Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było o domu, teraz o ogrodzie Soniki...


Recommended Posts

Witaj! ogladam Twoj domek i to takie proste sie wydaje...budowa...my na razie kupujemy mieszkanko i chcemy w nim polozyc gres w polaczeniu z parkietem lub deska barlinecka, i mam pytanko jak bedzie wygladalo u ciebie to polaczenie? proste, czy polokraglo? i czego uzyjesz pomiedzy??wiem, to proste pytania ale ja sobie nie wyobrazam na razie tego czy parkieciarz przytnie mi deski na polokraglo do gresu???

 

prosze odpowiedz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

gosiashek,

przy łączeniu płytek z parkietem szaleństw nie będzie. Połączymy prosto, ale widziałam u Ew-ki połączenie w łuk i bardzo ładnie to u Niej wygląda.

 

Wniosek jest jeden - wszystko można zrobić, trzeba tylko trafić na fachowca, który to umie i któremu się chce dopracować szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Soniko znowu!

I która wersja kuchni zwyciężyła?

 

 

Witaj Joasiu :D ,

tak jak napisała Joola, pracuję nad wersją numer trzy.

Lodówa idzie najprawdopodobie w kąt, a przy oknie może będzie piekarnik w słupku. Zobaczymy.

 

Teraz myślę nad kolorem na parter i nic nie mogę wymyśleć. Chyba będę musiała kupić jakieś próbki.

 

A może Wy znacie jakiś sprawdzony, ładny kolor - jakiś beż, czy piasek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonika jak znajdziesz jakiś ładny kolorek beżu lub kawy z mlekiem (duuuużo mleka :wink: ), to daj znać, ja też takiego poszukuję. I jeszcze w temacie kuchni, znalazłam wczoraj projekt mojej i jak chcesz, to mogę Ci podesłać na priv. (niestety jest to zdjęcie-nie skan i nienajlepszj jakości, ale układ kuchni mam podobny więc zawsze możesz mieć jakieś wyobrażenie.)Gotową kuchnię powinnam mieć najdalej za dwa tygodnie, więc wtedy wkleję zdjęcia do albumu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ech, ja teraz żałuję że tak szybko zdecydowałam się na moją kuchnię :( Po pół roku użytkowania zmieniłabym niejedno... A tak - muszę czekać na jakąś wygraną w totka ;)

 

a co byś zmieniła?

Na pewno wstawiłabym pralkę - oczywiście zasłoniętą drzwiczkami. Zmieniłabym ustawienie kuchenki i lodówki. I jeszcze parę drobiazgów - ale trudno mi je opisywać (łatwiej pokazać niż opisać ;) Na pewno nie zmieniłabym jednego - brak górnych szafek, który u mnie dobrze się sprawdził :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie zmieniłabym jednego - brak górnych szafek

 

a ja myslałam, że górne szafki są bardzo wygodne, bo się nie trzeba schylać :o :o

 

dlaczego Natko uważasz inaczej?

Natko tez jestem ciekawa dlaczego. Ja z kolei nie wyobrazam sobie kuchni bez gornych szafek, mimo iz ciekawie to wyglada, bo pewne rzeczy jestem przyzwyczajona trzymac na gorze, chocby kawe - nie wyobrazam sobie schylac sie po wszystko.....dla mnie dol jest na garnki, kosz na smieci i taki mi sie utarl schemat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie: dlaczego bez górnych szafek??

Nie miałabym gdzie umieścić "większej połowy" :lol: :wink: moich szpejów kuchennych.

A ja zawaliłam i mam w rogu piekarnik - można z tym żyć, ale to trochę dupne rozwiązanie.

 

 

Baru,

a mogłabyś rozwinąć swoją myśl - zwłaszcza to ostatnie :wink: zdanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzymac na gorze, chocby kawe - nie wyobrazam sobie schylac sie po wszystko.....dla mnie dol jest na garnki, kosz na smieci i taki mi sie utarl schemat.

Jedną górną szafkę mam :) właśnie tam trzymam kawę i herbatę :) a poza tym mam "górne" półki. PO raz pierwszy zastosowałam takie rozwiązanie. I zdecydowanie nadało lekkości całemu pomieszczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzja zapadła - wybraliśmy farby na parter.

Będzie brzoskwinkowo - morelowo lub odwrotnie, jak kto woli :D .

W sumie ma być jaśniutko, przestronnie i duuuużo powietrza :wink: .

 

Sufit będzie biały.

 

Wybór tych kolorów prawie nie dawał mi spać po nocach :wink: , jakoś z tych pasków, to ja za nic wyznać w odcieniach się nie mogę.

 

Ciekawa jestem czy wszyscy tak mają, czy może tylko ze mnie taka daltonistka.

 

Wybór trwał trochę, bo około 2-ch godzin. Całe szczęście, że trafiłam na cierpliwego i bardzo, bardzo miłego Pana, który za nic nie tracił ani humoru, ani cierpliwości do mnie.

 

Farby przywiezie w poniedziałek, bo podobno we wtorek nasz nowy malarz ma zaczynać :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...