MichalScz 10.03.2024 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca Cześć Panowie Majstry. Zabrałem się za wykończenie własnego mieszkania. Jednym z pomysłów na aranżację było przesunięcie ścianki działowej między łazienką i salonem (cel zmiany: większy salon, mniejsza łazienka). Udało mi sie elegancko rozebrać "starą ściankę" i z gazobetonu postawiłem nową. Wyszło ekstra. W efekcie powstał ubytek w wylewce w salonie oraz w łazience, który muszę uzupełnić. Wylewka cementowa 6 cm grubości, pod wylewką 6 cm izolacji styropianowej i folia budowlana. Ściany zabezpieczone taśmą dylatacyjną z pianki. Mam rozkminę jak podejść do uzupełnienia ubytków i co zrobić z istniejącymi dylatacjami. 1. Czym uzupełnić braki? Czy musi to być cement czy mogę to zalać np. anhydrytem albo innym dostępnym produktem do tego celu? Jeśli nie musi być to cement to co polecacie? Powierzchnia do uzupełnienia to 180cm x 60cm x 6cm. 2. Jak "zachowa się" nowa wylewka w stosunku do starej? Logika podpowiada mi, że w miejscu ubytku powstanie 3. niezależna płyta posadzki nawet jeśli nie zabezpieczę w żaden sposób krawędzi starej wylewki. Nie liczę na to, że stara i nowa wylewka magicznie się zespolą na amen. 3. Czy po wylaniu ubytku szyć obecną dylatację i robić nową dylatację pół metra w prawo (łączenie przedpokoju z salonem)? Czy "doszywać" nowopowstałą wylewkę do wylewki w salonie? Boję się, że uzupełniona wylewka, niezespolona z obecną, będzie pracować a płytki i fuga mogę się wykruszać i pękać. W cały mieszkaniu chcę położyć gres a pod gresem ogrzewanie podłogowe, frezowane. Zdjęcie aktualnej sytuacji w załączniku. Dajcie znać co myślicie i jak to ugryźć.Dzięki.Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.