Gość bud-bet 15.01.2005 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 witam mam do wszystkich zainteresowanych pytanie co sądzicie o tym ,że wynajęta przez Was firma bud. do budowy domu zatrudnia podwykonawców zamiast swoich etatowych pracowników .pełni ona jedynie nadzór nad ów podwykonawcami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 15.01.2005 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 Nic w tym złego, wykonawca nie jest omnibusem budowlanym i woli coś zrobić dobrze niż spieprzyć. Poza tym jeżeli nadzoruje wykonawców i są oni sprawdzeni wszystko powinno być ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 15.01.2005 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 Mam inną na ten temat opinię niż Grzesiek13, przeważnie Ci podwykonawcy nie są najlepszymi fachowcami. Są to wykonawcy z łapanki którzy nie znaleźli sobie pracy na własny rachunek za wyższe pieniądze. Pamiętaj -dobry fachowiec znajdzie sobie pracę sam za zdecydowanie większe pieniądze. Weź pod uwagę, że Ty ustaliłeś cenę za wykonanie usługi z szefem firmy wykonawczej a ten szef dopiero znając tę ustaloną cenę zatrudnia podwykonawcę płacąc mu oczywiście mniej niż ty jemu. Wiadomo, i on musi z czegoś żyć. Ci podwykonawcy najczęściej są zatrudniani na czarno. Sami nie prowadzą żadnych firm, nie płaci także za nich nikt ubezpieczeń i podatków.Skrochmalenie roboty przez takiego wykonawcę rodzi dla niego tylko takie skutki, ze mu szef firmy nie wypłaci i tak niewielkich pieniędzy. Nie obawia się on o utratę stałej pracy gdyż i tak jej nie ma. Powyższa opinia jest rezultatem kilku rozmów przeprowadzonych "przy kawie" z moimi wykonawcami których ja bezpośrednio zatrudniałem.Oczywiście nie jest to regułą niemniej powtórzę ponownie - przeważnie Ci podwykonawcy nie są najlepszymi fachowcami. Są to wykonawcy z łapanki którzy nie znaleźli sobie pracy na własny rachunek za wyższe pieniądze. - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 15.01.2005 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 Wowka masz rację że większośc podwykonawców to ludzie z ulicy, ale szczerze mówiąc większość etatowych pracowników różnych firm też sobie nie przybiera do głowy, bo i tak więcej nie dostaną i też partaczą. Wszystko w rękach sensownego szefa który dopilnuje roboty. Wowka ja nieraz korzystam z podwykonawców jak chodzi o np. sprawy murarskie na kotłowniach przemysłowych, ale ich pilnuję bo niestety ja odpowiadam. To tylko kwestia chęci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek T 15.01.2005 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 Łatwiej wytknąć komuś błędy niż sobie i jeśli są pilnowani przez wykonawcę to mogą zrobić lepiej niż sam wykonawca bo inaczej nie dostaną kasy a pracownikowi etatowemu trzeba zapłacić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 15.01.2005 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 jeszcze nie wiem co mam sądzić, bo wciąż jestem na etapie rozmów z przyszłymi wykoncami.Są i pośrednicy i bezpośredni majstrzy. I jest różnie. Na razie moja opinia jest taka: ludzie, którzy tylko koordynują dają mi znacząco droższe oferty. Widać, że ich marża jest niemała. Z drugiej strony, od majstra jedneg z tych pośredników dostałem info, że szef kręci z płaceniem i w zasadzie to moglibyśmy się dogadać bez niego. Ale ja znowu musiałbym się z nim użerać w razie różnicy zdań nt. jakości prac itp.,codziennie dozorować, organizować materiał itd. Najlepiej chyba mieć majstra, który jest zarejestrowany, ma swą ekipę (koledzy ze wsi, kuzyni) i z nią pracuje na stałe, a oprócz tego myśli jak tu zrobić inwestorowi dobrze na budowie, tzn. w procesie budowania oczywiście... Generalnie chodzi bardziej o to jaki kto etos pracy sobą reprezentuje i ile chce zarobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 15.01.2005 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 Niewdzięczny to pracownik, który za plecami szefa chce robić interesy.Z tego to tylko nic dobrego nie wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek T 15.01.2005 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 Jaki szef tacy fachowcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 15.01.2005 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 Wydaje mi się, że doszło tu do pomylenia pojęć. Podwykonawca, to firma podwykonawcza specjalizująca się w danej dziedzinie, np. firma wykonująca usługi elektryczne, hydrauliczne, dekarskie, itd.Natomiast ludzie z łapanki zatrudniani przez wykonawcę do różnych prac, to po prostu pracownicy pracujący na czarno, a nie podwykonawcy. Osobiście nie mam nic przeciwko zatrudnianiu podwykonawców przez wykonawcę. Nie można się znać na wszystkim i nie można mieć na etacie fachowców od poszczególnych robót. To po prostu z punktu ekonomicznego nie możliwe. Lepiej wziąć podwykonawców specjalistów działających w danej dziedzinie, niż mieć na etacie ludzi od wszystkiego na raz. To nigdy nie wychodzi inwestorowi na dobre. Obecnie większość firm budowlanych zatrudnia podwykonawców i to zarówno te duże, jak i małe. Generalnie taka jest rola wykonawcy generalnego. To co może, robi rękami swoich ludzi, a do tego na czym się nie zna zatrudnia ekipy podwykonawcze. Inwestor nie musi się dogadywać z kilkoma ekipami, tylko zleca wykonanie danych prac wykonawcy generalnemu i płaci mu za koordynowanie prac na budowie. Uważam, że to dobry układ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek T 15.01.2005 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 Nic dodać nic ująć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 15.01.2005 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 ZBYCHU powiem żartem "zaalarmowałeś " w temacie. PZDR Grzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość bud-bet 15.01.2005 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 widzę że na poruszony temat są różne opinie ,mi osobiście wydaje się że bez znaczenia jest czy prace wykonywane są przez etatowych pracowników czy przez stale współpracującą z wykonawcą ekipę.często etatowi pracownicy są znacznie drożsi od ekipy podwykonawczej,zatrudniając ekipę w znacznym stopniu ograniczamy koszty(transport pracowników ,nadzór nad nimi itp.).łatwiejsze jest też egzekwowanie odpowiedniej jakości prac .wykonawca zatrudniający ekipy może być czesto tańszy od majstra z grupą praconików dlatego że jednocześnie może prowadzić więcej budów . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 15.01.2005 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 witam mam do wszystkich zainteresowanych pytanie co sądzicie o tym ,że wynajęta przez Was firma bud. do budowy domu zatrudnia podwykonawców zamiast swoich etatowych pracowników .pełni ona jedynie nadzór nad ów podwykonawcami. bud-bet - a gdybyś tak napisał co "firma" wykonała sama a co tez zleciła podwykonawcom. Z Twojego postu wynika, że szef tej firmy wszystko zleca podwykonawcom. Jeśli tak to uważaj, Facet niczym nie ryzykuje. Na placu boju może zostawić i Ciebie i podwykonawców. Jest to całkiem inna sytuacja od tej którą opisał Grzesiek 13 który sam wykonywał to co potrafi a czego nie mógł zrobić (czy też z innego powodu nie chciał zrobić) zlecił wykonanie podwykonawcom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 15.01.2005 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 Jeszcze jedno....Na Forum jakiś czas temu reklamowała się pewna firma budowlana ze Ślaska.Kilkoro Forumowiczów nawiążało z nim kontakt i zawarło umowy (niekiedy ustne). Nieważne, że ta firma była ze Śląska a realizacje na Warmii czy też Pomorzu. Szef firmy robił nadzwyczaj dobre wrażenie. Pobierał zaliczki, zatrudniał łepków z okolicznych wsi i po jakimś czasie jeśli pojawiały się problemy z jakością usług znikał. To tak ku przestrodze. Facet naprawdę niczym nie ryzykował. Z tego co pisali rozwcieczeni Forumowice to nawet łopaty pozostawione na budowie nie były jego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 17.01.2005 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Zastanów się co wniesie taki pośrednik oprócz znalezienia ekipy. A że rozliczasz się z nim a nie z ekipą ryzykujesz problemy. Mówię to z własnego smutnego doświadczenia z takim cwaniaczkiem. pozdro PS: Co do "sprawdzonych" podwykonawców zastanów się kto gwarantuje owo "sprawdzenie" i w jaki sposób odpowiada za tego skutki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 17.01.2005 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Jest jeszcze kwestia prawna: zgodnie z k.c. zawarcie przez wykonawcę umowy z podwykonawcą wymaga zgody inwestora (wyraźniej lub milczącej - jeśli nie oprotestuje projektu umowy z podwykonawcą w terminie 14 dni). Ale taka zgoda oznacza, że inwestor odpowiada, solidarnie z wykonawcą, za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy. Trzeba więc dobrze pilnować, czy wykonawca rozlicza się należycie ze swoim podwykonawcą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 17.01.2005 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 "Trzeba więc dobrze pilnować, czy wykonawca rozlicza się należycie ze swoim podwykonawcą" To prawda. Czasu się w ten sposób nie zaoszczędzi ani zachodu więc po co taki pośrednik. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 17.01.2005 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Inwestor przecież nie wie kogo zatrudnia wykonawca, ktory nie musi sie tym chwalić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 17.01.2005 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Inwestor przecież nie wie kogo zatrudnia wykonawca, ktory nie musi sie tym chwalić. Ale inwestor może zastrzec w umowie, że się nie zgadza na przekazanie przedmiotu umowy podwykonawcy. Jeśli przy takim zapisie wykonawca zatrudni podwykonawcę, to inwestor może np. rozwiązać umowę z winy wykonawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 17.01.2005 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 "Ale inwestor może zastrzec w umowie, że się nie zgadza na przekazanie przedmiotu umowy podwykonawcy" niestety dotyczy tylko świadomych inwestorów, którzy zastrzegą. to samo dotyczy domniemania zgody na podwykonawcę jesli w ciągu 14 dni inwestor nie oprotestuje. To nie jest tak że zatrudniający podwykonawców są be. Ale co innego gdy firma wyciąga swoim nakładem pracy jakis etap a później zatrudnia dekarza, elektryka, glazurnika itd. a co innego cwaniaczek, który tylko przekazuje zlecenia. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.