co zrobić z wodą opadową??

[Arek99]

co zrobić z wodą opadową? gdzie odprowadzić ją z rynien? teren mam raczej gliniasty i jak odprowadzę ją w teren to będę miał bajoro. Zastanawiam się nad wykopaniem na ogrodzie studni, do której będę tą wodę odprowadzał. Musiałbym jednak dokopać sie do jakiegoś żwiru, żeby studnia wchłaniała nadmiar. Co wy robicie z woda opadową

[mrek]

Nie masz chyba innego wyjscia jak rozprowadzic wode po terenie dzialki. Jezeli grunt jest gliniasty to bez badan geologicznych raczej nie bedziesz wiedzial na jaka glebokosc (do warstwy przepuszczalnej) bedziesz musial sie dokopac. Albo sprobuj zrobic zbiornik wody opadowej i bedzie Ci sluzyl do np. podlewania ogrodka lub innych prac technicznych

[ZBINAL]

Jeżeli masz trochę miejsca na działce to wykop nieduży staw. Przy odrobinie pomysłowości może to świetnie wyglądać.

[mirek_gdynia]

Mimo wszystko możesz zrobic studnie chłonne, tyle że dość duże.

W ubiegłym roku był artykuł w

uratorze z metodologia obliczania wielkości studni chłonnych, w zalezności od przepuszczalności gruntu.

[Tommco]

Mam w swoim archiwum taki link do wątku Odprowadzenie deszczowki . Może choć trochę Ci pomoże. Jakbyś się dowiedział czegoś ciekawego, to napiszl. Mnie też czeka rozwiązanie tego problemu.

 

Pozdrowienia.

 

Tommco

[rosa]

Mój dach ma 330m2 powierzchni. Całą wodę z niego plus z podjazdów i ścieżek zbierają 4 studnie chłonne. Działa wszystko bez zastrzeżeń! Studnie są głębokie na 3,5 m (do pierwszej warstwy chłonnej) wypełnione żwirem 30cm. Są z dryn fi 120. Każda rura spustowa ma specjalne Marlejowskie osadniki i filtry.

[Tommco]

Ile taki osadnik i filtr może kosztować? Z poza tym, jakimi rurami masz doprowadzoną tą wodę do sudni chłonnych?

 

Ja mam na działce studnie, która przez jakiś czas była szambem, a teraz jest nie używana. Ma to to z 8 dren...więc myślę, że zrobię z tego użytek

 

Jki zachowywałeś spadek w tych rurach odprowadzających. Jakiej są długości i czy te filtry i osadniki zabezpieczają przed zapchaniem...?

 

Pozdrawiam

 

T

[rosa]

Nie pamiętam ile dałem za dreny, ale włazy mam metalowe 110 zł/szt. Spadek rur PCV fi 100 3%. Osadniki Marleya ok.70 zł/szt. Spychacz wziął 300 zł za swoją pracę (6godz.) i 300zł dwoje ludzi za "prace ręczne". Ostrzegam: nie wolno odprowadzać wód opadowych na sąsiednie działki ani na ulicę, nie mówiąc już o kanalizacji jeżeli ktoś ma takie możliwości. Nie wolno też mieć studzienek jeżeli jest inny status prawny działki niż prywatny dom jednorodzinny. Gdy ktoś ma firmę pod adresem budowy musi mieć odpowiednie zezwolenie.

[rosa]

Długości rur PCV fi 100 są różne, najdłuższa ma ponad 8 metrów. Trzy studzienki są oddalone od fundamentów o min. 3,5m, a czwarta jest przy bramie wjazdowej na posesję (zbiera wodę z podjazdu 25 metrowego, ścieżki oraz z daszków nad furtkami). Ten sposób skanalizowania posesji wymusił na mnie założenie automatycznego nawadniania ogrodu.

System działa od 2002 roku i nie ma z nim najmniejszych problemów! Ze studzienek nic nie pachnie, na żwirze nie ma żadnych osadów (pomimo bliskości lasu), a czyszczenie osadników zajmuje 10 minut!

[kolia]

Wyciągam stary wątek, bo nie bardzo wiem jak te studnie chłonne mają wygladać od góry - zakryte jakąś pokrywą czy zasypane? Chodzi mi o odprowadzenie deszczówki, zakładając że nie chcę używać tej wody do podlewania ogródka czy czegokolwiek innego, to co robię? Wykopuje dół, wstawiam kręgi i przykrywam jakąś klapą, czy po prostu zakopuję koniec rury zbierającą wodę z rynien na jakiejś głębokości i tyle, bo jeśli wstawiam kregi i potem zasypuję (kamieniami, żwirem) to po co mi te kręgi? Zakręciłam się w temacie studni chłonnych i liczę na Waszą pomoc

[Gość]

Ja mam dwie studnie po dwa kręgi przykryte betonowymi klapami. Najpierw chciałem je wypełnić kamieniami, ale doszłem do wniosku, że tylko zminiejszę objętość a nie poprawię chłonności. z tegopowodu sa puste, a ich wierzch zasypany i utwardzony pod kostkę.

[Gość]

przepraszam, ale zjadłem -ed powinno byc doszedłem

[ppp.j]

No to, chociaż w jednym mój żółciutki piaseczek ma przewagę nad ciężką glebą urodzajną. Mimo że nic nie chce rosnąć i piach się wszędzie wnosi to jednak wystarczają perforowane rury drenażowe i cała deszczówka znika. Zawsze to jakaś pociecha.

[mikimka]

A może jest ktoś, kto odprowadza wodę z działki do tzw oczka wodnego? Mam na działce glinę na pewno do głębokości 4 m. Jakie to oczko musi byc duże, głębokie, co na dno, jakie rośliny dobrze ciągną wodę itp.???

Pozdrawiam

[rosa]

kolia studnie mają po trzy kręgi (co daje głębokość 3x0,7m=2,1m )bo wzmacniają ścianki studni i nie następuje jej stopniowe zasypywanie oraz znajdujący się na dole płukany żwir (kamienie o średnicy 1-2cm) jest poniżej strefy zamarzania. Dużo łatwiej jest też wejść do takie studni i ją np. wyczyścić. Otwór na górze mam przykryty włazem metalowym typu lekkiego. Koszt takiej studni: 50zł koparka, 3 kręgi po 100zł, właz też ok.100zł i kamienie i rury PCV ok.50zł co daje razem 500zł. Są to ceny sprzed dwóch lat. Pzdr.

[kolia]

Czyli jednak właz na górze, który mogę sobie zasypać ziemią, która będę mogła odkopać jak będę chciała sprawdzić jak to wygląda, albo lecieć z kregami do góry jak nie chcę się babrać w odpokywanie pokrywy raz na jakiś czas. To już chyba wiem jak ma być

A jaka powinny mieć pojemność, mają być 2, a dach ma 180 m2

[rosa]

Mój dach ma 300m2 i mam do niego trzy studzienki. Jedna jest w kostce na wjeździe a dwie w trawie. Na nich mamy postawione duże donice z roślinami. Pzdr.

[slawturo]

Właśnie przymierzam się do zrobienia dwóch studni chłonnych.

Zastanawiam się jaka powinna być minimalna odległość tych studni od budynku i od ogrodzenia ( nie chcę, by po jakimś czasie ogrodzenie się "pochyliło", lub cokolwiek złego z nim stało).

[rosa]

U mnie ta odległość jest ok.3m.

[slawturo]

dzięki