Było o domu, teraz o ogrodzie Soniki...

[Sonika]

Sonika...przestraszyć wizytą? Noooo, teraz to już zdjęć nie zobaczysz , będziesz musiała przyjechać (I mam nadzieję, że babska ciekawość zmusi Cię do tego przyjazdu do mnie )

ps. A z Helu do Gdańska, to prawie rzut beretem... mniej więcej połowa i ciut odległości z Zakopanego do Krakowa

 

No to najazd masz murowany .

 

A gdzie pingwinek ?

[Baru]

No to pięknie!!

Tu niby kuchnia, łazieneczki... A z boku na wakacje się umawiają!

A pracować paskudy jedne, a nie wylegiwać się nad Bałtykiem

PS do Jooli:

Ktoś kiedyś moje dziewczyny na wakacje chciał... hmmm...

[Maxtorka]

Soniczko , gratuluję wyboru kuchni , na pewno będzie śliczna

 

A kiedy na ten Hel sie wybieracie ? Bo jak będziecie przez Bydgoszcz przejeżdżać to bym chociaż na dworcu chusteczką Wam pomachała

[Sonika]

Baruuuu, z tego wylegiwania się chyba nic nie będzie, bo podobno ma prać całe lato żabami .

Nie chcę pisać tutaj publicznie kto co chwila ogłasza całemu światu, że własnie idzie w kimono .

 

Maxtorko kochana - jak będzie bliżej wyjazdu to dam znać, cobyśmy sobie tymi chusteczkami pomachały .

 

*************************************************************

 

Sprawa kuchni posunęła się dzisiaj do przodu - kupiliśmy sprzęt

i podobno korpusy mają nam montować już za m/w 10dni .

 

A tak poza tym, to muszę zamówić szafę i zupełnie nie wiem jaką.

 

I spakowałam jedną paczkę - co uważam za duzy sukces, bo strasznie tego nie lubię.

Zawsze mi się wydaje, że na pewno będę potrzebować tego czegoś, co już jest spakowane niewiadomo gdzie .

[Baru]

Ojjj Sonika!!

Zazdrościsz?? Sama wiesz jak to jest z ta pracą po nocach, więc tłumaczyć Ci nie muszę. A spanie po 3-4 godziny po całonocnym zap...niu to takie sobie jest.

A w temacie kuchni: czekamy z niecierpliwością na wyniki Twoich zmagań z przeciwnościami losu

[NatkaB]

Sprawa kuchni posunęła się dzisiaj do przodu - kupiliśmy sprzęt

i podobno korpusy mają nam montować już za m/w 10dni .

 

 

o rany to już tuż tuż :)

[Mohag]

Sprawa kuchni posunęła się dzisiaj do przodu - kupiliśmy sprzęt

i podobno korpusy mają nam montować już za m/w 10dni .

 

 

o rany to już tuż tuż :)

 

kurna no i co teraz bedziemy robic tz jak juz sie skonczy czekanie na kuchnie

[Maxtorka]

Sprawa kuchni posunęła się dzisiaj do przodu - kupiliśmy sprzęt

i podobno korpusy mają nam montować już za m/w 10dni .

 

 

o rany to już tuż tuż :)

 

kurna no i co teraz bedziemy robic tz jak juz sie skonczy czekanie na kuchnie

 

Zacznie się czekanie na ogródek

[Mohag]

szkoda bo ogrodek jest malo interesujacy dla mnie oczywiscie, bo ja to wszystko betonem .... a ta kuchnia byla taka ekscytujaca

[Honzka]

Sonika, jaki będziesz miała rozmiar gornych szafek, chodzi mi głównie o wysokość?

 

pozdrawiam i już jest mniej niż 10 dni do wielkiego dnia

[Sonika]

Ojjj Sonika!!

Zazdrościsz?? Sama wiesz jak to jest z ta pracą po nocach, więc tłumaczyć Ci nie muszę. A spanie po 3-4 godziny po całonocnym zap...niu to takie sobie jest.

 

Baru kochana - nie gniewaj się proszę, ja tylko żartowałam.

Doskonale wiem jak męcząca jest praca po nocach - przecież sama przez to przechodzę.

To co, nie gniewasz się prawda???

 

Natko, tuż, tuż - bardzo się cieszę.

 

Maxtorko i Mohag - ale dajecie popalić, uśmiałam się setnie , ale nie ma obawy - do zrobienia u nas jest jeszcze tyyyy....le rzeczy , a co za tym idzie i emocji.

A jak wreszcie to wszystko skończę , to pewnie zacznę remontować, bo co teraz jest nowe będzie już stare i tak w koło macieju .

Tak że wrażenia macie zapewnione na lata - aż do znudzenia .

 

Honzko - górne szafki to moje wymarzone kostki - 60x60 cm.

Kierowałam się głównie wyglądem, bo mogły być wyższe.

[Baru]

Baru kochana - nie gniewaj się proszę, ja tylko żartowałam.

Doskonale wiem jak męcząca jest praca po nocach - przecież sama przez to przechodzę.

To co, nie gniewasz się prawda???

Jaaaa?? Na Ciebie??? W żyyyciuuuu!!

[Sonika]

Baru kochana - nie gniewaj się proszę, ja tylko żartowałam.

Doskonale wiem jak męcząca jest praca po nocach - przecież sama przez to przechodzę.

To co, nie gniewasz się prawda???

Jaaaa?? Na Ciebie??? W żyyyciuuuu!!

 

 

To kamień z serca.. .

[Baru]

Sonika!

A duży on był??

[Mohag]

Sonika!

A duży on był??

 

oj tylko zeby nie za duzy, bo jak na noge spadnie to koniec z naszymi emocjami ... noga w gipsie murowana i nie bedzie mozna biegac za tymi

jeszcze tyyyy....le rzeczy

 

[Maxtorka]

Sonika!

A duży on był??

 

oj tylko zeby nie za duzy, bo jak na noge spadnie to koniec z naszymi emocjami ... noga w gipsie murowana i nie bedzie mozna biegac za tymi

jeszcze tyyyy....le rzeczy

 

 

....i byle nie spadł nie na tą piekną gresową posadzkę na dole , bo ona jest całkiem nowa i na remont sie jeszcze nie nadaje

[Mohag]

myslisz ze jednak lepiej na noge hmmm trzeba sie zastanowic tz priorytety wybrac

niby jeden kamien, to tylko jedna noga... a nowy gres, to tak szybko sie nie zrosnie

[Sonika]

Sonika!

A duży on był??

 

Oj duży - po prostu GŁAZ !!!!

[Maxtorka]

Mohag kamień był ogromny , po prostu GŁAZ , ale na szczęście spadł chyba na pole , bo Soniczka cała i zdrowa no i o remontach nie wspomina

[Mohag]

o widzisz a z takiego ogromnego GLAZU na polu to mozna piekna skulpture wyrzezbic i bedzie cacy

 

sorry Soniczka ale na musk mi sie rzuca.. wczoraj obudzilam sie z reka w nocniku, bo zasnelam sobie na zime, a tu sie okazalo ze juz trzeba kafelki do lazienek wybierac, a ja nawet wybranej fugi do mojego gresu nie mam