dankaf 03.03.2009 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 Pewnie Alunek zrób streszczenie.Zawsze warto się douczyc A jeśli chodzi o róże -zawsze tak robię przycinam gdy widac pączki. O clematisach sama chętnie się dowiem szczególnie o wspomnianej wyżej -bo taką mam. O kurcze felek ostatnio moja twarz ma szczęście do rozpoczynania nowej strony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dankaf 08.03.2009 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2009 Przyjmij życzenia Babo kochana od drugiej Baby z samego (prawie )rana. Niech dzień cały będzie radosny,bądź zdrowa Babo,aby do wiosny........ http://www.pocztakwiatowa.pl/img/pic/1/2/5/4/2542_24252542_669.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alunek 10.03.2009 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 CIĘCIE POWOJNIKÓW Sposobów cięcia jest kilka. Zależą one od odmiany,na jakich pędach wytwarza kwiaty oraz kiedy. Młodych powojników w pierwszym roku po posadzeniu nie wolno skracać wyżej niż 20-30 cm. pPrzyczyni się to ładnego rozkrzewienia.Wiosenne cięcie rozpoczyna się jak najwcześniej , nawet od końca lutego, jego opóźnienie spowoduje opóźnienie kwitnienia.Najpierw usuwa się wszelkie zmarznięte, uszkodzone, chore pędy do zdrowego miejsca. Czasami może to być nawet przy ziemi. Każde cięcie powinno być przeprowadzone 0,5 - 1 cm nad silną parą pąków. TRZY PODSTAWOWE METODY CIĘCIA: 1) powojniki niewymagające corocznego cięcia- powojniki kwitnące na ubiegłorocznych pędach , powtarzające kwitnienie: powojniki botaniczne, odmiany z grupy Altragene, powojik alpejski, odmiany powojnika górskiego kwitnące wiosną. Przycina się je tylko przy posadzeniu. Potem tnie się tylko aby je odmłodzić, nawet nad samą ziemią . Można również przycinać je po kwitnieniu, aby zrobić kosmetykę, ograniczyć wzrost itp. 2) wymagajace corocznego cięcia wiosennego ( wysokiego): grupa Vitalba, niektóre z grupy Flammula i Viticella, kwitnące także na tegorocznych długopędach oraz większość odmian wielkokwiatowych, w tym pełnokwiatowych, kwitnących wiosną na starych pedach oraz powtarzających kwitnienie co najmniej raz na tegorocznych przyrostach. Cięcie może być na dowolnej wysokości zależnie od siły wzrostu odmiany i wieku rośliny ( co roku wyżej) przeważnie 0,6 - 1,5 m nad silną parą pąków kwiatowych. U odmian pełnokwiatowych, u których pełne kwiaty pojawiają się na pędach ubiegłorocznych wysokość cięcia ponawia się po każdym kwitnieniu ( 2-3 razy), usuwając pędy przekwitłe nad silnymi liściowymi. 3) wymagające corocznego silnego cięcia wczesnowiosennego- niskiego Przycina się je najwcześniej, nawet pod koniec zimy. Należy tu większość odmian powojników kwitnących raz w roku na pędach tegorocznych, zwykle zakwitających późno - dopiero w końcu VI-VII oraz późnym latem, nawet do jesieni. Pędy skraca się do ok. 30 cm od ziemii, pozostawiając 2-3 pary silnych pąków na pędach. Jeżeli roślina jest kilkuletnia i w dobrej formie po zimie, to mozna ciąć wyżej. Mam nadzieję,że te kilka informacji ułatwi opiekę na waszymi powojnikami. Pozdrawiam,Alunek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 14.03.2009 17:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Dzięki mokka , poszperałam trochę po necie i piękne są. Zaczęłaś już ciąć swoje? Swoim daję jeszcze z tydzień i do dzieła . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 14.03.2009 17:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Zobacz z czym przychodzę http://ogrodywodne.pl/wp/foto/nymphaea_gonnere-120x120.jpg http://ogrodywodne.pl/wp/foto/nymphaea_burgundy_princess-120x120.jpg Wooow, ale u mnie się nie da , przez tę fontannę. Kupiłaś już? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 14.03.2009 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Alunko, ja swoje ścięłam jeszcze w lutym, dość nisko, nie patrząc na odmianę, bo gdzieś czytałam, że w ten sposób mają się zagęścić. I teraz co, myślisz, że padną ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 14.03.2009 18:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Mohag , ścięłam wierzbę , ale moja to Hakuro i kwitnąć nie będzie......chyba . W ogóle to ścięłam prawie wszystko . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 14.03.2009 18:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Mokka, takie mam nabytki , tych Twoich nie było, a ja nie mogłam się powstrzymać : Walztime http://www4.picturepush.com/photo/a/1490952/640/Picture-Box/walztime.jpg Ena Harkness http://www3.picturepush.com/photo/a/1490941/640/Picture-Box/ena-harkness1.jpg Sympathia http://www4.picturepush.com/photo/a/1481197/640/Picture-Box/roza-pnaca-czerwona-sympatia02.jpg Parade http://www3.picturepush.com/photo/a/1481196/640/Picture-Box/Parade.jpg Mount Shasta http://www2.picturepush.com/photo/a/1481195/img/Picture-Box/mountshasta.jpg Josephine Bruce http://www1.picturepush.com/photo/a/1481194/640/Picture-Box/Josephine-Bruce.jpg Eiffel Tower http://www5.picturepush.com/photo/a/1481193/480/Picture-Box/eiffel-tower.jpg i jeszcze parę i ciut . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 14.03.2009 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Mohag , ścięłam wierzbę , ale moja to Hakuro i kwitnąć nie będzie......chyba . W ogóle to ścięłam prawie wszystko . każda ścieta gałązka Hakiro wypuści na koncu dwie nowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 14.03.2009 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 To idę jutro ciąć znowu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 14.03.2009 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 a można róże w lato sadzić ..bo pewnie wtedy będę miała gdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 14.03.2009 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Gdzieś czytałam, że Hakuro tnie się 3 x w sezonie: koniec kwietnia, koniec czerwca i koniec lipca. Za każdym razem cięcie ma być coraz słabsze. Myślę, że teraz jeszcze za wcześnie by ją ciąć.Może lepiej zapytać Mirka w wątku ogrodowym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 14.03.2009 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 a można róże w lato sadzić ..bo pewnie wtedy będę miała gdzie Jak kupisz w doniczkach to można cały czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 14.03.2009 19:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Gdzieś czytałam, że Hakuro tnie się 3 x w sezonie: koniec kwietnia, koniec czerwca i koniec lipca. Za każdym razem cięcie ma być coraz słabsze. Myślę, że teraz jeszcze za wcześnie by ją ciąć. Może lepiej zapytać Mirka w wątku ogrodowym? Ściełam , pytać lepiej nie będę, bo się zestresuję. Może przeżyje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 14.03.2009 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Cze . Przyleciałam od razy jak wyczułam, że są róże. Dla mnie Walztime to tak samo jak Maizer Fastnacht, w sumie to i bardzo podobne do siebie na moje oko. Obie bardzo delikatne i ciepłolubne, nie na moje srogie zimy. Miałam Mainzer Fastnacht, rosła słabo, chorowała to ja oddałam mojej Teresie, nie chciałam mieć niepowodzenia na swoim różanym konto. Ja wybieram takie róże gdzie mrozoodporność wynosi minimum -25, inaczej nawet nie biorę ich pod uwagę, no i jeszcze odporność na czarną plamistość i mączniaka rozważam. Mam ściągę z róż od koleżanek z forum ogrodniczego, one bardzo cierpliwie mnie prostują jak i moje doskonałe pomysły. Z tych co wstawiłaś mam u siebie Parade, ładna, dość odporna i super sprawdza sie w różnych zastosowaniach, może się piąć po łuku, może być nabita na pal, bardzo ładnie robi tyły. Co do cięcia róż, to u mnie leży jeszcze śnieg, forsycje jeszcze nie kwitną , nawet takiego zamiaru nie mają, a pąki brzóz daleko jeszcze mają do pęknięcia. Ja mam nakazane ,aby ciąć kiedy te oba zjawiska będą widoczne. Pewnie wytrawny ogrodnik sam wie kiedy to robić, ale mi przykazały patrzeć na jedno i drugie. No ale ja miałam tak genialne pomysły, że dziewczyny chronią mnie przed samą sobą. Nie mogę się już doczekać kiedy róże ruszą, jeszcze mam silny zamiar nabycia Edenki i Barona i chyba skusze się na Nozomi na skarpę i to byłoby na tyle. Powoli zbliżam się do zamknięcia różanego tematu. Oczami to kupowałbym chyba wszystko, ale niestety , mimo tego, że mam już taki bajzel w ogrodzie, powoli kończy mi się miejsce, trawę i tak zdejmuję systematycznie, ale tak ze 3ary z 12 arów działki to będę chciała mieć „zaprawione” . Resztę będą stanowić badyle, jak to mówi mój Stary. Teraz widzę jakie mam byki i jakie zmiany są nieuniknione i muszę jeszcze przebudować skalniaczek –„ohydkę ogrodową” , popełnioną lekką ręką. Teraz siarkuję Rh, bo się zaparłam aby je posiadać, wyjściowe ph zaczynałam od prawie 7.Teraz już mam 5 a nawet 4,5. Jeszcze rok siarki, potem doraźne zakwaszanie i będziemy już w domu jak to się mówi. Nie licząc dokarmiania itp. Chce cały ogród zasilać tylko obornikiem i kompostem, wyeliminować chemię na ile się da, ze szkodnikami radzić sobie w miarę możliwości naturalnie. Myślę poważnie nad wprowadzeniem nicieni na trawnik, bo pojawiły się pędraki, w sumie to było nieuniknione. Moje wszystkie rośliny jeszcze bardzo cierpią, bo ogród zakładałam na szczerym polu, tworze im przyjazny klimat, ale struktura ziemi nie jest jeszcze dobra, tego nie da się przyspieszyć niestety. Nie pachnie ziemia tak jak powinna, ale cały czas pracuję nad tym, jeszcze rok, dwa góra pięć i powinnam mieć już stworzone w miarę niezłe warunki . Zauważyłam ,ze podsadzenie Rh żurawiną i borówka bardzo dobrze im zrobiło, zaczyna tam już odpowiednio pachnieć. Ziemię wącham regularnie, po deszczach obowiązkowo, już nie ma tylko mokrej ziemi, tylko czuje się próchnicę i takie tam aromaty. Moim marzeniem byłaby działka leśna, tak naturalna i niczym nie zniszczona z jej naturalną roślinnością, tam zrobiłabym sobie naturalny busz i byłbym bardzo szczęśliwa. Niestety , zakładam ogród na szczerym polu i musze się teraz męczyć, aby stworzyć w miarę naturalne warunki. Już jest lepiej, ale jeszcze daleka droga przede mną. Dobra już kończę, bo to dla mnie temat rzeka, tak jak psy i jeszcze parę innych odchyłów . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 14.03.2009 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Czyli moje zakupy tak sobie . No nic, idę pochlipać w kąciku . Nawet nie mam komu oddać. Mam ściągę z róż od koleżanek z forum ogrodniczego, one bardzo cierpliwie mnie prostują jak i moje doskonałe pomysły To ta, którą wkleiłaś powyżej? W ogóle to trochę żałuję, że nie kupiłam w doniczkach. Co do cięcia róż, to u mnie leży jeszcze śnieg, forsycje jeszcze nie kwitną , nawet takiego zamiaru nie mają, a pąki brzóz daleko jeszcze mają do pęknięcia. Ja mam nakazane ,aby ciąć kiedy te oba zjawiska będą widoczne. Róż jeszcze nie cięłam, tylko tę Hakuro i budleję, i trawska. one bardzo cierpliwie mnie prostują jak i moje doskonałe pomysły. dasz link, może być na priv, ładnie proszę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 14.03.2009 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Soniko, ależ u Ciebie wiosna na całego ! Róże cudne. Dobrze doczytałam, że zamawiałaś przez internet? W Rosarium? A kiedy tnie się azalie, budleje? I proszę o aktualną fotkę tulipanów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 14.03.2009 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Soniczko, jakie chlipać w kąciku? No co Ty gadasz. Ja mieszkam na Syberii dlatego i tak piszę, Ty mieszkasz w ciepłych krajach to masz inaczej. Ja nie wstawiałam żadnej ściągi . To co nawypisywałam to tylko moje takie luźne przemyślania. Ściągi to dotyczą raczej konkretnych róż, takich co zniosą ocienienie, odporne są na czarną plamistość itp. Ja jestem lajkonem w temacie róż, dziewczyny mnie prostowały systematycznie, to trochę zapamiętałam. Nie masz co żałować, że nie w doniczkach. W doniczkach to jak ktoś sadzi w lecie, bo jesienią i wiosną to spokojnie z nagim korzeniem można sadzić i bardzo dobrze się przyjmują. Linka mogę dawać i tutaj, ja na ogrodniczym to głównie o psach gadam, trochę zamęczam swoimi pomysłami, ale są dziewczyny to każdą odmianę mają rozpracowaną na czynniki pierwsze. tu cały różany dział, tam jest wszystko tylko trzeba cierpliwie przewertować . http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=41 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 14.03.2009 23:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Hej Soniczko. Toż u Ciebie wiosna w ogrodzie Piękne te róże! (idę po sznurek, kto jeszcze chętny? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dankaf 15.03.2009 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 Zobacz z czym przychodzę http://ogrodywodne.pl/wp/foto/nymphaea_gonnere-120x120.jpg http://ogrodywodne.pl/wp/foto/nymphaea_burgundy_princess-120x120.jpg Wooow, ale u mnie się nie da , przez tę fontannę. Kupiłaś już? No co Ty nie rób mi tego .Toc to królowa świata wodnego A tak co słychac w oczku wodnym?A nie możesz wykombinowac tzn.wkomponowac wąż między tymi Twoimi dużymi kamieniami żeby woda po nich spływała?Do kupienia lili wodnych masz jeszcze czas -warto o tym pomyślęc i oczywiście dorzucic z 2 rybki karaski koniecznie czerwoniaste(widac we wodzie). Ja jeszcze nie kupiłam. Muszę najpierw wysprzątac jej królestwo PS.nareszcie się odezwałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.