Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było o domu, teraz o ogrodzie Soniki...


Recommended Posts

jak już są pączusie, to prawie już :wink:

 

ja we wtorek posiałam trawkę a wczoraj już patrzyłam, czy co nie wygląda spod piachu... :roll: :lol: :lol: :lol:

 

znajomy ból...

 

Właśnie chodzi o to "prawie" :wink: Aniu.

 

Jak posiałaś to musisz teraz non stop podlewać niestety, a upały mają być i do 30 stopni. Daj znać jak zacznie wschodzić :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Cudne!!!

 

już za momencik, już za minutkę ...

 

 

hihihi, ten pierwszy to mój :roll: :oops: :lol:!

Kupiłam identyczny, ale w tym roku chyba nie mam szansy na podziwianie jego kwiatów...

 

Niby już, a wciąż nie :( .

 

One wszystkie są piękne TomKo :D , i te które jużmamy i te które mamy mieć :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja bidulka posadzona w ubiegłym roku ...w tym zakwitła tak :lol:

 

wiosną wkopałam jej troche obornika .

ale inny powojnik JPII ma tylko 2 kwiaty :-? -rośnie na rabacie ,ale nie za bardzo chce kwitnąć :(

 

Wooow :o , to jest piękne Ewuś :D , normalnie nie wierzę, że w ciągu roku aż tak wyrósł :o .

Przycinałaś? Obornik kupuje się w sklepie czy bierze prosto od krowy :wink: :lol: ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clematisy nie puściły, chyba to atrapa :roll: .

 

Eeeeeeee, tam atrapa.....To przyrząd do badania cierpliwości :wink:

 

Soniko, ślicznie .....ale trzeba podlewać w te upały. A jak się mają Twoje lubiące wodę kwiatuszki?

 

No nie wiem, one wciąż są odkąd pamiętam :lol: , może tam w środku nic nie ma, a ja głupia czekam :lol: .

 

Podlewam ile wlezie i jeszcze trochę :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikito, z mrówkami to normalnie koszmar - są WSZĘDZIE. Nalałam trochę płynu do naczyń w dziurę, ale chyba niewiele to dało.

 

Mszyce pryskam wodą z mydłem i octem, ale się boję, że spalę przy okazji rośliny. Nie mam doświadczenia czy takie mydło może zrobić kuku też i roślinom?

 

A jak trawa, są postępy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mszyce pryskam wodą z mydłem i octem, ale się boję, że spalę przy okazji rośliny.

 

Soniczko, mój sposób na mszyce jest prosty: wlewam do spryskiwacza 1 l wody, z 1/2 szkl. mleka i 2 łyżki płynu do naczyń. Tym traktuję mszyce na liściach i pąkach np. róż. Odklejają się natychmiast ("pomagam" im ręcznie ;)), bo się w momencie duszą. Ale muszę pilnować, czy za kilka dni znów się nie pojawią i wtedy robię im prysznic ponownie. Działa, a nie szkodzi roślinom i... mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mayland, impregnat to Sileks, ale nie możesz impregnować teraz, musisz poczekać rok, aż się coś tam z niej wypłucze.

 

Aha - strasznie cuchnie, aż głowa boli.

Zgadza się, przez pierwszy rok na płytach i kostce betonowej mogą pojawiać się tzw. wykwity wapienne. to takie białe plamy z wapna. Potem to zaniknie samoistnie. :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też slyszałam o wodzie z płynem do mycia naczyć i octem:) Ale jakoś nie mogę się zdobyć na ręczne zbieranie mszyc :-? Czosnek podobno należy powtarzać co 3 dni (3 razy) - chodzi o cykl życiowy mszyc, ja na razie potraktowałam raz, opiszę jakie efekty po zakończeniu:) A o mleku słyszałam, że super na choroby grzybowe:) Chciałam nawet opryskać, ale w domu mam tylko w kartonach, a nie niem czy takie się nadaje:)

 

Sonika, z tym obornikiem to nie takie hop siup:) Suszony można dostać w sklepach, na "prawdziwy" hmmm mieszkam na wsi, ale już nikt nie ma zwierząt to i obornika nie ma skąd wziąść:(

 

Ew-ka powojniki przepiękne:)))))

 

a co do mrówek to już kupiłam jakiś proszek Bros (trudno, w przypadku mrówek nie będę ekologiczna), podobno dobry jest też proszek do pieczenia i cynamom, ale moje mrówki jakieś odporne są na te środki:(

 

Sonika, jeżeli chodzi o naturalne środki do roślin, to podobno super jest gnojowica z pokrzyw:) O niej i wielu innych podobnych środkach:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też slyszałam o wodzie z płynem do mycia naczyć i octem:) Ale jakoś nie mogę się zdobyć na ręczne zbieranie mszyc :-?...

 

...A o mleku słyszałam, że super na choroby grzybowe:) Chciałam nawet opryskać, ale w domu mam tylko w kartonach, a nie niem czy takie się nadaje:)

 

Mszyc nie trzeba zbierać. Same spadają pod wpływem strumienia ze spryskiwacza. A mleko dodaję tylko po to, by przyczepność płynu była większa, a ocet jest w ogóle niepotrzebny (chyba że chcesz odkamienić pralkę, wtedy wlewasz 5 litrów i nastawiasz na gotowanie. Tak raz na pół roku ;)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...