Zagęszczenie gruntu, gruz, czy całe płyty chodnikowe?

[tidek1507]

Dzień dobry,

 

Planuję budowę altany na działce ROD. Teren niestety jest mocno podmokły i gliniasty. Planuję najpierw zrobić podbudowę, a następnie wylać na nią płytę betonową. Planuję podbudowę wykonać z około 10 cm zagęszczonego piasku/pospółki (jakieś sugestie? Które lepsze, czy może coś innego?). Mam jednak do dyspozycji około 1 m3 płyt chodnikowych i krawężników. Chcę to wrzucić na sam spód. Tutaj pojawia się główne pytanie. Czy płyty wrzucić w całości i na nie wysypać piach, czy doprowadzić je do stanu drobnego gruzu? Wydaje mi się, że lepiej będzie je zgruzować, żeby piach/kruszywo je zagęściło i stworzyło w miarę jednolitą podbudowę. Może jednak całe płyty nie wbiją się w glinę, tak jak to pewnie zrobi gruz?

 

Prosiłbym o pamiętanie, że to tylko altanka na RODzie. Nie chciałbym jednak, żeby po 2-3 latach coś pękło. I tak czeka mnie kupa roboty, więc parę godzin w tę czy w tamtą nic nie zmienia. Nadal jednak ciężki sprzęt odpada, a każde kruszywo muszę wozić taczką jakieś 100 m.

 

Z góry dzięki za pomoc!

[dwiecegly]

Teraz są takie mini wywroteczki/kopareczki trochę wieksze od quada. Może warto zaplacic niż narzekać potem rok na plecy?

Co do zagęszczenia na spodzie to materiał czym bardziej nieregularny tym lepszy, jesli chcesz klasc te plyty na plasko to nie na gołą ziemię bo gęstość gruntu będzie różna w roznych miejsach, potem ci może usiąść budynek np w jednym narożniku. Ja bym raczej olał te krawężniki i płyty gładkie bo takimi rzeczami nie zagęszcza się prawidłowo gruntu. A pokruszenie tego na nadający sie materiał będzie kosztowało masę pracy.