Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było o domu, teraz o ogrodzie Soniki...


Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zrobiłam sobie mały urlop od forum, ale przyznaję, że bardzo się za Wami stęskniłam :D .

 

 

Akuś, piesiowy kubraczek zrobiony jest częściowo z mojej czapki :lol: .

Dam mu na zawsze, bo dobrze mu w czerwonym.

 

Alunko, do tulenia i zamiziania. A jakie daje całusy :D .

Przytulaśny jest strasznie i rozpieszczony na maxa.

 

Sure, wszędzie wkłada tego swojego nochala, wszystko musi sprawdzić.

Mam tylko nadzieję, że nie przyjdzie mu do głowy polizać szyby kominkowej rozgrzanej do czerwoności :-? .

 

Mohag, w niebieskiej mam Dado, a lamp jeszcze nie nabyłam :oops: . Bardzo to powoli u mnie idzie :oops: . Pasowałyby mi jakieś smukłe pionowe.

 

Spotkanie :D , pewnie, że tak. Pisz tylko kiedy i gdzie.

Daleko jesteś ode mnie?

 

Danuś, ścięłam, a tu zima wróciła :evil: .

Różne roślinki pościnałam, bo już nie mogłam wytrzymać. Mam tylko nadzieję, że nie zrobiłam im kuku :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mohag, w niebieskiej mam Dado, a lamp jeszcze nie nabyłam :oops: . Bardzo to powoli u mnie idzie :oops: . Pasowałyby mi jakieś smukłe pionowe.

 

dzieki, nazwe gdzies juz znalazlam w "inspiracjach - niebieskich lazienkach" :wink:

aaa nie mowilam zebys sobie wygrala takie jakie ja mam do mniejszej lazienki :wink:

 

http://img132.imageshack.us/i/wandleuchtefres4flg05lz5we7.jpg/

 

Spotkanie :D , pewnie, że tak. Pisz tylko kiedy i gdzie.

Daleko jesteś ode mnie?

 

chyba jak sie ociepli troche 8) a gdzie, to rybka ... niby nie jest to rzut beretem, bo ciut wiecej niz 300 km ale ja przy A4 mieszkam, to trasa jest pikus :wink: Mozesz do mnie zawitac, albo ja sie wybiore do K ale to jeszcze sie zgadamy 8) po swietach ciut mi zejdzie z tymi klamotami tz zeby to-to rozpakowac :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure, wszędzie wkłada tego swojego nochala, wszystko musi sprawdzić.

Mam tylko nadzieję, że nie przyjdzie mu do głowy polizać szyby kominkowej rozgrzanej do czerwoności :-?

To wtedy na pewno się nauczy, ze nie wolno. Mój kocurek tez już przestal skakać po włączonej płycie kuchennej (jak jeszcze miałam ceramiczną)... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... dzień dobry :)

 

ja tu pierwszy raz, ale już mi się podoba :)

 

Cały wątek "przekartkowałam" bo nie sposób przeczytać... i bardzo mi się podobały zdjęcia tych ślicznych roślin w Twoim ogrodzie :)

 

mam zamiar częśto zaglądać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczynki :D , witam serdecznie, ale muszę Was zmartwić, bo żadnych nowych zdjęć nie mam.

Tzn. mam, ale tylko piesia :wink: , jakoś tak wychodzi, że póki co on jest tematem numer jeden, nawet ogród poszedł (chwilowo :wink: ) w odstawkę.

 

Coś tam zaczyna się z ziemi wyłaniać, ale co czubek zobaczę to za chwilę go nie ma, bo śnieg znowu zasypuje. Końca tej okropnej zimy nie widać.

Człowiek sobie myśli, że już, już...., a tu znowu :evil: .

 

Poza tym jestem zajęta, bo wreszcie pomału dojrzałam do tego, żeby uporządkować trochę spraw, a nie jest to dla mnie łatwe.

Co się zbiorę to potem to odchorowuję przez jakiś czas i nastrój mam bardzo podły :( , ale muszę przez to przejść, bo innej rady nie ma.

 

Ciężko jest mi okrutnie :( .

No to się pożaliłam i trochę pochlipałam :( .

 

Mohag, jak to jest 300km to nie masz wyjścia, musisz przyjechać do mnie, bo ja takiej odległości nie pokonam. I tu Cię mam :D , nie masz wykrętu.

 

Twoich lamp zazdraszczam Ci od zawsze.

 

Sure, jednak bym nie chciała, żeby nochal sobie sparzył - moja kochana przytulanka.

 

Amtluś, w ogrodzie w sumie tylko parę bazi się pokazało. Na froncie posadziłam bardzo dużo różności, ale że to północ to i śnieg wciąż zalega :roll: .

I chyba mi przemroziło fioletowe hebe :( .

Ale co tam, są większe tragedie.

 

Alunko, jutro się przespaceruję z aparatem, może coś z ziemi się wychyla.

 

Moniu, Ty to mogłabyś w sumie kiedyś naocznie obadać tę moją maciupinkę, zwaną szumnie ogrodem, przecież nie masz daleko.

Serdecznie zapraszam na kawę :D , może Edzia też by przyjechała - fajnie by było.

 

Nituś, witam Cię serdecznie :D i dzięki za miłe słowa.

W tym roku pewnie znowu coś dokupię, bo niby miejsca już prawie nie ma, ale tylko "prawie" :wink: .

Mam wielką chrapkę na większą ilość dalii. W zeszłym roku miałam tylko parę, a były tak piękne, że w tym sezonie muszę mieć ich więcej.

 

Toluś, ja też ślę do Cię buziaki.

Słyszałaś może czy wiosna będzie w tym roku, czy może odwołana?

 

Maylandziu, pamiętam o Twoich trawach. Nadal je chcesz? Jak tylko uda mi się wbić w ziemię łopatę to zaraz mogę je do Ciebie wysyłać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soniko - Mayland ostatnio poczyniła spore zakupy daliowe... przepiękne. Zajrzyj do niej .Też mam chrapkę na nowe nabytki :wink:

 

 

A o jakich trawach mówisz... jeśli masz coś w nadmiarze to ja również się piszę. Trawy to moja nowa miłość :D

 

W przyszłym roku, jak moje trawy rozrosną się to chętnie zrewanżuję się :wink:

 

Pozdrawiam nocna porą....o tej godzinie zwykle już śpię. Sama nie wiem,jak to się stało, że jestem jeszcze na chodzie :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soniko - Mayland ostatnio poczyniła spore zakupy daliowe... przepiękne. Zajrzyj do niej .Też mam chrapkę na nowe nabytki :wink:

 

 

 

też bym chętnie popatrzyła :wink: gdzie ona??? :p

 

Soniś-jak sporo tych traw na wydanie bedzsiz mieć to ja też się pisze...

jak nie ot nie ma sprawy.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniu, Ty to mogłabyś w sumie kiedyś naocznie obadać tę moją maciupinkę, zwaną szumnie ogrodem, przecież nie masz daleko.

Serdecznie zapraszam na kawę :D , może Edzia też by przyjechała - fajnie by było.

Wiesz Soniko, że Edzia bardzo chętnie wpadnie na kawkę do Ciebie.

Wygląda na to, że już niedługo mogę często gościć w Krakowie.

Już niedługo rusza u nas rekrutacja do Krakowa, jak przejdziemy to mieszkanka będę musiała szukać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...