Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było o domu, teraz o ogrodzie Soniki...


Recommended Posts

OJ Soniczko masz racje kuchnia to wielkie wyznanie i widze, że mnóstwo z nas zaczynało od czegoś innego a skończy na czymś zupełnie odmiennym.Projekt mojej kuchni już sie powoli krystalizuje. A zaczęlo się od klasycznej drewnianej kuchni, potem tak jak u wielu był zachwyt venge a i krwista czerwień z czarnym blatem sie przewinęła, wiśnia tez gdzieś po drodze była a teraz stwierdziłam ,że kuchnia ma być jasna, bo w ciemnej kuchni super klimat sie tworzy dopiero po zmroku kiedy sa właczone jakieś fajne światełka a w dzień to tak jakoś tych fajnych efektów różnych odcieni drewna nie widać. Nie ukrywam ,że zainspirowała mnie pokazana przez Ciebie kuchnia ta jasna z opaską z venge. Z tym ,że rezygnuję z ciemnego blatu będzie jasny. Natomiast fronty miał byc oczywiście jasno waniliowy lakier ale cos mi się zdaje, że skończy się na szklanych frontach.Tak więc możecie mnie zapisać do klubu niezdecydowanych wiecznie walczących z kuchniami. ;-)

 

Trochę przydługaśny ten tekst sorki;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witaj Bikosa :D ,

też skłaniam się raczej do jasnego blatu, albo może jeśli nie zupełnie jaśniutkiego, to takiego beżu jak mam podłogę.

Może i masz rację, że lakier się rysuje, ale małych dzieci nie mam, a poza tym można też zrobić z folii na wysoki połysk.

 

Bardzo, bardzo podoba mi się taka kuchnia i chyba już :wink: podjęłam decyzję.

 

Monique,

witaj w klubie :D , widzę że szeregi nam się powiększają.

A jakie będziesz mieć fronty? Piszesz, że szklane i nie bardzo to rozumiem.

 

 

 

Joskul, masz rację że bez ciemnej góry efekt się gubi. Wzięłam sobie bardzo do serca to co napisałaś i jest przeróbka:

 

http://naszdomek.photosite.com/~photos/tn/1938_348.ts1143818989062.jpg

 

 

albo tak:

 

 

http://naszdomek.photosite.com/~photos/tn/1939_348.ts1143818989968.jpg

 

i co, lepiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joskul, masz rację że bez ciemnej góry efekt się gubi. Wzięłam sobie bardzo do serca to co napisałaś i jest przeróbka:

 

http://naszdomek.photosite.com/~photos/tn/1938_348.ts1143818989062.jpg

 

 

albo tak:

 

 

http://naszdomek.photosite.com/~photos/tn/1939_348.ts1143818989968.jpg

 

i co, lepiej?

 

obydwa projekty - CUDO!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soniko,

podoba mi się! Bardzo.

 

Z tą malowaną na ciemno ścianą - jest extra. Miałam Ci właśnie to zaproponować, ale mnie Joskul ubiegła :D . Zaletą takiego rozwiązania kuchni jest to, że szafki są bazą, a ściana - akcentem. Zawsze, gdy kuchnia się opatrzy, można ją prosto zmienić przemalowując ścianę i zmieniając zasłonki. Np. zamiast brązu - oliwka. Też będzie pięknie. Albo modnie: czerwień lub pomarańcz. Proste i niekosztowne - a efekt zawsze będzie całkowicie inny.

 

Chyba bardziej podoba mi się wersja bez półek. Ale i ta z półkami jest śliczna.

 

Ta uwaga Janiki o otwieraniu szafek górnych - chyba słuszna... Teraz kwadraty w górnych szafkach są ostatnim hitem, ale tu może się jednak lepiej sprawdzą modne jeszcze "wczoraj" szafki długie. Możnaby np. dać tam zamiast 6 kwadratów dwie albo cztery szafki długie, otwierane od dołu; w dolnych np. front szklany w kolorze szkła jak na ścianie.

 

A jak będą Ci montować to szkło do ściany?

 

Aha, jeszcze jedno: szkło schodzi opływowo w stronę zlewu. To jest ładne, ale czy ściana przy zlewie nie będzie się chlapać tam, gdzie nie ma szkła? Np. wyobraź sobie, że trzesz w zlewie buraczki na tarce. Albo skrobiesz marchewkę. Ze szkła łatwo wytrzeć, a ze ściany? Ale rysunki nie są tu zbyt dokładne, więc nie wiem, może się czepiam.

 

A w ogóle - to naprawdę BARDZO mi się ta kuchnia teraz podoba. Naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janiko,

w rogu ma być sześć szafek 40x40 cm, ale się zastanawiam czy takie szafki nie będą za małe.

Może lepiej zrobić dwie 60 -ki, łamane w połowie.

 

Natko, a co ja mogę poradzić na te moje dylematy.

Jedynym rozwiązaniem jest zamówienie mebli i wtedy już nie będzie odwrotu :wink: .

 

Joskul,

te półeczki są zaprojektowane abym mogła sobie poustawiać moje durnostojki, ale sama nie wiem czy to robić, bo jak je sobie poustawiam, to kuchnia mi się zagraci.

 

Joasiu,

jak z montowaniem szkła nie mam pojęcia. Muszę porozmawiać ze szklarzem. Pod oknem można chyba szybę zakończyć prosto, bez tego łuku.

Szafki kostki baaaardzo mi się podobają i musiałabym z nich zrezygnować z rozdartym sercem :( .

Może zrobić trzy pionowe, łamane po środku?

 

Bikosa,

myślę, że mi tych wiszących szafek wystarczy. Nie chcę naupychać za dużo. Chcę by było lekko, a na dole szafek jest pod dostatkiem i jeszcze ta stojąca.

 

Ozzie, dzięki za opinię. Muszę się zastanowić co do tych półek.

 

Zeljko,

właśnie z blatem jest problem, bo jak dam ciemnobrązowy, to będzie się gryzł z kolorem okna, a poza tym mamy upatrzony blat kamienny w baaardzo dobrej cenie, a on jest tylko w kolorze beżowym.

 

 

P. S. Chyba już nic nie będę pisac o tej nieszczęsnej (mojej) kuchni, bo pomyślicie, że wariatka ze mnie.

Wczoraj obeszłam z pół miasta, obejrzałam przeróżne, zszokowałam się cenami :o i na koniec zobaczyłam fornir :wink: o nazwie "Makora".....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soniko, trzeba przyznac, ze u Ciebie wszystko idzie , no powiem, wolniej :wink: , ale za to jak juz jest cos zrobione, to dach zapiera...

Mysle, ze to najlepsza metoda, tylko nie kazdy z nas ma mozliwosci rozciagania tego w czasie...O tym innych mozliwosciach to juz nawet nie wspomne..

Jestem pewna, ze Twoja kuchnia tez nas wszystkim zwali z nog...

 

Niedawno ogladalam kominki i wtedy myslalam o Tobie...Boże jak ta Sonika zrobila, ze ma tak wszystko jak z gazety o wnetrzach...No normalnie WSZYSTKO DO WSZYSTKIEGO pasuje...Na prawde Cie podziwiam...Teraz tymbardziej, bo wiem jakie to skomplikowane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeljko kochana,

to nie jest do końca tak, że z tymi "innymi możliwościami" u nas nie ma problemów. Są i to nawet duże, i chyba właśnie między innymi dlatego, to budowanie aż tak się rozciąga w czasie.

 

A kuchnią nie chcę nikogo powalać z nóg.

Chcę tylko by była funkcjonalna, jasna, przestronna, ładna i żeby kosztowała w miarę rozsądne pieniądze.

 

 

Meteo,

makora jest ciemna, nie tak jak wenge, bardziej w kolorze czereśni.

Jest w drobniutkie paseczki i bardzo mi się podoba, ale w środę jedziemy oglądać próbkę lakieru na wysoki połysk i chyba już podejmiemy ostateczną decyzję.

Oby!!! :wink:

 

KARO,

sama wiesz najlepiej jaka to męczarnia i wcale nie jest to takie proste na coś się zdecydować.

 

 

Pesymistko,

miło mi bardzo że podobają Ci się nasze wnętrza, ale dlaczego masz taki pesymistyczny :wink: :-? nick?

W sumie budowa, to nie najgorsza rzecz, która może się przytrafić.

 

P. S. Przyszedł malarz!!!!!! :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...