Najlepsi doradcy na tym forum - kandydatury

[m.k.k]

Doceniamy każdego, kto chce pomagać wiedzą i doświadczeniem innym.

 

 

AsiaMariusz, gratulacje.

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/f/f5/Rosa_Kolkhoznitsa_1.jpg/610px-Rosa_Kolkhoznitsa_1.jpg

[Barbossa]

absolutnie Asi się należy za fachową i czasochłonną pomoc, nie dziwię się że nie będzie chciała go przyjąć.

Tak jakbyśmy nie wiedzieli, że liczy się jakość wpisów, nie ilość (choćby zdobywana poprzez sympatyczne skądinąd paplanie na RW )

łachę robi...

już ma

 

co do samych tytułów, to sam mam bardzo sceptyczne podejście do tytłania,

gorzej, że mogą się znaleźć tacy, co bezkrytycznie łykną poty najlepszego

 

staż jest moim zdaniem istotny, bo po paru wypowiedziach trudno osądzić człowieka

owszem, w przypadku firaneczek w okienku nie ma niebezpieczeństwa popełnienia babola, ale w wielu innych kategoriach jest

wtedy można zweryfikować zasób wiedzy osoby do której przypięli laurkę "najlepszy..."

[mayland]

Barbossa pojechałeś

Nie umniejszaj wagi tematu tylko dlatego, ze Cie nie interesuje lub nie masz o nim pojęcia.

Niektórzy wiecej na materiał w okno wydają niż na podbitke czy podłogę. Ceny tkanin dochodzą do tak zawrotnej wysokości, że strach nożycami ruszyć.

[Barbossa]

Myślę, ze czas w końcu na to, abym dodała coś od siebie. W przeciwieństwie do "innych" dam sobie spokój z wyrażaniem tego co mam na języku. Nie muszę się łapać takich posunięć, aby mnie ktoś zauważył, bądź liczył się ze mną, bo to ja jestem kimś a Ty- nie nikim, lecz niczym. I na tym moja kultura osobista karze mi skończyć. Powiem raz i ostatni raz. Ani tytuł, bądź jego brak nie zmieni tego, że będę całkowicie bezinteresownie pomagać tym, którzy mojej pomocy, porady potrzebują i czy to się komuś podoba, czy nie. Taka jestem i nie zamierzam tego zmieniać. Trzeba być poprostu człowiekiem w całym słowa tego znaczeniu. Jeśli inni mają z tym problem, to niech się dalej z tym budzą. Natomiast dziękuję wszystkim tym, którzy mieli odwagę stawić czoła właśnie takim forumowiczom. I dajmy sobie już z tym spokój. Posty, które przeczytałam powyżej nie poddam mojej ocenie, bo szkoda mi na to czasu. Wolę w tym czasie odpisać komuś na emaila, aby później usłyszeć proste słowo: dziękuję. O wiele bardziej znaczące, niż niektóre powyższe posty. Ale może nie każdy ma szanse prawie codziennie słyszeć takie słowo.

Reasumując, zamykam Wasz "ala" dialog dotyczący nadania tytułu, bo i tak w myśle tych, którzy ze mną rozmawiają na forum jestem dla nich doradcą. I to mi w zupełności wystarczy. I proszę uszanować moją osobę. To chyba nie wysokie wymaganie. Dziękuję.

 

ufff, o mały włos nie podpaliłbym stosu

nie pozostaje nic innego jak boso do Częstochowy się udać...

 

szkoda tylko, że Koleżanka nie będzie się tu udzielać, ale się nie dziwię, tyle zagubionych owieczek nie wie jak przystroić okna

a szkoda, bo dwa razy podkreśliła, że nie napisze co o tym mysli, więc tak naprawdę jaka jesteś nie wie nikt..... la la la

[kordzina]

Barbarossa co ty taki ostry.. generalnie się zgadzam..ale nie podoba mi się twój lekceważący ton....tak jak napisał Mayland ceny ozdobienia salonu i kuchni w jednym tonie są gigantyczne...

ale ja wiem Wam facetom nie w głowie firanki, zasłonki i rolety...

to jedyne co Cię tłumaczy z tej mało grzecznej wypowiedzi....

[Mirek_Lewandowski]

Barbarossa co ty taki ostry.. generalnie się zgadzam..ale nie podoba mi się twój lekceważący ton....tak jak napisał Mayland ceny ozdobienia salonu i kuchni w jednym tonie są gigantyczne...

ale ja wiem Wam facetom nie w głowie firanki, zasłonki i rolety...

to jedyne co Cię tłumaczy z tej mało grzecznej wypowiedzi....

 

A po co w jednym tonie?

Na piwo nie styknie...

[malgos2]

Zgryzliwie powiem, ze po zdjeciach w watku o dekoracjach okien widac, ze na ten cel kasy malo komu starcza pod koniec budowy z efektem czesto psujacym miliony wydane na "powazne" rzeczy. Dlatego AsiMariuszowi serdecznie gratuluje i lece doksztalcac sie w temacie.

[kordzina]

Barbarossa co ty taki ostry.. generalnie się zgadzam..ale nie podoba mi się twój lekceważący ton....tak jak napisał Mayland ceny ozdobienia salonu i kuchni w jednym tonie są gigantyczne...

ale ja wiem Wam facetom nie w głowie firanki, zasłonki i rolety...

to jedyne co Cię tłumaczy z tej mało grzecznej wypowiedzi....

 

A po co w jednym tonie?

Na piwo nie styknie...

Mirek zgryźliwcze....

bo Ci zaraz powiem że masz "naćkane" u siebie i jesieni nie widać bo i tak zielono....

[sSiwy12]

Barbossa pojechałeś

Nie umniejszaj wagi tematu tylko dlatego, ze Cie nie interesuje lub nie masz o nim pojęcia.

Niektórzy wiecej na materiał w okno wydają niż na podbitke czy podłogę. Ceny tkanin dochodzą do tak zawrotnej wysokości, że strach nożycami ruszyć.

 

No właśnie, tyle że nie o materiał i pieniądze tu „chodzi”, a o nożyce.

 

Jeśli ktoś napisze, ze krojąc materiał, należy robić tak, aby wybić sobie oko, a najlepiej aby przy okazji, „uciachać” sobie palec wskazujący, a ideałem byłoby, aby przy okazji „dziabnąć” jakiegoś domownika, lub inną osobę, to stwierdzenie takie zostanie bardzo szybko zweryfikowane przez praktycznie wszystkich.

 

Wygląda to na groteskę, ale sprawdź ile „takich” porad „budowlanych” jest dzień w dzień na forum – a możliwość weryfikacji nie jest już tak oczywista jak w przypadku „nożyc”.

 

Z braku wrodzonej złośliwości nie wspomnę o poradach prawnych.

 

Dalej uważasz, że takie postawienie sprawy:

 

....staż jest moim zdaniem istotny, bo po paru wypowiedziach trudno osądzić człowieka

owszem, w przypadku firaneczek w okienku nie ma niebezpieczeństwa popełnienia babola, ale w wielu innych kategoriach jest

wtedy można zweryfikować zasób wiedzy osoby do której przypięli laurkę "najlepszy..."

 

nie jest uzasadnione?

 

Moim zdaniem jest i nie uchybia to nikomu.

 

Pozdrawiam.

[Mirek_Lewandowski]

Mirek zgryźliwcze....

 

To już drugi.

[mikolayi]

sSiwy12

idąc tym tropem należałoby zobowiązać wszystkich mających tytuły ,zeby dla własnego dobra porady rozpoczynali zwrotem "ja na Twoim miejscu zrobił(a)bym tak..."

 

bo jak nie to OC

[sSiwy12]

sSiwy12

idąc tym tropem należałoby zobowiązać wszystkich mających tytuły ,zeby dla własnego dobra porady rozpoczynali zwrotem "ja na Twoim miejscu zrobił(a)bym tak..."

 

bo jak nie to OC

 

"Tysz" prawda, tyle że trop nie ten.

 

Ale prawnie – poprawne.

[mikolayi]

hmmm.... ostatnio jestem jak uciekający indianin...

często gęsto mylę trop !!

 

moze pora się porządnie wyspać ?

[mayland]

sSiwy12 naprawdę nie wiem o co Ci chodzi

Odniosłam się do wypowiedzi:

w przypadku firaneczek w okienku nie ma niebezpieczeństwa popełnienia babola, ale w wielu innych kategoriach jest

[Nefer]

Bardzo dziękuje Redkcji za tytuł dla SemperSolus

 

Jestem pełna podziwu dla faceta, ktory dzieli się bardzo szczegółowo swoją wiedzą, ma anielską cierpliwość i tłumaczy w wersji dla blondynek.

Zawsze z dużą przyjemnością czytam jego posty - a prędzej czy później pewnie każdy budujący na etapie zakupie AGD wpadnie na jego porady.

[sSiwy12]

sSiwy12 naprawdę nie wiem o co Ci chodzi

Odniosłam się do wypowiedzi:

w przypadku firaneczek w okienku nie ma niebezpieczeństwa popełnienia babola, ale w wielu innych kategoriach jest

 

Ja też - do tej samej.

To nie jest, moim zdaniem, "dyskryminacja" tematu "firaneczki", tylko problemów związanych z "babolem" w jednym i drugim przypadku.

Najprościej mówiąc w jednym może stracić pieniądze, a w drugim (skrajność) narazić życie swoje lub innych.

[Sloneczko]

absolutnie Asi się należy za fachową i czasochłonną pomoc, nie dziwię się że nie będzie chciała go przyjąć.

 

łachę robi...

już ma

 

Wtedy jeszcze nie miała.

[mayland]

http://www.mmwroclaw.pl/6055/2009/9/25/kowary-dwuletni-chlopiec-udusil-sie-sznurkiem?category=depesze

Mam pisac dalej ile moze ważyc dekoracja okna i jakie moga być skutki jej nieprawidłego montażu, wykonania? Co bedzie jak spadnie na głowe?

Pewnie ze to skrajnosci.Takie same jak urwanie sie rynny czy fruwajace na wietrze dachówki. Są wg mnie jednak dowodem na to, ze temat niekoniecznie powinien być bagatelizowany.

[Żelka]

Myślę, ze czas w końcu na to, abym dodała coś od siebie. W przeciwieństwie do "innych" dam sobie spokój z wyrażaniem tego co mam na języku. Nie muszę się łapać takich posunięć, aby mnie ktoś zauważył, bądź liczył się ze mną, bo to ja jestem kimś a Ty- nie nikim, lecz niczym. I na tym moja kultura osobista karze mi skończyć. Powiem raz i ostatni raz. Ani tytuł, bądź jego brak nie zmieni tego, że będę całkowicie bezinteresownie pomagać tym, którzy mojej pomocy, porady potrzebują i czy to się komuś podoba, czy nie. Taka jestem i nie zamierzam tego zmieniać. Trzeba być poprostu człowiekiem w całym słowa tego znaczeniu. Jeśli inni mają z tym problem, to niech się dalej z tym budzą. Natomiast dziękuję wszystkim tym, którzy mieli odwagę stawić czoła właśnie takim forumowiczom. I dajmy sobie już z tym spokój. Posty, które przeczytałam powyżej nie poddam mojej ocenie, bo szkoda mi na to czasu. Wolę w tym czasie odpisać komuś na emaila, aby później usłyszeć proste słowo: dziękuję. O wiele bardziej znaczące, niż niektóre powyższe posty. Ale może nie każdy ma szanse prawie codziennie słyszeć takie słowo.

Reasumując, zamykam Wasz "ala" dialog dotyczący nadania tytułu, bo i tak w myśle tych, którzy ze mną rozmawiają na forum jestem dla nich doradcą. I to mi w zupełności wystarczy. I proszę uszanować moją osobę. To chyba nie wysokie wymaganie. Dziękuję.

No, ja juz lubie Tą Kobietę. Po tym co tu napisane nawet do firan nie musze zagladac aby Ją polubić.

[malgos2]

absolutnie Asi się należy za fachową i czasochłonną pomoc, nie dziwię się że nie będzie chciała go przyjąć.

 

łachę robi...

już ma

 

Wtedy jeszcze nie miała.

 

Sloneczko, a co z "naszym" Zbigniewem?