Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pergole z bluszczem


Recommended Posts

Mam 5szt. 2 metrowych pergoli na których wiją się pięcioletnie bluszczyki, są piękne i okazałe. Niestety w miejscu tych pergoli powstanie sciana mojego domu i muszę je usunąć. Jak uratować bluszcze. Dodam że mam już upatrzone na nie miejce, ale będzie to możliwe dopiero po wybudowaniu stanu surowego, także dopiero jesienią mogłabym je ponownie posadzić ( pergole + bluszcze ) Wymyśliłam sobie, że posadze każdy bluszczyk w osobnej wielkiej donicy i oczywiście nie będe wyplatać tych bluszczy z pergoli. Czy to jest dobry pomysł i czy wytrzymają do jesieni?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem z doświadczenia

Przesadzałem kiedys bluszcze. Korzenie miały dość mocno uszkodzone. Przyjęły mi się w 50%. Bluszcz jest zimozielony, a wg generalnej zasady to co jest zimozielone przesadza się trudno. Nie oznacza jednak, że bluszcze się nie przyjmą. Po prostu trzeba przestrzegać kilku zasad:

- starać się uszkodzić jak najmniej korzeni

- dobrać odpowiednio dużą doniczkę

- podlewać

- nie wystawiać roślin w miejsca nasłonecznione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 5szt. 2 metrowych pergoli na których wiją się pięcioletnie bluszczyki, są piękne i okazałe. Niestety w miejscu tych pergoli powstanie sciana mojego domu i muszę je usunąć. Jak uratować bluszcze. Dodam że mam już upatrzone na nie miejce, ale będzie to możliwe dopiero po wybudowaniu stanu surowego, także dopiero jesienią mogłabym je ponownie posadzić ( pergole + bluszcze ) Wymyśliłam sobie, że posadze każdy bluszczyk w osobnej wielkiej donicy i oczywiście nie będe wyplatać tych bluszczy z pergoli. Czy to jest dobry pomysł i czy wytrzymają do jesieni?

 

Nic Ci nie poradzę bo nie wiem, ale sam mam pytanie do Ciebie. Co ile centymetrów sadziłaś sadzonki tego bluszczu że wyszedł Ci taki gesty? Jakie miał przyrosty pierwszego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za porade, postarm się nie naruszyć korzeni, boje sie tylko czy wystarczy im pożywienia w tej doniczce.

Będziemy to robić w sobote. Zobaczymy

 

 

 

Kupiłam pięć bluszczy w 2000 roku w maju, posadziłam na środku każdej pergoli jedną sztukę. Pergole mają dwa metry, więc mają dwumetrowy odstęp.

Jak kupowałam to miały około 0,5m. W pierwszym roku bardzo kiepsko urosły, dopiero w drugim ruszyły i to dość ostro. Nawet się nie spodziewałam, że tak szybko urosną. Dzisiaj praktycznie każda pergolka jest cała opleciona, wygląda to ślicznie. Cały rok zielono. Dodam, że niczym nie nawoziłam.

Z jednego małego badylka, rozrosła się każda roślinka bardzo, z każdej stony puszczając nowe pędy. Wystarczy że końcówka dotyka ziemi, wchodzi w glebe i za chwile juz od ziemi następny pęd. Fajna roślinka, nie wymaga wiele zachodu.

 

Dlatego też żal by mi było gdyby się zmarnowały. Już w tym roku musiałam wyciąć 10 metrowy świerk. Boleśnie to przeżyłam, do tego muszę jeszcze usunąć: forsycje, sumaka, brzoskwinie i dwie grusze. Mam jeszcze do przesadzenia 3 trzymetrowe tuje. Będziemy je przesadzać, choć szanse małe.

pozdrawiam, jak mi się uda zrobie dla Ciebie fotki tych bluszczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem jeszcze napisać o jednym. Po przesadzeniu możesz przyciąć pędy bluszczu. Zmniejszysz w ten sposób powierzchnię liści, co ograniczy ilość wyparowywanej z rośliny wody. Może to zwiększyć szanse rośliny na przyjęcie się. Wadą jest to, że roslina stanie się mniejsza i będzie znowu trzeba czekać aż podrośnie.

 

Cały zabieg można oczywiście wykonać po przesadzeniu pamiętając jednak o zasmarowaniu miejsc po cięciach.

Pozdrawiam i życzę sukcesu w przesadzaniu bo to naprawde ładna roślina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem jeszcze napisać o jednym. Po przesadzeniu możesz przyciąć pędy bluszczu. Zmniejszysz w ten sposób powierzchnię liści, co ograniczy ilość wyparowywanej z rośliny wody. Może to zwiększyć szanse rośliny na przyjęcie się. Wadą jest to, że roslina stanie się mniejsza i będzie znowu trzeba czekać aż podrośnie.

 

Cały zabieg można oczywiście wykonać po przesadzeniu pamiętając jednak o zasmarowaniu miejsc po cięciach.

Pozdrawiam i życzę sukcesu w przesadzaniu bo to naprawde ładna roślina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja posiadam taki bluszcz na działce , jak byłam małym dzieckiem to rósł w doniczce w moim pokoju ( oczywiści ni ten) ale ten sam gatunek liście w kształcie gwiazdek i chyba nazywa się bluszcz pospolity . Na stoisku przy ogrodzie botanicznym we Wrocławiu widziałam takie cudeńka o liściach zielono-żółtych szcepione na pniach. Cudo . A ja posadziłam takie małe badylki przyniesione z cymentarza miały po 4-5 listki , posadzone przy starej gruszy korzenie powietrzne wrastją w korę drzewa wygląda to bardzo fajnie pień jest zielony . Teraz na wiosnę będę robiła sadzonki do mojego przyszłego ogrodu , który stworzę na moim kawałku ziemi. :wink: Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pewnie jest bluszcz pospolity, zimozielony - też go mam na pergoli i z boku domku. Jest naprawdę bardzo dekoracyjny i urósł wielki. Najładniej wygląda wiosną, kiedy jego listki mają śliczny soczystozielny odcień. Zaś ten z listkami w żółtawe plamki to odmiana Goldheart (jak myślę) i jest jeszcze bardziej dekoracyjny - też mam, ale jest jeszcze malutki. Bluszcze są ok. :wink:

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 4 months później...
spieszę donieść, że moje bluszczyki o których pisałam wcześniej przyjęły się. Bardzo odchorowały, naprawde bardzo, ale teraz już puszczają młode śliczne listeczki.

Polecam te roślinkę, naprawdo warto sadzić bluszcz :D

 

Bardzo się cieszę i gratuluję dobrej ręki do tych roślin. Mnie też bardzo podoba się ta roślinka, niestety u mnie bluszcze rosną raczej mizernie. Nie wiem czym to jest spowodowane. Może glebę mają nieodpowiednią, a może zbyt dużo światła. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...