Najlepsi doradcy na tym forum - kandydatury

[daggulka]

Daggulko pozwól ale ja mam nieco odmienne zdanie odnośnie tej fotogenicznosci itd ...

Jesteś też Najaktywnieszą Forumowiczką jaką znam i cieszę się że jest Ktoś taki z sercem , pomysłami , uwagą itp.

 

Bardzo dziękuję . Z tą najaktywniejszą forumowiczka dałaś mi do myslenia. Chyba mnie ostatnio za dużo na forum - do tego mój otwarty sposób bycia może działać na nerwy ... trza trochę w cień zejść chyba .

 

 

Jezier zrobił wspaniałą robotę z tym grupowym zdjęciem , wiadomo Kto jest Kto i jaki format ! ( wyrażnie wszystko widać ) bardzo dziekuję .

 

Mnie też się podoba ... szkoda, że niektórych widać tak mało, a Depi aktualnie ziewa

 

 

Ogólnie tak sobie myslę że szkoda że tak mało osób było . Porówniując z 2008 to w 2009 była zaledwie garstka .

 

Szkoda, szkoda ....ale za to jakie były osobistości forumowe - wcześniej na żadnych zlotach niepooglądane . Poznałam wielu wspaniałych ludzi - dlatego właśnie warto na takie spotkania jeździć . Ja osobiście na zlot muratora zawsze czekam z niecierpliwością - pod spotkanie układam sobie grafik , dla mnie to jest jedno z najważniejszych wydarzeń roku . Nie poradze - tak mam , że jeśli już poznam tak wspaniałych ludzi to bardzo chętnie spotykam się z nimi znowu. Szkoda tylko , że tak rzadko - ale pracuję nad tym, żeby było częściej .... może bardziej kameralnie, ale częściej

 

Jeszcze taka sprawa , ja prosiłam o tytuł dla JEDNEJ Osoby a Ty dlla KILKU ....i to troszkę róznica w czasie załatwiania spraw .

 

Masz rację ... dlatego właśnie nie naciskam tylko czekam .

[daggulka]

A co do cierpliwośco Twojej , bonetko ... niestety nie miałam okazji poznać Cię tak dobrze jak bym sobie tego życzyła (niestety bywamy chyba w różnych tematach ) ...ale co tam cierpliwość .... najdociekliwość to dopiero jest extra cecha .... muszę przyznać, że nienadarmo masz tytuł i co więcej - potrafisz z niego świadomie korzystać . Mam nazieję, że w przyszłym roku lub nawet prędzej będziemy mogły osobiście się poznć .

[bonetka]

Daggulko ...mam nadzieję że tu mnie nie zastrzelą bo to nie w temacie a gdyby tak podam broń

otóż

- wydaje mi się że lepsza szczerość niż maska sztuczności czy nieprawdy
- jesli krytyka to zasadna, nigdy nie dogodzisz Wszystkim bo tak się nie da po prostu ( są rózni ludzie i charaktery i zdania na dany temat )
-.jeśli Ktoś ma lepsze pomysły to przecież droga wolna , prawda ??? do kazdego przedsięwzięcia potrzeba nie tylko zapału początkowego ale ciągłej pracy i determonacji w dojściu do końca
- każdy przeważnie wewnętrznie zna swoją wartość i moze mieć rózowe okulary ale zakłada je na użytek innych
- zawsze trzeba raczej przychylić się do wiekszości
- czasami człowiek nie jest dobrze zrozumiany.

Skoro to lubisz i sprawia Ci to wiele radosci dlaczego masz się powstrzymywać , przecież nie robisz nic złego a Twoją pracę docenia wilele osób .

Nie wiem dlaczego tak napisałaś ..ale to powyżej to moje zdanie na rózne tematy .

Jeśli nawet dyskusja to na logiczne argumenty .

Mam nadzieję że kiedyś się poznamy . Samo to że badzo doceniasz innych ( tak ciepło pisałaś o nich ) świadczy że jesteś nieztuzinkowa i kochasz ludzi ..zalezy Ci na nich i czerpiesz przyjemnośc z kontaktów z nimi .

Zyczę Ci wszytkiego dobrego . Bądz sobą i kieruj się sercem to bardzo dobry i wystarczający drogowskaz

[daggulka]

No dobrze, to ja juz zakończę tą naszą dyskusję nie na temat .

 

Przede wszystkim bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa - takie wypowiedzi dodają mi skrzydeł, bo często mam wiele wątpliwości - choć tak jak napisałaś - wszystkim nie dogodzisz - zawsze bardzo się staram .

Tak, doceniam i kocham ludzi i jak napisałaś - czerpię radość i energię z kontaktów z nimi ....ktoś (nawet niedawno) powiedział mi, że serce mam na dłoni .... bo mam . Czasem obraca się to przeciwko mnie, bo jak ktoś serce ma miękkie to d.... musi mieć twardą . Ja wolę czasem obrywać niż zacząć kierować się czymś innym .... z racji charakteru i wieku juz raczej tego nie zmienię - nawet bym nie chciała .

Jeszcze raz wielkie dzieki za ciepłe słowa (mam nadzieję, ż emnie także nikt nie ukatrupi za of topic ) .... mam nadzieję, że na następnym zlocie już za niespełna rok - poznamy sie osobiście .

[Sonika]

Chciałam prosić o tytuł dla cieszynianki.

Jest zdecydowanie lepsza niż wyszukiwarka forumowa. Zawsze wie, w którym wątku było "na temat...", a linkami sypie jak z rękawa.

Chyba sobie notuje na boku .

[daggulka]

jestem 'za" tytułem dla cieszynianki ...teraz , Soniko jako pomysłodawczyni musisz tytuł wymyśleć

[malka]

Chciałam prosić o tytuł dla cieszynianki.

Jest zdecydowanie lepsza niż wyszukiwarka forumowa. Zawsze wie, w którym wątku było "na temat...", a linkami sypie jak z rękawa.

Chyba sobie notuje na boku .

 

ja jestem bardzo za to pomocna i miła kobietka- "wyszukiwarka cieszynianka"

 

może faktycznie ma spis na boku

[Sloneczko]

no własnie ... a dlaczego w tyułach nie ma przypisków - w jakiej dziedzinie doradza dany delikwent?

 

No właśnie A może dlatego, że niektórym brakło by miejsca na wymienienie wszystkich specjalności?

[daggulka]

racja, racja ... z tymi dopiskami , ale kurcze- jakie to by bytło ułatwienie

 

a z kandydaturą dla Cieszynianki także trzeba poczekac jak i z moimi ....jeszcze tydzień + weekend

[Afrodyta]

Ja za tytułem dla cieszynianki jestem jak najbardziej. Dobrze mówi Sonkia, jak coś poszukać, wynaleźć, to cieszynianka jest do tego najlepsza

[mayadaski]

Chciałam prosić o tytuł dla cieszynianki.

Jest zdecydowanie lepsza niż wyszukiwarka forumowa. Zawsze wie, w którym wątku było "na temat...", a linkami sypie jak z rękawa.

Chyba sobie notuje na boku .

 

ja jestem bardzo za to pomocna i miła kobietka- "wyszukiwarka cieszynianka"

 

może faktycznie ma spis na boku

 

A moze "Cieszynski Linkownik"

 

Ciekawe co cieszynianka na to

[galka]

Też ucieszyłby mnie tytuł dla Cieszynianki,przecież to nasza,forumowa encyklopedia

Czasem trzeba się natrudzić żeby żeby coś znaleść ale Cieszynianka wie gdzie i co najważniejsze ,jej się chce

[Afrodyta]

Może "cieszyńska księga wiedzy"?

 

Tak nieśmiało pytam, podoba się komuś?

[coulignon]

"Szukam więc jestem"

 

Tylko że Cieszyn....

A po czesku ta sentencja ma trochę złe konotacje...

[daggulka]

"Szukam więc jestem"

 

Tylko że Cieszyn....

A po czesku ta sentencja ma trochę złe konotacje...

 

dawaj: jak to jest po czesku?

po polsku tez może być ... z cieszyna jest , ale po polskiej stronie

"szukam więc jestem" jest fajne- podoba mi sie

 

dobra ....to może dla Barbossy mi pomożecie wymyślec?

najlepszy doradca na tym forum ....jak najbardziej ok .... ale może ktoś coś ma na końcu języka fajnego oddającego zgryźliwy charakterek wyżej wymienionego?

[malgos2]

"Szukam więc jestem"

 

Tylko że Cieszyn....

A po czesku ta sentencja ma trochę złe konotacje...

 

dawaj: jak to jest po czesku?

po polsku tez może być ... z cieszyna jest , ale po polskiej stronie

"szukam więc jestem" jest fajne- podoba mi sie

 

Nie chodzi o to, jak to jest po czesku, tylko co to znaczy po czesku "szukac".

[daggulka]

hm...znalazłam takie określenia słowa szukać po czesku:

 

• hledání

• hledat

• pátrání

• pátrat

• vyhledat

• vyhledávání

• vyhledávat

• vyšetřovat

• zkoumat

 

hm.... i o co kaman?

[daggulka]

dobra, dobra .... wiem, przeca cesaroczka jestem ....nabyta od roku a nie urodzona ..... ale sztuka jest sztuka

do Czech to ja mam za darmo .....15 minut piechotą ....a i w naszych sklepach przygranicznych po czesku często słychać

 

podroczyć się chciałam ...ale się dziś nikomu jak widze nie chce

 

to może tytuł dla barbossy chociaz wymyślimy?

[Afrodyta]

"Szukam więc jestem"

 

Tylko że Cieszyn....

A po czesku ta sentencja ma trochę złe konotacje...

Mnie też się podoba.

 

Dawaj po czesku i z dosłownym tłumaczeniem

[daggulka]

hm ...poprawnie po czesku to powinno brzmieć chyba tak:

"Já jsem hledal"

 

A tutaj ciekawostki .... na wypadek wycieczki do Czech

 

Barák

Jak Czech nam powie "Mate krasný bárak" lub się zapyta "Bydlíte v bytě nebo v baráku." to nie należy uciekać się do rękoczynów i obrażać, bo on mówi "Ma Pan ładny dom" lub pyta "Czy Państwo (Pan) mieszkają w mieszkaniu czy w domku?"

Blb

Krótkie i zwięzłe, ale jakie wymowne, to po czesku - głupek.

Čerstvý Czyta się czerstwy ale znaczy świeży. Tak to nie samowite ale Czesi na codzień jedzą "čerstvé" pieczywo!

 

Dámy, Páni

Napisy na toaletach w Czechach - Panie, Panowie. Napisy te często mylą turystów z Polski, ale, co ciekawe, Czesi z kolei nie wiedzą, co oznaczają kółeczko i trójkącik na drzwiach polskiej toalety.

 

Divák

Nie dziwak, ale widz.

 

Domovník

To nie nasz domownik, ale po prostu gospodarz domu lub pospolicie - cieć. Natomiast nasz domownik to po ichniemu spolubydlící.

 

Jeptiška

Zakonnica, mniszka.

 

Kára

To nic złego, to potocznie - dobry samochód, coś jak fura po naszemu.

Květen Nazwa miesiąca, ale nie IV, ale V, to po prostu nasz maj. A nasz kwiecień to po ichniemu duben.

 

Láska

Miłość. A słynna Láska nebeská to miłość niebiańska. Natomiast nasza laska po ichniemu to np. kus.

 

Nápad

Pomysł. Nasz napad to po czesku přepadení.

 

Odbyt

Zbyt, dział zbytu, po czesku można więc kogoś posłać do odbytu. Po czesku odbyt to konečník.

 

Opakovaný, opakované

To też nie znaczy to, co by się wydawało, tylko - powtórny, powtórnie. Nasze opakowanie, opakowany to po ichniemu obal, obalený

 

Páchne, páchnout

To znaczy śmierdzi, śmierdzieć. Dlatego lepiej nie mówić do Czeszki "Pani ładnie pachnie" - można oberwać. Po czesku pachnie to voní.

 

Panna

To po czesku dziewica.

 

Podvodník

To nie marynarz okrętu podwodnego, ale oszust. Zresztą marynarz po czesku też jest ładnie námořník, a okręt podwodny to ponorka.

 

Pokuta

Mandat. Pokuta w naszym rozumieniu to po czesku pokání.

 

Poprava

To nie polepszenie, ale coś wręcz przeciwnego. Poprava to po czesku wykonanie wyroku śmierci, egzekucja.

 

Porucha

Awaria, jeszcze lepsze są zestawienia z tym słowem np. Porucha na rypadle lub porucha na ruchadle.

 

Rozpustná káva

Brzmi zachęcająco i ciekawie, ale to zwykła kawa rozpuszczalna.

 

Rypadlo

Koparka

 

Sklep

Jak w Czechach poślą kogoś do sklepa, to znaczy, że masz iść do piwnicy, a nie na zakupy. Nasz sklep to po ichniemu obchod.

 

Smyk

To nie maluch, szkrab, ale poślizg.

 

Starost

To nie starość, ale kłopot, problem. Starość to stáří .

 

Statek

To nie statek, jak by się zdawało, ale gospodarstwo, majątek ziemski. Statek np. morski to loď .

 

Šukat

Wymawia się "szukat", ale z szukaniem nie ma nic wspólnego, to znaczy, przepraszam, pierd..., nasze szukać to po czesku hledat.

 

Tajemnice, tajemník

To też nie to, co się wydaje. To sekretarz, np. sekretarz partii, redakcji. Tajemnica to po ichniemu tajemství.

 

Úroda

To też nie to, co słyszymy i myślimy, ale zbiory, plony. Nasza uroda to po ichniemu krása.

 

Záchod

Ubikacja, klozet, w sumie to niuans, ale nasz zachód (strona świata) to po czesku západ.

 

Zákoník

Nie mnich, ale kodeks, np. kodeks cywilny to po czesku Občanský zákoník, a kodeks karny to Trestní zákoník. Bierze się to z tąd, że po czesku prawo i ustawa to zákon.