałuje ale ja mam problem. Nadmieniam że ten sam geodeta tyczył obie działki. Dopiero następny ( mapy do celów projektowych) wykazał błąd z posadowieniem budynku. Na początku podejrzewałem zmowę geodety i sąsiadki, teraz już sam nie wiem co o tym myśleć.? Co Wy na to? 1). Wystąp do Powiatowego Zarządu Geodezji i Kartografii z zapytaniem - dlaczego geodeta wytyczył budynek sąsiadki niezgodnie z projektem?; gdy odpowiedź będzie niesatysfakcjonująca, jest jeszcze Wojewódzki Nadzór Geodezyjny. 2). Jeżeli nie widzisz możliwości polubownego załatwienia sprawy z sąsiadką, napisz do PINB-u zawiadomienie o popełnieniu przez sąsiadkę istotnego odstępstwa od projektu. Niestety, sąsiadka będzie wprawdzie miała spore kłopoty, ale domu jej nikt nie usunie z Twojej działki, a Tobie pozostanie upominanie się o odszkodowanie na drodze sądowej. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 14.01.2005 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Sąsiadka nie tylko naruszyła moją własność swoim domem ale żąda jeszcze 2 mb. szerokości pasa ziemi za domem w celu wygodnego przemieszczania się wokół swojego budynku ( tj. ok. 70 m.kw. powierzchni mojej działki). Przesunięcie zrobiła świadomie oszukując przy tym geodetę Myślę, że od Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego powinieneś zaczać. Jeśli sytuacja jest tak oczywista jak piszesz, nadzór powinien wydać nakaz rozbiórki. jaką taki nakaz ma _faktyczną_ moc sprawczą - nie wiem, ale mając takie coś, czy choćby opinię nadzoru potwierdzającą twoje roszczenia miałbys z czym iść do prokuratury z zawiadomieniem o zajęciu nieruchomości będącej twoją własnością. A nazwa ulicy z sąsiedniego wątku - protestować. Złożyć w gminie odwołanie od decyzji, wskazać na brak zgody reszty współwłaścicieli, oszustwo baby, wszystko na piśmie, nic na gębę. Ogólnie nie zazdroszczę takiej sąsiadki. Jeśli takie są początki, to co będzie dalej?... J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aib Marianna 14.01.2005 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Jarek.P napisał „nadzór powinien wydać nakaz rozbiórki” - niestety nie może po prostu „wydać nakazu rozbiórki”, bo zgodnie z art. 48 prawa budowlanego, nakaz rozbiórki jest możliwy w przypadku obiektu zrealizowanego bez pozwolenia na budowę; a i to nie zawsze. W przypadku zrealizowania obiektu z istotnymi odstępstwami od zatwierdzonego projektu (w tym przypadku – projektu zagospodarowania terenu), PINB wstrzymuje budowę (postanowieniem), a następnie (decyzją) nakłada na inwestora, określone ustawą obowiązki. Dopiero niewykonanie tych obowiązków może skutkować nakazem rozbiórki. Od każdego postanowienia i od każdej decyzji przysługuje odwołanie. Cała procedura może trwać lata. Ale trzeba ją zacząc, aby skuteczniej walczyć o odszkodowanie i odrzucić roszczenia sąsiadki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia_21 14.01.2005 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Powinieneś się udać do inspektora nadzoru budownlanego i złożyć skargę . Będziesz mogł zażadać odszkodowani jeśli ta ściana zmniejszyła wartość twojej pozostałej działki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.